Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
221 774 145
159 online
49 038 VIPy

Czy to możliwe, by niedoczynność tarczycy po prostu zniknęła?

Jeśli Twój dochtore endokrynologe mówi Ci, że niedoczynność tarczycy Hashimoto jest nieuleczalne, niekoniecznie wierz mu. To nieprawda, że ta niedoczynność tarczycy jest nieodwracalna i kończy się całkowitym uszkodzeniem jej komórek.

Okazuje się, że 20% pacjentów z Hashimoto samoistnie wróciło do zdrowia. 

Nawet w przypadkach, gdzie tarczyca nie produkuje hormonów wcale. Jak to możliwe?

Badania pokazują, że tarczyca ma zdolność samoregeneracji.

System immunologiczny sam może ją naprawić.

Nie dziw się, jeśli USG tarczycy wykaże, że tkanka wróciła do normy, a test aTPO wyjdzie negatywnie. To znaczy, że prawdopodobnie jesteś zdrowa. Możliwość regeneracji tarczycy jest często pomijana u osób dorosłych, ponieważ uznaje się, że jej niedoczynność jest na całe życie. Bardzo często USG nie jest już ponawiane od czasu diagnozy, dlatego rzadko stwierdza się wyleczenie. Przyczyną większości przypadków niedoczynności tarczycy w Europie, USA i Australii jest autoimmunologiczne Hashimoto, jednak niewiele osób wie, że w ogóle choruje… Poza USG i przeciwciałami aTPO, można wykonać badanie z TRH (hormon peptydowy pobudzający przysadkę mózgową do wydzielania TSH).

Z pomocą TRH można ustalić, czy rezygnacja z leków będzie dla Ciebie bezpieczna

Mimo, że to powszechna informacja w literaturze naukowej, to rzadko kiedy się je zleca. Tymczasem może być dla Ciebie bardzo ważne. Wynik badania z TRH: – wartość powyżej normy TRH może oznaczać niedoczynność tarczycy – wartość poniżej normy TRH oznacza nadczynność tarczycy Chorym na Hashimoto, lekarze zazwyczaj mówią, że nic więcej nie da się zrobić poza dożywotnim braniem leków. Często w coraz większych dawkach. Mimo licznych badań potwierdzających znacznie zmian stylu życia, medycyna konwencjonalna wciąż je bagatelizuje. Tymczasem zdrowe nawyki mogą spowolnić lub nawet zatrzymać chorobę.

No i aspekt psyche:

Na Hashimoto zazwyczaj chorują kobiety, które zbyt wysoko stawiają poprzeczkę samym sobie. Dążą do perfekcjonizmu, gdyż całe tysiąclecia role kobiet były umniejszane. Nasze ego bolesne  jest naprawdę spore, ale dość z jego karmieniem. Ciało bolesne karmi się lękiem, smutkiem, nierównowagą hormonalną, w jakiś sposób Hashimoto. Ginie, gdy podasz mu na talerzu spokój, zadowolenie, ciszę. Twój wewnętrzny krytyk czytaj EGO niech się w końcu od Ciebie odwali. Praktyczne wskazówki znajdziesz w STREFIE VIP. Zapisz się na listę subskrybentów i dowiedz się wszystkiego o naturalnym leczeniu hashimoto.

Owocek:)

(Visited 23 682 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar kiki001 10 kwietnia 2017 o 13:37

    Pepsi taką ciekawostkę mam, może spotkałaś się z czymś takim w literaturze/życiu – czasami mam tak, że mam przebłysk jakiejś myśli (dotyczący osoby, zdarzenia – whatever), ale co ważne nie skupiam się na niej, nie rozmyślam, ta myśl jakby przelatuje przez moją głowę, nawet jej nie rejestruję, leci dalej niezauważona. Po jakimś czasie (czasami kilka godzin, czasami kilka dni później) to się dzieje – ktoś właśnie tak powie/ta sytuacja się wydarza, albo ktoś tak właśnie reaguje. Dopiero wtedy uświadamiam sobie/przypominam, że ja już taką myśl miałam, że przewidziałam przecież że tak będzie. Zastanawiam się czy to o czymś świadczy, to się jakoś nazywa? Nie mam z tym problemu, bardziej z ciekawości pytam. Lovciam <3

    1. avatar Malgo 12 kwietnia 2017 o 15:13

      De ża wi.

