fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 108 564
100 online
46 121 VIPy

Czy bieganie na pewno nie jest dobre dla kolan, a może wręcz przeciwnie?

Najnowsze badania naukowe mówią, że bieganie jest dla kolan yyy… doskonałe

Potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację, że przebyta w dzieciństwie odra, jako klasyczna choroba wieku dziecięcego chroni Cię potem w życiu od znacznie poważniejszych schorzeń?

Są takie badania, i wkrótce spodziewaj się wpisu.

Bo chodzi o to, że nie zawsze jest tak, jak podpowiada logika.

Podobnie jest z bieganiem i kolanami 

Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)


Bieganie dla kolan jest doskonałe

W rzeczywistości bieganie jest bardzo wskazane dla kolan, oczywiście, gdy jesteś zdrowa, i nie odczuwasz bólu, ani nie masz żadnej kontuzji kolana.

Zasada jest bowiem taka, że nie można biegać, gdy odczuwasz jakikolwiek ból.

Na potrzeby badań naukowcy zagarnęli zdrowych uczestników poniżej 30 roku życia, chcąc określić konkretne wyizolowane efekty działań powiązanych z kolanami.

Część z nich miała po prostu siedzieć przez 30 minut, a inna być aktywnymi (biegaczo), po czym zebrano krew i płyny z kolana w postaci próbek do analizy w celu znalezienia komórek markerów powiązanych z zapaleniem stawu kolanowego.

Takie komórki przyczyniają się następnie do rozwoju zapalenia stawu kolanowego.

Po analizie próbek okazało się, że kolana biegaczy wykazały znacznie niższe poziomy tych komórek będących markerami stanów zapalnych.

Z drugiej strony, ci siedzący 30 minut też doznali zmian w komórkach, ale negatywnych.

Próbki płynu z kolana tych uczestników sugerowały, że właśnie oni mogą być bardziej narażeni na rozwój zapalenia stawów kolanowych w późniejszym terminie.

Efekty działania biegania na kolana można porównać do efektów ćwiczeń z obciążeniami, które owszem podczas sesji na siłowni powodują szereg mikro uszkodzeń włókien mięśniowych, ale jednocześnie w wyniku tych ćwiczeń ciało wzmacnia się, samo-naprawia i staje się silniejsze i zdrowsze.

Leczący proces samoregeneracji daje zdecydowanie lepsze efekty niż stan, gdy nic nie robisz i niby nie masz żadnych przeciążeń.

Niech ilość Twoich CZYSTYCH poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)


Bieganie dla kolan jest doskonałe

Twój awatar powinien być w ruchu

Wszelkie struktury mieszczące się w stawie kolanowym ulegają mikro uszkodzeniom podczas treningów biegaczych, jednak ta stymulacja wyzwala ozdrowieńcze działanie ciała dzięki składnikom biochemicznym uwalniającym się z chrząstki kolanowej, kolana i sama chrząstka stają się jeszcze bardziej mocne i wytrzymałe.

Jeśli jednak z niewiadomych przyczyn, nie pasujesz do definicji „młoda i zdrowa”, być może trzeba będzie wziąć pod rozwagę parę rzeczy zanim wyruszysz w swój pierwszy trucht:

  • Jeśli masz kontuzję kolana, zwłaszcza, jeśli wymaga jakiejś interwencji chirurgicznej, nie spodziewaj się, że już możesz biegać bez ryzyka pogłębienia stanu zapalnego.
  • Jeśli masz nadwagę większą niż 10 kilogramów, i dość mało tkanki mięśniowej, nie umiesz też biegać naturalnie (na palce i śródstopie) wówczas ryzyko zapalenia stawu kolanowego niestety zwiększy się.

Bieganie kiedyś uratowało moje życie, był to prawie tak doniosły krok, jak pierwsze zrozumienie o co kaman w tej grze.

Dlatego z dużą przyjemnością raportuję ci takie cymesy, jak dzisiaj, że bieganie może wzmocnić stan twoich kolan, co pozornie wydawałoby się nielogiczne.

Kapitalny, PRZEBOGATY SUPLEMENT, idealnie wzajemnie skomponowany,
minerały, witaminy (w tym naturalna E, oczywiście A, w tym też jako Betakaroten),
wyciągi z ponad 50 owoców, warzyw  i ziół

1 opakowanie wystarcza na 3 miesięczną suplementację!

Polecam wypasionego Greens & Fruits TiB


Bieganie dla kolan jest doskonałe

Przypominam tylko w paru zdaniach, co robić, żeby być zdrową, młodą, piękną i bogatą?

