Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
W National Institutes of Health odkryto, że picie conajmniej 4 (sic!) filiżanek kawy dziennie koreluje do 10 % zmniejszania ryzyka depresji. I się teraz zacznie … W sumie kiedyś dostałabym lekkiej neurastenii z powodu Twojego niezrozumienia. Dzisiaj Cię po prostu kocham. CZY kawusia, kaweczka z pachnącego kawoszonkiem kofiszopka, czyli kawowej miejscówki jest Ci w stanie zaszkodzić?
Odwracając rzecz może Ci szkodzić wszystko, nawet rzeczy/pokarmy obiektywnie dla Ciebie stworzone, jak owoce. Wystarczy wejść do Starbucksa i poobserwować ludzi i już na pierwszy rzut gałki widać jak im się zmieniają spięte stresem twarze na rozanielone już po łyku kawy. Kawa albowiem niewątpliwie wpływa na samopoczucie. Kawa potrafi rozweselić, a to jest już atut nie do pogardzenia. Kawa polepsza nastrój, a tego być może nie powinniśmy ignorować. Tak naprawdę, gdybyś zaczęła zagłębiać się w siebie, poczuła swoje ciało, wyciszyła umysł, żadna kawa nie miałaby wpływu na Twoje zdrowie. Twoje ciało na luzie dałoby sobie radę z kawą, miałoby zapas minerałów i git.
TU KUPISZ roślinne odtruwanie, antysiwienie, aminokwasy, odżywianie, czyli 4 razy zielony 4 Greens 100 % Organic This is Bio
Na to jest inne pytanie: dlaczego mieszkasz w Matrixie, nie zaszyjesz się na pustkowiu, i nie będziesz żył praną, albo korzonkami? Jest to opcja jak się okazuje nieżyciowa, gdyż świetnie jest też korzystać z tego co niesie życie w Matrixie, gdy się wie o co tutaj chodzi.
Nie piłam kawy przez wiele lat, gdyż byłam w ortoreksji (tak myślę), ale odkąd weszłam na drogę duchowości piję filiżankę bio kawy raz w tygodniu, bo wiem, że to nie ma znaczenia.
Dostrzegamy więcej i całkowicie przestajemy się bać, bo nie ma czego. I o tym piszę do Ciebie, nie ma się czego bać. ŻYJ, bo skoro pojawiła się Twoja świadomość (odkryj swoje prawdziwe ja, jest nieśmiertelne i niezmienne) już zawsze będziesz.
bardzo przyjemna miejscówka
OCZYWIŚCIE pisanie, że kawa jest zdrowa w kontekście obecnych trendów, kultury „ćpunów”, którzy dla dawki kofeiny obrabowaliby kawiarnię (jak prawdziwy ćpun aptekę), bo bez swojej dawki kofeiny właściwie są jak zombi, jest strzałem we własne kolano. JEDNAK rzeczywistość jest taka, że gdy nie jesteś typem nałogowca i umiesz kontrolować swoje apetyty, to okazuje się, że zdrowo rozsądkowe spożycie kawy może być faktycznie dla Ciebie dobre. Idziesz promenadą przy Morzu Śródziemnym i widzisz stulatków roześmianych z kawą w ręce, ba, oni drą nawet faje. Ale oczywiście tutaj odgrywa rolę dobrobyt, a przede wszystkim słońce. Pijesz kawę? Tym bardziej musisz korzystać ze słońca, a poziom 25(OH)D musi wynosić 70. Ma być też jod, selen i cynk.
ruda, a szczęśliwa 🙂
Badania wskazują, że picie kawy koreluje z niższym ryzykiem cukrzycy i chorobami serca, dwoma głównymi czynnikami przyczyniającymi się do przedwczesnej śmierci. Kawa może również mieć działanie ochronne przeciwko chorobie Alzheimera lub opóźnić jej wystąpienie. Świadczenia te jednak, wydają się pochodzić tylko od spożywania kawy z kofeiną. Bezkofeinowa prawdopodobnie tego nie załatwi. Naukowcy z dwóch uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych odkryli powiązanie między większym poziomem kofeiny we krwi u osób w wieku 65 lat i starszych z późniejszym występowaniem choroby Alzheimera. Według ludzi z uniwersytetów w Południowej Florydzie i Miami, wyższy poziom kofeiny wydaje się korelować z opóźnieniem o dwa do czterech lat choroby w stosunku do ludzi, którzy mieli niższy poziom kofeiny we krwi. Dr Chuanhai Cao z University of San Francisco powiedział wprawdzie, że picie kawy z kofeiną z umiarem nie koniecznie musi zapobiec chorobie Alzheimera. Ale inni naukowcy uważają, że może to znacznie zmniejszyć ryzyko Alzheimera, lub przynajmniej opóźnić jej rozwój. Ja bym raczej stawiała na olej kokosowy i kurkumę, ale skoro filiżanka bio kawy zbieranej przez ekonomicznie niezależnych kobiet i mężczyzn (nigdy dzieci) miałaby komuś sprawić przyjemność i rozjaśnienie myśli, to łaj not?
KAWA jest bogatym źródłem antyoksydantów, które chronią ludzi przed różnymi schorzeniami. Badanie z 2005 roku wykazało, że nic innego tak łatwo nie dostarcza ludziom tak wielu przeciwutleniaczy jak właśnie kawa. Mam nadzieję, że nie zapomnieli o zielonej herbacie. Mimo, że istnieje wiele innych źródeł przeciwutleniaczy, takich jak świeże owoce i warzywa, organizm ludzki jest w stanie wchłonąć więcej tych dobroczynnych substancji z kawy. Dość kontrowersyjne wnioski – dodała peps
kolejna zadowolona, a ruda
Istnieje wiele niepotwierdzonych dowodów, że kawa poprawia nastrój. Ale w National Institutes of Health odkryli, że co najmniej 4 filiżanki kawy dziennie koreluje do 10 % zmniejszania ryzyka depresji. Autor badania, Dr. Medycyny Honglei Chen, MD, wysnuł (moim zdaniem naciąganą) hipotezę, że tak działają przeciwutleniacze. JEDNAK z pewnością owa relacja nie działa w dalszym ciągu wprost proporcjonalnie, czyli, że kolejne 4 filiżanki zmniejszą ryzyko depresji o 20%, bo raczej może być wręcz przeciwnie. Szczególnie dygot przy nerwicy lękowej nie radziłabym leczyć filiżanką czarnej. Dygotu pozbywamy się w zupełnie inny sposób. W innym badaniu wykazano związek między kawą i ryzykiem samobójstwa. Badania Harvard School of Public Health wykazały, że ludzie , którzy spożywali średnio około 3,58 filiżanki kawy dziennie mieli około połowy ryzyka samobójstw.
Ale na poważnie, powodem jest podejrzenie, że kawa wspomaga organizm w pracy neuroprzekaźników, w tym wpływa na poziom dopaminy, noradrenaliny i serotoniny, które przyczynią się do zwalczania depresji.
Większość ludzi pragnie mieć długie i szczęśliwe życie, a kawa może w tym pomóc nie tylko poprzez podniesienie nastroju i ustawienia tamy dla niektórych chorób, ale także może po prostu sprawić, że będziemy żyli dłużej.
Badania z 2012 roku wykazały, że ludzie, którzy pili co najmniej 3 filiżanki kawy dziennie mieli jednocześnie niższe ryzyko śmierci. Do tego w tym przypadku zarówno zwykła, jak i bezkofeinowa kawa wydawały się mieć pozytywny wpływ na długość życia. Opublikowane w Annals of Internal Medicine badania z 2008 roku miały podobne wyniki. Oczywiście wszystkie badania dotyczyły po prostu czarnej, dobrej kawy, a nie long drinków kawowych takiena bazie ubijanego mleka i dodatków syropów i rafinowanego cukru. Mówimy po prostu o gorzkiej, aromatycznej, gęstej, czy nawet rozcieńczonej dobrą wodą kawy, najlepiej organicznej i zbieranej przez autonomiczne kobiety i mężczyzn (chociaż oni rzadko zajmują się zbiorem kawy), nigdy przez ich potomstwo. Tak więc, jeśli czujesz się winna, że od czasu do czasu kontaktujesz się z filiżanką tego aromatycznego napoju, to po prostu ciesz się z tej kawusi.
I na jeszcze bardziej poważnie:
Źródła 1 , 2 , https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1112010 3 , 4 , 5 , 6, „Potęga teraźniejszości” Eckhart Tolle
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
aaa kocham CIę za ten wpis haha, bo właśnie wczoraj kupiła sobie śliczniusią nowiusią kawiareczkę 😛 stwierdzilam,ze rzucanie kawy, skoro to moj JEDYNY niezdrowy nałóg( no dobra czasami chapne coś niezdrowego ok ok) no to nie bede sobie odmawiac.. bo lepiej wypic jeden kubek dziennnie niz wcale i chodzic nieszczesliwym hyhy
Mi osobiście kawa coś ostatnio nie służy…w ciągu dwóch miesięcy miałam dwie próby i za każdym razem ogarniał mnie straszny niepokój i nerwowość, z tym że nie była to kawa bio. Warto wspomnieć, że jeszcze dwa lata temu byłam typem, który wypija 2-3 świeżo zmielone kawy dziennie.
dla mnie kawa tez już nie jest tym czym była , mam jus inne zajawki
Natka, też zdarza mi się odczuwać niepokój po kawie. Wydaje mi się, że może mieć to związek z niedoborem magnezu.
Kasia, dopiero teraz zauważyłam twój komentarz. W moim przypadku sprawa jest już wyjaśniona – zrobiłam sobie badanie na opóźnione reakcje pokarmowe (MRT 150p) i wyszło mi, że kawy muszę unikać jak ognia. Co do magnezu – polecam oliwkę magnezową własnej roboty.
No Dzięki <3 !!!!!!! Kochana dziewczyna !!!!!!! Odpowiedz jak się patrzy satysfakcja pełna ,przestaniemy wreszcie z tą kawa i kawa !!!!! Ha ha uzależniona się nie czuję ,poprostu lubię więc mnie rozgrzszeszylas !!!!!;) Gdybyś mogła jeszcze wyjaśnić czy rozpuszczalna jest produktem wysoko przetwarzanym to będę wdzięczna ,ale to przy okazji nie można być upier…….! !!!!! Uściski!!!!!!
rozpuszczalna jest produktem wysoko przetworzonym, ale jak ktoś sie uprze to pije, kego sprawa
Co sądzicie o oczyszczaniu jelit solą espom? Nie mam zaparć,tylko chce się pozbyć tych wszystkich złogów i pasożytów. Słyszałam jeszcze o zmieszaniu pestek dyni z olejem rycynowym. Co polecacie?
Pisałam niedawno o oczyszczaniu jelit solą epsom i psylium wg Lasta
Nie rozumiem zdania „koreluje do 10 % zmniejszania ryzyka”. Czy to znaczy, „zmniejsza do 10% ryzyko”?
pewnie tak
Offtop ale ratunku
Od czwartku mieczy mnie jakas jelitówką potężna ,góra dół , nie jem staram się duzo pić Juz było lepiej i znow mnie targa
Co ja mam robić Jak żyć?
Cześć – Pepsi cyt”Szczególnie dygot przy nerwicy lękowej nie radziłabym leczyć filiżanką czarnej. Dygotu pozbywamy się w zupełnie inny sposób.” Czy możesz napisać w jaki sposób można się pozbyć takich dygot ?
pisałam wiele postów o tym i napiszę jeszcze nie raz
To w sumie dobre wiadomosci ja od kawy powstrzymuje w czasie postow ale zawsze predzej czy pozniej wracam do tego trunku. Od jakiegos czasu troche ja wzbogacam o cynamon cejlonski, mielone gozdziki i kardamon i troche miodu.
Pepsi czytam dużo Twojego bloga i chyba mnie ominęło o pozbywaniu się dygot więc czy mogłabyś być tak uprzejma i podała jakiegoś linka do tych informacji z góry dziękuje i pozdrawiam
Kiedyś mówiono o maśle że beee a margaryna jest super. Dziś wszyscy wychwalają kawę (to jest gigantyczny biznes – sama kawa, zaparzacze, kawiarnie …………. ) – zawsze można tak dopasować badania aby wyszły na plus a co będzie za ileś lat jak prawda wyjdzie na jaw.
Lampka wina tygodniowo to pryszcz nawet raz dziennie będzie ok. Kawa raz dziennie ok, 4 filiżanki dziennie ok …….. a jak wypijesz kilogram dziennie będziesz żył 100 lat. Dodatkowo w każdej ileś mleka (albo chemii ta gorsza wersja) + cukier do kawki ciasteczko lub słodycze itd itd itd
A najlepsza ta bio albo jeszcze inna tylko że od strony chemicznej w każdej jest ten sam skład.
jakieś bzdury prawisz, nie kumasz o czym mówię
Sa różne kawy, pomijając ten biznes i blichtr, reklamę, socjotechniczne sztuczki.
Każda naturalna roślina ma właściwości lecznicze lub odżywcze, nawet trucizny takimi są,
Przeważnie są właśnie lekami.
Witaj Grzegorzuadamie. Pisze nie na temat, ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi 😛 bylam na vegatescie, jak juz wspominałam, pani kazala mi się lekko oczyszczać. Najpierw herbtki na pasożyty, takie mieszanki, przez miesiąc bez przerwy, potem parafarm potem inne lekartstwa. Ona wie, ze karmie piersią i mimo to dala mi takie zalecenia. Twierdzi, ze Rosjanie juz roczne maluchy odrobaczaja. Jakie masz zdanie na ten temat,czy to na pewno bezpieczne? Moja mala ma półtora roku. A herbatkę pije tez w celu zakwaszenia żołądka. Chociaż pani zalecila Wit c z woda 15min przed każdy posilkiem.
Medycyna naturalna też jest ostrożna w tym zakresie.
Herbatki wskazane.
Nikt jednoznacznie nie określi czy wolno tak robić i czy bezpieczne.
Natomiast pewnym jest że małe dzieci mają b. podobne obciążenia jak matki.
Wit.C z wodą może być, bardziej w trakcie jedzenia.
Gorzkie zioła, sól przed posiłkiem są skuteczne również.
Hm..ok.bede pila dalej. Herbata pt stop pasożytom. Wit c w trakcie jedzenia? Pierwsze słyszę :/ możesz mi to wyjaśnić? Jak to działa na żołądek, skoro nie zaleca się picia w trakcie jedzenia w ogóle?
kawa gotowana wg. 5 ciu Przemian, z dodatkiem cynamonu i kardamonu jest lekarstwem 🙂
Wdzięczność dziś moja nie ma granic ,dlatego dodam własne doświadczenia z ogólnym roztrzesieniem który zdarzal mi się w stresie np. Podczas egzaminu czy rozemocjonowaniu w trakcie ważnej dla mnie konfrontacji gdy już ogarnelam że coś takiego ma miejsce ,to w ten dzień żadnej kawy !!!! Ale ogólnie takie stany minęły po świadomym nie utożsamianiu się z lękiem stajesz się obserwatorem siebie to trudne ale działa cuda plus zmiana diety i suplementy czyli to wszystko o czym na tym blogu jest wyjaśniane all the time !!!!!!!!!! Najważniejsze i to co mnie przekonało do tego właśnie bloga to polecenie zarządzającej tu pepsi słuchajcie swojego ciała !!!!!! To klucz do sukcesu ale na serio nie tak pt. zjadlabym ciastko to zjem!!!!!!! Nie o to idzie tu dyskurs !!!!!!!!! Największa dla mnie zmana bylo gdy odrzuciło mnie od mięsa ,potem od wszystkiego co mleczne od krowy plus jajka …… Wystarczyło posłuchać i poobserwować zachowania korpusu tak że do dzieła i znowu pozdrawiam ale kawusia została póki co ………
Madziu 🙂
Ja właśnie jestem na tej drodze mam nerwice lękowa. Chce zmniejszyć cukier biorę suplementy. Masz rację z obserwacja emocji jestem na etapie że już je widzę ale jeszcze czasami się z nimi utożsamiam. Im mniej chce jeść cukru tym jeszcze bardziej go potrzebuje. Chce oszukać mózg. Najpierw próbuję z owocami tak jak mi pepsi doradziłam ale jest mega ciężko. Może mogłabyś coś doradzić jak jeszcze siebie wspomoc. Kawę też pije od niej też jestem uzależniona bo poprawia mi nastrój „na chwilę”. Jedna dziennie staram się pić. Próbowałam pić z cykorią ale jest paskudna. Jakiś zaminnik ale smaczny? Będę wdzięczny za odpowiedź ❤️
lada moment nasza Kawa This is BIO, organiczna, bezkofeinowa, pyszna, można pić więcej <3
Da radę – jakiś link do informacji na temat pozbycia się dygot ? albo krótko parę zdań ?
Jeśli są to dygoty od kawy, to z czasem mijają, ale jeśli mówisz o tym, o czym ja pisałam, czyli po prostu o nerwicy wegetatywnej, w tym lękowej to kawy, ani innych używek pobudzających absolutnie nie można brać, bo to zwiększy tylko dygot i lęki. Niestety zapisywane psychotropy przez lekarzy też zwiększają lęki u wielu rozdygotanych. Po prostu trzeba przeprowadzić kurację życia.
Dostarczyć magnezu i wit ”B”.
To prawda, że nie ma co samemu sobie niepotrzebnie nakręcać paranoi, jak chcę to piję i nawet słodzę tylko że cukrem kokosowym:)
Kielczanin, myślę czasem podobnie, zwyczajnie – dla równowagi. Zbyt wiele zalet jednej rzeczy, zwłaszcza w mediach budzi we mnie proste pytania. A kawy pijam za czterech 😉
tu suchar-kawa,kawa,kawa…yyyyyy a jak nie pije, bo nie lubię -po prostu…to co teraz/???…./;-)
prawda jest taka, że najlepiej nie pić, są inne świetne antyoksydanty etc
jestem wolnym człowiekiem, piję i jem co chcę, tylko wiem co robię 🙂 oto dobre motto
tu suchar-dzięki peps…taki właśnie jestem…/;-)
tu pepsi – suchar Ty jesteś bardzo fajny
tu suchar-jestem weganinem po prostu,a dzięki Tobie Peps….i frukto i surowiutko…/;-) humorutko…
tu pepsi – supcio
Dziękuje za odpowiedź w sprawie dygot 🙂 Oczywiście chodzi o te na tle nerwowym oprócz dygot są też objawy nieustających jakby dreszczy coś w rodzaju mrowienia w różnych punktach ciała naprzemiennie np. ręce – nogi. Podałaś Pepsi że cyt;” kurację życia ” czy chodzi o tą metodę dr Clark ? Czy jeszcze jakieś inne zalecenia ?
zupełnie o co innego, to przypadkowa zbieżność , oczywiście jakby co pasożytów trzeba się pozbyć
Przeczytaj tę pozycję, jest tam sporo na ten temat.
grzegorzadam@ niacyna, magnez i cały kompleks wit B w dużych dawkach już poszło i bardzo dobrze zadziałało (pacjent da radę wyjść z domu mega sukces na to co było) ale te nieustanne mrowienia i dygoty ……Jak się tego pozbyć ?
podpytam, a magnezik jaki brał pacjent i w jakich ilościach?
Może być zatrucie rtęcią i innymi, fluorem, bromem, aluminium, ołowiem.
Najlepiej zrobić APW (analizę włosa)
tu suchar-jestem po prostu weganinem…a dzięki Tobie Peps…i frukto i surowiutko iiiii humorutko… /;-)
Pepsi zupełnie cyt;” o co innego ” czy możesz rozwinąć bardziej czyli co ? 🙂
czy to o czym mówisz to nerwica lękowa? czy też przede wszystkim niedobory minerałów i białka? Czy jedno i drugie? Bo często to idzei w parze, albo jest jednym i tym samym. Można dostać depresji tylko z braku słońca, czyli witaminy D3, cykl metylacji będzie nieprawidłowo przebiegał, gdy zabraknie Ci B12, B6 i B9, albo po prostu pełnowartościowego białka
Jest jakiś naturalny sposób na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu włosów/skóry głowy?
To ma jakąś wewnętrzną przyczynę.
Spróbuj doraźnie mycia -płukanek sodą z octem jabłkowym, dodałbym roztworu boraksu.
