fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 106 746
120 online
46 121 VIPy

Co zrobić, gdy lęki, papierosy, palpitacje i nadwaga rządzą?

woman/ pepsieliot.com

Do tego uważasz, że jesteś za stara …

Żyjemy w ponowoczesnej grze, gdzie potocznie liczy się tylko młodość, ba, jeszcze lepiej szczenięcość. Nie musisz mieć zaliczonych fakultetów, żadnych publikacji, referatów, esejów, znać promotorów, nic takiego nie musisz mieć pod ręką, czy za sobą. Wystarczy umiejętność obsługiwania Tik-Toka, zrobienia czegoś na YouTube, czy cokolwiek zmanipulować przy komunikatorze, by już zaistnieć w wirtualnym eterze. Wystarczy gównopraca, która nabiera nowego znaczenia. Ponieważ coraz więcej dzieje się w wirtualu, rąk do prawdziwej pracy będzie potrzebnych coraz mniej. Gównopraca jest więc idealnym rozwiązaniem dla wszystkich. Szczególnie, gdy problem wyżywienia rozwiązany za pomocą hodowanego metodą klonu kotleta, już działa. I gitarka. To na poziomie ponowoczesnej matrycy jest nieuniknione, w końcu nasza gra jest wirtualna.

Pepsi bardzo lubię czytać twoje rady, ale niestety z wprowadzeniem ich w życie mam kłopoty … Mam nadwagę, palę papierosy, chociaż w moim wieku wiem czym to grozi, ale papieros daje mi chwilę wolności i pewności siebie (tak mi się przynajmniej zdaje), a mam też i od tego chyba powinnam zacząć, nerwice lękową. Całe moje życie podporządkowane jest temu lękowi. Cokolwiek mam zrobić, to on jest przy mnie i decyduje za mnie. Jak sobie z tym poradzić realnie? Nie chcę tracić całego życia, wszystkich radości, na które mogłabym sobie pozwolić np. podróży, które kiedyś uwielbiałam, a teraz pozostały z tego tylko wspomnienia? Co z tego, że coś postanowię, jak nic nie mogę zrealizować, bo on, czyli lęk rządzi moim życiem.

Więc nie schudnę, nie rzucę palenia i dalej będę gnić w łóżku, bo nie zacznę biegać, jak radzisz, gdyż jestem za stara, mam 60 lat. Przez papierosy serce nie jest już takie zdrowe, więc co poradzisz, jeśli w ogóle coś jesteś w stanie na to poradzić?  

No i Robert Kijosaki napisał w Kwadrancie przepływu pieniędzy, ale to jeszcze przed ponowoczesnością, iż chcąc wymknąć się z wyścigu szczurów, potrzebujesz sporo czasu. Ostatni dzwonek to czterdziecha, żeby zwojować coś naziemnie (w znaczeniu nie w wirtualu, bo tam, wiadomo, tylko przedszkole) w biznesie.

Gdy dołączysz do tego cykl ludzkiej rozrodczości, a praktycznie wszyscy identyfikujemy się z własnym ciałem i fałszywym „ja”, masz wrażenie, że życie wypycha cię poza nawias. „Nie wierz nikomu po trzydziestce”, kiedyś postępowe amerykańskie dzieło, rzecz o buncie powojennego pokolenia, dzisiaj brzmi bezgłośnie, nie wierz nikomu kto skończył 15 lat. Rano budzi się z podpuchniętymi gałami, i na wybiegu prezentuje się mało świeżo. No dobra, masz 17, jeszcze się załapiesz.

No i tworzysz we własnej głowie pasujący do ogółu, ponowoczesny program, szybko, szybciutko, jak najszybciej, bo Cię wypluje niewyprasowana, pomięta istoto. Albo wybrzuszona, jak balon, gdy jesteś na masie. I tak źle i tak niedobrze.

A teraz ci powiem najlepsze. Zapomnij o programie. Postaw na szamanizm, cokolwiek, byle wyjść z tej mysiej nory. Bez eufemizmów mi tu, z czarnej dupy.

jem

Spróbuj Pakiet GOLD z Jem i yyy … chudnę!:)

Szamani się nie liczą? Czy kto widział młodego szamana?

Jesteś w koszmarnie głupiej sytuacji, ponieważ  uległaś złudzeniu, że masz wytłumaczenie. Jesteś hedonistką, a udajesz wolnościówkę. Ty Szamanka udajesz nastoletnią ćpunkę? Podszywasz się? Fajka daje Ci chwilę wolności i i pewności siebie? Naprawdę napisałaś coś tak głupiego? Chcesz się wkręcić do subkultury popularnych dzieci w klasie? Będziesz drzeć faję, żeby wyglądać doroślej? Dziewczyno!

