Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Aromatyczna, rozgrzewająca zupa to jedna z pierwszych rzeczy, które przychodzą do głowy kiedy człowiek pomyśli o jesiennym menu. No bo jak to tak, bez gęstego, aromatycznego kremu z dyni albo buraka! Zupy mają jednak pewien mankament: na dłuższą metę nie sycą wystarczająco długo. W chłodnych miesiącach tymczasem mamy skłonności do tycia, a zjedzenie takiego posiłku jest o tyle niebezpieczne, że sprzyja późniejszemu podjadaniu, więc proponuje się jedzenie „cięższych” posiłków. Są jednak sposoby, dzięki którym zupy nie tylko rozpływają się w ciele ciepłą falą, ale przy okazji na długo zaspokajają nawet największy głód? Jakie to sposoby?
Szczególnie sprawdza się we wszelkiej maści kremach, którym nadaje cudowną konsystencję i tonę substancji odżywczych. 2-3 łyżki białka konopnego (30g) mają aż 11 gramów białka zawierającego aminokwasy niezbędne do optymalnego funkcjonowania całego ciała. Do tego są źródłem zdrowych tłuszczy pełnych przeciwzapalnej omegi-3! Twoja zupa będzie nie tylko sycąca, ale też super lekkostrawna, w porównaniu do tych z dodatkiem strączków, które potrafią przyczynić się do wzdęć i uczucia ciężkości. Zupsko z takim dodatkiem nie tylko zapełni Cię na długo, ale też będzie super zdrowe, ponieważ: 1. Nasiona konopi mają 20 aminokwasów, łącznie z 9 najważniejszymi, czyli więcej niż mleko, mięso lub jajka. Do tego łatwo się wchłaniają i trawią. 2. Nasiona konopi są pełnowartościowym białkiem, zrównoważonym i lekkostrawnym (w porównaniu do mięsa, soi, etc).
4. Nasiona konopi zawierają żelazo, wapń, witaminy E i C, witaminy z grupy B, witaminę D i A, a także potas i fosfor. 5. Nasiona konopi nie zawierają glutenu i nie uczulają osób z alergią na orzechy i nabiał. 6. Nasiona konopi nie mają kwasu fitynowego, który zawarty jest w soi i produktach mącznych i który jest roślinnym składnikiem anty-odżywczym blokującym wchłanianie zdrowych witamin i minerałów.
8. Nasiona konopi zawierają składniki odżywcze, które podkręcają układ odpornościowy. 9. Nasiona konopi zwiększają wchłanialność wielu substancji odżywczych. 10. Twoja przemiana materii znacząco się poprawi dzięki zawartemu w konopiach błonnikowi. 11. Konopie poprawiają zdrowie układu pokarmowego. Wierzy się, że to kombinacja cudownie zdrowych kwasów tłuszczowych, minerałów i naturalnych składników odżywczych, które wpływają na uczucie pełności w żołądku bez obciążania go. Do tego zawarty w nich naturalny roślinny błonnik wspomaga i reguluje pracę jelit. 12. Nasiona konopi mogą też znacznie obniżyć szansę zawału serca! Udowodniono naukowo, że wszystko zależy od zoptymalizowania stosunku Omega 6 do Omega 3. Generalnie poleca się aby wynosił on 3:1. Zgadnij co ma ich idealny stosunek i stanowi najczystsze źródło Omega 6 i Omega 3? Tak jest, konopie.
Wiesz doskonale co dzieje się z zieleniną duszoną albo przyrządzoną saute. Jej ilość się kurczy, kurczy i kurczy, aż w końcu z wielkiej michy zostaje porcja o równowartości dziecięcej piąstki. Nie szczędź swoim zupom listowia. Rozważ na przykład jarmuż, który jest super źródłem magnezu, witamin A i C, błonnika, żelaza, aminokwasów, przeciwutlenających flawanoidów, białka i wielu innych substancji odżywczych, a przy okazji cudownie wypełnia i odżywia na długie godziny. Całość potraktuj solidną porcją świeżych ziół.
Strączki mają najróżniejsze postaci i formy, od soczewicy, przez fasolę, groch i inne warianty. Do tego mają mnóstwo kolorów i właściwości. Blendując je stworzysz super kremową zupę, pełną błonnika i białka, które sprawią, że poczujesz się najedzona na długie godziny. Uwaga: aby pozbyć się części rafinoz przyczyniających się do wzdęć, dokładnie opłucz i namocz (w zimnej wodzie na 6-12 godzin, w gorącej na 2-3) strączki.
Jedzenie smakuje lepiej i satysfakcjonuje na dłużej kiedy jest piękne podane. Dlatego na wierzch zupy pokrój trochę awokado, użyj sproszkowanych grzybów reishi, prażonych nasion lub orzechów. O! Albo „makaronu” z surowej marchwi lub buraka, ziół, czy innych, ulubionych dodatków. Takie jedzenie to dopiero frajda! Przy okazji przypominam leczący jelita, prosty przepis na alternatywny bulion z kości yyy … wegańskich.
uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze
Pepsi, co powiesz o tych wynikach:
D3 66,00
B12 777,91 (189-883)
Kw.foliowy 11,32 (3,10-20,50)??? Chyba nisko
Mg 0,90 (0,66-1,07)
DZM mg 4,32 (3,00-5,00)
Ca całkowity 2,32 (2,10-2,55)
DZM Ca 5,18 (2,50-7,50)
K 4,10 (3,60-5,60)??? chyba nisko i ciągle mam problem z podbiciem poziomu
TSH 0,76 (0,35-4,940)
Walczę z tężyczką utajoną, skóra ciągle mrowi. Mg biorę doustnie i kąpię się w nim.
a jaka homocysteina?
Moja homocysteina 7,41. Lekarz stwierdził u mnie poza tężyczką lęk uogólniony. Zalecił antydepresant i pramolan na lęki. Brać ten lek przeciwlękowy? Jak widzisz moje wyniki?
homocysteina dobra, ale zaczęłabym od oddechów, biegania i przed snem ashwagandha This is BIO, magnez TiB, cynk TiB i B6 G&G
Pepsi, a jak poprzednie wyniki? Co zrobić z tą nerwicą przy tężyczce, wziąć pramolan, jak radzisz?
nie znam się na tym leku, pomaga Ci?
Biorę antydepresant, a lek przeciwlękowy dodała mi psychiatra oo zdiagnozowaniu nerwicy lękowej przy tężyczce. Wolałabym zioła albo niacynę zamiast psychotropy – co o tym myślisz?
nie wiem jak byś zniosła ewentualnego flesza, a próbowałaś ashwagandha wieczorem przed snem?
Peps, flasha zniosę, już brałam kiedyś niacynę. Do jakiej dawki dojść? Ashwagandy nigdy nie brałam. Myślisz, że tężyczka może mi aż tak nakręcać lęki?
oczywiście, to jest stały punkt tężyczki, bierzesz wlewy magnezu?
Niestety, byłam u tylu lekarzy i nikt nie chce mi dać wlewów:-( Biorę mg doustnie, kąpię się w nim, zrobiłam oliwę. Chce mi się płakać, jestem tak zmęczona tymi lękami, drżeniem mięśni. W ubiegłym tygodniu psychiatra powiedziała mi, że w ogóle nie powinnam się przejmować tężyczką i zaakceptować ją. SIC! Mg biorę 8 miesięcy, a mam takie zjazdy, że brak słów. POOOOMÓŻ! Wyniki z ostatnich badań wysłałam Ci kilka dni temu. Wczoraj dorobiłam homocysteinę – pytałaś mnie o nią.
Kochanie, jak wysłałaś, to z pewnością przeczytam, na mejlu jest spora kolejka. Martwię się Tobą, tak naprawdę chodzi o magnez. Jaki masz poziom potasu? Ty nawet D3 nie powinnaś przyjmować na własną rękę.
Polecam skorzystać z wlewu z magnezu i potasu w jakiejś klinice. Wlewy witaminowe w okolicy.
Pepsi, potas we krwi 4,10; D3 66. Pooooomóż, te lęki i drżenia tężyczki we wykańczają mnie :-((