Wow Mon dzięks
A powinno być odwrotnie.
To Ty powinnaś mieć kontrolę nad swoją historią.
Żadna historia nie może kontrolować Ciebie.
Jeśli przyłapujesz się na tym, że mówisz o swoich problemach, by WZBUDZIĆ LITOŚĆ albo PRZYSPIESZYĆ INTYMNOŚĆ w relacji, musisz nauczyć się wybaczać sobie.
DAJ SOBIE ŁASKĘ I ZROZUMIENIE.
Bo nikt inny nie da Ci takiego wsparcia, jak Ty sama.
No, może jeszcze Świadomość, Wszechświat, Bóg, lub Kate Walker bo to jakże niepojęte, ale jednak synonimu, to Ty Bridget zanim logujesz się do swojej jednostki z wolną wolą.
Zwłaszcza jeśli chodzi o nowe projekty, hobby czy cele, nad którymi pracujesz.
Nigdy nie mów o tym wcześniej, zanim zaczniesz działać, bo LUDZIE ZACZNĄ PROJEKTOWAĆ NA CIEBIE SWOJE MYŚLI I OPINIE.
Co więcej, naukowo udowodniono, że mówienie o czymś, zanim się to wydarzy, daje mózgowi fałszywe poczucie satysfakcji, jakbyś już to osiągnęła, choć nawet nie zaczęłaś.
Ale to nie jest goddardowskie wskakiwanie do przyszłości, wręcz przeciwnie, to jakby przeszłość.
Jedyną osobą, z którą możesz „przegadać” wszystko, jest ktoś do kogo zgłosisz się po pomoc.
Ale nawet gdy jestem to ja, Twój Sierżant Eliot, nawet wtedy, rób to strategicznie.
Kiedy dzielisz się zbyt wieloma szczegółami z innymi, podświadomie oddajesz kontrolę nad swoim życiem chaosowi.
Jeśli masz tendencję do nadmiernego tłumaczenia się, to prawdopodobnie łamiesz tę zasadę po stokroć, mówiąc więcej, niż powinnaś.
Ale najgorsze jest to, że NADMIERNE TŁUMACZENIE SIĘ SUGERUJE BRAK PEWNOŚCI SIEBIE.
A żadna z tych rzeczy nie działa na Twoją korzyść.
PRZYWRÓĆ SWOJE FABRYCZNE USTAWIENIA Bridget ….
„10 dniowy SUROWY DETOKS hormonalny” 🥗 to kompendium wiedzy o diecie i stylu życia,
Co wspomoże równowagę hormonalną Twojego ciała!
Ten e-book ponad 130 stron narzędzi, które pomogą Ci zmienić Twoje życie na co dzień.
Tekst ów jest gęsty w wiedzę: znajdują się w nim dodatkowe informacje, takie jak zdrowe zamienniki najpopularniejszych produktów, zdrowotne ciekawostki.
Oraz kompleksowy planer diety oraz gotowe tygodniowe jadłospisy na wszystkie 4 pory roku wraz ze szczegółową listą zakupów.
Nie brakuje w nim także wskazówek jak radzić sobie z objawami oczyszczania ciała i przejść detoks możliwie najskuteczniej 🥗💚🍋🍌🥬🥕
To prosta metoda, którą możesz stosować zarówno w profesjonalnych, jak i codziennych sytuacjach.
Załóżmy, że ktoś pyta:
„Hej, jak Ci minął dzień?”
Nie musisz opowiadać każdego szczegółu swojego dnia.
Zamiast tego podsuwasz ogólną, neutralną odpowiedź, jakbyś delikatnie „podszczypywała” rozmówcę, żeby zobaczyć, czy naprawdę chce wiedzieć więcej.
„Wiesz co, dobrze. Dzień jak co dzień.”
W większości przypadków ludzie pytają z grzeczności i NIE OCZEKUJĄ DŁUGICH OPOWIEŚCI.
Ale jeśli naprawdę są ciekawi, dopytają dalej.
Ty:
„A, wyszłam z przyjaciółmi, było fajnie.”
Reakcja 1:
„O, to super.”
Wówczas ➡ nie ma potrzeby kontynuować – ta osoba nie „odbiła” piłeczki, więc temat się kończy.
Reakcja 2:
„Gdzie byliście? Szukam czegoś nowego do zrobienia. Co polecasz?”
Wówczas ➡ Tutaj osoba wykazała zainteresowanie, możesz śmiało opowiedzieć więcej:
„Wiesz co, byliśmy w tej nowej knajpce na rogu, spróbowaliśmy wegańskich burgerów. Mega klimat!”
Mów mniej.
Słuchaj więcej.
Ale to już wiesz, jednak to nie tylko sposób na utrzymanie prywatności, jest to manifestacja Twojej mocy i spokoju. ✨
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Ale nadal utrzymuj balans.
Możesz powiedzieć coś w stylu:
Dzięki temu, jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej, sam zada pytanie:
Musisz zmienić perspektywę.
Zamiast być osobą, która ciągle mówi i wylewa z siebie emocje, stań się osobą, która słucha.
Dajesz innym poczucie, że SĄ WIDOCZNI I SŁYSZANI.
I to jest coś potężnego.
Przypomina mi się pewien cytat:
To był duży problem w moich relacjach.
Jest coś takiego, jak „era czarnego charakteru”, ludzie nie potrafią znieść prawdy.
Każdy troszczy się tylko o swoją władzę i szacunek, czyli o to, czy ich pozycja rośnie czy maleje.
Wiedz, że:
Of course:
Ale kiedy potrzebujesz wyrzucić z siebie emocje, nie rób tego byle komu.
Nigdy.
Wielu z nas idzie do rodziny, by opowiedzieć o swoich problemach, szczególnie o relacjach.
Raz na jakiś czas to nie problem.
Ale jeśli zaczyna to być nałogowe, powstaje wzorzec, który może zburzyć granice.
Fakt, że nie lubię nazywać tego: „wyznacz granice”, bo brzmi jakoś tak moralizatorsko, świętoszkowato.
Wolę to nazywać ślicznym umiarem, bo nie jest sztywny, możesz go modyfikować w zależności od sytuacji.
Czasami dostanie na płasko z liścia, powoduje opamiętanie Twoje, a czasami natychmiast należy zwinąć manatki i nigdy nie stawiać tego człowieka na swojej drodze.
Tak czy siak, mniej znaczy więcej, zarówno w słowach, jak i w relacjach. ✨
Zdaniem autora The Vitamin E Story (Historia witaminy E) dr Evana Shute’a:
(dodajmy, że doktor Shute był położnikiem) poziom witaminy E jest ŚCIŚLE ZWIĄZANY Z GOSPODARKĄ HORMONALNĄ!
Z kolei z tego badania dowiedzieliśmy się, że każda dodatkowa porcja owoców, którą dodasz do swojej codziennej diety,
może zmniejszyć ryzyko zachorowania na POChP, a w konsekwencji poważnego ryzyka.
To badanie NIE POTWIERDZIŁO skuteczności ani karotenu, ani warzyw, ani witaminy C.
Natomiast owoce i WITAMINA E jak najbardziej tak!
POLECAM NOWOŚĆ!
Naturalna WITAMINA E TiB!
Pogadaj ze swoim partnerem o tym, z czym czuje się komfortowo, jeśli chodzi o dzielenie się informacjami z innymi.
Oboje powinniście ustalić granice, a raczej śliczny umiar, dotyczące tego, co możecie, a czego nie powinniście ujawniać.
Śliczny umiar jest niezbędny, by czuć się bezpiecznie.
I to nie dotyczy tylko rodziny, to samo odnosi się do przyjaciół i znajomych.
Po kłótni z partnerem możesz mu w końcu przebaczyć, ale Twoja rodzina może nigdy nie zapomnieć tego, co im powiedziałaś.
Tylko jeśli jesteś w trującym nierokującym związku i próbujesz się z niego wydostać.
Ale nawet wtedy pamiętaj, że rodzina może trzymać urazę długo po tym, jak Ty już zamkniesz ten rozdział.
Większość z nas szuka walidacji, a niekoniecznie realnej pomocy.
Dlatego rozmowa z Terapeutą, Coachem, Guru, czy Sierżantem Eliotem to najlepsza droga.
ja myśleć:)
Zbudowałam pustą łódź wokół siebie, płynę, widzę inne łodzie, kłaniam się nisko, ale nie można mnie dotknąć, gdy świadomie nie wyrażę na to zgody.
Czy to lęk, strach przed zranieniem?
Nie w tym przypadku, ale chęć życia pełnią życia pozostając jednak obserwatorem, zamiast Anną Kareniną, egzaltowaną do bólu rosyjską kochanką.
Egzaltacja, to czerwone procesy, często kończy się na kolejowych torach.
Chcesz żyć pełnią życia?
To fundament nie tylko prywatnego spokoju, ale także prawdziwego sukcesu ze Stachem Oberżyną, kasą, zdrowiem, matką, ze sobą Kochana Bridget ✨
Śliczny umiar, no dobra, granice to klucz do tego, by ludzie wiedzieli, jak mogą z Tobą postępować.
Komunikuj to jasno
I to bez względu na to, czy to boss, mamcia, Stachu czy psiapsia.
Stawianie granic chroni Ciebie i drugą osobę.
Dzięki temu relacje są zdrowsze, a komunikacja bardziej szczera i na miarę Boskiej Bridget, wielowymiarowej istoty, turystki w czasie i przestrzeni.
Przykład?
Jeśli masz chłopaka, męża, cokolwiek, ale Włocha, będziesz odrazu wiedziała o czym nawijam.
Spotykasz się z dorosłym facetem, ba, rodzisz mu dzieci, a wciąż każdy wasz wspólny problem, wyzwanie, schód od razu trafia do jego mamy.
A ponieważ to jego mama, a nie Twoja, on nigdy nie jest winny.
Tą złą zawsze jesteś Ty.
Wiadomo, że nie chodzi o to, by kogokolwiek obwiniać, ale matriks szuka winnych nieustająco.
Jeśli więc jego życie jest całkowicie zrośnięte z mamą, to nie jesteś w związku tylko z nim, jesteś w związku z nim i z jego mamą.
Dokonaj więc póki czas świadomego wyboru, bo to jest jakby chore i może zniszczyć nawet najlepszą relację.
Wielu ludzi myśli, że solidarność oznacza dzielenie się wszystkimi sekretami.
Ale to nie jest prawda.
Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie:
„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”
Prawdziwy klejnot wśród poradników, a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.
Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów, stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.
To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy, ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.
PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie, która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …
To praca nad sobą, by móc wspierać innych i razem dążyć do bycia cudowną wersją siebie.
Wiedz, kiedy i z kim się dzielić, zachowując śliczny umiar.
Mam nadzieję, że to, czym się dziś z Tobą podzieliłam, będzie dla Ciebie pomocne.
Życzę Ci, byś potrafiła wyznaczać swój śliczny umiar, chroniąc siebie budować życie, które jest:
A dzięki temu, jakże pełne sukcesów. ✨
Tyle.
Miłe info:
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Wow, nie wiedziałam że braki witaminy C mają też wpływ na moją psychikę! Myślałam, że tylko na przeziębienie i szkorbut
Dobra Witamina C TiB w dużej dozie i z dodatkiem między innymi bioflawonoidów z cytrusów i kwercetyny powoli się wchłania
Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C
Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!
Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka
Gonisz, robisz interwały?
Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)
A ubaw po pachy mam, jak widzę, że za cholerę nie przyjmują do wiadomości (ci „najbiżsi”), żeś uległa transformacji. Uzurpują sobie prawo do ciągłego wywlekania pradawnych dziejów (wtedy tak się rozglądam wokół, czy to aby na pewno o mnie hłe hłe hłe), a Ci co bardziej w kierunku intryg urodzeni, znienacka jeb! naddartym zdjęciem z jakichś uroczystości kościelnych, w stylu ślub, z groźnie brzmiącym pytaniem „pamiętasz?!”. Zachowując czujność, sięgam do worka po broń.
Najczęściej jest to Jezus z Jego „Wybaczcie im, bo nie wiedzą, co czyni ich uśpiony egotyczny umysł”.
Pomocny jest też Marek Aureliusz ze swoim „Podobny bądź do skały, o którą się ciągle fale rozbijają, a ona stoi, a wokół niej usypiają bałwany wody. O ja szczęśliwa, że mnie to spotkało. Że pomimo tego, nie czuję smutku, nie trapi mnie teraźniejszość, ani nie boję się przyszłości”.
A czasami trzeba wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu. Co też uczyniłam dawno temu.
Świetny temat. Jak zawsze.
Pozdrawiam Cię i dziękuję za ciekawy koment
Jeszcze na chwilę.
Kiedy zakumałam, o co chodzi w tym wszystkim, poczułam taki błogostan, że wybiegłam z tym do Świata; pragnęłam dzielić się moim doświadczeniem. Gadałam, krzyczałam, opowiadałam bez końca…
Aż nadeszła nauka. Stop. Nie o to. I głos w głowie: nie zmienisz świata. Masz prawo zmieniać tylko siebie. Rzucam kamień i idę dalej. Kto chce, podniesie.
Mój Anioł Stróż, osobą, której od czasu do czasu oddaję swoje stopy do masażu. I pytam Ją kiedyś: czemu mi o tym nie powiedziałaś? (chodziło o jakieś niekonwencjonalne metody). Odpowiedź: „bo mnie nie poprosiłaś”.
Dziękuję Ci, Pepsuniu ♡.
a ja Tobie Jowiciu
Świetny tekst, dziękuję. Wiele razy za dużo mówiłam o sobie w imię błędnie rozumianej autentyczności czy bycia prawdziwą czego inni wcale nie muszą cenić czy chcieć słuchać. Zgadzam się, ważny słowa, o problemach z kimś bardzo zaufanym lub specjalistką. Dziękuję Pepsi ❤️ za rady jak rozmawiać nie rozgadujac się, z szacunkiem do siebie i innych. I słuchać, dając innym przestrzeń. Dobrze, że jesteś 🍀💚🍀
mądre i treściwe, to dla mnie zaszczyt, że czytasz mojego bloga
Dziękuję za artykuł i film, fajnie mieć ten podwójny bodziec. Zauważyłam, że słuchanie Ciebie mnie mocno wyrywa do orki – to już druga niedziela spędzona w całości praktycznie z Tobą i efektem tego są pracowite weekendy i fajne poniedziałki tak trochę off topik jako wstęp…
ale z tym gadaniem – język za zębami – dla mnie to orka- ale przynamniej już łapię się co któryś raz.
Oczywiście nie narzekam, nie gadam o problemach – szczęście takie, że swoje zapłakane kartki z pamiętnika tylko tutaj przepisywałam – ludzkość oszczędziłam – ale to gadanie o dobrych rzeczach, planach – shit to już mój hit sezonu . W sumie myślę, że dopiero dzięki Tobie zrozumiałam sens milczenia, gdzieś od jakiegoś czasu mam przebłyski – po co to gadam?! jak się rozbujam <3
Świetny artykuł i jeszcze lepszy film <3