Palisz papierosy bo jesteś mięczaczką, bezwolną łupinką fistaszka, która nie ma żadnej mocy, żeby rzucić nałóg, który przy nerwicy lękowej i problemach z sercem jest do kwadratu szkodliwy, a przy cukrzycy dwójce (możesz się jej dorobić już tylko samą nadwagą) wręcz niepoważnie nieroztropnym. I dobrze, mięczaczki też są potrzebne, dla przykładu. Zacznijmy od powiedzenia sobie prawdy. Palisz, bo uważasz, że jesteś stara, gruba, schorowana, wylękniona, i że życie jest dla młodych, a palenie jest takie łatwe i przyjemne. Jedzenie pączków też.

I wtedy, gdy lęk mógłby się na coś przydać, Ty właśnie z niego nie korzystasz! Nie boisz się skutków jarania i nadwagi?

Przecież Twoim życiem rządzi podobno lęk, to gdzie on teraz jest? Sybarycja, wygoda, łatwizna jest jednak większa od lęku?

Powiedz więc prawdę, co rządzi Twoim życiem? Lęk, czy wygoda, lenistwo, niedziałanie?

Więc nie schudnę, nie rzucę palenia i dalej będę gnić w łóżku, bo nie zacznę biegać, jak radzisz, gdyż jestem za stara, mam 60 lat ….

I mam coś poradzić na powyższe? Rili? Czy ja się nazywam Budowniczy Bob? Albo Nożycoręki? Mam przyciąć Twój żywopłot?

Skoro pojawiłaś się, już będziesz zawsze. Zrób dwie rzeczy, i to możesz zrobić. Pierwsza, przestań się okłamywać. Stoisz na skrzyżowaniu, bo w jakiś pokrętny sposób jest to dla Ciebie wygodne, komfortowe, bezdziałania działające. Wiara w programy nie jest zła dla matrycy, ktoś ją musi karmić.

I druga rzecz, spróbuj chociaż obudzić w sobie Szamankę. Szamanka niczego nie bierze do siebie, zna moc słowa, nie kracze, i robi każdego dnia tyle ile naprawdę może zrobić. TYLE, ILE NAPRAWDĘ MOŻE ZROBIĆ!

Szamanka nie jest dzieckiem, nie jest podlotkiem, nie jest nawet kobietą dojrzałą, szamanka ma mądrość wszystkich stanów świadomości. Jest Tobą. To nie jest żaden kit. Otrzep się z narzuconego myślenia. Możesz sobie ponaciągać skórę lub nie, to nie ma żadnego znaczenia. W ponowoczesnej grze pozornie nie istniejesz, ale w rzeczywistości nic się nie zmieniło. Jesteś takim samym graczem jak wszyscy.

Skorzystaj z doświadczeń wszystkich postaci, którymi byłaś kiedyś i którymi będziesz. Czego tu się bać?

lofe

(Visited 2 887 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Justyna 31 stycznia 2022 o 22:57

    Pepsi moja droga parę Twoich zdań i jest „ strzał w serce 😊” moja droga „Oślico”
    Ściskam mocno 💖

    1. avatar Pepsi Eliot 1 lutego 2022 o 11:05

      love <3

  2. avatar Kaśka 1 lutego 2022 o 14:00

    Pepsi, wiesz może jak naturalnie obniżyć poziom żelaza? Mam ponad normę, może to tłumaczy moje wieczne zmęczenie :O

    1. avatar Pepsi Eliot 1 lutego 2022 o 17:25

      Jeśli tylko chodzi o żelazo a ferrytyna jest w normie, wówczas oczywiście dieta bez żelaza hemowego, czyli wege, no i kurkuma This is bIO, pierwsza szklanka będzie działała jak chelator żelaza. I sytuacja nie jest groźna. Natomiast gdy ferrytyna jest przekroczonaczy blisko górnej normy, in żelazo wysokie wówczas działania muszą być radykalne, gdyż żelazo jest niezbędne, ale to tak silny marker prozapalny, zlepia krew etc Wówczas należy zbadać historię rodzinną, czy nie ma genetycznie hemochromatozy, dieta taka sama jak napisałam, ale włącza się upuszczanie krwi

  3. avatar KingaM 7 lutego 2022 o 17:38

    Pepsi, a czy ja – mając krytycznie niski poziom hemoglobiny/żelaza mam pominąć pierwszą szklankę? żeby nie chela….(?) chelatować żelaza?

    1. avatar Pepsi Eliot 7 lutego 2022 o 20:23

      może zanim zrobisz kurację glicynianem żelaza z apteki, bez symboliczną ilość kurkumy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum