Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Jeśli opierasz się na swoim zdrowym rozsądku, to trzeba będzie rozwalić tego głazu, bo on wcale nie jest taki zdrowy.
Czuję się bezsilna, nie wiem jak ruszyć do przodu, od czego zacząć, jestem osłabiona i fizycznie i psychicznie.
Kiedyś tryskałam energią, było to dawno temu, dziś czuję się martwa wewnątrz, chciałam nawiązać kontakt ze swoją duszą, nie mam pojęcia jak to zrobić, będąc sama ze sobą zaczynam panikować i bać się.
Tylko w towarzystwie swojego faceta czuję się dobrze i niczego się nie boję, on jest takim moim dopełnieniem, mam czasem wrażenie, że jest całkowicie inny niż ja, przez co czuję się spokojniejsza.
Obecnie nie wiem co mam ze sobą począć, czasami czuję, że powinnam zająć się nauką programowania, ale z drugiej strony wmawiam sobie, że nie mam na to czasu, że są inne rzeczy do robienia.
Od kilku dni czuję się rozbita, jakbym była odrealniona od tego świata, czuję, że nie należę do tego miejsca, mogłabym nawet stwierdzić, że cierpię.
Ale wiem, że w teraźniejszości nie ma cierpienia, moje ego kurczowo trzyma się przeszłości.
Wiem, że nadal śpię, ale chcę się obudzić, nie chcę czuć się tak jak teraz:
BEZSILNIE, Z ZAMGLONYM UMYSŁEM, BEZ PERSPEKTYW NA PRZYSZŁOŚĆ.
Dużo płaczę, kilka dni temu rozpłakałam się, bo zrozumiałam, że nie wiem co chcę robić w życiu, co daje mi radość i satysfakcję?
Wiem, że jedność duszy z ego jest ważne, by osiągać harmonię, ale nie wiem jak się za to zabrać, potrzebuję Twoich rad.
Zdaję sobie sprawę, że moja dusza cierpi przeze mnie i przez to jak się czuję, kocham ją i chcę pomóc sobie i jej, ale nie wiem jakie kroki muszę poczynić, by osiągnąć jedność.
Czuję, że jeśli nie osiągnę tej jedności, to moje życie pozostanie takie jakie jest:
BEZ STAŁYCH ŚRODKÓW NA KONCIE, Z CIĄGŁYM SMUTKIEM, DUŻĄ ILOŚCIĄ ŁEZ I NIECHĘCIĄ DO ŻYCIA.
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
No i żeś się dziewczyno zaprogramowała, że głowa boli.
To Jam Jest w Tobie.
Zeland nieźle namieszał ludziom w głowach nowymi pojęciami i neointerpretacjami ogólnie znanych koncepcji, ale też całkiem niepopularnych, jak w naukach kapłanki Tafti.
Trzeba przyznać, że wniósł też OGROMNĄ wartość do transcendentnych rozkmin.
Jednak takie historie, jak moc sprawcza zamiarów zewnętrznego, i wewnętrznego wynaciągane są, jak gumka w majciochach.
Liczy się za to WYOBRAŹNIA (Świadomość, Absolut), CZUCIE (Zmysły, Emocje, Wibracje) i WIARA W SIEBIE (Intencja: Oczywiście, że, i wyzbywanie się emocji wstydu)
Zacznijmy od jakiejś definicji pojęcia „dusza”.
Nazywamy to wewnętrznym ja.
Wciąż nieuświadomionym Jam Jest.
Dzieje się wtedy, kiedy się zadzieje.
Luz.
Przede wszystkim zapewniam Cię, że to, co czujesz, jest ważne i nie przez przypadek zwaliłaś ten głaz na własną życiową ścieżkę.
Ty zwaliłaś.
Wydaje się, że właśnie przeżywasz moment transformacji, który jest zarówno wyzwaniem dla psyche i ciała, jak i szansą na zmianę częstotliwości wibracji do NOWYCH sytuacji w życiu.
Aby podświadomość w końcu zaczęła wyświetlać Ci się nowy film Twojej rzeczywistości.
Że mało lęków, że mało wstydu, że dużo kasy.
Ego zawsze będzie się kurczowo trzymać przeszłości, bo go w teraz nie ma, więc olej gapienie się na ego.
To zawirusowany przekonaniami prosto z matriksu, software (program) na umyśle.
Nic takiego, da się ego przechytrzyć.
Wszystko, co przeżywasz, jest odzwierciedleniem Twoich wewnętrznych wibracji.
Dlatego kluczowe jest, abyś zaczęła pracować nad podniesieniem swojej energetycznej frekwencji.
Które może okazać się tym przełomowym krokiem dla Ciebie, gdy doświadczasz nieprzyjemnych objawów w kształcie bezsenności, stałego zmęczenia i osłabienia.
Bywa, że nawet rano po przebudzeniu, słabego nastroju, wypadania włosów, zero chęci na robienie coitus, do tego zamglenie umysłu.
Zależnie jednak od rodzaju problemu i indywidualnych potrzeb oraz cech Twojego organizmu, objawy te mogą się różnić.
Co nie znaczy, że nie jest Ci potrzebny dziesięciodniowy detoks hormonalny, w charakterze pierwszego impulsu do ruszenia z tego skrzyżowania.
Surowa, roślinna dieta (znajdziesz w tym e-booku tygodniowe wyliczanki na wszystkie 4 pory roku: co, ile kupić, jak zrobić) ma istotny wpływ na regulację hormonów.
Dlaczego? To proste, gdyż jest dietą żywą, dostarczającą ekstremalnych ilości substancji odżywczych i poprawiającą przemianę materii.
Ma to ogromne znaczenie z perspektywy regulacji gospodarki hormonalnej.
Polecam Ci mój 10 dniowy programu detoksu hormonalnego,
Twojego pierwszego kroku wyruszenia we własną drogę ze skrzyżowania …
Chcesz zmiany?
Praktykowanie wdzięczności jest idealnym punktem wyjścia.
Dziękuj za wszystko co jest fajne (słońce, plaża), pozytywne (świeży sok z marchwi), albo tylko uczące w Twoim życiu (po wizycie u dentysty, gdy jesteś w nałogu cini mini i mlekomaltów).
Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
To może być smak ulubionej kawy czy nawet obecność partnera, który daje Ci poczucie bezpieczeństwa.
Następnie, zgodnie z prawem przyciągania, skoncentruj się CZUCIEM na tym, co CHCESZ PRZYCIĄGNĄĆ do swojego życia, zamiast na tym, czego doświadczasz.
OCZYWIŚCIE, ŻE mam kupę kasy na koncie.
I poczuj to chociaż przez 17 sekund.
Oczywiście, że chce mi się żyć, bo życie jest zajebiście ciekawe.
I poczuj to chociaż przez 17 sekund.
Neville mówił, „żyj w założeniu, aż założenie stanie się faktem.”
Na koniec, jeśli czujesz, że nauka programowania to coś, co mogłoby Cię zainteresować, ale przeraża Cię myśl o braku czasu.
Rozłóż to na mniejsze kroki. Może zacznij od codziennego poświęcenia choćby 15 minut na naukę.
Z czasem może to stać się pasją, która nie tylko dostarczy Ci nowych umiejętności, ale i pozwoli na transformację Twojej rzeczywistości.
Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Codzienne 4 szklanki (na bazie wody z cytryną), wspierające dotlenianie, oczyszczanie,
NAWADNIANIE, DOTLENIANIE i ODŻYWIANIE komórek!
Neurotyczki są fajne, bo dużo czują, są wrażliwe i śliczne (podobnie jak neurotycy, uwielbiam ich) ale na dłuższą metę wykańczają siebie i otoczenie.
Kompletnie nie umieją grać w tę grę.
Teraz kręcisz już własne programy, jakby mało Ci było tego, co matriks nakładł nam wszystkim od dziecka do głowy.
Teraz sama sfokusowałaś się na matnię.
Zrób podstawowe badania, wyeliminuj ewentualne przyczyny somatyczne, czyli wynikłe z fizyczności, a nie psychiki.
A przy okazji:
Za chwilę będzie miał poczucie winy, że wyjeżdża gdzieś na wyprawę z kolegami, bo Ty taka mala bedziesz sie bala.
Nie jesteś na swojej drodze, gdybyś była, w jednym momencie wiedziałabyś o co Ci chodzi.
To jest dokładnie po przeciwnej stronie kontrastu i oporu, które zauważasz, i na, których się skupiłaś. .
Twój płacz, lęki, i to, że nie wiesz co masz robić, ba, nawet nie wiesz co Cię cieszy, to wszystko jest częścią należącą do materialnej strefy rzeczywistości, to jest właśnie nasza gra, w którą nie potrafisz grać.
Obrazki na bazie: https://depositphotos.com/home.html
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!
O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)
Pepsi kiedy spodziewasz się dostawy Kids Multi i Omega 3 dla dzieci?
oba suple są na stanie w magazynie
Niby wszystko jest dla mnie zrozumiałe, ale jednak nie takie proste wyjść z kolein. Jak sobie Ciebie poczytam, to od razu wracam na dobre tory 🙂 Ja dozgonnie wdzięczna 🙂
<3
A czy to, że czujemy się lepiej jak poczytamy nie oznacza, że nakarmiliśmy właśnie swoje ego?
ego jest w porządku, należy korzystać/rozwijać obie półkule mózgowe. Jak coś Ci otwiera oczy, pozwoli dostrzec jaśniej siebie, przyniesie ukojenie, to o co chodzi? W ten sposób interpretując wszystko zapędzisz się w kozi róg, z takiego myślenia nie ma wyjścia. Tak właśnie działa ego, zawsze ma jakieś ale, jakiś kij do wsadzenia, po przybyciu do raju, ego powie: spoko yyy … ale
Na moim etapie ciężko rozróżnić szepty duszy od szeptów ego. Stąd ta niepewność czy aby moje wydawać by mogło wzrastanie nie jest pokarmem dla chytrego ego. thx za odp 😉
Pepsi… Jak Ty to robisz? 🙂 Jak to się dzieje że gdy właśnie w moim umyśle od jakiegoś czasu plączą się myśli jak te z listu powyżej i czuję dziś tak mocno że wszystko jest bez sensu, odpalam bloga i widzę akurat ten Twój artykuł? Magia? 🙂
Przeczytałam… I przecież wszystko zależy tylko ode mnie 🙂 Dlaczego tak latwo o tym zapomniałam?
Dziękuję, że jesteś.
<3
Czuję się niemal tak samo. Miałam wrażenie, że już zaczynam rozumieć o co chodzi i niespodziewanie los dowalił mi z pięści w twarz. Zaczęłam przyduszać swoją duszę i ciało jedzeniem typu złom. Wybudzam się zawsze w środku nocy o 2 godzinie. Wpadłam w depresję. Czuję się samotna ( i jestem sama). Chcę wyjść z kimś na kawę, ale znajomi mają już rodziny i nie są zainteresowani ( jestem po 40- stce). Zrobiłam wiele, aby odmienić to wszystko ( nie wstydzę się wychodzić sama) , jednak nie widać zmian. Czytam Zelandia, Twoje posty Pepsi( wręcz namiętnie) i nie wierzę że jestem złym uczniem. Jakaś siła mnie trzyma w tej samotności. Czegoś nie przepracował.
po prostu ciągle czujesz się niepełna, niedowartościowana, niekompletna i lustro pokazuje Ci właśnie to. Dopóki nie zapomnisz że nie masz z kim iść, dopóki nie zobaczysz w tym wszystkim jakichkolwiek plusów, głównie tak będzie
Pepsi pomocy! Znowu mam różę, mam ją raz na 8-9 miesięcy. To już 4 raz. Dzisiaj obudziłam się z różą na lewym uchu i lewej części twarzy . Jeśli pójdę do lekarza to da mi penicylinę i po 7 dniach to przechodzi. Masz jakiś pomysł na już żeby temu zaradzić bez antybiotyku? Co jest w stanie zniszczyć paciorkowce, które dostały się do tkanki podskórnej? Bo róża to od paciorkowców.
Od kilku miesięcy biorę 4 szklanki , wit c, complex B, selen magnez d3+ k, omega 3 i probiotyki i zażywam glutaminę – wszystko od ciebie.
Myślałam, że róża już mi nie groźna, ?
Za bardzo naciągnęłaś cięciwę łuku.
Jak masz bio olejek z eukaliptusa (pić go nie można), kilka kropel (3) rozrób z wodą i bezpośrednio na liszaj. Albo surowy miód, czy miód manuka, nałóż na 20 minut i potem zmyj ciepłą wodą.
Albo 2 do 3 kropli olejku z drzewa herbacianego na dużą szklankę wody zmieszać i na policzek.
Wczoraj napisałam jakiś pełen emocji komentarz! Nie wiem czy się nawet dodał już, dziś rano obudziłam się , wyszłam na powietrze i chce napisać ciut bardziej obudzony ale tylko ciut 😉
Mamy takiego partnera z jakim wibrujemy w danym momencie naszego życia, ja takiego poznałam kilka lat temu i nadal czuje, ze nasze wibracje są spójne ALE ( pewnie skoro jest ale to jednak nie sa)
Mój facet narzeka na mała ilość seksu między nami
I seks to jedyny temat o który się kłócimy, jakiś czas temu powiedział mi ze albo się zmienię na tym polu albo zonk, ale czułam jakaś presję i w efekcie wszystko było jak zawsze. Wczoraj powiedział mi ze to koniec, ze nie ma sensu. Czuje smutek bo wiem ze my pasujemy do siebie, mamy szanse na fajne zycie, ale fakt seks to nasz problem. Co mogę zrobić jeśli chce ratować to? Obudziłam się i nie chce płakać, chce akceptować rzeczywistość , pewnie jest w tym coś dobrego. Walka nigdy nie ma sensu ale czy walka o miłość również ?
wkrótce odpiszę Ci w poście
Tak Pepsi prosze i ja o wpis na ten temat…
Dzisus Pepsi. Ty jestes mądra, poradź. Od jakiegoś czasu mam tak realistyczne sny, ze nie wiem czy Zyje we śnie czy w tym zyciu. Czy kiedy sie budzę to wstępuje w nowy sen czy kiedy zasypiam. Otępia mi to myślenie. Zawsze miałam sny, koszmary ale teraz wszystko jest tak realistyczne, ze nie wiem co jest „naprawde”.
we śnie wiesz że to sen, czyli śnisz świadomie, czy też nie?
Nie wiem jak to wyjaśnić. Wydaje mi sie, ze wiem, ze to sen ale jak sie budzę to mam watpliwości. Jakbym żyła w dwóch równoległych światach. Przez to mam wrażenie, ze budzę sie zmeczona jakbym tam we śnie walczyła i żyła innym życiem.
sen to inne warianty naszego życia, trochę przemieszane, trochę za szybko się realizują, ale to linie życia, które mogły się nam przydarzyć, o ile ego tam nie naśmieciło. Ważne czy we śnie wiesz że śpisz? Czyli czy jest to sen świadomy.
Podłącze się do pytania, ostatniej nocy miałam bardzo realistyczny sen, nie byłam świadoma, że to sen o chłopaku, którego kiedyś bardzo mocno kochałam (matrixową miłością, tak czuje), teraz myśląc o tej miłości czuje, że była bardzo nastawiona na to, że „ja chce”, oczywiście nie dostałam tego czego wtedy chciałam, dziś znam ten mechanizm, dlaczego tak się stało, ale od czasu do czasu śni mi się ten chłopak, najczęściej w sytuacji gdzie on wyraża mi swoją miłość lub pozwala na kontakt np. w postaci uścisku, pocałunku. Jak rozumieć takie sny?
nijak, że mogło pójść i taką linią Twojego życia, wszystkich wariantów jest wielka ilość
Ten komentarz to jakbym o sobie czytała(z wyjątkiem wątku partnera) nawet programowania się uczę, znaczy kiedyś był python(chociaż już prawie zapomniałam co i jak w nim) teraz głównie web dev, ale to sama więc idzie mi jak po gruzie i brak mi zdecydowania by zapisać się na jakiś bootcamp, trochę się tu obawiam reakcji otoczenia, śmiechów, docinków, gadania 'a po co?’, itp… sama w sumie nie wiem. Niestety u mnie w domu zawsze było 'uważaj co ludzie powiedzą’, ciągle jest w sumie, niby sobie myślę, że 'niech myślą co chcą, jak mają tak nudne życie by gadac o innych…itp’ ale gdy przychodzi co to czego to zawsze jest blokada. Ilu ja przez te 'blokade’ rzeczy nie zrobiłam, które bardzo chciałam zrobić….
Piękne to ostatnie zdanie, Pepsi…
I nareszcie zrozumiałam to, o czym tak cały czas piszesz, potrzeba było dobrych kilkunastu wpisów, ale już kumam 😀 Najwyraźniej swój cel ustaliłam już dawno, tylko do tej pory nie zdawałam sobie z tego sprawy. Teraz osiągnięcie go wydaje się o niebo łatwiejsze, ulżyło mi bo już jestem w trakcie realizacji.
Pepsi psycholog robiąc test osobowości zdiagnozowała u mnie osobowość neurotyczna z tego co czytam wszystko idealnie się zgadza, jak z tym funkcjonować? Czy można chociaż troszkę pozbyć się takiefo charakteru??
Można, gdzieś tam echa będą się pojawiać, ale taka osobowość jest urocza, kochamy neurotyków. Zdrowa dieta, zrozumienie co się z Tobą dzieje, że to Ty sobie robisz, no i bieganie. Zabieganie osobowości neurotycznej jest skuteczne.
Neurotycy, wrażliwcy, to piękni ludzie <3
Droga Pepsi oraz Drodzy czytelnicy tego bloga,
piszę ten komentarz pod tym postem, gdyż czuję, że istotnie zahacza on o mój problem.
Jestem osobą w już średnim wieku, z nie najlepszym zdrowiem oraz długami powstałymi w wyniku prowadzenia różnych działalności w młodszych latach. Niestety, zmiany polityczne jak i podpisanie pewnych niekorzystnych umów, sprawiły, że nie mogę wyjść z potężnych obciążeń finansowych od wielu wielu lat. Zrobiło to ze mnie osobą zmuszoną, by cieszyć się każdym dniem, a jednocześnie, jak można się domyślić, ciężko mi odczuwać pełnię szczęścia, kiedy mam poczucie przegranego życia. Gdyby nie moja mama, która pomaga mi opłacać rachunki, a także partnerka, która również mnie odciąża w wielu aspektach to byłoby ciężko. Nie mniej wiem jak musi być to frustrujące dla pomagających mi osób, czuje się jak bluszcz i na pewno jest wokół mnie ciężka energia. Nie mogę znaleźć pracy, a nawet jeśli to wciąż nic z tego nie odłożę. Zazwyczaj muszę robić coś dorywczo na boku. Życie skazało mnie na łaskę innych. Nie umiem się odbić od dna i poczuć wolności.
Bardzo nie wiem co zrobić, po prostu jest źle.
Jak się odkuć, gdy bliżej do odłożenia widelca niż dalej? Jakiś cud?
Liczę, że dla 50 paro letnich czytelników również jest jakaś rada.
Pozdrawiam
Zawsze zaczynasz od tego samego, skończ z myślami, jakim jesteś ciężarem, nieudacznikiem, zapomnij, a przynajmniej, bo to trudno skończyć, gdy zauważasz taką myśl, natychmiast przenieś się wyobraźnią na drugi koniec tego kija, gdzie był ten kontrast i opór. Wszystko może się szybko zmienić, nie myśl, jak po prostu wyobraź sobie jakąś sytuację, gdy już masz pracę i fajnie się z tym czujesz. Poczuj to. Twoim zadaniem jest podnosić swoje wibracje. Żadne tam jest źle, jest zajebiście dobrze, bo dokładnie wiesz, gdzie masz teraz być, co jest Twoim pragnieniem, i marzeniem. Potęga wyobraźni jest nieskończona, to stwórca wszystkiego!! Trochę TY!!!! Jam jest to jesteś TY.
Żeby uwierzyć w swoje możliwości sprawcze, rób różne drobne zamówienia, napisz dzisiaj na kartce: wkrótce znajdę coś zadziwiającego na ulicy (nie mam na myśli 5 złotych, ale coś zadziwiające), druga intencja: wkrótce†ce dostanę smsa od kogoś z kim nie gadałem i nie widziałem się od lat, a trzecia intencja sama ją wymyśl. Tylko niech nią nie będzie coś tak dla Ciebie ważnego jak praca. Chwilowo uczysz się wierzyć w swoją nieograniczoną moc stwórcy!! Polecam też ten wpis: https://www.pepsieliot.com/cwiczenie-goddarda-z-drabina/
Polecam upadłość konsumencką. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Droga Pepsi ale jak to włączyć? Jak włączyć czucie lekkości, spokoju, dobrostanu itd.? Jak wyłączyć chociaż na chwilę uczucie lęku, smutku czy złości? Tak wiem 17 sekund chociaż ale co robić? Wyobrażać sobie to uczucie? Wyobrażać sobie siebie z tym uczuciem ale jak realnie poczuć? Ja to wszystko z teorii wiem, gorzej z praktyką. Wierzę, że wszystko jest mi dane, że już jest ale jak sięgnąć po to? Jak przełączyć się na inny kanał, program gdzie wszystko o czym marze jest normalne i po prostu jest bez najmniejszego wysiłku.
Wystarczy podnieść sobie wibracje czymkolwiek, na przykład zachwytem nad kwiatem, smakiem świeżego soku pitego na balkonie i słońcem, może obejrzenie dobrej komedii i pozwolenie sobie na śmiech do rozpuku. Po prostu trzeba szukać emocji, które sprawiają że choć trochę lepiej się czujesz w danym momencie. Niektóre kobiety buszują w sklepach z odzieżą z drugiej ręki, bo to poprawia im humor, gdy znajdą coś∂s fajnego za małe pieniądze. Kiedy tylko sobie przypominasz o czymś co jest przykre, trzeba przestać przyglądać się temu szczegółowo tylko zaraz wyskoczyć na szerszy plan, a gdy tylko pomyślisz o czym miłym wręcz odwrotnie, wchodź w szczegóły i baw się. Z czasem będziesz coraz częściej w ciągu dnia skupiona na czymś miłym i to się zacznie utrwalać w twoim lustrze rzeczywistości <3
Możesz zmienić stan, tak jak to mawiają w NLP, a sposoby już opisała Pepsi. Możesz też podejść do tego bardziej „nowocześnie” obserwując niechcianą emocję albo stan i przez to zmieniając ją kwantowo. Możesz też nie robić nic i czekać, aż samo się zmieni, ale może potrwać to dużo dłużej niż gdy próbujesz zmienić coś aktywnie
Dziękuję 🩷
Obserwować i zmienić kwantowo? 🤔
proste to to nie jest 🙂