Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Stres, zarówno emocjonalny jak i metaboliczny (czyli taki, który pojawia się na skutek naruszenia równowagi metabolicznej ciała), w dramatyczny sposób wpływa na starzenie się organizmu. Kortyzol, czyli hormon stresu, wpływa na zmniejszenie i osłabienie masy mięśniowej, powstawanie zmarszczek oraz zdolności poznawcze. Badania wykazały, że roślina ta reguluje poziom stresu przyczyniając się do znaczącego zmniejszenia poziomu kortyzolu.
Ashwagandha oddziałuje na układ hormonalny pomagając zachować jego równowagę. Badanie kobiet suplementujących ashwagandhę wykazało redukcję symptomów menopauzy takich jak uderzenia gorąca, wahania nastroju i uczucie niepokoju. Zanim jednak zaczniesz przejmować się menopauzą, poczytaj Pepsi Eliot i dowiedz się yyy… co to jest menopauza.
Kama Sutra to jeden z najstarszych tekstów dotyczących ludzkiej seksualności, które przetrwały po dziś dzień. To ona jest pierwszym źródłem, z którego dowiadujemy się, że ashwagandha jest stymulantem, który działa energetyzująco, zmniejsza napięcie. Przyjmujące ją kobiety odczuwają zazwyczaj wyższy poziom libido i satysfakcji seksualnej.
Niedawne badania wykazały, że ashwagandha wspiera pamięć chroniąc mózg przed stresem oksydacyjnym i chorobami neurodegeneracyjnymi. Zdolność zmniejszenia poziomu stresu przy okazji pomaga długoterminową pamięć wzrokową.
Wiele kobiet przyjmujących ashwagandhę odnotowuje wzrost poziomu energii życiowej. To zaskakujące o tyle, że ashwagandha znana jest głównie ze swoich właściwości uspokajających i wyciszających. Okazuje się jednak, że dzięki swoim antystresowym właściwościom korzeń ten pozwala się rozluźnić i efektywniej pożytkować energię.
Stres, choroby, zaburzenia gospodarki hormonalnej oraz niedobory substancji odżywczych zagrażają płodności. Tymczasem badania wykazują, że ashwagandha wspiera zdrowie tarczycy, czyli organu odpowiedzialnego za regulację hormonów.
uściski:)
Źródła: ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23439798 ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23723668 sciencedirect.com/science/article/pii/S037887419800107X ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8458480 ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11194174
Powiązane artykuły
Komentarze
A jak jest przy karmieniu piersią (gdy już nie jest to wyłączny pokarm bobo)? Można?
ashwagandha ani w ciąży, ani przy karmieniu piersią, podobnie jak maca.
kocham was. robicie kawal dobrej roboty, laski !
Czy moge podac 8 letniemu dziecku z adhd na wybuchy złosci i agresji?
nie nie nie, to są braki magnezu https://www.pepsieliot.com/adhd-czy-po-prostu-brak-magnezu/,
https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/
i staraj się, żeby dziecko nie jadło razem cukru i tłuszczu, niech zje 5 bananów, ale zero tortu.
Pepsi, czy są jakieś sposoby na pozbycie się nawracających torbieli na jajnikach? Nie można ich roku usuwać, bo to grozi wycięciem jajników i macicy 🙁
torbiel torbieli nierówna https://www.pepsieliot.com/jak-naturalnie-pozbyc-sie-torbieli-jajnikow-bez-operacji/
Pepsi to pewnie Endometriomas, biorę Tamoxifen po 3 latach leczenia raka piersi (I stopnia z radioterapią)
zawsze należy zaczynać od oczyszczania wątroby, uszczelnienie jelit, zakwaszenia żołądka (wcześniej test domowy na zakwaszenie ) kuracja 4 szklanek etc, endometrioza to też choroba autoimmunologiczna,
Pepsi, dziękuję za poradę. Będę działać według wskazówek, mam nadzieję, że to pomoże
<3
hejka, nie wiedziałam, że Ashwagandha podnosi ciśnienie… to mnie zmartwiło. Chciałam ją zacząć suplementować z uwagi na stres i uspokojenie serca… Jak się denerwuję to ciśnienie mi też czasem wzrasta. Czy to oznacza, że nie mogę jej brać?
też się dziwię, to może być pomyłka tekstu źródłowego Emy, maca owszem energetyzuje, podkręca libido i działa jak filiżanka kawy dlatego się ją bierze rano, a ashwagandhę wieczorem na wyciszenie, na sen. Jutro rozkminimy sprawę na nowo.