  2. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2017 o 13:44

    Przyczyną większości przypadków niedoczynności tarczycy w Europie, USA i Australii jest hashimoto, jednak niewiele osób wie, że w ogóle choruje”

    A przyczyną Hashi wirus Epsteina-Barr i kilkadziesiąt jego mutacji, w 95%… Za pozostałe 5% jest winne promieniowanie.
    Ktoś pisał o tym ostatnio.
    Jest to logiczne i sensowne,a autoagresja organizmu jest dezinformacją wynikłą z błędnych założeń..

    ”Środowisko medyczne uznało, że za zapalenie tarczycy Hashimoto
    winę ponosi zbuntowany układ odpornościowy, mylący
    komórki tarczycy z intruzem.
    Ale to nieprawda. Powtórzę to kolejny raz: ciało nie ma zapędów
    autodestrukcyjnych. Układ odpornościowy nie myli narządów
    wewnętrznych z wrogiem. Tyczy się to również tarczycy.
    Teoria o  tzw. chorobach autoagresywnych ma jeden cel:
    znalezienie winnego. Oskarżycielsko wskazuje się palcem ciało
    pacjenta, a odwraca się uwagę od faktu, że medycyna nie rozgryzła
    jeszcze zagadki schorzeń tarczycy”
    A. Williams

    Wystarczy odpowiednia dieta i środki przeciwwirusowe.

    Czyli teoria Clark o 2 podstawowych przyczynach chorób znowu zwycięża:
    1. Patogeny
    2. Ich toksyny i metale ciężkie.

    1. avatar syldra 15 maja 2017 o 08:57

      Grzegorzuadamie – środki przeciwwirusowe czyli co konkretnie?

      1. avatar grzegorzadam 15 maja 2017 o 09:15

        WIT.c, JOD, magnez, lit, cynk, zwłaszcza w postaci octanu cynku.
        Z aminokwasów Lizyna i Treonina.
        Na wirusy w otoczce lipidowej BHT.

        Oczywiście też „szerokopasmowa” woda utleniona, doustnie lub inhalacje i dyskusyjny MMS.

        Zawirusowanie często świadczy o obecności metali ciężkich w organizmie, także o zakwaszeniu organizmu.
        A więc rtęć i inne- selen, jabłczany, kwas jabłkowy

        I najszybszy sposób czyli biorezonans, którego dobrodziejstwa zaznałem ostatnio w tym zakresie.
        http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

          1. avatar syldra 15 maja 2017 o 11:32

            dziękuję bardzo 🙂 Muszę w końcu na biorezonans i siebie i córkę wysłać. Z tego co pamiętam na śląsku polecałeś Tychy, czy tak?

          2. avatar syldra 15 maja 2017 o 12:00

            Właśnie kupiłam składniki na płyn lugola 🙂 Kupiłam również kwas jabłkowy, tak jak zalecałeś – ile tego kwasu brać Grzegorzuadamie? A co do octanu cynku to u Pepsi nie ma, a na allegro znalazłam tylko o czystości 99% – nie wiem czy jest spożywczy 🙁

          3. avatar grzegorzadam 15 maja 2017 o 12:58

            ile tego kwasu brać”

            Od pół grama 2x dziennie, buforuj go sodą, pół na pół.
            Zadzwoń zapytaj, czystość niezła.

        1. avatar drefet 14 grudnia 2017 o 13:17

          bht to Butylowany hydroksytoluen? jak to brac ?
          selen? tzn nadmiar? badanie drogie i nie wiem czy miarodajne robiłam , czekam na wynik, suplementuje z jodyna

          1. avatar grzegorzadam 14 grudnia 2017 o 20:40

            Wg zasad, kupić ciężko, bo w ue zakazany:
            https://www.earthclinic.com/remedies/BHT.html

          2. avatar drefet 15 grudnia 2017 o 08:49

            zakazane…a warte zakupu? jest jeszcze azja, ameryka…australia

          3. avatar grzegorzadam 15 grudnia 2017 o 09:09

            Mam, na wszelki wypadek, i nie zawaham się użyć w potrzebie 😉

        2. avatar Kasdg 4 marca 2018 o 21:24

          Butylowany hydroksytoluen? Przecież prowadzone są badania na temat szkodliwości tego środka – naukowcy twierdzą, że wpływa on negatywnie na nasz układ hormonalny. ..

          1. avatar grzegorzadam 4 marca 2018 o 21:49

            Już dawno jest po ”badaniach”.
            W UE zakazany. 😉
            https://www.earthclinic.com/remedies/BHT.html

            Absynt i wrotycz też 🙂
            Jod zabija, H2o2……

  3. avatar jagatoja 10 kwietnia 2017 o 13:45

    niedoczynność, <nadczynność) jak się to ma do możliwości odstawienia leków. Samowładnie odstawiłam euthyrox 100 rok temu nie badając TRH przy "leczonym" Hashi od 5lat i od czasu do czasu miewam przebłysk czy się nie skrzywdzę i np. nie wpadnę w śpiączkę. W zeszłym roku USG wskazywało na częściowo/połowicznie działający organ. W pogotowiu czeka świński hormon ale ze względu na rezygnację z konsumpcji zwierząt nie byłabym w stanie go przyjąć. Niestety ceniona lekarka która prowadziła "leczenie" euthyrox rok temu odmówiła współpracy z naturalnym hormonem i pożegnałyśmy się. Zastosowałam zalecenia podane w artykułach i protokole leczenia. Wierzę, że sprawa jest jak najbardziej do wygrania i ciało z moją pomocą sobie poradzi. Samopoczucie mam jednakowo dobre teraz i za czasów euth. Waga ok bez zmian, sucha skóra bez zmian, włosy na swoim miejscu, gluten i mleko pożegnane. Kwestie duchowe 🙂 coraz lepiej, strachów prawie brak. Do skorygowania – zbyt mało snu, częstsza aktywność fizyczna gwarantująca należyte spocenie. Strzeliłam scan Volla na imedis – i nie ma się do czego przyczepić. (jednak wyszła autoagresja, gluten i kazeina, niewystarczająca ilość minerałów i wit). Przed zmianami również robiłam – wyszło kiepsko z dłuuugą lista lokatorów. Zastanawiają mnie jedynie zapominania/mylenia wyrazów które pojawiły się ok 4mc temu, raczej to bawi niż martwi ale jednak.
    Coś mogę podciągnąć? myślałam o 4greens jako dodatkowym odżywiaczu 🙂
    ściskam mocno.

    1. avatar jagatoja 10 kwietnia 2017 o 13:56

      Zeżarło mi jakże istotny początek:
      niedoczynność, <nadczynność)…

    2. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2017 o 14:33

      Samowładnie odstawiłam euthyrox”

      Wg niektórych zażywanie tego ”leku” – oszusta powoduje poważne skutki negatywne w postaci obumierania tarczycy.
      Podobnie jak insulina ”wyręcza” trzustkę, powodując jej całkowite wyłączenie.

  4. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2017 o 13:45

    ”o wirusie Epsteina-Barr,
    często ignorowanym patogenie przyczyniającym
    się do rozwoju m.in. takich schorzeń, jak
    fibromialgia,
    zespół
    chronicznego zmęczenia,
    stwardnienie rozsiane,
    reumatoidalne
    zapalenie stawów
    i choroby gruczołu tarczowego. ”

Skomentuj grzegorzadam Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum