😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Wstyd jako straszna, strasznie dołująca emocja nadaje się, dla osób śpiących, dla osób z głównego nurtu, TYLKO do rozkminy psychologa, niekiedy psychiatry.
Ale ja nie o takim wstydzie rozmawiam z Toba dzisiaj.
Dlatego moje sugestie (nie jestem psychologiem, więc niczego nie radzę) są niekiedy krańcowo różne od tego co usłyszysz od psychologa. I nic dziwnego, bo mówimy o INNYM wstydzie.
O tym, którego doświadcza każdy człowiek, za wyjątkiem może psychopaty, ale, który to ZWYCZAJNY wstyd jednak OBNIŻA człowieka POCZUCIE WARTOŚCI i BLOKUJE go NA SUKCES w życiu. Jaki by tam sobie chciał osiągnąć.
Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Dlatego codzienne 4 szklanki (na bazie wody z cytryną), wspierające dotlenianie, oczyszczanie,
NAWADNIANIE i odżywianie komórek, wraz z kwasami tłuszczowymi Omega 3.
Dodatkowo jako dobrego poślizgu do wniknięcia witamin D3 w protokole z K2,
A więc takie systematyczne działanie może być najlepszą rzeczą,
jaką zrobisz dla swojego ciała i prawidłowej gęstości krwi.
Czyli oczywiście nawodnienia komórek od środka.
Co mniej więcej usłyszysz od psychologa:
Jednym z najlepszych miejsc do podjęcia tych kroków jest leczenie stacjonarne lub ambulatoryjne w ramach programów leczenia.
No dobra, to zapewne wszystko pomocna prawda. Nie polemizuję i nie odradzam, wręcz przeciwnie. Prawda dla ludzi uśpionych, zanurzonych w głównym nurcie, wytresowanych na dobrze udomowione pupile. Lub dla ludzi chorych, na granicy depresji, już w depresji, czy w potężnej neurozie. Tacy ludzie zapewne wymagają szybkiej opieki psychologiczno-psychiatrycznej. I to ZUPEŁNIE nie są moje kompetencje.
NIKT TUTAJ NIE NAMAWIA do niechodzenia do lekarzy, do niesłuchania lekarzy. Ani niczego NIE DORADZA!
Artykuł ma charakter czysto informacyjny! Jeżeli chcesz skorzystać z informacji w artykule, robisz to na własną odpowiedzialność!
Zanim cokolwiek przedsięweźmiesz zalecam: UDAJ SIĘ DO LEKARZA! Takie jest prawo!
Nie oznacza to, że nie mogę przedstawić swojej opcji z tłumaczeniem co i jak.
Czy to bagno duszy może kiedykolwiek zniknąć, wchłonąć się, wyschnąć? Moim zdaniem NIE.
Chyba, że się przebudzisz całkowicie. Chyba, że zostaniesz Buddą, Jezusem, kimś takim.
Zawsze pozostanie w Tobie jakieś ziarno wstydu.
Dlatego, że jest to emocja, z którą żyjesz od dzieciństwa (starajmy się NIE ZAWSTYDZAĆ NASZYCH DZIECI, taka dygresja).
I, która towarzyszy Ci całe życie, podobnie, jak lęk.
Podobnie, jak ludzie działają pomimo złych, wątpiących myśli, które im się same myślą.
Jeśli jesteś MŁODĄ DUSZĄ*, będziesz jarała się sukcesami, ale też i drogą do ich osiągnięcia.
Zaś poczucie wstydu nie raz i nie dwa, na bank, stanie Ci na tej drodze.
… „Młode dusze są zazwyczaj ekstrawertyczne, otwarte na zewnątrz, ŚWIATOWE, gorączkowo energiczne, zuchwałe, konkurencyjne, polityczne, ambitne i indywidualistyczne.
Życie na tym etapie polega na myśleniu za siebie i zapewnianiu siebie jako jednostki.
Młode dusze są BARDZIEJ NAPĘDZANE przez EGO niż inne, pragną odcisnąć swój ślad w Świecie.
Zazwyczaj pociąga ich jakaś forma światowego sukcesu, sława, fortuna, władza, chwała.
W rzeczywistości boją się śmierci bardziej niż dusze na innych etapach „…
Tutaj też bym polemizowała. Bowiem poczucie, że się autentycznie czegoś wstydzisz, nie znaczy, że koniecznie musisz to objawić światu. Jedno jest pewne, SOBIE to MUSISZ objawić!
Ucieczka przed własną prawdą o wstydzie i innych emocjach zakleszczy Cię w czarnej dziurze.
Sukces NIGDY nie zagląda do czarnej dziury.
Właśnie wysokie poczucie własnej wartości nie pozwala zasiedzieć się w czarnej dziurze.
Najpierw szybko wyskakujesz, a potem możesz zastanowić się, jakich błędów nie popełnić drugi raz.
Mieszasz łyżeczkę kolagenu (polecam Kolagen Peptan F TiB)
Z łyżeczką proszku zielonej herbaty matcha (polecam Matcha This is BIO),
A następnie zalewasz dobrym mlekiem roślinnym, np migdałowym.