ok, będę wdzięczna 🙂
Pepsi czy Wasza Ashwagandha to zmielony korzen czy jeszcze cos z tej rosliny? Czytalam ze nie tylko korzen ma dobroczynne wlasciwosci. Pozdrawiam
cała jest sproszkowana, pozdro
Drogą Pepsi,
Stosuje ashwagandhę This is Bio od ponad dwóch tygodni. (płaską lyzeczkę proszku zaparzam 15 minut i wypijam przed snem). Pomimo odczuwalnych korzyści ( lepszy sen, odporność na stres, lepsza pamięć, koncentracja i generalnie samopoczucie), mam po niej
rowniez pewne problemy trawienne ( coś w rodzaju zatwardzeń). Generalnie wypróżnienia są codzienne ( nawet kilkurazowe), ale qpa ? ma dosyć twardą konsystencję ( proszę wybaczyć obrazowość opisu). Zastanawiam się, jaka może być tego przyczyna i czy ktoś tutaj może mial podobne objawy. Powinnam zatem natychmiast odstawić ashwę, czy czekać na samoczynne uregulowanie? Zaczynam każdy dzień od 4 szklanek ( druga z chlorkiem magnezu This is Bio), ponadto 10g alg dziennie ( spirulina + chlorella This is Bio, rozłożone na dwie tury, pierwsza do 4 szklanki). Mam problemy z tarczyca ( dosyć duzy guzek na prawym płacie, dawno niesprawdzany) i obecne objawy psycho- fizyczne wskazujące na niedoczynność. ( świeże badania robię niebawem). Ponadto cierpię na IBS od kilku lat ( łagodzone przez 4 szklanki i rozsądną dietę). Pokladalam w ashwagandzie spore nadzieje i rzeczywiście lepiej się po nie czuję, poza tym małym szczegółem. ? Nie chcę sobie zrobić krzywdy, dlatego pytam tutaj. Pozdrawiam serdecznie. ?
może jesz więcej białka w diecie? Na IBS bierzesz te probiotyki? https://thisisbio.pl/trawienie/3664-saccharomyces-boulardii-60kaps-gg–5060040820322.html
Nikt mi nie zgłaszał takichh problemów, może troszkę więcej bierz chlorku?
Z białkiem raczej nie szaleję. Jestem wegetarianką od wielu lat.? Ashwa po kilku dniach stosowania obniżyła mi też apetyt (i pojawiły się te dolegliwosci, o których pisałam). Gdzieś tam wyczytałam w necie, że dzieje się tak w przypadku przedawkowania. Fakt, początkowo wsypywałam bardziej kopiasta łyżeczkę do szklanki, a teraz bardzo pilnuje, aby była płaska. Odczuwałam też na początku stosowania pewien dyskomfort tarczycy ( w płacie z guzkiem), teraz już mniej. Miałam już kiedys coś podobnego po wprowadzeniu chlorelli do diety, ale to mi minęło. Może rzeczywiście te probiotyki mogłyby załatwić sprawę, bo to dobra rzecz przy problemach tarczycowych i IBS’ie. Kiedyś próbowałam sobie załatwić to kombuchą, ale w moim przypadku na dłuższą metę się nie sprawdziła. Pepsi, dziękuję serdecznie za odpowiedź, jestem fanką Twojego bloga od kilku lat. ??
są wręcz dedykowane
Proponuję abyś jeszcze bardziej zmniejszyła dawkę ashwy. I obserwowała uważnie reakcje swojego ciała. Bierz połowę połowy i obserwuj. I ewentualnie później stopniowo zwiększaj dawkę. Przepis z opakowania i jego ścisłe przestrzeganie przepisem. Ale to nie oznacza, że nie możesz być bardziej podatna na suplement niż reszta. Albo być może przyjmujesz bądź jesz coś co podkręca działanie ashwy bardziej niż u innych ludzi.
Możesz też dzielić dzienną dawkę na dwie lub nawet trzy porcje. Jeżeli w ciągu dnia nie masz zajęć wymagających wysokich obrotów, to bierz 1/3 dawki rano, kolejną w południe, a ostatnią wieczorem. Staraj się suplementację dostosować do potrzeb i możliwości własnego ciała.
Oczywiście o każdym suplemencie należy najpierw zdobyć wiedzę. Ale jeśli jesteś np. silnie znerwicowania, to branie ashwagandhy od samego rana i tak będzie, akurat takiej osobie, przynosić zdecydowane korzyści niż tylko jedna dawka wieczorna. To był przykład. Dostosuj suplement do siebie.
Dziękuję. ?♥️