buaaaa lovciam
NAJPIERW znaleziono atom. No tak, to jest takie malutkie, że już nic mniejszego nie ma. Potem jednak okazało się, że jest jądro, a w nim protony. No tak, to jest takie maluteńkie, że już zapewne nic mniejszego nie ma. POTEM poszli dalej w kierunku naprawdę śmiesznych kwarków. No nie, to już praktycznie nie istnieje, nie ma po co szukać dalej. Zamiast znaleźć/wymyślić algorytm brnęli ufnie, żeby znaleźć coś jeszcze mniejszego. ALE może być wszystko nieskończenie mniejsze. W końcu zatrzymali się na stałej Plancka, która ma wymiar działania w mechanice kwantowej. Mówimy o ogromnie malutkiej rzeczy. PO czym stwierdzono, że atom składa się w 99,9999% z yyy … pustki. Jeżeli wszystko składa się z atomów, więc wszystko składa się też z pustki. Jednak widzimy/czujemy kształty. TAK, gdyż możesz znaleźć zawsze takie koło w które wpiszesz wszystkie mniejsze podzbiory. CO to znaczy? ŻE Wszechświat idzie w nieskończoność w dwie strony, że żyjemy w wielkiej dziurze, ale też jednocześnie nie, i że wszyscy jesteśmy tym samym. Każdy z nas jest jednocześnie sobą i wszystkim co nas otacza i Kosmosem. Wszyscy jesteśmy bogami. Czyli energią torusa.
CZWARTY wymiar to czas, a raczej technologie.
ŻE definiując przestrzeń musisz dodać obok jej wysokości, szerokości i głębokości jeszcze coś innego? Bo jej, czyli tej przestrzeni nie wyrazisz? A inne wymiary w Kosmosie? Co to znaczy, że Jezus nadszedł z wymiaru miłość? I skoro od dawna fizycy sądzą/mniemają/są pewni, że Kosmos pędzi i rozszerza się w nieskończoność, to jednak sądzono, że dzieje się to tylko w stronę tych dużych rzeczy.
DLATEGO fizycy kwantowi tak siedzą i siedzą w coraz mniejszych rozmiarach, bo liczą, że znajdą tą miniaturkę od której się wszystko zaczęło. I niepotrzebnie tak się trudzą i marnotrawią czas, bo w maliznę Kosmos też idzie w nieskończoność. CZYLI póki co mamy opcję ogromne/nieskończone prawie nic na minus i ogromne/nieskończone coś na plus. I tam gdzieś mieszczą się nasze wymiary. Niepojęte, ale jak się słucha Masona (konszachty z 4. wymiarem), czy „słuchało” Buddę to się rozumie samo przez się, że mówią innymi językami.
WCZORAJ w Polsce ludzie kładli się smutni, a najsmutniejszy Kuba. Braliśmy jako naród udział w dokarmianiu energoinformacyjnego pasożyta. Jest teraz nażarty. Czy można się podpiąć i jakoś skorzystać z ogromnej energii tego pasożyta? NIEKTÓRZY to robią z powodzeniem, jak policjant, który nie dość, że podpięty do Policji dodatkowo korumpuje się i na tym zarabia. Ale to zawsze odbije się na życiu policjanta i może zniszczyć karmę w jego następnych reinkarnacjach, a nawet jego bliskich. Odradza się więc generalnie bycie policjantem. ALE zawsze można uszczknąć trochę energii pasożyta nakarmionego mundialem. Nasz zespół prowadzony przez eleganckiego pana Adama jest na wyjątkowo wysokim poziomie. To przypomina Polakom, że nie zawsze byliśmy średnio dużym krajem z niewykorzystanym potencjałem. Kiedyś byliśmy ogromnym Państwem i mocarnym. Większym niż Cesarstwo rzymskie. Wmówiono nam tylko nieukom, że przed Mieszkiem I byliśmy zbiorowiskiem guseł, Światowidów i zabobonów.
Lechita w Himalajach?
ŻE mają słowiański rodowód? Yyy … no właśnie. A słyszeliście o wedach słowiańskich? O tych hinduskich? O hinduskich tak. Imperium słowiańskie to kiedyś wielkie imperium
NIE chodzi o to, żeby wspierać nasze ego, które każdego dnia doprowadza nas do zguby, i sprawia, że żyjemy w uśpieniu, ale chodzi o to, że nawet ogromną energię zła można próbować użyć/nakierować w dobrym celu. Tyle tylko, że trzeba rozumieć, że igra się z ogniem. Dlatego króciutko i w bardzo konkretnym kierunku.
NAWET karmiące złem portale też niosły dobrą energię
„ANTYCZNE” mapy zachodnie (o ile nie zostały spreparowane na użytek Internautów „spiskujących”) pokazują Europę podzieloną między dwa mocarstwa. Cesarstwo Rzymskie i (jaśniejszą plamę) Imperium Lechitów A na marginesie być może właśnie ze względu na te mapy, dla (ogromnej tradycji) Chin nie liczą się jakieś nowe Stany, oni widzą, że szlak bławatny musi powstać tak jak zawsze i zakończyć się w Łodzi (2040 rok) Źródło: Haramein, Wereszczagin
NO i kiedy w końcu zaczniesz się bogacić?
cdn
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Może rzuć też gałką tutaj: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
Pepsi w Nawiązaniu do fizyki kwantowej co sądzisz o sprzęcie o nazwie quantec?
„WCZORAJ w Polsce ludzie kładli się smutni, a najsmutniejszy Błaszczykiewicz”
Błaszczykowski 😉
powiedzmy, ze Kuba
Przecież i tak żyjemy w Matrixie!
Jak jeszcze dodasz światy równoległe.
I to co Einstein odkrył 100 lat temu o stanie splatanym. „Stan splątany – rodzaj skorelowanego stanu kwantowego dwóch lub więcej cząstek lub innych układów kwantowych. Ma on niemożliwą w fizyce klasycznej cechę polegającą na tym, że stan całego układu jest lepiej określony niż stan jego części.”
Wtedy zaczyna być ciekawie…
http://kopalniawiedzy.pl/grawitacja-splatanie-kwantowe-tunel-czasoprzestrzenny,19307
Lubię to!
Tak w kontekście trzech wymiarów 🙂
http://htwins.net/scale2/lang.html
Pozdrawiam Cię Pepsiaku!
Na mnie spłynęło chyba trochę tej mistrzowskiej energii, ponieważ udało mi się właśnie dziś zdać prawo jazdy! I to u bardzo sardonicznego egzaminatora, którego kpiny co do mojego „japońskiego” stylu jazdy (czyli prowadzę samochód „jako tako”) i paru jeszcze pokrewnych spraw – wprawiły mnie jedynie w rozbawienie i automatycznie przeobrażały się w uśmiech na twarzy (może przez wiedzę, że tu i teraz już mam to za sobą?). Techniki relaksacji znaczą jednak wiele.
==Wmówiono nam tylko nieukom, że przed Mieszkiem I byliśmy zbiorowiskiem guseł, Światowidów i zabobonów.==
Już takie filmiki są oficjalnie, to jest zbrodnia na historii:
https://youtu.be/iSHCW4Gy2MI
Niedawno przeprowadzone badania genetyczne na uniwersytecie bydgoskim jasno dowodza, że jesteśmy tu od co najmniej 10 tys. lat.
Świetny tekst. Ma potencjał na wiele odcinków. Pozdrówka, Pepsiaku. <3
Reasumując, będąc na wielkim wydarzeniu, na którym poczułam miłość, współczucie i siebie bardziej niż kiedykolwiek, nakarmiłam gada, którego teraz muszę chwycić za nogi, obrócić do dołu głową i przetrzepać zbierając zawartość tego, co wypadnie mu z kieszeni. To będzie mój zysk:-)
Dupska się trzyma jak rzep psiego ogona. Ten wpływ jest tak wielki jak imię, które posiadasz; jeśli matka nazwie Cię Jessica, możesz mieć trochę przechlapane, ale w zasadzie Bolka nikt się nie czepia, chyba że jest cienki. Precyzja. Drąży.
Skąd tyle chaosu, zamętu, kłamstw, szkodnictwa, prowokacji, oszustw, morderstw, przekrętów? Dlaczego komuś zależy na ogłupianiu, niszczeniu, fałszowaniu? Kim jest seryjny morderca i dlaczego nie lubi niewygodnych faktów? Czym To się żywi?
Tańcem radości? Przyjemnością? Lotem w przestworza? Poczuciem solidarności? Ukojeniem? Uśmiechem? Błyskiem w oku? Może miłością?
Przeciwieństwa się przyciągają drodzy Państwo?
Dawno, dawno temu, gdy natrafiłam na temat NWO, byłam tym tak zaaferowana, że plułam informacjami, które nie zdążyły osiąść, komfortowo się ułożyć i objawić w pełnym wymiarze. Zrobiłam wówczas na zajęcia reportaż i użyłam wielu niefortunnych sformułowań. Dałam dupy. Przed moim ulubionym wykładowcą, który miał o mnie genialne zdanie.
Na drodze rozwoju czai się wiele pułapek, największe te ludzkie. Jest taki popularny mistrzu i odkrywca prawdy, jakby przez przypadek stał się moim kumplem, w sumie przyssał się, gdy wystawiłam niechcący głowę; On jest trochę wyklęty, jego śmiałość i dynamizm dawno zostały zadeptane, trochę słusznie, ale wiecie jak to w Polsce. Mistrzu napotkał kobiecinę o ponadprzeciętnych umiejętnościach i wiedzy, został jej uczniakiem, a nim się spostrzegł 🙂
Mówili o turlakach, kto się ze mną poturla? Turli, turli turlak 🙂
Co takiego nie tak o NWO ? Ja widze jak to wszystko tłumaczy na świecie, ale juz wariuje co jest prawda a co nie.
Pepsi chciałam Ci nadzwyczajniej w świecie PODZIĘKOWAĆ, że poruszyłaś i ten temat. Czytywałam kiedyś Osho, Anthony de Mello – przebudzenie etc.. tak jakoś wyszło z biegiem lat, że zapomniałam..dzięki Tobie znów drążę temat, właśnie wysunęłam nos z książki, dziękuję, na teraz takie treści są dla mnie w punkt trafione..idealnie..dziękuje..mam ochotę i nadzieję na więcej wpisów z tej dziedziny..;)
pozdrawiam jak zwykle ciepło..:)
pozdrawiam Olę <3
klepsydra . Czy przeciwieństwa się przyciągają, pewnie tak. Ale w tej kwestii to oni nas lękiem i nienawiścią od wieków i udało się , siedzieliśmy cicho wystraszeni, ale od jakiegoś czasu oni nas nadal strachem i to skomasowanym, bo wiedzą że my się już nie boimy i odpowiadamy miłością i wygląda że zaczynamy się budzić. 🙂
Hunzowie, ludy Pakistanu a przede wszystkim kasta Hinduskich Brahminów to blisko 80% posiadaczy haplogrupy R1a1a 😉 Gdyby postudiować sanskryt to można zauważyć zadziwiające podobieństwo do języków słowiańskich. Wedy, wiedy – to wiedza. Badania genetyczne obalają zmyślone baje i wizje historyków i propagandystów na potrzeby rządzących. Net jest pełen najnowszych badań w tej materii. Najbardziej martwią się Rosjanie i Niemcy.
Teraz Quantum.
I takim to sposobem Pepsi niedługo się upewni, że materia i zjawiska z nią związane, to postać nieskończonej ilości formacji energii, która materią w swej istocie nie jest. Manifestuje się tylko w ten sposób jak ją widzimy , czujemy , słyszymy bo nasze zmysły są niestety daleko niedoskonałe.
Stąd też prosta droga do zrozumienia i uznania, że nadrzędną siłą kierującą wszystkimi nieożywionymi i ożywionymi jest energia w postaci fal, kwantów, pól torsyjnych, grawitacyjnych i wielu, wielu innych, nieodkrytych czy niezmierzonych form.
Dopiero 3 piętra wyżej mamy chemię, biochemię czy fizykę jako zgadywankę, w jaki sposób coś co zjadamy jako posiłek czy lek, w jakiś sposób na nas działa (leczy).
Tak naprawdę wszystko odbywa się na poziomie podstawowym (kwantowo-energetycznym) do którego nie dotrzemy nawet za tysiące lat bo wszyscy grzeszymy pychą wiedzy. Na dodatek każdy wie zupełnie coś innego, badź przeciwnego, za co da się pokroić. Nikt z nas nie ma racjii ani monopolu na prawdę.
Bo w splątaniu kwantowym to ona raz wychyli główkę a 100 razy nikt jej nie zauważy, ponieważ liczy się tutaj intencja i zamiar obserwatora;-)
Na dodatek każdy wie zupełnie coś innego, badź przeciwnego, za co da się pokroić. Nikt z nas nie ma racjii ani monopolu na prawdę.==
To nie tak do końca, są proste substancje, których niedobór rujnuje zdrowie i prosta ”matematyczna” aplikacja to życie ratuje.
Sądzę, że to nie było aż tak dosłowne 😉 Aczkolwiek…Ponoć Rasputina nie potrafiła zabić nawet kula 😉
Przecież kula go zabiła! 😉