  • Dzień zaczynasz od pierwszych 3 z 4 szklanek.
  • Potem idziesz biegać.
  • Potem 4 szklanka otwiera okno z jedzeniem.
  • Potem szamka z bogatym suplem minerałowo witaminowym.
  • Potem witaminy D3 w protokole z K2 oraz Omega 3.
  • Potem możesz (lub nie) zacząć już pościć.
  • W każdym razie ostatni kęs o 14, no dobra o 16, jeszcze źle? no to o 18 maks (ale gwarancji na lecenie z kilogramów nie daję)
  • Chyba, że jesteś na południowo-włosko-francuskim (nie chcesz być wyklęta z sycylijskiej rodziny) przerywanym poście, czyli jesz tylko kolację

Nie zapominaj o jednym, że są takie badania, które dowodzą, że zaledwie 5 minut dziennie zachowania a’la antylopa gnu jest w stanie wydłużyć twoje życie.

Z antylopą żart, bo nie zaczynaj bez rozgrzewki szybkiego biegu, chyba, że coś cię goni, bo cię zji.

Bieganie może pomóc w zapobieganiu takich chorób jak rak piersi, choroby serca, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi i osteoporoza.

I coś nie do przecenienia, bieg chłodzi głowę, dopuszczając do głosu Twoją prawdę.

Odmaszerować!
Wiadomka, że biegiem!

Na zawsze Twój

Źródła:

  • health.usnews.com/health-care/for-better/articles/2018-06-25/running-good-for-the-knees
  • „Leczenie dobrą dietą”Katarzyna Lewko

(Visited 7 270 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Izka 13 listopada 2018 o 12:06

    Super artykuł, akurat dla mnie na czasie, bo od października wróciłam po rocznej przerwie do biegania:) Dzięki 🙂

  2. avatar Wojciech 13 listopada 2018 o 12:49

    No tak 🙂 biegaj tylko ja mam 65+ nadwage boli mnie prawe kolano przy wstawaniu i tzw rozruchu
    Moze na poczatek jakas latwiejsza rozbiegowke 🙂

    1. avatar Jarmush 13 listopada 2018 o 21:48

      Wojciechu, marsz, nawet powolny, chyba, że odczuwasz ból, a może podskakiwanie lekkie na trampolince? niesamowite rezultaty zdrowotne, przepływy limfy

  3. avatar Zyraffa 13 listopada 2018 o 13:30

    No cos w tym jest,po 1 primo trza sie skupic zeby sie nie wykopyrtnac biegnac po lesie ,po 2 trza sie skupic na oddechu zeby nie umrzyc ?I wszelkie wahadla i inne tatałajstwo sie człeka nie ima,temu tak lubie se pobrykac??

  4. avatar wysoczanin 13 listopada 2018 o 14:20

    A co w przypadku gdy biegający waży 111 kg?:>

    1. avatar Jarmush 13 listopada 2018 o 21:46

      jeśli ma głównie tłuszcz na sobie, powinien zacząć od marszu,

  5. avatar Kasia 13 listopada 2018 o 15:47

    Hej ! (wybaczta polskich znakow brak)

    Fajnie, ze napisalas o kolanach, dziekuje.

    Ja sie troche martwie o swoje kolana – albowiem chrupia i strzelaja. Sa po prostu glosne, zwlaszcza przy wchodzeniu/schodzeniu ze schodow, przykucach (jak robie je prawidlowo i swiadomie, to mniej), przy bieganiu tez, przy schylaniu sie rowniez.
    Nie puchna, nie bola.
    Jak dotykam to te chrupanie niemalze czuc – jakby mazi brak i wszystko trzaska.

    Nie mam problemu z innymi stawami, stan kolan taki od kilku lat. Przypuszczam, ze to od nieprawidlowej postawy (plaskostopie poprzeczne) oraz dzwigania baaaardzo ciezkiego placaka dniami i nocami, przez lata. Ale moze zle przypuszczam.

    Nadwagi nie mam, ale tluszczu sporo jest.

    Od miesiaca regularnie sie suplementuje od Ciebie, 4 szklanki z siarka i kolagenem, omega 3, greens and fruits. glukozamina z C.

    I wrezcie – czy ja takim chrupanskiem moge biegac? Bylam kilka razy i lekko je czuje, jezeli nadambitnie przesadze.

    Bede wdzieczna za rade,
    Kasia

    1. avatar Jarmush 13 listopada 2018 o 21:45
    2. avatar Kasia 14 listopada 2018 o 03:37

      Jem 🙂 tylko powinnam kupić sobie coś dobrego mielenia…..
      D3 z K2 też jem.
      Nie bolą, po prostu jakby je czuje gdy pobieram za dużo – w rozumieniu wyjdę raz na dwa tygodnie i się przeforsuje. Biegam na palcach/srodstopiu.

      1. avatar Jarmush 14 listopada 2018 o 08:07

        podnoś kolana do góry, trzymaj ładnie wyprostowaną sylwetkę, nie patrz pod nogi

  6. avatar MonaLu 13 listopada 2018 o 16:17

    Świetny tekst, Pepsi, widać że bieganie i pisanie o bieganiu sprawia Ci superradochę! W każdym razie mnie namówiłaś (już kieeeedy)! :*

    1. avatar Jarmush 13 listopada 2018 o 21:43

      <3

  7. avatar Ania Gaj 14 listopada 2018 o 14:25

    Ach to bieganie… Łazi za mną od kilku tygodni a ja nic. Co ciekawe w dniu, kiedy miałam największą beztroską radochę dosłownie zasnąć nie mogłam, tak mi się chciało biegać 😉 Wiem, że w końcu zacznę. Nie ma innej opcji 🙂

    1. avatar Jarmush 14 listopada 2018 o 19:20

      🙂

  8. avatar Anett 15 listopada 2018 o 13:21

    Biegam od 18, a mam 42 lata, dla mnie to medytacja, a teraz mam pytanie, biegasz jakimś tempem określonym? Z zegarkiem? Czy spontanicznie? Ile dziennie i codziennie ? Jakie jest Twoje zdanie, lepiej na dworze mimo smogu, czy w domu na bieżni ?

    1. avatar Jarmush 15 listopada 2018 o 18:28

      tam gdzie biegam nie ma smogu, biegam też na bieżni, gdziekolwiek, nawet mogę biegać po małym placyku, obecnie niczego już nie mierzę, tylko czas, biegam prawie codziennie, zwykle 40 minut minimum, nigdy krócej.

  9. avatar Monika 9 czerwca 2019 o 09:30

    Mi bieganie śniło się już po nocach 🙂 chodzi za mną od dawna, więc po ostatnim śnie postanowiłam, że już czas. Dziś byłam 4 raz, chcę biec (tzn biegnę i maszeruję zmianowo) min te 45 minut . Nie mam kłopotu z kolką, biegam na czczo rano, i raczej ma stopę i piętę spadam, o tym bieganiu na placach muszę poczytać.
    Czy to stąd mogę mieć ból w pachwinie? Nie wiem czy to zakwas czy nadwyrężenie. Dziś mnie bolało w trakcie biegu więc więcej szłam. Praktykuję jogę, więc uznałam że jestem dość elastyczna i tym bardziej dziwi mnie ten ból.
    Druga sprawa, biegam po boisku (blisko domu więc bezpiecznie 😉 i taka fajna wyściółka nie twarda jak chodnik) słyszałam że warto zmieniać kierunek. Okrążenie w tą i odwrotnie, że ma to jakieś znaczenie . Jakie jest Twoje zdanie?

    1. avatar Jarmush 9 czerwca 2019 o 13:06

      to jest klasyczna kontuzja od niewprawnego biegania, do tego na piętę, to promieniuje kręgosłup

      1. avatar Monika 9 czerwca 2019 o 13:25

        tylko kręgosłup nie boli, boli pachwina i w udo to idzie. Jak sobie teraz w tym pomóc? rozciągać, czy raczej oszczędzać, masować?
        Jest tu gdzieś u Ciebie „instruktarz” jak biegać? Patrzyłam na YT ale tam co kanał to inna opinia 🙂 dzięki bardzo za odpowiedź 🙂

        1. avatar Jarmush 9 czerwca 2019 o 14:25

          co z tego, ze nie boli, wiem cop mówię, to jest od korzonków, 6 tygodni bez treningu, na już kuracja Greens & Fruits TiB, 4 szklanki, D3+K2 TiB, do 4 szklanki MDSM TIB, do 3 więcej C. Możesz wprowadzić kolagen TiB do czwartej szklanki. Generalnie poczujesz się lepiej po pewnym czasie, odtruta i odżywiona

    2. avatar Niki 9 czerwca 2019 o 17:56

      Moniko, na palcach też nie, bo nadweręża łydkę – na śródstopiu, miękko i docelowo w sprężystym lekkim obuwiu dopasowanym do biegania naturalnego.

      1. avatar Jarmush 9 czerwca 2019 o 21:42

        tak

      2. avatar Monika 10 czerwca 2019 o 12:18

        jak biegnę to spadam całą stopą . Buty mam do biegania „tradycyjne”, ale nie są jakoś mega zabudowane i podniesione. Dzięki za odpowiedzi 🙂 Ja po prostu chyba trochę przegięłam, naciągnęłam w tej pachwinie. Wczoraj było kiepsko, ból itd, ale dziś już jest znacznie lepiej, ale też zrobiłam sobie wolne, jogę też odpuściłam, akcja regeneracja 🙂

  10. avatar Martitka 10 czerwca 2019 o 09:46

    Jak myslisz, czy autofagia (14-16 godzin bez kalorii) poradzi sobie z przerosnieta maziowka w kolanie? Taka krótka przerwa od jedzenia, ponieważ jestem strasznie szczupła i nie chce juz schudnac.

    1. avatar Jarmush 10 czerwca 2019 o 11:26

      raczej nie poradzi, bo nie o to w tym chodzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C

Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!

Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka

Gonisz, robisz interwały?

Badanie!

Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum