Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
221 468 575
166 online
48 802 VIPy

Co możemy zrobić, żeby dochtore nie wycięło migdałków?

Co możemy zrobić, gdy alopata chce nam, lub naszemu dziecku wyciąć migdałki, szczególnie ten trzeci? Czy mamy jakąś alternatywę?


Uwaga!

NIKT TUTAJ NIE NAMAWIA do niechodzenia do lekarzy, do niesłuchania lekarzy
Ani niczego NIE DORADZA!

Artykuł ma charakter czysto informacyjny! Jeżeli chcesz skorzystać z informacji w artykule, robisz to na własną odpowiedzialność.

Zanim cokolwiek przedsięweźmiesz udaj się do lekarza własnego, lub pediatry dziecka! Takie jest prawo!


Oczywiście, że póki się da, żadnych noży!

Poniżej adekwatny fragment mojej bestsellerowej książki „Leczenie dobrą dietą” … ( w przyszłym roku ukaże się nowe poprawione i uzupełnione o nowe info wydanie!)

Niestety w czasach nam współczesnych, zatrucia środowiska, fatalnego stylu życia, a przede wszystkim złego odżywiania, oraz narażania się na promieniowanie, którego skala osiągnęła niewyobrażalne dla wcześniejszych pokoleń poziomy, coraz więcej ludzi w coraz młodszym wieku zapada na choroby związane ze źle działającym wrodzonym układem odpornościowym.

Całkiem młodzi ludzie nieposiadający wad coraz wcześniej zaczynają chorować na serce, raki, cukrzycę typu 2, czyli na tak zwane choroby cywilizacyjne.

Bowiem przewlekłe zapalenia prowadzą do choroby, a choroby prowadzą do stanów zapalnych i wszystko dodatkowo się zapętla.

Jednak zaobserwowano, że niektórzy ludzie, nawet w bardzo sędziwym wieku nie chorują, cieszą się sprawnością i błyskotliwym intelektem.

Prawdopodobnie rozwiązanie tej zagadki tkwi w bardzo dobrze działającym systemie ODPORNOŚCI NABYTEJ u tych ludzi.

Ów układ adaptacyjny jest bardziej złożony od wrodzonego układu odpornościowego i obejmuje grasicę, śledzioną, migdałki, (teraz możemy uzmysłowić sobie, co się dzieje w życiu dorosłego człowieka, któremu pochopnie wycięto migdałki w dzieciństwie; na wszelki wypadek), szpik kostny, układ krążenia i układ limfatyczny.

Te różne organy wspólnie służą do produkcji, przechowywania i transportu określonych typów komórek i substancji mających za zadanie zwalczanie zdrowotnych zagrożeń…

Migdałki, tak jak napisałam, to poważna ochrona organizmu przed infekcjami!

Algorytm na obolałe migdałki, zawsze warto spróbować kalibrację witaminą C

Jak więc przebiega KALIBRACJA witaminą C na podstawie protokołu witaminowego dr Cathcarta

  • Idziesz do sklepu o nazwie Hipermarket i kupujesz dużo (4 kg, lub więcej) pomarańczy. Nawet nie muszą być bio
  • Następnie wyciskasz (może być ręczna wyciskarka) z nich sok
  • Na każde pół szklanki soku dodajesz pół łyżeczki kwasu askorbinowego (około 1,5-2 gramów, dla dziecka odpowiednio mniej 0,5 grama)
  • Podajesz ten specyfik osobie z zainfekowanymi migdałkami, zatokami, grypą, zapaleniem pęcherza, ale też zadziała na chory/bolesny bark i jak widać inne dolegliwości. W tym poważne choroby i bardzo poważne związane z istotnym spadkiem odporności.
  • A więc podajesz ten specyfik co pół godziny aż do wystąpienia pierwszych symptomów biegunki (wystarczy poczucie pewnej aktywności w brzuchu, nazwijmy ją po plebejsku jeżdżeniem)
  • To jest właśnie ten próg jelitowy
  • Cała sztuka polega na systematycznym dozowaniu witaminy C z sokiem co 20-30 minut, ponieważ jest to okres pół-rozpadu witaminy C

w didaskaliach

  • Należy skonsultować z lekarzem, czy można przeprowadzić kalibrację.
  • Nie jestem lekarzem, dodam tylko, że nie należy kalibracji przeprowadzać częściej niż 1 raz, góra 2 razy w miesiącu i ZAWSZE W UZASADNIONYCH przypadkach. Nie profilaktycznie.
  • Kalibracja działa też z czystą wodą, czy z wodą z sokiem z cytryny, ale kwas askorbinowy z dodatkiem bioflawonoidów z cytrusów to ideał.

Taką właśnie kombinację, plus kwercetyna, rutyna i wyciągi owocowe znajdziesz w Witaminie C 1000+ TiB, suplemencie diety pozwalającym na równomierne uwalnianie witaminy C. Suplement zdecydowanie dla rodziców, gdyż duże tabletki:)

  • Dodatkowo, przy każdym nasileniu, kupujesz pustą buteleczkę ze sprayem do dozowania do nosa dziecka, czy dorosłego, soli morskiej.
  • Dobrze też robi płukanie nosa wlewając do „tej” buteleczki, ale może też być zwykła strzykawka (bez igły of course) 5 ml wody utlenionej i 25 ml wody destylowanej, powstaje z tego 0,5% woda utleniona w „wersji mini” Billa Munro z Earth Clinic.
  • Do uszek ( w tym dziecka) też można ową wodę 0,5% psikać, bo to świetnie odkaża i likwiduje zarazki.
  • Gdy dziecko, czy dorosły już się przyzwyczai, to po kropelce 3% wody utlenionej można podawać do uszu 3 razy dziennie, a następnie delikatnie masować, naciskać tę wypustkę koło ucha.

To z kolei rady „dziadka Ivana” (czyli Nieumywakina, dodał peps)

I jeszcze może być bardzo pomocne jeżeli w domu jest zwierzak, choć nie jest ostatecznie konieczne, zrobienie dziecku biobadania na pasożyty, albo odrazu regularne odrobaczanie dziecka, np pestkami z dyni.

Uwaga!

Szczególnie bez cukru, ziarna i jego białka, czyli bez glutenu, i bez „odmlecznego” pasteryzowanego mleka, są tych migdałków i innych dolegliwości powodem.

  • ZERO GLUTENU przez miesiąc i patrzysz
    ZERO KAZEINY przez miesiąc i patrzysz
    ZERO JAJ przez miesiąc i patrzysz
    ZERO LAKTOZY i generalnie nabiału i patrzysz
  • To samo z soją

Z zatokami, uszami, migdałami, katarami

Mam potwierdzenie, że jakiś duchowny tym prostym zabiegiem wstał z wózka przy zaawansowanym SM (!), a syn Bogusława w 3 dni pozbył się uciążliwych objawów zapalenia zatok.

Szkoda, że nie wiemy którego, ale wydaje mi się, że znany wieloletni komentujący Grzegorzadam na tym blogu wspominał niedawno  jakiegoś samoleczącego się Bogusława, ale mogę się mylić, że to o niego chodziło.

Zatoki (wg znanego wieloletnio komentującego na tym blogu Grzegorzadama)

Boże broń wycinać przegrodę nosową!! Co to za pomysły? Niech sobie lekarz wytnie …

Koledze poleciłem na wieloletnią gehennę z zatokami:

  • Codzienne systematyczne wstrzykiwanie 0,5 % wody utlenionej (do nosa), większe stężenia niewskazane, bo podrażniają śluzówkę.
  • Wystarczy do jednej części aptecznej wody utlenionej dodać 5 części wody destylowanej i wychodzi 0,5 % woda utleniona.
  • Strzykawka za 30 groszy z apteki, napełnić i psikać do dziurek i parekselãs smarkać obficie.

To jest żmudny proces, ale jak widać się „opłaca”.

Co H2O2 (woda utleniona, czyli nadtlenek wodoru) robi z wirusami, wypróbowałem na sobie.

A co do mojego kolegi, to wyjechał, ale wrócił po 2 miesiącach i powiedział, że nigdy tak dobrze się nie czuł, ale oczywiście odstawił też gluten i cukier rafinowany.

Na „bezglutenie” jadł tylko chleb żytni taki ciężki a’la fitness, samo żyto, przede wszystkim łamane.

I „zero mleka”, bo jest zakaz w jakiejkolwiek postaci. Mówił, że ”litrami” to z niego wylatywało. Przy okazji schudł sobie z 10 kg.

I oczywiście płyn Lugola!

Kłopoty z zatokami mogą być efektem niedoboru Jodu. Czyli de facto związane z podtruciami Fluorem (Fluoroza) i Bromem (Bromizm), które wypierają Jod siedzący na końcu łańcuszka chlorowców.

