😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
W chłodnych miesiącach brakuje nam słońca, brakuje ciepłego, letniego powietrza smagającego twarz i cudownie odżywczych, soczystych owoców i warzyw. Odbija się to na skórze, która nie jest tak promienna jak latem, blednie, łatwiej się przesusza, staje się matowa i zmęczona. Oczywiście cudownie jest wspomagać się odpowiednią pielęgnacją i nakładać na twarz naturalne maseczki, ale szczerze powiedziawszy nie ma chyba nic lepszego niż połączenie tego z pielęgnacją skóry od środka! A jak pielęgnować się od środka, to tak, żeby przy okazji było przyjemnie i jak najpyszniej, na przykład takim szprycerkiem bezalkoholwym, który i tonizuje i nawilża od środka i nawadnia, a po paru dniach stosowania cera jest po nim piękna i błyszcząca jakby ją wyjąć spod photoshopa.
– 2 szklanki wody gazowanej, – ½ szklanki wody niegazowanej lub kokosowej, – sok z jednej cytryny, – pół cytryny pokrojonej w plasterki, – czubata łyżeczka sproszkowanych owoców camu camu, – pół łyżeczki sproszkowanych owoców lucumy. Dokładnie zmieszaj w szejkerze albo z pomocą trzepaczki ½ szklanki wody niegazowanej lub kokosowej, camu-camu i lucumę. Przelej do dzbanka, dopełnij wodą gazowaną i sokiem z cytryny. Wymieszaj i dodaj plasterki cytryny. Racz się takim napojem możliwie najczęściej.
Camu camu ma jedną z najwyższych spośród żywności zawartość życiodajnej witaminy C, która stymuluje produkcję białych krwinek i znacznie poprawiają funkcjonowanie układu odpornościowego, a także jest kluczowym komponentem w produkcji kolagenu. Ten z kolei odpowiada między innymi za elastyczność skóry, a jego ubytki prowadzą do powstania zmarszczek i starzenia się fizis. Dodatkowo Camu-camu wyraźnie pomagają nawilżyć skórę, działają tonizującą, rozświetlają i rozjaśniają, a także chronią przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi.
Nazywana również złotem inków, ma niebywały wpływ na skórę. Zawiera ona dużo zbawiennego dla skóry beta-karotenu, który wspomaga regenerację komórek, poprawia koloryt skóry i redukuje zmarszczki. Dodatkowo chroni przed stresem oksydacyjnym i niekorzystnym działaniem promieni UV. Po drugie lucuma zawiera także sporo cynku, który działa antyoksydacyjnie przyśpieszając tym samym proces regeneracji skóry.
Cytryna pełna jest naturalnych substancji przeciwzapalnych i przeciwutleniających. Dodatkowo pomaga oczyszczać ciało, przez co sprawia, że skóra jest promienna, a cera nieskazitelna. Woda z cytryną przy okazji dostarcza ciału elektrolitów, które pomagają utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry.
Działa przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie. Doskonale nawilża skórę i jest pełna elektrolitów, a do tego zwalcza starzenie się skóry. Jest także idealnym dodatkiem do napoju także dla osób, które mają problem z trądzikiem, ponieważ pomaga go zwalczyć.
uściski:)
Źródła: alexaskybotanicals.co.uk/single-post/2015/10/12/Lucuma-the-incredible-Inca-gold-for-flawless-skin skincarebyalana.com/blog/6-fabulous-benefits-of-coconut-water-for-your-skin/ allure.com/gallery/camu-camu-skin-brightening-products
Powiązane artykuły
Komentarze
Pepsi, ja mam pytanie o gronkowca złocistego. Wg moich obserwacji chyba go mam. Ciągle mi się pojawiają bolące, podskórne gule. Ostatnio bardzo sobie upodobały moje miejsce intymne.. Skóra jest napuchnięta i strasznie boli! To już 4! Jesieniom wdychałam dym z brzozy, zimą jakoś tego nie widzę robić, ale może się w końcu zbiorę. Czy to dobra metoda z tym wdychaniem, bo jak mam do między nogami 🙂 to czy wdychanie pomoże a może powinnam się nad ogniskiem rozkraczyć :)) Hehe sama już nie wiem bo antybiotyki pewnie i tak nic nie pomogą..
Jedz bio miód manuka (mamy w sklepie) i zastosuj yyy … miedź: https://www.pepsieliot.com/mrsa-jak-prosto-i-naturalnie-wyleczyc-sie-z-kazdej-choroby-cz3/
Pepsi ale co mam taką dajmy na to bransoletkę sobie przystawić do tej bolącej guli czy co?? A dym z brzozy nie jest ok Twoim zdaniem>
Na pewno g. złocisty? są odmiany i bytują na wszystkim dookoła od łazienki przez kuchnię, łącznie ze skórą. Dawniej dużo prasowano, gorące żelazko jakieś patogeny wybija, jeszcze dawniej wyparzano pranie, dziś przez nagminne i naganne podawanie antybiotyków gronkowiec się wzmocnił uodpornił nawet na 200 stopniową temperaturę wody. Każdy z kim się kontaktujemy ma w sobie gronkowca, jest częścią ekosystemu naszego organizmu, ale to nie znaczy że się zarazimy czyli że zacznie kolonizować. Jakie warunki do jego rozwoju są w organizmie? Gronkowca poza dymem z brzozy neutralizuje też taki preparat betulina sylveco w postaci zawiesiny. Także cebula. Jeśli jest taka możliwość i nie podrażni śluzówki, smarowanie skóry w zmienionym stanie świeżo wyciśniętym sokiem po starciu cebuli, spróbuj 1-2 dni kilka razy dziennie, można nawet opatrunek założyć. Można też w przerwach spróbować z glinką w różnych kolorach białą, zieloną z kroplą wody lub wody utlenionej – również neutralizuje bakterie i wysusza pryszcze czyraki widoczne na powierzchni skóry, wygasza ognisko zapalne, podskórne też reagują.
Ale z jakiejś przyczyny ten stan zapalny z przerostem gronkowca się tworzy! Nabiał, cukier rafinowany i nadmiar cukru wszelakiego, gluten? Hormony własne i hormony z mięsa? Antybiotyki? Odporność czyli stan jelit z mikroflorą? Pęcherz moczowy jest w pobliżu.
Mam pytanie co robic jak peknie naczynko w oku? Czy to moze byc cos powaznego? Prosze o rade!!!