Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Towarzystwo w celach pro zdrowotnych zaczęło się Chia zajadać, a ja dla w celu dopełnienia info, dodam coś od siebie, a raczej to, co ma do powiedzenia w tym temacie Karyn Maier, autorka wielu książek i publikacji od 1992 roku, o zdrowiu, obecnie wydawanych w czterech językach, prowadząca kolumnę o zdrowiu w wielu amerykańskich czasopismach, będąca również asystentem prawnym.
Ma też coś do powiedzenia w temacie Chia, Dana George pisarz publikujący na tematy zdrowia od 1995 i tak jak Karyn Maier również zajmuje się dziennikarstwem śledczym. Przytaczam tylko tych dwoje, ale wielu publicystów interesujących się tematem podobne wypowiedzi potwierdza.
Nawijam więc:
Już starożytni Aztekowie na tyle cenili owe nasiona, że piastowały etat: ekwiwalent pieniądza. Chia robiła więc za walutę. Nasiona Chia uznawane były zarówno za żywność, ale też za medykament, jednym słowem całkiem pasują pod Super Foods.
Jednak na podstawie wiedzy, którą zebrałam oprócz zalet, istnieją potencjalne negatywne skutki dla zdrowia i nawet należałoby skonsultować się z lekarzem, co już samo w sobie jest mocno kontrowersyjne, przed dodaniem nasion Chia do swojej diety.
Nasiona Chia mają podobno ułatwiać odchudzanie, ponieważ są bardzo bogatym źródłem rozpuszczalnego błonnika. W związku z tym, że posiadają właściwości hydrofilowe, co oznacza, że łatwo absorbują wodę, mają niby wielkie zdolności robienia za wypełniacz.
Faktycznie, w rzeczywistości nasiona Chia potrafią do dwunastu razy zwiększyć swoją objętość, kiedy wprowadzono je do wody. Dodając nasiona do gotowanej żywności, przysparzają jej masy bez skutków ubocznych w postaci: dodatkowych kalorii i tłuszczów. Tak więc, w teorii, nasiona Chia powinny działać jako tłumiące apetyt poprzez szybsze uczucie sytości i wypełnienie żołądka. Nasiona po dodaniu do wody również tworzą gęsty żel, który może być stosowany zamiast tłuszczu podczas gotowania lub pieczenia. Ponadto zawartość włókien przyczynia się do wydłużenia czasu przejścia pożywienia przez przewód pokarmowy.
Nie ma natomiast żadnych dowodów klinicznych, aby skopiować na zapas twierdzenie, że nasiona Chia promują utratę masy ciała.
W rzeczywistości, zespół naukowców z Appalachian State University w Północnej Karolinie ogłosił w tej kwestii 29 czerwca 2009 w „Nutrition Research”, że suplementacja nasionami Chia nie wykazała innych niż wypełniacz korzyści w postaci utraty masy ciała u 90-ciu otyłych dorosłych po 12-tu tygodniach badań niż u tych, którzy otrzymywali placebo.
Istnieje również niezbyt miła opcja, że spożywanie dużych ilości nasion Chia może powodować wzdęcia i przeszkadzać w absorpcji składników odżywczych.
Sloan-Kettering Cancer Center przytacza badania, które wykazały, że suplementacja nasionami Chia znacznie zmniejszyła kilka czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u 20-tu pacjentów z cukrzycą typu II. Efekty to: zmniejszenie ciśnienia krwi, fibrynogenu i C-reaktywnego poziomu białka.
Jednak Centrum również potwierdziło, że wyniki te wskazywało iż nasiona Chia mogą nasilać działanie leków obniżających ciśnienie krwi. Dlatego, jeżeli ktoś bierze leki przeciw nadciśnieniu, lub ma inne dolegliwości sercowe, powinien skonsultować się wcześniej z lekarzem, gdyż nasiona Chia w takich przypadkach mogą zaszkodzić
Sloan-Kettering Cancer Center twierdzi również, że badania kliniczne wykazały, że związki z nasion Chia mogą pomóc w regulacji poziomu glukozy w surowicy.
Jednakże, podobnie jak w przypadku leków na serce, nasiona Chia mogą zwiększyć aktywność leków przeznaczonych do kontroli poziomu cukru we krwi. Porozmawiaj więc z lekarzem na temat stosowania nasion Chia w diecie, jeśli masz jakąś cukrzycową historię z lekami powiązaną.
Nasiona Chia są wykorzystywane przede wszystkim w celu zmniejszenia ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Niezbędne kwasy tłuszczowe, antyoksydanty i błonnik okazały się obiecujące w redukcji ciśnienia skurczowego i zapobieganiu wystąpienia wysokiego poziomu cholesterolu, czyli mogą poprawić ogólny stan zdrowia układu krążenia.
Dowody co do innych zalet są ograniczone, jednak badania sugerują, że olej z tych nasion ma właściwości antynowotworowe, zgodnie z Memorial Sloan-Kettering Cancer Center.
Badanie opublikowane w numerze prostaglandyn, leukotrienów i kwasów tłuszczowych, z lipca 2007 roku, Dziennik Urzędowy Międzynarodowego Towarzystwa Badań Kwasów Tłuszczowych i Lipidów, że olej z nasion Chia może posiadać właściwości antynowotworowe, w przypadku, jeśli chodzi o tkankę gruczołową piersi.
Olej zmniejszał wzrost nowotworu i przerzutów przez hamowanie mitozy, czyli pod względem replikacji komórek nowotworowych.
Badanie to jednak koncentruje się na myszach! Więc potrzebne są dalsze badania, aby określić, czy olej z nasion Chia ma podobne skutki u ludzi.
Olej z nasion Chia jest również bogaty w kwas alfa-linolenowy ALA, który może być problematyczny, jeśli jesteś w grupie ryzyka zachorowania na raka prostaty.
Badania opublikowane w „Journal of Nutrition”, w kwietniu 2004 r. wyjaśniają, że wysokie spożycie kwasu alfa-linolenowego może zwiększyć ryzyko zachorowania na raka prostaty u mężczyzn. To samo odnosi się do wysokiego poziomu we krwi, w tym niezbędnych kwasów tłuszczowych.
Wydaje się, że kwas alfa-linolenowy odgrywa rolę w zjawisku karcynogenezy, które jest luźno zdefiniowane jako inicjacji powstawania nowotworów.
US Food and Drug Administration nie reguluje dawkowania nasion Chia i podobnych substancji w ten sam sposób, jak w przypadku lekarstw. Nasiona Cia są obecnie postrzegane jako suplement diety, więc nie ma standardowych dawek, a zalecana ilość może się różnić w zależności od produktu.
Ilość kwasu alfa-linolenowego, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy i innych składników odżywczych w poszczególnych produktach może być różna.
Tak jak w przypadku wielu uzupełniaczy diety, nasiona Chia mają potencjał wywoływania skutków ubocznych.
Większość działań niepożądanych, jednak obejmuje interakcje z lekami na receptę. Biorąc nasiona Chia możesz zwiększyć siłę leków nasercowych i anty-cukrzycowych przepisanych ci przez alopatę, ostrzega Memorial Sloan-Kettering Cancer Center.
Dodatkowo ilość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w nasionach Chia może także zmniejszyć czas krzepnięcia i zwiększyć ryzyko krwawienia, zwłaszcza jeśli przyjmujesz nasiona Chia w dużych dawkach. Raczej radzi się konsultację z lekarzem przed użyciem nasion Chia jeśli wiesz, że z Twoim zdrowiem jest coś nie ten teges.
Oczywiście alergie, ciąża, zaburzenia trawienia, ze względu na ten żel, co się robi po rozmoczeniu nasion:
owocek
Powiązane artykuły
Komentarze
a kwas ALa to nie jest ten sam co w siemieniu lnianym, i że taki konieczny do konwersji do EPa itd? Zwariować można od tych sprzecznych informacji. Ja gdzieś czytałam, że siemię lniane obniża ryzyko zachorowania na raka piersi, jeżeli jesć je regularnie. Chia miałam raz jako alterantywę dla siemienia i szybko jednak wróciłam do tej znacznie tańszej opcji ładowania się omega 3:)
Miłego dnia
To znaczy ,że to też jest groźne? Kwas alfa linolenowy jest obecny w nasionach lnu, soi, rzepaku, trawach, orzechach włoskich i zielonych warzywach (jarmuż – odmiana kapusty, szpinak, brokuły, brukselka).
to niestety dokładnie ten sam kwas, bo w jednym z artykułów na ten temat doszukałam się, że wspominali też o oleju lnianym. jednak raczej tylko w kontekście prostaty o tym czytałam
A ja czytałam artykuł, w którym podano, że soja i siemię lniane zawiera fitosterole, podobne do naturalnych estrogenów, które w nadmiarze mogą powodować ryzyko raka piersi. Więc co z tym siemieniem lnianym?
sama sobie odpowiedziałaś na pytanie
Ja jadam chia i bardzo chwale sobie ;). Uczucie sytosci jak najbardziej wskazane, kiedys stosowalam lyzke dziennie, teraz tylko lyzeczke , glownie ze wzgledu na omega 3. Za siemieniem lnianym nie przepadam, a chia sa neutralne w smaku 🙂
ja nie jem Chia, mam bardzo niskie ciśnienie
Witaj Peps moja Droga
Mi się stety niestety ? pochłaniać z 3 razy w miesiącu puddingi chia na mleku kokosowym, zwyczajnie je uwielbiam jak czekoladę i mimo że moje ciśnienie i temperatura ciała jest znacznie poniżej normy nie zaobserwowałam jakichś skutków ubocznych 🙂
Chciała bym poznać Twoje zdanie na temat np. macy czy pestek moreli 🙂
Pliisss 🙂
Pozdro Rock&Banaroll 🙂
zrobi się, a jeżeli chia nie obniża Ci ciśniena, to znaczy, że albo słabe jest, albo faktycznie Chia nie działa, bo po to się go głównie je , ścisk :))))
Czyli rozumiem, że jak każdy suplement diety ma wiele zalet, ale trzeba go stosować z głową 🙂 W sumie skutki uboczne nie są jakieś przerażające, a skoro tak strasznie schwaliłaś te nasiona chia to może faktycznie warto się nimi zainteresować. Działają dobrze na potencje?
A co jeżeli obniża tylko jeżeli ciśnienie jest zbyt wysokie?
Witam,
Widzę tu pewną tendencyjność „w służbie zdrowemu rozsądkowi” i trochę nieścisłości, ale nie o tym chciałam. Przyczepię się fragmentu zdania: „Chia może także zmniejszyć czas krzepnięcia i zwiększyć ryzyko krwawienia”. Krótszy czas protrombinowy, czyli czas krzepnięcia, czyli czas rekalcynacji sprzyja powstawaniu zakrzepów, a nie krwawieniom. Pytam zatem, czy chia wydłuża (zwiększa) czy skraca (zmniejsza) czas protrombinowy?
Pozdrawiam.
Bardzo słuszna uwaga, oczywiście wydłuża czas krzepnięcia, dziękuję
To teraz się wystraszyłem. Zachęcony którymś z wpisów o omega3 zażeram się się mieniem lnianym. A tutaj się okazuje, że zachowuje od tego na raka prostaty!:O
Litości! Na tapet, nie na tapetę!
W tym związku frazeologicznym chodzi o stół nakryty zielonym suknem, przy którym niegdyś prowadzono obrady.
Łukaszu sie nie zna słów niektórych, sorki, ale już będę wiedzieć i thx 🙂
pepsi prosze zmien zdjecie !
Bonii masz rację, nie mam teraz czasu, ale usunęłam 🙂
Skoro nasiona chia obniżają ciśnienie i zwiększają aktywność leków do kontroli cukrzyce to znaczy, że można byłby ZMNIEJSZYĆ ilość leków, a w niektórych przypadkach może je odstawić 🙂 Ujmowanie tego w kategorii ryzyka jest dla mnie zabawne.
Zapewne warto badać ciśnienie i cukier (ale chorujący zazwyczj robią to regularnie) , żeby mieć świadomość reakcji swojego organizmu.
Myślę jednak, że są to OGROMNE KORZYŚCI, nie ryzyko!
Ja spotkałam sie jednak z zaleceniami odnośnie maksymalnej dawki chia – nie więcej niż 1 łyzka stołowa dziennie. A co z żelazem w nasionach chia?
Od niedawna wlaczylam te nasiona do swojej diety i to co jest na plus :jestem dłużej syta ale jak dla mnie minus i to mega minus to mam wzdęcia i ból brzucha. dodaje dwie małe łyżeczki do jogurtu i to dzienna dawka. chyba sięgnę ponownie po siemię lniane. po nim nie miałam takich problemów
Kurcze, Peps, czytam, i oczom nie wierzę. Serio. wiesz, ja nie mam za wiele wiedzy na temat Chia, więc nie o to mi idzie, żeby tu cokolwiek zachwalać. Być może to jest samo zło. Ale to, co i jak piszesz, jest zdumiewająco różne od tego, co i jak piszesz o innych naturalnych wspomagaczach zdrowia. Bo tak – twój argument na nie: „Nie ma natomiast żadnych dowodów klinicznych, aby skopiować na zapas twierdzenie, że nasiona Chia promują utratę masy ciała.”. Kurcze, to jest u Ciebie, powtarzam, u Ciebie argument na nie? A nie powód do tego tylko, by powiedzieć, że nikt nie zaangażuje się w takie badania, bo na tym po prostu nie zarobi? No jak nie Ty… I dalej, piszesz, że Chia niedobra jest, bo stosowana jako obniżacz ciśnienia wzmaga działanie leków na obniżenie ciśnienia, a stosowana, jako reduktor ilości cukru we krwi, dokłada się do takiegoż działania leków aptecznych stosowanych na tę redukcję. No czyż to nie powinien być na TYM BLOGU dowód na to, że Chia, to super lek, bo dzięki niemu możemy ODSTAWIĆ farmaceutyki wciskane nam przez bezduszny (to prawda, nie kpię) przemysł? No chyba, że Chia nie sama działa, a tylko wzmaga działanie. Zarzutem przeciw Chia jest też tutaj to, że badania przeprowadzono TYLKO na myszach. A w ilu innych miejscach, dla innych naturalnych środków wystarczają Tobie badania na komórkach rakowych in vitro, a na myszach, to już dowód taki, że nie ma o czym gadać? Popatrz na B-17, jak o niej piszesz. Też świat nauki mamrocze, że nie ma dowodów naukowych, ale to dla Ciebie potwierdzenie, że, że kapitał trzyma sprawę za mordę. Też świat nauki pisze o skutkach ubocznych i nawet ryzyku śmierci, ale to tylko dowód na to, że oni naprawdę się okopali i nie dadzą się przekonać. Badań, to nawet na myszach chyba nie ma (in vitro są i podobno są obiecujące, ale jakoś globalna medycyna tych badań nie chce uznać za miarodajne). No i kwas alfa-linolenowy. ten sam, który z siemienia lnianego (niestety, tylko wysokolinolenoweo, którego w sklepach raczej nie ma) tworzy superlek, tutaj jest czynnikiem ryzyka. Wiesz, ja sam wcinam pesteczki od dawna, bo co mi szkodzi. Chia jeszcze ni jadłem. I nie o to chodzi. No, Ty wiesz, o co, prawda? 🙂
Po pierwsze to jest wpis sprzed 3,5 roku, to dla blogera wieczność, po drugie, chia jest tłuste, a jak poczytasz trochę, to skumasz, że preferuję dietę 811, po drugie nie odchudza, i nie jest najlepszym źródłem kwasów tłuszczowych, o które chodzi, ale jak się upierasz możesz kupić w naszym sklepie chia ile dusza zapragnie
http://thisisbio.pl/maki-platki-otreby-ziarna-musli/708-szalwia-hiszpanska-chia-nasiona-bio-200g-batom-5907709951754.html?search_query=chia&results=9
więc spoko
mam prawo mieć inne zdanie niż Ty, tym bardziej, że o chia nie pomyślałam ani razu od tamtego wpisu, widocznie chia to nie powietrze
Oj, no tu nie chodzi o to, że ja ma inne zdanie, niż Ty, tylko o to, ze Ty masz inne zdanie, niż Ty 🙂 Ale fakt, tzy i pół roku, to dużo. Ja sam rok po tym, gdy zachorował mój syn, miałem zupełnie inne wyobrażenie o tym wszystkim. Pozdrawiam!! i już się tak nie gniewaj, noooo… 🙂
<3
Przepraszam za te błędy, na szybko to było pisane (kuchenne szaleństwa 🙂 ) i teraz mi wstyd. Pozdrawiam!
Takie krótkie sprostowanie. A w zasadzie uaktualnienie bo wpis jest dość stary.
Chia to nie suplement a Novel Food. Czyli żywność która była rzadko stosowana na terenie EU przed majem 1997.
W związku z tym o dopuszczalnych dawkach czy sposobie użycia mówią Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego. I tu w regulacji z 13.09.2019 do (EC) No 258/97 Komisja Europejska określa co i jak z tymi nasionkami . Wynika z niego że zawartość Chia nie może przekraczać 10% w gotowym produkcie. Znajdzie się tam też wykaz produktów w jakich można użyć nasion chia jako składnik. (Baked products, Breakfast cereals, Fruit, nut and seed mixes,) A co najważniejsze jest też podana informacja na temat dziennego spożycia. Wynosi ona zdaniem komisji Parlamentu europejskiego „nie więcej niż 15g na dzień”.
Wojciechu, cokolwiek nie powiedzieć o chia, to oni niech się odczepią od tego co rośnie wokół nas, już była kompromitacja parę lat temu, gdy Monsanto udało się na chwilę opatentować yyy … brokuła http://www.pepsieliot.com/okradziono-nas-z-nasion-brokula/
Dziękuję za artykuł. Brakuje w sieci informacji na temat działań ubocznych Chia i dlaczego można jeść ich np. tylko 2 łyżeczki dziennie, a Pani podjęła się analizy. Tylko dlaczego to jest napisane takimi błędami gramatycznymi i stylistycznymi?
nie wiem
Witam
czytałem sobie o chia i było o odchudzaniu co nie było moim priorytetem polecam przetestowane na sobie LCHF dieta nisko węglowodanowa (owoce warzywa bez mąki i przetworów mącznych) a wysoko tloszczowa (smalec słonina boczek karkówka oliwa z oliwek olej rzepakowy majonez itd) w gotowaniu staram się nie przekraczać 100°C im niższa tym lepiej.Zerwałem z pszenicą to podstawa i mlekiem i jego przetworami.Przez lata przy dość wysokim wysiłku przy bieganiu pływaniu i jeździe na rowerze przy zalecanej piramidzie żywieniowej ważyłem 74 max 76 kg po LCHF od pierwszego tygodnia waga w dół po miesiącu spadła poniżej 70 a po 3 od 66.5 do 67.8 kg wyniki krwi tłuszcze cukier itd w normie enzymy wątrobowe spadły o połowę dużo by pisać polecam książkę Dieta bez pszenicy dr.William Davis.
Jem chia od 3 dni i mam super stolce. Działa:)
czytam i nic z tego nie rozumiem ,czyli jezeli ja mam nadcisnienie ,cukrzycę i tarczycę nie mgę jesc Chia
gdy bierzesz leki na nadciśnienie i cukrzycę
Poza tym otoczone są celuloza a człowiek jej nie trawi, żeby trawię to trzeba wcześniej zmielić, jak dla mnie te nasiona są bardziej na nie niż na tak