Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Życie łóżkowe czasem nie bywa tak ekscytujące jak na początku, nie bywa ekscytujące wcale, albo po jakimś czasie przestaje istnieć. I – o ile nie przestałaś z nim rezonować i najzwyczajniej nie jest Ci ono potrzebne – można sobie z tym poradzić w naturalny sposób. Zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet.
Czynników gasnącego popędu jest wiele. Począwszy od aspektu psychicznego i duchowego, przez tryb życia, dietę i liczne niedobory, po wiek. Jak to się jednak dzieje i dlaczego u jednych następuje wcześniej, u innych później, a u jeszcze innych wcale?
Libido jest definiowane jako ogół popędu seksualnego lub pragnienie związane z czynnościami seksualnymi. Ma podobne korzenie u kobiet i mężczyzn, jednak istnieją także różnice związane z płcią. U mężczyzn naturalną przyczyną spadku libido jest wiek, który najczęściej – poza znanymi przypadkami seksualnej długowieczności – wygasza libido pomiędzy sześćdziesiątką-siedemdziesiątką. Co sprawia, że libido spada wcześniej? Po pierwsze fakt, że nie rezonujesz z czynnościami seksualnymi, czyli aspekt psychiczno-duchowy. Po drugie, to skutek uboczny odżywiania: zła dieta, używki, w tym kawa i faje, niedobory substancji odżywczych i brak aktywności fizycznej. Do tego dochodzą leki i ich niepożądane działanie, obniżony poziom testosteronu, ale także zaburzenia endokrynologiczne i bezdech senny. U kobiet, poza aspektem psychiczno-duchowym i uwarunkowaniami socjokulturowymi (przekłamany obraz ciała i seksu), to także problemy zdrowotne: mięśniaki, endometrioza i problemy z tarczycą. Do tego skutki uboczne leków, przede wszystkim antykoncepcji hormonalnej i leków na depresję. No i oczywiście czynnik wspólny: zła dieta, używki, w tym kawa i faje, niedobory substancji odżywczych i brak aktywności fizycznej.
To także kwestia stosunku dopaminy i prolaktyny w ciele. Prolaktyna bowiem obniża popęd seksualny, który jest pobudzany przez dopaminę.
Zbilansuj swoją dietę. Niech będzie bogata w warzywa i owoce, pozbawiona chemii i przetworzonej żywności. Ogranicz kofeinę i alkohol, zrezygnuj z używek. Wprowadź do diety produkty, które poprawią Twoją sprawność seksualną:
Figi, banany, avocado, czy papryczki chilli są naturalnymi afrodyzjakami, które są bogate w substancje odżywcze i które wspomogą przepływ krwi do genitaliów naturalnie zwiększając Twój popęd.
Witamina C wspiera cyrkulację krwi. Dodatkowo, według badań, pozytywnie wpływa na kobiece libido. Świetnym wyborem będą brokuły, papryczki pepperoni, pomarańcze czy guawa.
Istotne przede wszystkim dla kobiet! Niski poziom żelaza nie tylko negatywnie wpływa na poziom libido, ale także na pobudzenie i nawilżenie miejsc intymnych, a także uniemożliwia osiągnięcie orgazmu. Jedz ciemne liście takie jak jarmuż i szpinak, pij sok z buraka, włącz do diety chia, a jeśli jesz mięso, zadbaj o to by było organiczne i nieprzetworzone.
Poziom kolagenu naturalnie zmniejsza się z wiekiem. Jego brak osłabia erekcję u mężczyzn i prowadzi do osłabienia ścian pochwy u kobiet. Użyj suplementu lub jedz więcej bulionu gotowanego na kościach.
Są bogate w potas i witaminę A, które regulują ciśnienie krwi i przeciwdziałają zaburzeniom erekcji.
Według badań przeprowadzonych w Teksasie w 2008 roku, arbuz może działać podobnie jak viagra. Zawarte w nim substancje powodują rozluźnienie kanałów przepływu krwi. I choć ta szczególna właściwość nie jest tak monopunktowa jak w przypadku viagry, może pozytywnie wpłynąć na życie seksualne bez skutków ubocznych.
Bogate w witaminę E, selen i cynk wpływają na poziom testosteronu i dostarczają ciału minerałów.
Jeśli masz problem z libido, bez względu na płeć, apteczne medykamenty pomagają doraźnie, często wręcz jednorazowo. W dodatku na dłuższą metę w ogólnym rozrachunku szkodzą, a nie pomagają i utrzymanie wysokiego libido i satysfakcja z seksu bez ich użycia są niemal niewykonalne. Na szczęście istnieją naturalne substancje, które są w stanie uregulować poziom hormonów i w odpowiedni sposób wpłynąć na Twoje ciało.
Maca nie tylko reguluje hormony, ale także stanowi afrodyzjak. Podnosi libido i zwiększa płodność. Udowodniono naukowo, że maca zwiększa sprawność seksualną skuteczniej niż farmaceutyki (w tym te na receptę), a jej działanie jest długoterminowe. Dzięki bogactwu substancji odżywczych działa energetyzująco (sportowcy stosują ją dla polepszenia wyników), pomaga w leczeniu depresji i opóźnia, a także łagodzi menopauzę i miesiączki. Więcej o Macy przeczytasz tutaj i tutaj.
Ten adaptogen przede wszystkim rozluźnia zmniejszając poziom stresu i poczucia niepokoju. W życiu seksualnym, dzięki temu że zwiększa przepływ krwi, stanowi stymulant intensyfikujący doznania. Kamasutra wspomina Ashwagandhę jako istotny w wedyjskiej kulturze afrodyzjak, uznając go za najlepszy wspomagacz pasji i pożądania. Dodatkowo wykazano w badaniach, że u mężczyzn sprawdza się w terapii zaburzeń erekcji i poprawia jakość spermy. U obu płci w bezpieczny sposób pomaga uregulować hormony i podnosi płodność.
Ułatwia przepływ krwi do genitaliów, rozszerza naczynia krwionośne wspierając przepływ krwi.
Męski organizm wytwarza ten wspierający metabolizm aminokwas między innymi w jądrach. Nie tylko wspomaga pracę genitaliów, ale także pomaga przy farmakologicznej terapii zaburzeń erekcji. Podczas badań udowodniono, że u mężczyzn, którzy bez rezultatu leczyli się syldenafilem (składnik viagry) (minimum 8 prób), po spożyciu dodatkowo 2 gram karnityny dziennie, uzyskali rezultaty.
W medycynie chińskiej uważany za afrodyzjak. Podnosi poziom testosteronu i znacząco wpływa na zwiększenie libido. Polecany przede wszystkim dla mężczyzn.
Szczególnie dla kobiet. Pobudza ciśnienie, podnosi libido i pomaga przy zaburzeniach orgazmu.
Jest substancją rozszerzającą naczynia, dzięki czemu pomaga poprawić przepływ krwi. Co więcej, jej niedobory są główną przyczyną depresji i obniżonego nastroju, które są 3 wiodącą przyczyną niesatysfakcjonującego życia seksualnego i braku popędu.
Relax, take it easy, jak to śpiewano w popularnej dekadę temu piosence. Medytuj, spędzaj czas na łonie natury, ucz się przebywania w tu i teraz. Spędzaj czas ze sobą, obserwuj siebie, schodź z głowy do ciała. Uśmiechaj się do siebie, dedykuj swój uśmiech sobie samej. Problemy z seksualnością, zarówno niskie libido, jak i zwiększony popęd seksualny, często nie są wynikową tego, co dzieje się w ciele, lecz Twoich blokad i pozamykanych na cztery spusty czakr. Miłość do siebie, znajomość swojego ciała, bliskość ze sobą i umiejętność przebywania w tu i teraz są najlepszymi drogowskazami i najważniejszym elementem autoterapii. Jeśli masz stałego sypialnianego partnera, przed tête-à-tête spędzajcie czas ucząc się swoich ciał i siebie nawzajem. Masaż, gładzenie ciała partnera, wykorzystywanie oddechu, chłodnych dłoni. A przede wszystkim rozmowa. Spacer do lasu albo wieczorne siedzenie na podłodze z kubkiem herbaty i rozmawianie o dzieciństwie potrafią być stokroć lepsze od seksu i zbliżać do siebie stokroć bardziej. A przy okazji budują zaufanie i więź, która później może usprawnić tarzanki w pościeli, albo pomóc wam zrozumieć, dlaczego któraś ze stron ich nie potrzebuje/potrzebuje ich częściej czy rzadziej. Bo po co być strażakiem, kiedy można być ogniem. Źródła: 1,2,3 Rysunek: 1
uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze
A jeśli już nie rezonuje się z seksem? Jeśli nie jest się zainteresowanym tą sferą życia, nie w wyniku blokad czy spadku libido tylko wraz z rozwojem duchowym/budzeniem się?
Seks nie jest do niczego potrzebny, nie wiąże się też ze zdrowiem, jak się rzecz mitologizuje. Częste są przypadki ludzi chorych na przykład na AIDS (obojętnie czy wierzysz w istnienie tej choroby, czy nie, tak czy inaczej mam na myśli potężny spadek odporności), którzy uprawiają dużo autoerotyzmu, żeby zapomnieć o swojej chorobie. Generalnie zachęcam, (jak już ktoś się upiera) do seksu tantrycznego. Może przynieść ogromne doznania i trwa długo. Seks tantryczny nie uda się jednak z przygodną panną, czy kawalerem, nie mówiąc o cudzych żonach i mężach 🙂 Zresztą małżeństwo to też niezły matrix. 🙂
Dzięki Peps <3
Natenczas wszystko, co jest związane z seksualnością zupełnie ze mną nie rezonuje. Podobnie jak alkohol, faje, chemiczne żarełko, słodycze, TV i pogoń za trendami. Niestety kawa trzyma się mnie kurczowo :/ Niestety, nie sięgam po nią jak bóg, tylko jak nałogowiec. 06.00 = kawusia. No nic. Może odpadnie.
A jeśli o małżeństwo chodzi, zgadzam się, to niezły matrix 🙂
Przy okazji dwa pytania z innej beczki: jak pozbyć się sporego pajączka z łydki (mocno pęknięte naczynko czy coś w tym stylu i kilka bardzo wyraźnie zarysowanych żył)? Wiem, że witaminka C, krzem, kolagen, ale może też coś zewnętrznie?
I drugie pytanie: kiedy pojawi się wpis o płaskiej ziemi? Bardzo mnie intryguje ta teoria.Przyznam, wierzę w płaską ziemię i czekam na newsa z niecierpliwością.
Buziaki <3 <3 <3
W nic nie wierz, gdy możesz po prostu wiedzieć :)Jaki masz poziom 235(OH)D? Witamina K2 TiB będzie bardzo dobrym wyborem.
„W nic nie wierz, gdy możesz po prostu wiedzieć :)” – racja! Dzięki Peps, cenna uwaga.
„Jaki masz poziom 235(OH)D?” – nie wiem, o co pytasz Peps :/
Buziak <3
zbadaj koniecznie, kissyyy
Do Ika z 14:58. Wkradła się pomyłeczka – miało być 25(OH)D a nie 235(OH)D. Chodzi o badanie poziomu wit. D we krwi. A propos teorii, czym jest ten nasz świat o co tu jest grane – warto obejrzeć na YT „Odpowiedzi Ojca Pio” (są już 4 części i to nie koniec). O. Pio potwierdził istnienie na Ziemi reptilów określanych jako „zmiennokształtni”. Nie pamiętam czy tam czy gdzie indziej była mowa o płaskiej Ziemi.
Nikt nie mówi o blokowaniu, ani wypieraniu, tylko akceptacji tego co jest. Seks nie jest do niczego potrzebny. Jak ktoś chce to robić niech robi, to jego sprawa, jak ktoś nie chce to niech nie robi. Cały mój wpis jest o NIE tłumieniu emocji właśnie. Laska nie chce tego robić, tłumieniem byłoby zmuszanie się do seksu z pobudek cwanych, czy merkantylnych. To nie ma nic wspólnego z chorymi religiami, które mają problemy z seksem i pieniędzmi, więc wmawiają/nakazują ludowi ubóstwo i wstrzemięźliwość.
ehh, temat jak znalazł dla mnie, ale mego problemu nie rozwiąże. Kocham mojego faceta i nie wyobrażam sobie iśc przez życie z innym,ale jego apetyt na seks mnie poraża.Poza tym sporo w nim sprzeczności, lubi uprawiać seks, ale nie umie o tym rozmawiać , samo slowo „seks” nie wyjdzie mu przez usta. Bo niby jest romantykiem, ale bzykać chce jak w pornolach. o, prosze, ile agresji jest we mnie, gdy o tym pomyślę. a tak lubiłam tę czynność ale teraz mnie wnerwia, bo mam inne rzeczy do roboty, nie powiem-uważam, że moje libido jest ok, ale przy dwójce dzieci i pracy szybko się męczę i chodzę o 22 spać, nie chce mi się jeszcze tarmosić w łóżku, kiedy ledwo dycham i wiem,że muszę wstać o 5.30 dnia następnego. Poza tym mierzi mnie, gdy mój ukochany „pracuje” przed kompem cały dzień, nie robiąc ze mną totalnie nic, a nagle późnym wieczorem/ w nocy przypomina mu się o mnie, ale do jednej rzeczy. Mówię mu to wprost, a on się denerwuje,że ja to tak uprzedmiotawiam i że wcale tak nie jest, jak ja to mówię. A poza tym obecnie wolę się poprzytulać, pogłaskać i pokokosić niż robić to coś. Doszło do tego stopnia,że nawet nie chcę się całować z moim facetem, bo wiem,że on będzie zaraz chciał więcej, a gdy jestem przytulaśna w ciągu dnia-tak po prostu, a wieczorem nie dojdzie do zbilżenia, to nazywa mnie oszustką…..i jak tu żyć, jak tu się kochać, i w ogóle kochać. Ten seks rujnuje mi związek.
odpiszę Ci w poście <3, chociaż to wpis Emanueli, ale istotny temat poruszyłaś.
Kali mam tak samo jak Ty!
A czy mace można używać karmiąc piersią?
KaliGaj mam tak samo ? Pozdrawiam ?
Kali Gaj – uwielbiam Ciè, lepiej bym tego nie określiła
Dzięki Emanuela, jak zwykle super wpis?.
A ja mam na odwrót. Im bardziej czytam tego bloga, im bardziej lubię siebie, tym bardziej się otwieram i mam poczucie że pewne blokady/ więzy puszczają. Nie chodzi o to że zmieniam się w boginię seksu bardziej o jakąś głębię. Trudno mi to opisać ale przestaję czuć że seks to czynność raczej odczuwam jako część mnie. I to mi się podoba ?
Zaczęłam stosować mace 2 miesiące temu. Zaniepokoiły mnie nagłe napady złości i jakby drżenie palców, skąpy okres. Tsh ft3,ft4 w normie. Póki co maca pomogła.
Ale jak dobrać prawidłowy poziom d3? Stosuje 1000IU dziennie ale wydaje mi się niewystarczająco. Odkąd skończyły się długie słoneczne dni wróciła codzienna spinka i lekki smutek.
Świetne zdjęcia w artykule!
Ściskam jak zwykle gorąco ?
Jaki masz poziom 25(H)D i ile ważysz?
Wstyd się przyznać ale….nie wiem ?
Ważę 49 kg przy wzroście 156cm
na już 4 tabletki D3 TiB i 1kapsułka K2 po śniadaniu i 1 Omega 3 TiB (zaraz zjedzie), dobrze byłoby też zrobić sobie kurację Greens & Fruits TiB (też lada moment zjedzie),po 1 tabletce do śniadania przez 3 miesiące. I badanie 25(OH)D za 2 miesiące, na 5 dni przed odstaw suplementy. Mozesz też wprowadzić BIO Kelp G&G, lub jeść dużo miso i wodorostów.
4 tabletki to 6000IU. Dawka uderzeniowa? Dzięki wielkie za cenne rady. Jesteś niezastąpiona!? Wrócę z pytaniem odnośnie mojej 8 letniej córki ale jak zrobię jej badanie poziomu D3( planuję w sobotę przy morfologii, którą robimy co pół roku do lekarza sportowego).
Ściskam gorącą!?
to nie jest dawka uderzeniowa.
Nie jest. 😉
Tylko bulion na kościach jakoś mi nie pasuje 😉 Czy warto promować takie źródło „kolagenu”?
z pewnością nie warto oceniać
Pepsi, Emanuelo a bez oceniania co oprócz supli i gotowanych kości na podniesienie poziomu?
Proponowanie picia wywaru z kości nie pasuje mi do tego rewelacyjnego bloga. Może oceniam, ale taka „zupka” na kościach zmarłych zwierząt mnie odrzuca… Tym bardziej że dziś taki fajny artykuł się pojawił o diecie raw, więc skaczę tam i już nie oceniam kolagenowej zupy 🙂
Peps maca przy hashimoto spoko czy nie? Wszystko niby ogarnięte (dieta, hormony, aktywność, niedobory, brak stresu, bf w niskiej normie, facet marzenie) a libido jak uciekło tak ni ma.
Spoko. Dzienna dawka ok. 1 łyżki. 🙂
Witam i jednoczesnie nawołuje do otrzezwienia z letargu, poszukania sposobow , odkopania wspomnien bo jak mozna utrzymac narzady plciowe w sprawnosci i zdrowiu jesli sie ich nie uzywa , czy mozna miec zdrowa prostate jesli tylko sie oproznia pecherz moze jedna z druga przypomn ij sobie cos z mlodych lat zadbaj o wspomnienia a ty jeden z trzecim jak nie chcesz latac po agencjach lub zeby ci sie glowa nie ukrecila jak jedziesz wolno w miescie zwolnij troche bierz wspolczynnik ze nie wszyscy moga chca takiej brawury w czsie seksu ,pomoz w pracach domowych zeby to wygladalo na ekwiwalent brzydko okreslajac NIE ODPUSZCZAJCIE Tadek 57 lat NA RAZIE MI SIE UDAJE
to program Tadku, grasz w Wielkiej Grze, chociaż się nie zapisywałeś, życzę wszystkiego najlepszego
Pepsi, co zrobić, gdy w ogóle nigdy tego nie czułam. Jestem w związku, lubię całowania wszelkie, przytulanki, lubię bliskość. Jednak podczas seksu czar pryska, nie czuję nic oprócz delikatnego bólu. Naprawdę chcę zadowolić mojego chłopaka, ale nie umiem udawać. Nie wiem jak się naprawić. Jestem młoda i jest to mój drugi partner seksualny, z pierwszym było podobnie.
Jakie suplementy stosować lub jaką ditetę dobrać żeby poprawić i utrzymać erekcję?
Maca This is BIO (wyrównuje hormony, ożywia plemniki), witamina C TiB (naturalnie podkręca własny testosteron), a przede wszystkim Organiczny Tribulus Terestis This is BIO https://thisisbio.pl/tribulus-terrestris/3290-tribulus-terrestris-buzdyganek-naziemny-100-organic-110g-this-is-bio–254475917633.html
roślinka zwana buzdygankiem zdecydowanie podnosi naturalny testosteron
http://www.pepsieliot.com/jak-naturalnie-poprawic-zycie-seksualne-i-podniesc-libido/
http://www.pepsieliot.com/spompowany-pl-czyli-klasyczne-objawy-niskiego-testosteronu/
Tongkat ali jest bardzo silnym afrodyzjakiem, który podnosi libido i poprawia erekcję. Jednak nie jest on suplementem diety i w ostatnim czasie jest celem nagonki w EU 😉
Pepsi, a co robić jak to idzie w drugą stronę? Facet za bardzo pobudzony i w łóżku stać go tylko na krótkie sesje… a jeśli chodzi o mnie to bardzo niskie libido. Wołami mnie do łóżka nie zaciągniesz. Może to blokada, bo wiem, że szału podczas seksu nie będzie i orgazmu przy okazji też nie będę miała. To mi się zdarza raz na ruski rok, szczerze mówiąc… Please, help!!!
orgazm może cieszyć królika, spoczko