Migdałowe mleko łatwo zrobisz sama*DIY. Polecam użyć migdałów This is BIO!
Raczej prawda, jednak o swoim wstydzie nie ma potrzeby z nikim mówić. Wyjątek stanowią jakieś ZAMKNIĘTE grupy wsparcia, gdzie WSZYSCY SIĘ WSTYDZĄ PODOBNIE, jak uzależnieni AA.
Trzeba dużej odwagi, żeby się przyznać przed sobą do wstydu (bardzo niskie wibracje, niżej wibruje za życia już tylko apatia).
Możesz chcieć oszukiwać się, że to złość (wyższe wibracje niż wstyd).
JEDNAK ODRADZAM Ci mówienia na Forum Romanum o swoim wstydzie. Internet, Forum Romanum, miejsce pracy, to nie jest Twoja grupa wsparcia, która podobnie myśli i czuje.
Jak dla mnie byłby to rodzaj zupełnie niepotrzebnego Ci ekshibicjonizmu.
Plotek, Pudelek, ale też: rodzice, mąż, sąsiadka, czy ktokolwiek, cokolwiek w tym stylu (INTERNET) NIE NADAJE się do tego typu zwierzeń.
Kiedyś żył i grał mega aktor Zbigniew Zapasiewicz (off-topic mając 16 lat odkryłam na zdjęciu uderzające podobieństwo własne do młodego Zapasiewicza, tak, że ten) i miał on za złe Dorocie Stalińskiej jej „ekshibicjonizm”.
Zdaje się chodziło o trudny poród i problemy z ojcem dziecka. Ale nie dam sobie małego palca obciąć, o co dokładnie chodziło?
W każdym razie aktorzysko wzdrygnęło się i zawstydziło Pani Doroty „bezwstydem”.
Co by dzisiaj powiedział na internety, chyba by tego nie zniósł?
Dzisiaj świat wręcz oszalał na punkcie wstydu! Ogromny wylew wstydu, a co za tym idzie BEZWSTYDU!
Odradzam.
Bardzo na to liczę.
Potrzebuję i wszyscy potrzebujemy, jak najwięcej ludzi, KTÓRZY DZIAŁAJĄ POMIMO BÓLU ISTNIENIA, POMIMO WSTYDU, POMIMO SMUTNYCH MYŚLI!
Działanie buduje fundament postaci!
Obiecuję Ci, że nadejdzie moment, że będziesz wdzięczna za swój WSTYD.
Że go nie stłumiłaś po prostu poduszką, ale pomimo tego, spojrzałaś na drugi odległy brzeg, gdzie osiadła WYSOKA WŁASNA OCENA i ruszyłaś w drogę.
Teraz jesteś wsparciem dla innych młodych dusz, które potrzebują własnej drogi i sukcesu w tym wcieleniu, jak modelka najnowszego kroju bikini.
Dzięki.
Powiązane artykuły
Komentarze
Jestes wspaniala sierzant Eliot, jedyna w swoim rodzaju🙂
love
Całe zycie-35l wstydzę się swoich złych emocji, byłam wychowywana a raczej tresowana w presji bycia grzeczną, zawsze milutką, uśmiechnieta (czasem gdy odwalilam cos np w sklepie to mama zawsze mowila, ze sie za mnie wstydzi), majac 25 lat zaczela mi sie zmieniac bardzo mocno osobowosc, powiedzmy z sredniej ekstrawertyczki do hiper introwertyczki, wybuchy zlosci, agresji, kilka lat temu dowiedziałam sie, że mam autyzm i stalam sie dla siebie mmniej surowa, juz wiem dlaczego jestem inna itd, ale wciąz wstydzę się pewnego zachowania-ciagle to w sobie blokuje bo się boje reakcje ”normalnych” ludzi, ze pomysla, ze jestem zdrowo szurnieta, a mianowicie staje sie bardzo agresywna w obliczu hałasu produkowanego raczej glownie przez ludzi (ale ujadanie psow tez mnie doprowadza do furii) rozpala sie we mnie taka ogromna nienawisc, dlaczego ludzie nie umieja uszanowac czyjejs ciszy, ze nie wszyscy potrzebuja chaosu i ich ordynarnej glosnosci, dlaczego nie widza nic poza czubkiem wlasnego nosa i nie pomysla o ludziach chorych ktorzy tej ciszy pragną, marza o niej, mam sasiada, ktory rozwala tak telewizor ze slysze go 2 pietra wyzej, ma ponad 90 lat (ogromny deficyt sluchu, ma aparat, ale ma to w d) ale nie mialabym zadnych skrupolow zeby zrzucic go ze schodow, tak bardzo boli mnie halas, to nie jest moja wina, na tym polega wlasnie autyzm, najchetniej darłabym się na cały blok, wyzywala go, puscila muze na full i wyszla na 5h z domu, ale wlasnie ten wstyyyyd…. ze co ludzie potem beda o mnie gadac, i tak go ciagle blokuje, boje się, ze kiedys mi zabraknie tej blokady i wtedy zrobie coś naprawde bardzo zlego, ja zyc w tym rozwrzeszczanym swiecie, nie wiem skąd az taka nadwrazliwosc na dzwieki, kiedys tak nie mialam, u sasiadow leciala bawarska muzyczka dosc glosno a ja przy niej wrecz zasypialam, od 20lat spie w stoperach i czasem spedzam w nich jeszcze pol dnia, kompletnie sie juz izoluje od swiata zewnetrznego, tylko we wlasnym domu czuje sie bezpiecznie
A ten 90 letni sąsiad mieszka samemu?
To Ty jesteś od tego pytania o dropshipping? Bo tam coś nie mogę już dodać odpowiedzi nie wiedzieć czemu.
Tak i tak😊
Przerabiałem już takich dziadków z problemami słuchowymi.
To niestety jest irytujące, tak jak napisałaś, że oni tak głośno słuchają radia/telewizji.
Cały szkopuł polega na tym, że gdyby oni widzieli drugą osobę wtedy gdy do nich mówi. I zauważyli, że ktoś porusza ustami, a niczego nie słyszą. To wtedy mieliby świadomość, że to właśnie ten aparat słuchowy im nie działa.
Ale gdy mieszkają sami to nie mają żadnego punktu odniesienia. I wtedy zamiast manipulować przy swoim aparacie słuchowym, to automatycznie podgłaszają radio/telewizor.
I dzięki temu oni słyszą „dobrze”. A przy okazji pół osiedla może za darmo wysłuchać np. wszystkie zdrowaśki i nowenny. Jeśli akurat delikwent jest fanem Radia Maryja. W tym wypadku robią lepszą robotę niż miejscowy proboszcz 😀
No niestety. Tak to u nich funkcjonuje.
Nie mówiąc o tym, że aparaty słuchowe są małe. Jeśli są na te małe okrągłe bateryjki, to dla takiego człowieka, to też w takim wieku jest problem z ich wymianą.
A zresztą często zdarza się, że oni ubiorą ten aparat słuchowy ale go nie włączą po prostu. Czują, że mają go w uchu. I myślą, że działa. Podczas gdy z tak prozaicznej przyczyny właśnie nie działa.
Bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby kupić mu słuchawki. Tylko pytanie kto to ma zrobić? I czy sąsiad zgodzi się ich używać?
Tak piszę gwoli wyjaśnienia problemu, bo mam w tym doświadczenie.
Eh Przemko ten temat jest nie do ogarnięcia, gnat ma i aparat słuchowy (taki na bateryjki) i słuchawki ode mnie, ciagle mu coś nie pasuje, a to wymiana baterii a w słuchawkach ze niby coś go uwiera- nie ma takiej opcji, słuchawki profesjonalne nie tanie-dałam mu je z myśla, ze wkoncu sie ten problem skonczy, to baje wymysla, ze podrazniaja mu łysą glowe, albo, że jak ktoś do niego bedzie pukał to on nie bedzie słyszal, ale co mnie to obchodzi, dziad jest naprawdę wredny, zgłaszanie do spoldzielni nic nie daje, do innego sąsiada powiedzial, ze on ma to w dupie, ze komus przeszkadza jego granie, chyba stworzę męski odpowiednik filmu”starsza pani musi fiknąc” xD a najlepsze jest to, ze to w drugim wejsciu teraz rodzina ok 40 puszcza glosno telewizje najprawdopodobniej przez mojego sąsiada, nie slysza tego co u nich leci przez niego, wiec muszą sami podglosnic, no czeski film, a dla odmiany wczoraj ja bylam ich oprawcą i od 20 do 1 mieli darmową imprezę xd, sprawiedliwosc czasem trza wyrównać 🙂 no bo powiedz cóż jeszcze mogę zrobić? czy w ogole co kolwiek da się zrobić
Wiesz co ja widzę dwie opcje, które można by zrobić.
Pierwsza to w końcu posłuchać rady żeby się spakować i wreszcie wyjechać w Bieszczady 😁
A druga to żeby wzorem Goddarda wizualizować, że starszy pan zakochuje się w sanitariuszce Marusi albo telegrafistce Lidce i wszyscy we trójkę plus Szarik szczęśliwi uciekają w Bieszczady 🤣
Moj przyjaciel ma powazna wade sluchu, nosi od 20 lat aparat na odbydwoje uszu. Jak u niego bylam w odwiedzinach, zwracal mi uwage by sciszyc film, bo sasiedzi moga slyszec. Takze to nie jest kwestia wady sluchu tylko tego czy inni nam nie sa obojetni. Kweste sasiadowe sa do rozwiazania na zasadzie odddania komus waznosci- tak jak pisala Pepsi w innym art. Lub rzeba sie wyniesc i to jest tez rozwiazanie. Tak samo nekajacy rodzice. Tak jak Pepsi kiedys pisala nalezy uprzejmie podziekowac za relacje i odejsc.
🙂 <3
Właściwie gdyby tak to rozłożyć na czynniki pierwsze, to jest to identyczny problem. Tyle, że na drugim końcu suwaka 😃
Ale tak. Ja się zgadzam. Oczywiście masz rację : ) < 3