śliczny warzywniak tu wniosłaś, wysoko wibrujący 🍋🫐🍏🥕🥬🥦🍇🍐🍍🍓🍌🍉🍑🍒🍊🥭🍎🍏 lovciam
To co powiem Tobie Bridget i Tobie postlicealisto jest niejako dziwaczne.
Całkiem świadomie mówię, że nie przepadam za bogatymi faciami, i po prawdzie nigdy bym za takim nie latała.
Dla mnie bogaty koleś jest aseksualny, a ja chcę mieć i MAM WIELE WSPÓLNEGO ZE SOBĄ.
Jako dziewczynisko wypatrywałam bogaczy, ale wtedy byłam wszystkim lecz nie świadomą osobą.
Bo bez tego uczucia świadomości, bez tego uczucia kim naprawdę jesteś, jaką masz w sobie moc i jak działasz, to w realu na co dzień JESTEŚ BARDZIEJ OTOCZENIEM NIŻ SOBĄ.
To dotyczy wszystkich tematów, w których byłaś i jesteś tresowana.
W biednym domu tresują, byś łapała bogatego, bo bezpiecznie przeżyć wyżywić się przeżyć wyżywić się i jeszcze sukniami kłuć w gałki instagramy.
W bogatym domu tresują, byś łapała bogatego, bo się bilanse mają zgadzać, majątki mają się sumować się.
Bez naciągania gumki w majciochach można powiedzieć, że ponad 90% osób na planecie zwanej Ziemia ZUPEŁNIE NIE MA ZE SOBĄ NIC WSPÓLNEGO.
Kiedyś tylko środowiska, matriksu i takich tam, obecnie przede wszystkim są WŁASNYMI TEORIAMI.
Teoriami, które zostały przedstawione im w trakcie tego doświadczenia od początku życia.
I tak naprawdę te Dziunie i ci postlicealiści są tylko REPREZENTANTAMI różnych przekonań i podejść do życia.
Poznajesz kolesia, a to nie jest on, jedynie czyjś, czegoś reprezentant.
A to matriksu, establishmentu głównego nurtu, czy dla odmiany wyhaczonych przez alternatywny matriks antyrockefellerowców.
Ja mówię, że poświęcanie mu uwagi, oddawanie energii wzmacnia tego czegoś wahadło.
Podobnie jak ciągłe myślenie o swoich brakach, czy wybrakowanym, oops, nieobecnym SP, jedynie Ciebie Bridget osłabia, a te twory, destrukty wzmacnia.
Twoim zadaniam podczas doświadczania w tej grze jest być może odnalezienie zgubionej Bridget, aby zrozumieć, że nie może szczerze pożądać bogacza.
To jest perwersyjna alogika.
Matriks jest przepełniony ludźmi, którzy są jak roboty działające na zasadzie tych samych programów.
Bo tak działają roboty.
Nikt nie ma wolności, i nawet jej nie pragnie, bo nie wie co to jest.
Nikt nie ma tego momentu świadomej manifestacji, wszyscy krystalizują przez sen w trzy dupy niezadowoleni ze swojej rzeczywistości.
Dopóki nie przebudzisz się w gawrze z zimowego snu NIE SPEŁNISZ SWOICH MARZEŃ NA ŻĄDANIE.
TO NIE MUSI TAK WYGLĄDAĆ 🙂
Złoty zestaw JEM I CHUDNĘ GOLDEN PACK
Dwa Shape Shake TiB (2 x wanilia),
Wypasione multiwitaminy Greens & Fruits TiB,
Spalacz tłuszczu Bikini Burn TiB
&
Witamina C w postaci sproszkowanej organicznej dzikiej róży Rosehip This is BIO
Podaj łapę, zrób to, czy tamto, wtedy dostaniesz cukierka.
Mówi Ci się, co jest dobre, a co złe.
Nie chcę tutaj nikogo obrazić, ale pokazuję Ci tylko, że w tej grze lekarz często jest schorowany, nauczyciel niesprawiedliwy, trener nadpobudliwy, kołcz od kasy nie śmierdzi groszem, a niby ekstra kochanka jest niemożliwie egzaltowana, coś jak Anna Karenina,
NIE DOSTARCZĄ.
Ich prywatne życia są przecież ich prywatnym lustrem.
Nie usłyszysz więc, że życie jest piękne.
A ŻYCIE JEST PIĘKNE.
Jeżeli ktoś bredzi, że powinnaś się bać, że jest ciężko, że życie jest niesprawiedliwe, że nie dasz rady bez nepotyzmu i rozwiązłości, a i to ostatnie nie na bank, bo brak Ci ponętności.
Że musisz walczyć (największe niezrozumienie), to znaczy, że dajesz sobie nawijać makaron na uszy, że wtłacza się w Ciebie nieprawdę.
Wpadłaś już na to, że nie jesteś tym ciałem, tą fizycznością, że w sumie jesteś czuciem, tymi pięcioma zmysłami, które tylko są po to, aby interpretować wibracje?
Na bank nie jesteś też tym fałszywym ja, beczącym na hali ego.
Jesteś sobie ENERGIĄ, KTÓRA DOŚWIADCZA SIEBIE TUTAJ w taki właśnie sposób.
Która za pomocą myśli, które wywołują w Tobie emocje, czyli wibracje na odpowiednich częstotliwościach, tworzy Twoje lustro rzeczywistości.
Natomiast to jest tylko efekt Twoich pięciu zmysłów.
CZUJESZ, WIERZYSZ, WIĘC WIDZISZ I MASZ to co czujesz, w co wierzysz i o czym jesteś przekonana.
I jeśli DOPASUJESZ SWOJE WIBRACJE, wdziejesz PŁASZCZ TOŻSAMOŚCI o odpowiednio WYSOKICH FREKWENCJACH to, to CO ZAPROJEKTUJESZ i w czym będziesz w stanie trochę WYTRZYMAĆ BEZ ZAPRZECZANIA TEMU, gdy staniesz się ZE SPOKOJEM TYM KIM CHCESZ BYĆ, BO JUŻ NIĄ JESTEŚ, weźmiesz z Amazona Wszechświata swoje WSZYSTKO.
A to, że takie osoby krążą wokół Ciebie jest oczywiście również efektem tego W CZYM TKWIŁAŚ DO TEJ PORY.
Ponieważ Kate Walker/Wszechświat/Absolut/Bóg/Świadomość zawsze mówi graczowi TAK, kontrasty też są pomysłem na nowe doświadczenie.
Kontrast pokazuje Ci poczucie braku, niespełnienia, gorszości, że się nie nadajesz, ŻE CHCESZ to i to i to, a GÓWNO MASZ i MOŻESZ.
I to Ci się POTWIERDZA, wciąż wyświetlając Ci się w lustrze rzeczywistości.
Lecz ten opór, to jest tylko dla Ciebie święty znak, CYNK OD NADŚWIADOMOŚCI.
Dlatego TYLKO KONTRAST potrafi wstrząsnąć Tobą do tego stopnia, że podejmiesz decyzję odwracając się do syfu plecami.
Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)
Że Ty Bridget nawet nie tworzysz tych nowych dróg, tylko otwierasz drzwi do gotowych pokoi, KTÓRE JUŻ SĄ, PONIEWAŻ TU JEST WSZYSTKO.
Tu jest wszystko, TERAZ są wszystkie Twoje drogi, ścieżki życia, musisz tylko wybierać i orać sobie w ciszy, konsekwentnie robić swoje, a w razie powolnych, lub niezadowalających efektów przeskakiwać bez żalu na inną ścieżkę życia.
Dlatego tak wielu guru transcendencji, ale też fizyków kwantowych mówi o równoległych rzeczywistościach, o tym, że istnieje już każda wersja i przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
To może nie być najłatwiejsze do skumania.
Natomiast jest to WYBITNIE RADOSNA WIEŚĆ, że Ty NIE MUSISZ forsownie CZEGOŚ STWORZYĆ, ale tylko ODNALEŹĆ W SOBIE TO COŚ, co już istnieje, bo jest w Tobie od zawsze.
Więc love, SP, zdrowie, finanse, Twoje marzenia JUŻ OD DAWNA MOGŁYBY BYĆ TWOIM DOŚWIADCZENIEM.
A nie masz tego doświadczenia jeszcze w swojej rzeczywistości tylko dlatego, że szukasz, idziesz, robisz, słuchasz, manifestujesz, czyli WIBRUJESZ, czyli CZUJESZ, czyli WIERZYSZ, że to nie jest możliwe, że na to nie zasługujesz, że nie jesteś wartościową osobą, że nie masz szans.
Wszystko co postrzegasz, wszystko czym wibrujesz, wszystko czemu oddajesz energię to jest Twoje wyobrażenie rzeczywistości, którą teraz widzisz, czujesz zmysłami.
Robisz to cały czas.
I że w swoim przenicowanym niskimi frekwencjami płaszczu tożsamości przyciągasz nisko wibracyjne historie …
To może dzisiaj z rana PODEJMIESZ DECYZJĘ, że nie wsiadasz do tego autobusu zwanego matriks, jak wszyscy inni z liściem na głowie.
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE, a ta krótka podwózka doda Ci tylko animuszu do orki w ciszy
Więc Bridget, czy postlicealista z Kudowy Zdroju, Podlasia, czy Warszawy przez wiele lat manifestująca swoje życie przez sen.
Manifestowała PROGRAMAMI PRZECIĘTNEGO PASAŻERA AUTOBUSU ZWANEGO MATRIKS, a każdy z liściem na głowie o czym nikt mu nie powie.
Nie dziw się więc, że kolce, osty, ostre skały, osy, żądła, kły, zarówno otarte pięty, jak i kamienie u szyi, to wszystko co wyczuwasz na kilometr, i co Cię zaskakuje w bucie, jak skorpion w Australii, to wszystko to Twoja energetyczna koncepcja rzeczywistości.
To są tylko znaki, które sama sobie wysyłasz, stawiasz na drodze.
Jeśli nie podejmujesz decyzji o zmianie ze strachu, z niskiego poczucia wartości (strach), ze wstydu (strach) i czego tam jeszcze nie znajdziemy wśród powodów (strach), to i tak NIE PODEJMUJESZ DECYZJI O ZMIANIE BO BRAKUJE CI WYSOKOWIBRACYJNEJ ENERGII.
Całą energię chowasz poniżej poziomu odwagi w niskich emocjach i tam siedzi Twój ogromny potencjał.
A może mały kroczek ze skrzyżowania w nowym płaszczu tożsamości?
Troszkę na początek wyżej wibrującym?
Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Codzienne 4 szklanki (na bazie wody z cytryną), wspierające dotlenianie, oczyszczanie,
NAWADNIANIE i odżywianie komórek!
I to czasami trwa, bo nie możesz jeszcze w to uwierzyć.
I wciąż wyświetla Ci się zwątpienie.
Ale już jakieś promyki świadomej manifestacji zaczynasz dostrzegać.
Profesor nauk kognitywnych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, Donald Hoffman badacz psychologii ewolucyjnej, transcendentnie very mądry jegomość nawija:
I to jest najlepsze, że aby manifestować te swoje wymarzone rzeczy, trzeba przestać o tym wszystkim myśleć w taki przesadny sposób.
Kate Walker, ten Absolut, którym notabene jesteś, to nie jest ten bardzo srogi Pan Bóg, jak nas przekonywano, którego trzeba się bać, bo jesteśmy przy nim tacy malutcy.
Wręcz przeciwnie, to Kate Walker, którą notabene jesteś, POTRZEBUJE CIEBIE, żeby doświadczać siebie dalej i dalej.
Wiedząc, że najważniejsza jest Twoja wibracja, zaczniesz ją podwyższać wiarą w siebie, wiarą w najlepsze.
Świat powstał tak dla jaj, w Twojej BOSKIEJ WYOBRAŹNI.
Nie ma niczego osobno, niczego innego, JEST TYLKO JEDNA ŚWIADOMOŚĆ, która doświadcza się w taki sposób.
Jeżeli masz problem teraz z jakąś osobą, sytuacją, która Ci się nie podoba, to znaczy, że tym wibracyjnie jesteś.
To znaczy, że masz podobną wibrację.
Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie:
„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”
Prawdziwy klejnot wśród poradników, a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.
Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów, stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.
To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy, ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.
PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie, która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …
NIE JESTEŚ WINNA, bo wszystko jest ok, wszystko jest po coś, ale ZA TO WSZYSTKO JESTEŚ TY ODPOWIEDZIALNA, a wystarczy jedynie zmienić myślenie.
Pomyśl, że to jest normalne, że wszystko jest dostępne, że świat jest piękny i że możesz wszystko.
To jest proste.
Ten świat jest prosty jak budowa cepa.
Ty go dla nas stwarzasz.
Nie pożądaj więc bogacza, bo to oznacza tylko jedno, że gdzieś postrzegasz siebie jako bardzo biedną, niesuwerenną, zdołowaną OWCĘ NA PASTWISKU OCIEMNIENIA.
Beeeeeee beeeee
Tyle.
Miłe info:
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!
O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)
Dzisiaj w budzie warzywnej człowiek poprosil mnie o pomoc w wybraniu dobrych mango i kiwi, bo że on się zupełnie na tym nie zna. Ochoczo rzuciłam się. Posłaliśmy do siebie wdzięczność, wyszedł. Pani zza lady, że no tak, uczmy się. Od słowa do słowa zeszło się na umiejętne picie wody i korzystanie z soli (kocham jak spontanicznie gdzieś takie tematy się nawiną). Zakończyłyśmy na chlorelli i spirulinie. Oh! Gdy zamilklyśmy, ja pakowałam już swoje łupy, weszła babuleńka. Z ciszy wyłonił się jej aksamitny głosik: „najważniejsze, to żeby się nie bać śmierci i zaakceptować przemijanie…”. Spakowała dwie pietruszki i marchewkę i cichutko wyszła.
Osho! Pomyślałam. To On!
To w temacie wibracji, otwierania się nowego, przyciągania podobnego…
Kocham, dziękuję, że Jesteś.
śliczny warzywniak tu wniosłaś, wysoko wibrujący 🍋🫐🍏🥕🥬🥦🍇🍐🍍🍓🍌🍉🍑🍒🍊🥭🍎🍏
lovciam