Na mnie dziala picie czystka.
Witam, mam pare pytan co do tematu kawa. Czy kawa zbozowa podobnie jak kawa jest moczopedna? Czy sa jakies zastrzezenia co do picia zbozowki zamiast zwyklej kawy ? z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam mocno. P.S. Pepsi jestem w trakcie czytania twojej ksiazki o dobrej diecie. chyle czola !!!
Lucy, kawa zbożowa nie ma kofeiny, więc rozpatruj ją tylko w kontekście, czy ten napój Ci służy/gluten?
Pepsi – tak jest to nerwica lękowa poziom witaminy 25(OH)D był na początku 17 po roku podniósł go do 47 wiem że to jeszcze mało ale dużo już pomogło. Magnez też już ok nie pamiętam jaki był dokładny ale wyższa norma (wiem że badanie może być niemiarodajne no ale takie tylko mógł zarobić ). Tylko te dygoty i mrowienia zostały i nie za bardzo z nimi sobie radzi, jak to przy nerwicy od razu nimi się nakręca no i pętla 🙁 Coś jeszcze da się oprócz wit.b i d ?
wiek?
39 lat
Pepsi Jeśli w teście na nietolerancje pokarmowa kofeina wyszla na zolto czyli jako umiarkowanie reaktywna TO musze odstawić ?
Proszę napisz czy ten magnez na zdjęciu jest ” lepszy ” od magnezu w palatkach i czy można azem mieszac i pic z MSM & Wit C ?
Pozdrawiam
ja jem ten, jak masz w płatkach to zużyj go, świetnie nadaje się do robienia takiego kremu magnezowego po dodaniu do oliwy magnezowej masła she, a więc jak zużyjesz płatki, to potem kupuj u nas chlorek magnezu, lub sól epsom. Chlorek mieszam z wodą z cytryną (jest gorzki i tak mi lepiej idzie). Piłabym go na czczo, a MSM z kwasem askorbinowym popijasz w ciągu dnia, więc nie łącz
Dziekuje – Możesz napisac czy to 1 jedna lyzeczka tego magnezu ? Musi być odstep czasu z MSM ?
Pespsi napiszesz post o metylacji , mthfr etc ?
było już sporo, tylko o tym genie nie napisałam jeszcze
==Proszę napisz czy ten magnez na zdjęciu jest ” lepszy ” od magnezu w palatkach==
W płatkach?
Niczym się nie różni, tzn. stopniem rozdrobnienia.
Grzegorzu dzięki – Platki sa jednak droższe – za drogo dla mnie wiec rozważam opcje tego innego magnezu.
Wszystko możenie, przez nic nie muszenie. Pamiętajmy jednak że kawa w formie jaką znamy to używka, a racjonalny umysł, zracjonalizuje nawet czwartą filiżankę. Matrix ma wiele narzędzi żeby nas przy sobie utrzymać. Na wyższych poziomach Buddyzmu dozwolone jest wszystko , nawet alkohol, zasada jest tylko taka że nie rób niczego co przeszkadza ci w medytacji. Każdy jest inny i każdy zna siebie najlepiej. Ale żeby siebie dobrze poznać trzeba najpierw być bardzo, bardzo odtrutym i trzeźwym.
dokładnie jest tak jak mówisz, długo się odtruwałam
Pepsi a co masz na mysli mowiac Ruda a zadowolona bo nie czaję?
nic, żartuję
Dałem się Pepsi namówić,bo ogólnie nie pijam kawy. Po dwóch tyg. raw 100% czyli pewien stopień odtrucia, -efekt- sparaliżowany układ trawienny cały dzień bez naturalnego łaknienia i radości smaku, kac jak po piwku i zapałki w oczach do północy, choć zazwyczaj się kładę przed 22.
Pepsi, jak zaczniesz raz w tygodniu chodzić na wino, albo do tej kawy domawiać wuzetkę to proszę nie mów nam tego. Jesteś polskim liderem raw i bądź jak wieża eiffla, jak statua wolności jak jezus świebodźiński 🙂
Rozumiem przesłanie wpisu, rozumiem że Budda pojął jak odpuścił, nie rozumiem tylko czemu regularnie, raz w tygodniu, przecież wystarczy świadomość ze mogę, bo przecież wszystko mogę.
Buziaki.
Jestem wolnym człowiekiem, mogę pić mogę nie pić, nie o to chodzi. Chciałam pokazać element ludzki w sobie :D. Nigdy Cię do niczego nie namawiałam, oprócz tego,żebyś wsłuchała się w siebie. Czyli jeśli chcesz napić się kawy, zrób to świadomie.
Pepsi, chciałabym zapytać o guaranę. Nie znalazłam żadnego wpisu.
Kiedy czytam rozne wiadomosci, to obserwuje moje cialo, ktore zawsze jakos reaguje, czasem cos ze mna rezonuje i czuje, ze wiedzialam/czulam to, ten tekst od zawsze, a czasem mam taki zgrzyt i jest tak w przypadku kazdej informacji o kawie, ktora darze miloscia wielka i namietna. Chociaz kiedy ja pije, to czuje jak moje cialo ja odrzuca i jest mi niedobrze jak wtedy kiedy bylam w ciazy, ale teraz ten odrzut dotyczy tego, ze po kawie swiat zaczyna mi pedzic za szybko, pojawiaja sie niepokojace, atakujace mysli, nie mam tzw. dygotu czy palpitacji ale czuje, ze to mnie wytraca z mojego stanu ciszy i zen. Czytalam, ze kawa ma bardzo niska wibracje, poza tym to jest przeciez spalenizna, akrylamid w czystej postaci czy on moze miec na nasze cialo dobry wplyw? Badania naukowe na temat kawy traktuje tak samo jak badania naukowe na temat zdrowotnosci mleka czy wypijania 2-3 litrow wody dziennie – tu tez czuje zgrzyt nieprawdy. Czy nasi przodkowie, ludy pierwotne wypijali tyle wody, zwlaszcza w chlodnym klimacie? A ludy pustynne, gdzie woda nie jest towarem latwodostepnym tez tyle wypijali? Skoro cialo zaprogramowane jest na odczuwanie glodu, to juz pragnienia nie za bardzo, a gdy go czujemy, to juz jestesmy odwodnieni? Serio? Zycie bylo kiedys proste, ludzie sobie radzili, rzadko chorowali, nagle pojawili sie naukowcy, dietetycy, autorytety, mowiace jak mamy zyc, wychowywac dzieci i zaczely sie schody. Jestem jednak za tym, zeby wlaczyc samodzielne myslenie poparte wlasnym doswiadczeniem, sluchac wlasnego ciala, a nie naukowcow, ktorzy dobrze oplaceni przez kawowe kartele napisza o kawie kazda bzdure. Ps. Ostatnio slyszalam, ze kofeina jest neurotoksyna produkowana przez rosline, po to zeby odstraszac szkodniki. Ze tez nie odstraszyla czlowieka…
Czy nasi przodkowie, ludy pierwotne wypijali tyle wody, zwlaszcza w chlodnym klimacie? A ludy pustynne, gdzie woda nie jest towarem latwodostepnym tez tyle wypijali? Skoro cialo zaprogramowane jest na odczuwanie glodu, to juz pragnienia nie za bardzo, a gdy go czujemy, to juz jestesmy odwodnieni? Serio? Zycie bylo kiedys proste, ludzie sobie radzili, rzadko chorowali, nagle pojawili sie naukowcy, dietetycy, autorytety,”
Tak, racja!
Ale ludzie nie mieszkali w blokowiskach skażonych chemia i smogiem elektromagnetycznym,
nie chodzili w ”butach” na gumowej podeszwie z modnym napisem (uziemienie), nie opryskiwano ich chemią z powietrza jak stonkę, nie szczepiono na wyimaginowane ”straszne choroby, nie jedli
trującej paszy itd.
I ci ”uzdrawiacze” musieli sie pojawić, a pierwszym efektem tych powyższych jest odwodnienie
i zakwaszenie w tych okolicznościach… 😉
To jest obrona i potrzeba chwili…
Można tego nie robić, ale efekty bywają opłakane.
no i nasi prziodkowie niekoniecznie postępowali właściwie, zwierzę po przebudzeniu pędzi nie do żarcia, tylko do wodopoju
Załóżmy, że robili to intuicyjnie 🙂
Później powstały rytuały kulinarne, czego idiotyczne zwieńczenie
mamy w jakimś szale gotowania w me-n-diach.
Dzisiaj obejrzałem nagrany odcinek programu ”zdrowotnego” tvn (wiem co jem)
o probiotykach, gdzie jako expert, a jakże, wystapił pediatra Paweł G.
(taki z zakrzywionym noskiem) propagator szczepień wszystkiego co jeszcze łazi,
który to polecił jako uzupełnienie wit.D tran apteczny i oleje z łososia norweskiego 😉
Przestrzegł przed toksycznością wit.D w ilości 10.000 I.U. … 🙂
głupota wyrządza szkodę
Ostatnio slyszalam, ze kofeina jest neurotoksyna produkowana przez rosline, po to zeby odstraszac szkodniki.”
kofeina jest odwaniającą neurotoksyną, nic odkrywczego tu nie ma.
”Kawa zawiera kofeinę.
Kofeina to neurotoksyna, która drażni centralny układ nerwowy. Takiego Ciemna strona mocy kawy. Życie na debecie.intruza należy szybko usunąć, dlatego uruchamia się wytwarzanie adrenaliny w rdzeniach nadnerczy. Adrenalina rozrzedza krew poprzez zrabowanie wody z komórek, aby móc wywołać częstomocz. Większość kawoszy wprost przyznaje, że w ich moczu czuć wyraźnie woń kawy”
…..
Ten cudowny mechanizm jest w stanie uczynić z nas siłaczy pokonujących własne ograniczenia fizyczne. Przykładem jest matka, przewracająca na bok auto, pod którym znalazło się jej dziecko. Mąż przenoszący swoją nieprzytomną żonę, na połamanych nogach, z miejsca wypadku. Przykładów można mnożyć.
….
Życie na debet sprowadza komornika.
Niestety wiele osób nadużywa zdolności adrenalinowych w swoim życiu. Nie da się zalewać baku auta z silnikiem benzynowym benzyną ekstrakcyjna i liczyć, że skoro będzie dawał 200% mocy , to jednocześnie jego żywotność będzie taka sama jak na Ciemna strona mocy kawy. Życie na debecie.paliwie polecanym przez producenta. Oczywiście lepiej „wyżyłować” organizm w czasie ucieczki przed głodnym niedźwiedziem i przeżyć, bo potem możemy się regenerować w bezpiecznym miejscu. Ale jeśli zaczniesz rozmyślnie chodzić ciągle w to samo miejsce gdzie bytuje niedźwiedź, twoje ciało stanie się zdezolowanym silnikiem. W taki nastrój wprowadza twój organizm regularnie i latami pita kawa.
Nadnercza produkujące adrenalinę nie są perpetum mobile ani studnią bez dna. Jeśli wyczerpujesz ich możliwości i zdolność produkcyjną, w pewnym momencie zapuka komornik. Takim komornikiem jest permanentne zmęczenie i niezdolność do przejawiania wigoru, depresja, osłabienie, niechęć do działania.”
…
Bałamutne reklamy i fałszywe badania.
Nikt nie myśli o kawie jak o legalnym narkotyku, który trzyma ludzi w uzależnieniu adrenalinowym. Reklama prześlicznych, gładkich, uśmiechniętych, radosnych i wiecznie młodych bohaterek reklam, Ciemna strona mocy kawy. Życie na debecie.siedzących na werandzie w świetle słońca – wszystkie dzierżą w rączkach piękne filiżanki pełne kawusi. „Porozmawiajmy przy kawie”, „warto porozmawiać”, „kawa zbliża” i tym podobne farmazony kierujące uwagę na niezastąpioność kofeiny przy relacjach międzyludzkich. Kampanie kawowe płacą grubą kasę za nadawanie reklam tego legalnego narkotyku. Te same firmy płacą pseudonaukowcom za pseudobadania, mające potwierdzać rzekome zdrowotne działanie kawy na układ sercowo-naczyniowy.”
humel
Bardzo plastycznie i wrecz epicko to opisales! Poprzerzucajmy sie jeszcze kilkoma faktami, moze one przemowia nam kawoszom do rozsadku, albo przynajmiej dadza odpowiedz na kilka pytan pt. dlaczego moje cialo tak slabo przyswaja skladniki pokarmowe. Przy produkcji kawy uzywa sie niebezbiecznych, trujacych substancji chemicznych, przy uprawie opryskuje sie ja pestycydami i herbicydami, do tej rozpuszczalnej stosuje sie rozpuszczalniki na bazie ropy naftowej, a oleje zawarte w kawie szybko jelczeja jak w kazdym zmielonym ziarnie. Udowodniono, ze picie kawy wiaze sie bezposrednio z rakiem trzustki, pecherza i drog moczowych oraz atakiem serca. Nawet umiarkowane picie kawy do dwoch filizanek dziennie podwyzsza poziom cholesterolu. Na koniec najlepsze – kwas zawarty w kawie wytrawia kosmki w jelicie cienkim, co utrudnia przyswajanie skladnikow pokarmowych!!! Czy jest na to jakis dobry suplemencik? A teraz przepis na kawe bezkwasowa, ktora nie zostawia w ustach kwasnego posmaku i jest lagodniejsza dla naszych drogocennych jelit. Oczywiscie to dotyczy rowniez kawy ekologicznej.
– wziac taka ilosc zmielonej kawy jaka zazwyczaj sie pije i zalac ja taka iloscia zimnej, przefiltrowanej wody, ktora da nam ilosc kaw wypijanych przez kilka nastepnych dni. Ja daje 6 duzych lyzek i zalewam 3 kubkami zimnej wody. Wstawiam calosc do lodowki na 16 godzin, po tym czasie przecedzam przez filtr tudziez inny sprzet do sloika. Biore 2 lub 3 lyzki przyrzadzonego ekstraktu, zalewam woda jak kawe i chlup! Mozna przechowywac w lodowce do 2 tygodni. Jesli ekstrakt bedzie dla kogos za slaby, mozna brac go wiecej do jednej filizanki. Moze ktos skorzysta. Ps. Oczywiscie jak pisala Pepsi wszystko jest kwestia swiadomosci i intencji, dlatego jesli juz ta kawe wypije, to przestalam zatruwac sie myslami, ze to jednak jest syf. Przekonal mnie tez czlowiek, ktory napisal Autobiografie jogina, ktory podobno jak byl w USA z wykladami, to pil tylko czarna kawe i jadl pieczywo tostowe z miodem :)! Dziekuje i podrawiam!
Jak kawa służy to pij! 🙂
Osobiscie uwielbiam kawe..jeszcze kilka lat temu, mieszkajac w domu rodzinnym pilam codziennie po 2, 3 rozpuszczalne (wtedy nie mialam swiadomosci, iz jest to swinstwo) z mlekiem krowim (o zgrozo) dzisiaj ograniczylam picie do 2 kubkow (czasami bedac na miescie pozwole sobie na jakas mrozona w green cafe nero albo starbucksie, chociaz to raczej napoj kawopodobny) i tylko z mlekiem kokosowym, opcjonalnie sojowe, jesli juz brak innej alternatywy, ale mysle o robieniu kawy wg przepisu Ani Lewandowskiej, tej kuloodpornej z maslem klarowanym, olejem kokosowym itd to chyba byloby lepsze rozwiazanie, chociaz kawa z sieciowek kusi ;d
Boże dziewczyno, o czym Ty mówisz? !!! zapomnij, albo idź stąd
tzn? Pepsi uwazasz, ze kawa wg przepisu Anny nie jest godna uwagi?
to ściema, podobnie jak ona sama
z sieciowek to wiem, ze tragedia, ale wiadomo, ze nie tak latwo porzucic dawne nawyki..ja juz praktycznie nie jem nic niedozwolonego, jedynie tej kawy musze sie „oduczyc”, jem praktycznie na surowo
nie o to chodzi, chodzi o tę niezdrową panią L.
Oks, oks, dlatego napisalam o tej kawie, bo chcialam znac Twoje zdanie, z racji tego, ze kawe uwielbiam i szukam jakiejs zdrowszej alternatywy, czy mozesz polecic od siebie jakis sprawdzony przepis na dobra kawe? Jakies dodatki, konkretnej marki kawa??
P.S Czy np ten sproszkowany korzen Maca od Was ze sklepu moge dodac do kawy badz spiruline? Bede robila zamowienie i kminie co by sie przydalo..Chcialabym nie tylko w koktajlu „przemycic” takie rzeczy, ale i w kawie..o ile te rzeczy w polaczeniu z tym napojem beda sie wchlaniac.
kup sobie nespresso, takie urządzenie, a my mamy w sprzedaży kawę (zaraz będzie nowe duże zamówienie, bo wszystko się rozeszło szybko, ja też się przyczyniłam:) ) do nespresso, jest pyszna, bez kofeiny, BIO i w kapsułkach biodegradowalnych, mega rzadkość w Europie i w Polsce tyklko u nas.
ooo tego szukalam, super, jak bedzie to biore w ciemno ;d
Hej Pepsi jestem w trakcie dkwaszania zoladka jest duza poprawa jade z bio selerem wyglada to tak rano na czczo pije pol literka soku selera zcekam pol gozdiny i dwie duze szkalnice zielonego szejka i pytanie czy po szejku za jakis krotki czas moge wypic kawke mala czy to nie szkodzi mojemu kochanemu sokowi zoladkowemu ktory odbudowuje przyznam ze nie pije kawy juz dlugo ale teraz pomyslalam ze moze troszke zaczne kocham kawe zawsze pilam 1 dziennie organik kupuje i sama miele z mlekiem kokosowym i robilam wielki blad bo pilam na czczo Dzieki Pepsi za to ze jestes UWIELBIAM cie i twojego blogajak bede mieszkac w Pl to bede jezdzic na Twoje mitingi marze zeby cie poznac
Hej Anno, po prostu spróbuj z dobrym nastawieniem i zobacz jak się czujesz.
Witaj no i sprobowalam po roku kawci i niestety zle sie czulam chyba jeszcze nie mozna mi pojawila sie zgaga Pepsi juz nie moge od poltora roku jade na wszystkich dokwaszaczach w tym 3 miesiace jest wprowadzony seler jak poprawa tak zniknol kaszel uciazliwy suchy zniknely wzdecia i bulgotania zgaga pojawiala sie dosc zadko kiedys byla bez pzrerwy koszmar byl wyprozniane jest codziennie stolec dobry kiedys raz w tygodniu nastepny koszmar to tyle z poprawy co zotalo zgaga zadko odbijanie czyli nie strawione jeszce zalega bo odbija sie po jedzeniu i czasem na pusto a i zapomnialam dodac ze troche przytylam i nie trace wagi zcyli poprawilo sie wchlanianie meczy mnie to dokwaszanie ale jestem wytrwla mialam helikobater wiec moj zoladek mial ph okolo 5 sproadzic go do okolo 2 moze jest procesem dlugotrwalym bede dzielna a jeszcze wyniki cynk zelazo i B12 sie podnioslo chrorella szpinak zrobily swoje pzrestudjowalam wszystko co podajesz w tym temacie wlaczylam tez wapn bor witamine K2 z D3 i magnezem biore zawsze musze konzcyc bo przynudzam wiem tylko nie wiem jednego waznego dla mnie czy kazdy zoladek da sie dokwasic i moj tez tylko dlugo sie psulo trawienie i dlugo sie naprawia czy jestem dziwny przypadek i moj zoladek sie nie dokwasi wczoraj test sody brak odbicia jezeli chodzi o czas to bede czekac i dzialac ale cieszy mnie poprawa BUZIAKI
Betaina HCL i Pepsyna
Hej przerabialam to w tamtym roku po przyjmowaniu kilku miesiecy betainy kulo mnie pod lewym zebrem zrobilam wyniki okazalo sie ze amylaza od trzustki lekko podwyzszona wyslala mnie na usg trzustki bylo wszystko ok odstawilam betaine po 3 miesiacach amylaza byla juz w normie w tym tygodniu znow weszlam na betaine i znow te kucia wczoraj postanowilam odstawic betaine
Weilkie Dzieki za czas dla mnie Pozdrawiam