Bromizm jest też prawdopodobnie częstym powodem tworzenia się mięśniaków macicy, i oczywiście nierównowaga estrogenowa.

I 30 ml zjonizowanego boraksu kapitalnie odgrzybia i chelatuje fluor i brom.. Ale to inny temat, choć związany z tym..

Wpis poglądowy dla DOROSŁYCH – Kuracja yyy … boraksem przy łuszczycy, mikoplazmie i nie tylko …

Przeziębienia, zatoki, migdałki:

Można rano i wieczorkiem wkroplić do ucha najpierw do jednego, potem do drugiego 1 kroplę 3% wody utlenionej.

Na wszelkie laryngologiczne przypadłości, też „petarda” przy początkach tzw. przeziębień, czasami wystarczy raz do obu uszu zakroplić i symptomy grypy odlatują

owocek

(Visited 72 205 times, 3 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Kasia 25 sierpnia 2015 o 10:01

    „przepis na domowy jodzio wkrótce” Pepsi dawaj ten przpeis plissss

    1. avatar pepsieliot 25 sierpnia 2015 o 10:06

      będzie, nie daję dzisiaj, żebyście mi nie wykupili składników, ja kupię dzisiaj dla siebie, a jutro Burżuazja :))))

      1. avatar Kasia 26 sierpnia 2015 o 09:05

        Niecierpliwie przebieram nózkami 🙂

  2. avatar goldenbrown 25 sierpnia 2015 o 10:14

    Vivaldi do chleba, albo chleb z Vivaldiego 😉 Kroisz kromkę, a tu Jesień gra 🙂 Szkoda, że mam tak daleko do Krakowa, bo muzyczny chleb mnie ujął.
    A już bardziej serio – od kilku miesięcy czytam Twój blog, a efektem jest zmiana diety w stronę wegańskiej. Jestem wege od 20 lat, więc nie było żadnych problemów typu „oj, nie będę jeść mięcha..”, Bardzo odpowiadają mi zielone koktajle, robię je dopiero od 2 tygodni. Po kilku dniach koktajlowych zaskoczyło mnie to, że co rano czekam z niecierpliwością, kiedy będę mogła wypić ów dobrostan 🙂
    Oczywiście, spiru i chlore, to baza, od kilku lat pożywiam się glonami (kupowałam z Tajwanu, a teraz TiB). Robisz znakomitą robotę, wkładasz w to serce, dziękuję Ci za to 🙂

    1. avatar pepsieliot 25 sierpnia 2015 o 10:32

      Ten chleb jest taki dobry przez wiele dni, że powinni moim zdaniem wysyłać.

    2. avatar Ankapaw 23 czerwca 2016 o 13:06

      Droga Pepsi, otóż udałam się do Sissi na Krupniczą i zaczynam pytać o ten słynny chleb żytni, czy on na pewno aby jest bezglutenowy. Pani wybałuszyła oczy nawet bardziej niż ja (mam basedowa i właśnie cierpię) i powiedziała: „nnno… mnie się wydaje… że, no… pewnie on jest bezglutenowy, bo jest z samego żyta…”. Zawołała chłopczyka, który miał być bardziej kompetentny, ale i on zastosował tę samą logikę – jest bez glutenu, BO jest z czystego żyta. Wyszłam, nie kupiwszy. I zapytuję Ciebie, jako osobę bywałą – jest bez glutenu czy nie jest? I czemu oni tacy niekumaci?

      1. avatar pepsieliot 23 czerwca 2016 o 13:53

        żyto może mieć niewielkie ilości glutenopodobnego białka, ale 8 godzin rośnięcia mąki na zakwasie z fermentowanego żyta, teoretycznie powinno pozbawić ten chleb wykrywalnych ilości glutenu, jednak badań nie przeprowadzono. Natomiast ja to napisałam na podstawie tego co ogłosił Jack w Santa Monica, który wypieka taki sam chleb (chleb musi bardzo długo rosnąć). Marcin powiedział, że zlecą badania. To że chleb nie ma glutenu w znaczeniu, że ma go poniżej norm uznawanych za brak glutenu, nie znaczy, że mogą go jeść wszystkie osoby chore na Hashimoto,gdyż one nie powinny jeść nawet białek podobnych, jak kukurydza, ryż, czy owsianka i inne. Pisałam o tym elaborat, tak czy siak, chleb Marcina składa się tylko z 3 składników, żyta bio, dobrej wody i szarej soli, lub himalajskiej.

      2. avatar grzegorzadam 23 czerwca 2016 o 14:00

        ==Specyficzne typy patogennych bakterii wydaje się powodować lub przyczyniać się do specyficznych chorób autoimmunologicznych. Jeden rodzaj bakterii coli, na przykład, wytwarza się cząsteczki, które są bardzo podobne do insuliny. Gdy układ odpornościowy staje się aktywny wobec tej cząsteczki może wówczas również zaatakować funkcje związane w komórkach beta trzustki
        Inny typ bakterii, Yersinia enterocolitica , wywołuje reakcję immunologiczną, która atakuje tarczycę i prowadzi do choroby Gravesa z poważnym nadprodukcji hormonów tarczycy.==

        http://www.health-science-spirit.com/candida.html

        Robiłaś jakieś diagnozy w tym zakresie?

        1. avatar Ankapaw 23 czerwca 2016 o 17:38

          Nie, niestety. Próbowałam chińskich ziół (z dobrej ręki) i homeopatii – ale ostatecznie wylądowałam na silnych sterydach w stanie poważnym w szpitalu (na tyreostatyki okazałam się być uczulona). Jestem już po jodzie radioaktywnym, więc można powiedzieć że jest po herbacie. Za to z bolesnymi konsekwencjami tego jodu w postaci orbitopatii. Tę trochę się daje wyhamować homeopatycznie, ale zapewne nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa (u mnie w rodzinie to częste)

  3. avatar Viola 25 sierpnia 2015 o 10:15

    Juz od kilku dobrych miesiecy szukam odpowiedzi na pytanie – czy nie majac tarczycy moge pic plyn lugola??? ( biore oczywiscie syntetyczny hormones tarczycy)wiem, ze nie tylko tarczyca potrzebuje jodu, wiec chce go uzupelnic, ale nie chce sobie zrobic krzywdy.bede wdzieczna za odpowiedzi.

    1. avatar pepsieliot 25 sierpnia 2015 o 10:33

      Viola dostaniesz odpowiedź, niepochopną

    2. avatar grzegorzadam 25 sierpnia 2015 o 11:22

      Medycyna wyrwała Ci jeden z podstawowych filtrów antybakteryjnych, zdrowa nasycona Jodem tarczyca to tarcza antywirusowa! W ciągu ośmiu minut przez tarczycę przepływa cała krew.
      Twój organizm i tak łaknie Jodu (Selenu), żołądek, piersi, układ rozrodczy przy deficycie jodu pokrywa się cystami, gruczolakami…, same piersi potrzebują ok. 5 mg Jodu..
      Jedna kropla 5% płynu Lugola to 6 mg Jodu. ….
      Nie dostarczy ich jodowana sól, nazwałbym to delikatnie przekrętem, poza tym ługowana biała sól to trucizna.
      W prawdziwej soli himalajskiej moze być nawet do 500 mcg w 1 gramie..
      Czekamy na badania kłodawskiej, też morska.

      1. avatar Lola 25 sierpnia 2015 o 11:50

        Sol kłodawska jest właściwie biała, nie szara, czy one też jest ługowana?

        1. avatar grzegorzadam 26 sierpnia 2015 o 14:02

          @Lola
          Kłodawskiej nie traktuje się chemią 🙂
          Aktualnie kopalnia prowadzi szczegółowe badania tej soli, może się okazać, że niczym nie ustępuje himalajce..
          nasyp przy dobrym oświetleniu na biały talerzyk soli kłodawskiej i zwyklego ługowanego Nacl, z antyzbrylaczami i innymi siurpryzkami, różni sie zapewniam, zresztą można kupić różową z Kłodawy i zmielić, kolega zjadł swego czasu zepsutą lampę solną 🙂

          -”Kopalnia prowadzi eksploatację tradycyjną metodą górniczą, która pozwala w pełni zachować stworzone przez przyrodę naturalne walory naszej soli. Produkty końcowe uzyskujemy na drodze przeróbki mechanicznej, tzn. poprzez kruszenie, mielenie, sortowanie bez stosowania zabiegów chemicznych.
          Nasz produkt finalny zawiera średnio 97% czystego NaCl oraz szereg naturalnych mikroelementów podnoszących jego walory jako soli spożywczej, a z uwagi na niewielką ich zawartość, nie wpływających ujemnie na jego zastosowanie jako soli przemysłowej.”

          ”Bez dodatku jodu

          W każdej kuchni jest nieodzowna, przeznaczona do przetworów spożywczych.

          Sól kamienna z Kłodawy zawiera, w śladowych ilościach, szereg naturalnych mikroelementów niezbednych do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Skład mikroelementów występujacy w kłodawskiej soli zbliżony jest do ich zawartości w płynie ustrojowym organizmu człowieka.

          Biopierwiastki wchodzące w skład kłodawskiej soli tworzą ich kompleksy, łatwo przyswajalne przez organizm. Sól kłodawska zawiera naturalne pierwiastki takie jak: żelazo, wapń, magnez, cynk, potas i jod.

          Kłodawska Kamienna Sól Spożywcza Niejodowana, z uwagi na brak zawartości jodu nie jest zalecana do bezpośredniego spożycia. ”

          http://www.sol-klodawa.com.pl/panel/image.php/55_5770_1,1.4.jpg?width=370&height=300&image=/media_futurecms/produkt_foto/55_5770_1,1.4.jpg

          Ostatni akapit należy pominąć milczeniem albo potraktować jako żart 🙂

          poczytaj karty produktów ze strony kopalni, w zeszłym roku kupiłem tę 'himalajską’, a to nasze krupy solne, ale to takie drobne kłamstewka sprzedawców:
          http://www.sol-klodawa.com.pl/panel/image.php/59_1055_kruchy_paszowe.jpg?width=370&height=300&image=/media_futurecms/produkt_foto/59_1055_kruchy_paszowe.jpg

        2. avatar grzegorzadam 26 sierpnia 2015 o 15:22

          Ta sama sól jest sprzedawana jako spożywcza, paszowa, do lamp i świeczników również 🙂
          Cudze chwalimy, swego…

          – ”Kto wie, czy pozbawienie bydła soli kopalnej, a wraz z nią także i jonów magnezu, nie
          jest jednym z powodów białaczek u bydła. Dietą ubogą w sole magnezu wyzwalamy dziś
          białaczkę u zwierząt doświadczalnych. A magnez jest obok sodu i wapnia zasadniczym
          składnikiem soli morskiej lub kopalnej.
          Nic nie ma tak długiej siły żywotnej jak błąd raz popełniony, a takim błędem właśnie
          było ługowanie soli i pozbawianie jej wszelkich składników mineralnych. Współczesna
          technologia zabiera z soli wszystko to, co w niej wartościowe, m. in.: jod, magnez, lit, selen,
          cynk, cynę itd. W ten sposób marnujemy skarby, które daje nam przyroda. Ale biała
          oczyszczona sól była kiedyś synonimem dobrobytu, tak jak „kajzerki”, czyli białe bułki
          jadane przez samego cesarza — Kaisera.
          Nasza sól, np. z Wieliczki, tzw. zielona — jak wykazały badania metodą spektrometrii
          atomowej — zawiera prócz chlorku sodu także mangan, miedź, cynk, chrom, szczególnie
          dużo żelaza, magnez, wapń oraz ślady litu. Natomiast sól kłodawska zawiera m. in. selen, a
          także dużo magnezu i potasu. Czerwona sól, tzw. karna litowa, ma niezwykle cenne
          właściwości lecznicze, gdyż zawiera mniej szkodliwego (dla wielu) sodu, a więcej potasu, a
          także magnezu i różnych innych pierwiastków dla nas niezbędnych.
          W tych społeczeństwach, które spożywają sól, otrzymywaną w tradycyjny sposób przez
          odparowywanie wody morskiej na słońcu (np. Hiszpania, Wenezuela, Japonia), takie choroby,
          jak białaczki limfatyczne u ludzi i zwierząt, są bardzo rzadkie, podobnie jak przedwczesna
          miażdżyca, zawały czy zaburzenia psychiczne. Społeczeństwa, odżywiające się bogatym w
          białko pożywieniem morskim oraz używające jako przyprawy soli morskiej, są zdrowsze od
          tych społeczeństw, które z pożywieniem pochodzącym z morza nie mają kontaktu.
          Albo… zróbmy po prostu takie doświadczenie: przekrójmy kawałek mięsa na połowę.
          Jedną posypmy solą chemicznie oczyszczoną, a drugą solą kopalną, np. z Wieliczki lub
          Kłodawy. Przekonamy się sami, że sól chemicznie czyszczona nie konserwuje, a więc nie
          chroni przed pleśnią, a sól kopalna robi to z powodzeniem. Produkty spożywcze posypane
          solą kopalną zachowują świeżość przez długi czas.
          Dbając o zdrowie — postarajmy się używać jedynie soli naturalnej, kopalnej, zamiast tej
          chemicznie oczyszczanej do czystego NaCL”

          ”Pot to nie tylko słona woda. Jest w nim jeszcze całe mnóstwo innych składników, jak:
          aminokwasy, mocznik, witaminy (rozpuszczalne w wodzie, głównie z grupy B), składniki
          mineralne. Na przykład, w 100 g potu może być do 10 mg wapnia, 45 do 50 mg połasu, 49 do
          166 mg chloru itp. Samego jodu jest w pocie ok. 10 mg na 1 l. Utrata 7 l potu może się
          równać utracie dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek. ”

          Czyli Jod można zwyczajnie wypocić! …
          Ważne dla sportowców 🙂

          Opracowanie polskie sprzed 30 lat, warto jesienna porą poczytać, większość informacji niezmiennie aktualna..
          https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=12&cad=rja&uact=8&ved=0CCQQFjABOApqFQoTCJ2b18b8xscCFahr2wodaJcDEQ&url=http%3A%2F%2Fechomatkibozejniepokalaniepoczetej.com%2Fembnp%2Fpages%2Fpliki%2F2014%2Fjulian_aleksandrowicz_irena_gumowska_kuchnia_i_medycyna.pdf&ei=Ec_dVd3OAqjX7Qboro6IAQ&usg=AFQjCNH5GsGyciUIRZEDJOlVnJwF06db2A&sig2=FSTu7LRmYCUTegF_FzuphA

          1. avatar Lola 26 sierpnia 2015 o 19:06

            Dzięki, fajne.
            Co do soli kłodawskiej, to zastanawiam się czy nie zrobić zapasów na następne dziesięciolecia, bo jak wybadają, że taka super, to zaraz się coś z nią może stać. A bardzo trudno o sól kamienną bez dodatków.

          2. avatar Matt 5 grudnia 2015 o 13:44

            @grzegorzadam
            Zrobilem sobie roztwor 'sole’.
            Czy moge spozywac taka miksture rano po przebudzeniu..
            – lyzka 'sole’ z 3/4 szklanki wody, sok z 1 cytryny, kilka kropli plynu lugola..chwile pozniej sok z pomaranczy i vit c.
            Czy moge te skladniki tak mieszac, czy lepiej zachowac odstepy miedzy nimi ?

          3. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2015 o 02:07

            @Matt
            ==Zrobilem sobie roztwor ‚sole’.
            Czy moge spozywac taka miksture rano po przebudzeniu..
            – lyzka ‚sole’ z 3/4 szklanki wody, sok z 1 cytryny, kilka kropli plynu lugola..==

            Tak robie, zaraz po przebudzeniu.. 😉 Czasami + tlen. Tzn. wodę osoloną 'Sole’.
            Lugola jestem nasycony, więc smaruje sobie nogę od czasu do czasu.

            Wg moich danych akurat te składniki ze soba nie kolidują 😉
            Dosskonałe połaczenie minerałów i witamin.

            pozdrawiam

        3. avatar Kinderki. eu 17 kwietnia 2016 o 20:28

          Grzegorzadam a co z płynem Lugola przy niedoczynności i hashimoto?? Pomoc ! Jak sobie radzić z hashimoto? biorę tylko hormon w dawce 150 a przed jodem lekarze mnie przestrzegają, czy słusznie?

          1. avatar grzegorzadam 18 kwietnia 2016 o 06:45

            Hashi to całe spektrum objawów i przyczyny bywaja rozmaite.
            Z przeciekajacym jelitem, zagrzybieniem, przerostem candida i boreliozą włącznie.
            Próbuj ostrożnie z jodem, najlepiej naskórnie.
            Zdiagnozuj drożdżycę, pasożyty, jak pH?
            To wszystko się zazębia, bez likwidacji przerostów grzybowych ŻADNA KURACJA nie
            będzie skuteczna.
            Antybiotyki powszechnie niszczą florę bakteryjną i sa kłopoty.
            Zacznij od tej diagnoatyki, potem reszta.

Skomentuj grzegorzadam Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum