fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 659 843
106 online
46 327 VIPy

Czy Avril Lavigne została zastąpiona przez klona?

Czy Avril Lavigne została zastąpiona przez klona?

Wiadomka jak to jest z teoriami spiskowymi wszelkiego rodzaju. Można wierzyć, można nie wierzyć wcale, wariować na ich punkcie, albo śmiać się pod nosem. Co jednak, kiedy teoria jest tak prawdopodobna, że zaczyna wkradać się do mejnstrimu? Jak to mawiają Amerykanie that shit got serious. Teoria o tym, że Avril Ramona Lavigne umarła i została zastąpiona przez klona zrodziła się nagle i po tym jak przez chwile kiełkowała, najzwyczajniej wybuchła. I podziały się rzeczy dziwne i podejrzane – największa strona dotycząca owej teorii spiskowej skapitulowała ogłaszając, że to żart i badanie socjologiczne, blogi zaczęły znikać z sieci z komunikatem Error, a Avril Lavigne nie skomentowała sprawy, chociaż fani próbowali namówić ją do zdementowania plotek (podczas wywiadu śmieje się tylko nerwowo i opuszcza wzrok).

Ale o co się właściwie rozeszło?

Otóż okazuje się, że Avril Lavigne, młoda gwiazda rocka świecąca triumfy na początku nowego milenium, przygnieciona ciężarem sławy i blaskiem fleszy, dodatkowo nadwyrężona psychicznie po śmierci ukochanego dziadka, popełniła samobójstwo (lub – w łagodniejszej i równie prawdopodobnej wersji – usunęła się do cienia) i została zastąpiona przez klona – Melissę Vandelę. Zniknięcie młodej gwiazdy wyprzedającej bilety na całe stadiony w końcu nie opłacało się tak jak przeciągnięcie jej kariery jeszcze kilka lat i zbicie na tym kokosów.

Oczywiście tak szybko, jak pojawili się zwolennicy teorii, pojawili się sceptycy. W końcu kto wierzy w klony, Illuminatów, satanistów i te sprawy?

Operacje plastyczne, dojrzewanie, zmiana stylu wymuszona przez muzyczne korporacje żądne kontenerów hajsu. W końcu wiele gwiazd (a raczej beta-kociaków) ma swoje alter ego. Beyonce to Sasha Fierce, Lady Gaga to Jo Calderone, Eminem to Slim Shady, a Nicki Minaj ma tyle alter-ego, że powstają o tym strony klasyfikujące jej osobowości.

U Avril wyglądało to jednak nieco inaczej. Była beta-kociakiem odkąd z nieznanej nikomu 17-latki zmieniła się w zbuntowaną, rozwalającą gitary na scenie gwiazdę. Znalazła rzesze wyznawców, którzy w skateparkach i nieużytkach jeździli na deskorolkach, palili pierwsze papierosy, zakładali kapele i przeżywali życie z siłą, z jaką przeżywa je większość nastolatków – boleśnie, intensywnie i emocjonalnie. Była ich głosem.

Zasłaniała twarz kurtyną klapniętych włosów, mówiła w wywiadach, że na scenie musi się wyżyć, nienawidzi paparazzi i niesprawiedliwości na świecie i nigdy, ale to przenigdy nie chce być divą. Do tego przeklinała, pokazywała środkowy palec, nosiła spodnie, krawat i trampki i miała gdzieś co myśli o niej świat, tym bardziej, że sława ją przygniatała.

Aż pewnego dnia zniknęła ze sceny na ponad rok i wróciła… Z większą ilością pieprzyków, węższym nosem, wyższymi powiekami, innym kształtem oczu i ust, inną linią żuchwy, z wystylizowaną, pofarbowaną na platynowy blond czupryną, odziana w błyszczącą kieckę, uśmiechająca się do kamer i … wyższa o niemal 5 centymetrów! Do tego z cieńszym i zaskakująco różnym od swojego głosem.

Po swoim wielkim powrocie wystąpiła w sesji zdjęciowej, podczas której na jej dłoni widniał napis Melissa. Imię, które nie pojawiało się w żadnej piosence, nie wiązało się z jej przyjaciółmi, rodziną, ani w zasadzie z nikim.

Część świata zachwyciła się nowym wcieleniem gwiazdy, część zaczęła węszyć spisek. Wystarczy posłuchać jak gwiazda śpiewa tę samą piosenkę w 2002 i 2004 roku żeby zwrócić uwagę na różnice

https://www.youtube.com/watch?v=7u3SfHOPwnM

Za teorią samobójstwa przemawiają też teksty jej ostatnich piosenek sprzed przemiany

My Happy Ending/Mój Szczęśliwy Koniec Don’t leave me hangin’ / Nie zostawiaj mnie wiszącej In the city so dead /W tym umarłym mieście Held up so high / Powieszonej tak wysoko On such brekable thread / Na nici nie do zerwania

Slipped Away/Wyślizgnąwszy się

The day you slipped away/ Dzień, w którym się wyślizgnęłaś Was the day I found /Był dniem, kiedy odkryłam It won’t be the same / Że już nic nie będzie takie samo

I’ve had my wake up / To było moje przebudzenie Won’t you wake up ? / Dlaczego Ty się nie obudzisz? I keep asking why ? / Wciąż pytam dlaczego And I can’t take it / I nie rozumiem It wasn’t fake it / Że to nie było na niby It happened you passed by/ To się stało, odeszłaś Now you’re gone/ Teraz Cię nie ma

Czy przemysł muzyczny jest tak bezlitosny, żeby poczekać z uśmierceniem gwiazdy do momentu, aż to będzie opłacalnym?

PS. Nius pojawił się niespodziewanie na stronie i nie wiadomo kto go napisał … Nie znamy Horrego Portiera

Redakcja jednak uważa, że to ta sama Avril Lavigne, co zawsze, tyle, że po ewentualnym tuningu 🙂

(Visited 6 515 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Ruda Zagłębiowska 6 czerwca 2017 o 14:15

    Przyznam, że przeczytałam z dużym zainteresowaniem, mimo że zwykle takie njusy pomijam.
    Głównie dlatego, że takie pogłoski słyszałam już jakiś czas temu i to w kontekście tego, że podobno Avril zmagała/zmaga się z ciężka boreliozą, co nie pozwoliło jej na pracę, w roku w którym zniknęła ze sceny. W związku z powrotem jej w nowej wersji, czyli sobowtórowi, to czytałam opinie, że stan zdrowia nie pozwala jej na pracę i ukrywa się do czasu, aż wróci do normy (przy okazji cały czas czerpiąc benefity z marki jaką jest Avrile Lavigne) lub że choroba ją pokonała.

    Szczerze, to wcale nie byłabym zaskoczona, gdyby okazało się, że to prawdą. Zmiana stylu mógłby byc pomysłem na odciągnięcie uwagi od oczywistych różnic i mam tu na myśli ewidentnie inny głos. Chociaż uważam też, że Avrile nigdy nie była dobrą wokalistą (mimo że jako małolata lubiłam ją i nadal mam sentyment) i może tak brzmi po intensywnych ćwiczeniach?

    Przy okazji Pepsi: bede niezwykle wdzięczna za każdy tekst dotyczący leczenia boreliozy i innych paskodztw określanych jako koinfekcje.

    Buźka!

  2. avatar Piwonia 6 czerwca 2017 o 18:05

    Z większą ilością pieprzyków,- po 20 roku zycia mnie rowniez wysypało pieprzykami..

    węższym nosem, rhinoplasty (tez mialam)

    wyższymi powiekami, – tak dziala botox i nici
    innym kształtem oczu

    i ust, – kwas huialuronowy

    inną linią żuchwy, -tego nie widzę, niestety kwas hialuronowy w policzki ( widac, ze jest wypelniona)

    z wystylizowaną, pofarbowaną na platynowy blond czupryną, odziana w błyszczącą kieckę, uśmiechająca się do kamer i … ja tez jako nastolatka byłam buntowniczka po 18 wszystko sie zmienilo ;]
    wyższa o niemal 5 centymetrów!- a moze po porstu inne buty wczesniej w szpilkach nie chodzila 😉
    cycki tez sobie zrobila 😉
    my happy ending- koniec buntowniczki? moze sie zakochala i jednak chciala byc posluszna zona a nie kochanka? 😀

    1. avatar Piwonia 6 czerwca 2017 o 18:08

      ksztalt ust uszy i zeby ma takie same

  3. avatar lucky 10 czerwca 2017 o 18:52

    Na youtube mówią, że wróciła właśnie niższa!

  4. avatar dzieckoszatana 22 czerwca 2017 o 17:01

    matko boska! ja wiedziałam, że coś jest z nią nie tak, w gimnazjum bardzo ją lubiłam, a potem jakoś mnie zaczęło odpychać, zupełnie inny rodzaj energii, pomyślałam sobie, że może faktycznie jej coś się stało oszalała, zaczęła więcej jeść, zmusili ją do zmiany wizerunku i dlatego jest taka niewyraźna jakaś bez charakteru, plastikowa żeby się lepiej sprzedawała, a tutaj taki news. Ja myślę, że coś jest na rzeczy, bo to zupełnie inny rodzaj wrażliwości jest, nawet na poziomie pop.

  5. avatar Aneta D Falkiewicz 16 kwietnia 2018 o 16:17

    Wiele gwiazd i celebrytów ma swoje klony, norma. O, pisałam o tym na swoim blogu „Nie zauważyliście ile znanych gwiazd filmowych, piosenkarzy, celebrytów sportowych oraz głów państwa jest łudząco podobnych do siebie? Lub dawno umrzyli, ale wciąż się pojawiają? Że każdy z nich miał w swoim życiu wielki kanion psychiczny związany z narkotykami na przykład? I każdy z nich wrócił na pudelkowe i polityczne salony jakby odmieniony, odświeżony? I po tym odnosi jeszcze większe sukcesy? I pociąga hurratłumy za sobą? Nie zauważaliście w tiwi podczas oglądania reportaży, szołów, wywiadów podejrzane zachowania znanych ludzi? Takie momenty, w których jakby ktoś ich wyłączył pilotem lub nienaturalne reakcje ciała?” Czas się zaktualizować, Horry <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum