Masz jakiś problem z kręgosłupem szyjnym? Co masz na myśli, że strzela, gdy dotykasz głowy? Czujesz się wypompowana z energii…
Bo wszystko wie o wszystkim.
A już z błahego powodu, jak nieumiejętność zmuszenia się do kontynuacji czegoś chociaż na tyle długo.
Żeby projekt, założenie, czy co tam chcesz, schudnięcie z brzucha, zaczął się realizować, to straszna wioska,
Dałaś sobie szansę, a już myślisz o odpuszczeniu?
No dobra, rozumiem, że odchudzanie, bieganie, zrzut z brzucha to nie są jeszcze Twoje mocne strony, lecz!
Nie musisz być jeszcze dzisiaj z niczego zadowolona.
Jest jak jest, Ju noł łot aj min, widocznie teraz tak ma być!
Ryzyko jest takie, że będziesz małpować, ale wystarczy, że coś dodasz od siebie.
Nie bądź przegrywam!
Orka i trud, a nawet wejście w lęki da ogromną satysfakcję, gdy się uda, ale nie ma gwarancji, że się uda.
Bowiem nic nie jest ważniejsze od działania!
URABIAJ SIĘ w drodze do sukcesu!
Wizualizacja odbiera chęć do ciężkiej pracy i produktywności. Właściwie w pewnym momencie dochodzi do takiego zakłamania obrazu, że to zaczyna Ci wystarczać.
Bierzesz kredyt, bierzesz ślub etc
Ludzie przeciętni robią 1 rzecz z 10 do zrobienia, a nawet 0.5
Bądź giętka i ELASTYCZNA jak Budda
Wyzwól się ze swoich macek, no dobra, ramion.
Żeby osiągnąć wolność w życiu musisz przestać podlegać komukolwiek i czemukolwiek, a najbardziej przeszłości, lub przeszłości
Gdy jesteś gadatliwa, pozwól się komuś wygadać.
Gdy zawsze wszystko dociągasz do końca, zastanów się, czy to co teraz robisz na bank jest warto ciągnąć (wszyscy wokół widzą, że rzecz nie ma szans powodzenia), bo zawsze jesteś konsekwentna.
I odwrotnie.
Że musisz coś zrobić, że to Twój obowiązek!
Tymczasem z angielskiego to słowo brzmi RESPONSIBILITY, czyli RESPONSE-ABILITY nie ma takiego sensu. Znaczy ZDOLNOŚĆ REAGOWANIA!
Umiejętność reagowania to nie ciężar, ani obowiązek.
Inną sprawą jest, że najczęściej REAGUJEMY ODRUCHOWO, i to odnosi się do przeszłości. Jest z ego, z podświadomości.
Inna jest REAKCJA SPONTANICZNA, jest teraz i nie ma nic wspólnego z tym co przeżyłaś.
Nie ma nic wspólnego z pamięcią.
TERAZ reagujesz spontanicznie na swój brzuch.
Wstępujesz do Oddziału, będziesz patrzeć jak robią to inni, uczyć się. To nowe.
Nie, że już 10 razy się kiedyś odchudzałaś i dałaś ciała, i teraz odruchowo się sabotujesz, bo wtedy odpuściłaś.
Bądź elastyczną, za każdym razem, jak kameleon dopasuj się do sytuacji.
Powiązane artykuły
Komentarze