Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Życie z chorobą autoimmunologiczną może być frustrujące.
Poznanie duchowego znaczenia chorób autoimmunologicznych może dodać Ci siły i pomóc lepiej zadbać o siebie.
Choroby autoimmunologiczne obejmują szereg stanów, w których układ odpornościowy zaczyna szkodzić ciału, zamiast bakteriom lub wirusom.
Zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, choroba Grave’a, Hashimoto, cukrzyca typu 1, zapalenie jelit i toczeń to przykłady chorób autoimmunologicznych.
Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego niektórzy ludzie zapadają na choroby autoimmunologiczne, a inni nie.
Może istnieje czynnik genetyczny, ale dieta i stres odegrają z pewnością swoją rolę. Nie ma konkretnego lekarstwa na te choroby, ale różne metody leczenia i zmiany stylu życia mogą pomóc zmniejszyć ból i cierpienie spowodowane przez nie.
Zrozumienie duchowego aspektu przewlekłej choroby, takiej jak choroba autoimmunologiczna, może być bardzo pomocne.
Obwinianie siebie za to, że jesteś chora jest poważnym będę wobec siebie i swojej psychiki. Bowiem nie „tworzysz” swojej choroby poprzez jakąś niewłaściwą reakcję duchową.
Poznanie duchowych aspektów swojej choroby może raczej pomóc Ci dowiedzieć się czegoś o tym, jak najlepiej wspierać swoje ciało, serce i ducha takimi, jakimi są.
Taka jaka jesteś Bridget, jesteś najlepsza.
Wiele chorób autoimmunologicznych koncentruje się wokół stanu zapalnego. W zdrowej odpowiedzi immunologicznej zapalenie pomaga rozgrzać organizm i zabić intruzów.
Kiedy te mechanizmy obronne są skierowane przeciwko sobie, może to być źródłem bólu i dyskomfortu, które mogą się samoutrwalać.
Pod względem energetycznym ciepło jest związane z emocjami gniewu.
Gniew można rozumieć jako system odpornościowy ciała emocjonalnego: pojawia się, by chronić siebie, patrolować jego granice i zapewnić sobie to, czego potrzebuje. Kiedy konsekwentnie ignorujemy lub tłumimy nasz gniew, może on nie mieć innego wyjścia, jak skierować się do wewnątrz.
Oto kilka pytań, które należy sobie zadać, jeśli zapalenie jest częścią Twojego doświadczenia:
Jaki jest twój związek z gniewem?
Czy twój gniew zadziałał na ciebie w tym sensie, że udało mu się cię ochronić lub pomóc w zaspokojeniu twoich potrzeb?
Czy czujesz, że możesz bezpiecznie wyrażać swój gniew w swojej obecnej sytuacji zawodowej/rodzinnej/życiowej?
Czy uważasz, że Twoje potrzeby są na ogół zaspokajane?
Czy Twoje granice są ogólnie przestrzegane?
Depresja, smutki, lęki i NIE MOŻESZ ZASNĄĆ?
Spróbuj ajurwedyjskiego sposobu wyciszania z łyżeczką Ashwagandha This is BIO
Adaptogen Ashwagandha pomaga w stabilizacji poziomu kortyzolu (hormonu stresu),
co przynosi również korzyści zdrowiu tarczycy:-)
Wiele chorób przewlekłych ma związek z długotrwałym wzorcem stresu i często pojawia się w dzieciństwie (zwłaszcza jeśli doszło do nadużyć).
Nieprzetworzona trauma lub stres mogą nadwyrężyć system obronny organizmu i wpłynąć na układ nerwowy.
Kiedy normalne strategie radzenia sobie ze stresem nie są skuteczne w uwalnianiu stresu i uspokojeniu układu nerwowego, stres może utknąć w krążeniu w naszych ciałach.
Kilka pytań do zadania sobie:
Jak radzisz sobie ze stresem?
Czy Twoje obecne strategie radzenia sobie ze stresem działają dla Ciebie?
Jak często czujesz się całkowicie bezpieczny, spokojny i zrelaksowany?
Zasadniczo zaburzenie autoimmunologiczne oznacza, że organizm zagraża samemu sobie.
Historia ciała może mieć coś ważnego do powiedzenia.
Zadaj sobie te pytania:
Czy chronisz innych kosztem własnych potrzeb i uczuć?
Czy są części ciebie, które czujesz, że należy ukarać, stłumić lub sprawić, by zniknęły?
Czy kiedykolwiek miałeś doświadczenie, które czułeś, że wciąż jest „wewnątrz” ciebie?
Czy twój układ odpornościowy może próbować wykorzenić wstyd, pamięć lub stagnację energii z przeszłych doświadczeń lub wzorców doświadczeń?
Czy zwracasz uwagę na swoje ciało, delikatnie i szybko zaspokajając jego potrzeby?
Czy zaostrzenie choroby autoimmunologicznej to jedyny moment, w którym jesteś zmuszony zająć się własnymi potrzebami?
Czy zaostrzenie robi coś jeszcze przydatnego dla ciebie, na przykład pozwala ci się zamknąć, zwolnić, przetworzyć emocje lub zadbać o potrzeby twojego ciała i umysłu?
Jeśli którekolwiek z tych pytań rezonuje z Tobą, NIE OZNACZA TO, ŻE JESTEŚ W JAKIKOLWIEK SPOSÓB WINNA SWOJEJ CHOROBY.
Duchowość to tylko jedna warstwa naszych doświadczeń.
Jednak możesz być w stanie wykorzystać ten wgląd, aby rozważyć częstsze dbanie o swoje emocjonalne i duchowe Ja w połączeniu z innymi metodami leczenia wspierającymi Twoje ciało, umysł i ducha.
pepsi eliot
Powiązane artykuły
Komentarze
Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Koniecznie zobacz ten film, zobaczcie go może nawet razem Don Jon (2013) Wkrótce odpowiem Ci najprawdopodobniej wpisem/filmem Nic się złego…
Mówisz o mnie.. mnie się właśnie trafiła ta podłoga.. mój ukochany, jeszcze do niedawna mężczyzna po 4 latach bycia razem…
Buaaaaa, jest też grupa ućpanych 😘😜🙌
Ostatnio doktorka matematyki poprosiła mnie o przepisy na eliksiry oczyszczające i odżywiające. Od razu przyszedł mi na myśl Twój blog.…
Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C
Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!
Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka
Gonisz, robisz interwały?
Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)
Kochana Pepsi
Wróciłam do tego artykułu bo uwielbiam tutaj szukać wielu odpowiedzi natomiast mam pewien problem z całym przepracowywaniem traum i tematów wokół.
6 lat temu zaczęła się moja przygoda a raczej budzenie. Byłam na wielu warsztatach, ustawieniach, przewija się do dziś wiele książek , artykółów, terapia już 5 lat a raczej coaching który wiele mi rozjaśnia natomiast w międzyczasie przyszły kolejne rzeczy ciężkie i wracam często do myśli „o widzisz nie wyszło Ci” „robisz coś źle” łapie się na tym natomiast wiem, że ciàgle czegoś nie rozumiem, ciągle coś stoi na lrzeszkodzie nie potrafie uzyskać odpowiedzi co choć wiem, że ona jest we mnie.. mam problem z tym jak coś „przepracować” medytacja, zauważanie myśli itd ale to za mało bo u mnie choroba autoimm jest dosyć mocno się uaktywniła. Gniew – emocja nad ktorą najciężej mi pracować bo zauważam, ale nie wiem co dalej z nią i w tym mam problem w tym jak coś wiem , że puściłam lub przepracowałam? Zauważając to czy zmieniając ?
Manifestacja i siła przyciągania w ostatnim czasie bardzo mnie interesują, ale za cholere nawet najmniejsza nie przychodzi mimo, ze mocno w to wierze to cos chyba blokuje jednak.. w 3D wszystko sie sylie od dluzszego czasu strata pracy choroba problemy finansowe mowilam za kazdym razem , ze ufam prosilam o znaki ale nic.. i mam wrazenie , ze utknelam w tym wszystkim troche. Twoj blok jednak zawsze mnie motywuje w ciezkich chwilach i pomyslalam, ze napisze.
Pozdrawiam 💜
Niestety gdy to wszystko nazywasz, robi się jeszcze ciężej. Jesteś cały czas w energii męskiej, dajesz, wyczekujesz i się rozczarowujesz. Wtedy nigdy się nie dostaje, bo nie jesteś otwarta na branie. Manifestujesz połowicznie.
Oglądaj mojego YouTube.
A to co Ci się dzieje teraz, to proces alchemizacji i zawsze jest bardzo bolesny w 3D. Nie można mieć świetnej pracy, gdy nie odpadnie się od poprzedniej, nie można zobaczyć w swoim lustrze rzeczywistości zmiany na lepsze, gdy uważa się że masz chorobę, masz problemy finansowe, masz to masz. Nadal jest jesteś uśpiona.
Ale to dobrze, bo to zachęca do dalszej ewolucji świadomości.
Moje filmiki, Neville Godard, Abraham Hicks są dla Ciebie.
Uwierz, że gdy wskoczysz do przyszłości, i każdego dnia próbuj, chociaż kilkanaście sekund, wówczas to Ci się w końcu wyświetli. Tyle, że samo wskakiwanie bez poczucia się bogatą zdrową i spełnioną niewiele da. Więc wprowadzaj się w przyjemny stan.
W tym płaszczu tożsamości niewiele ucieleśnisz.
Trzeba zmienić ten płaszczyk.
W końcu wejdź w energię żeńską, gotowa na WZIĘCIE.
<3
Pepsi, a co byś poleciła osobom, które wiecznie prokrastynuja, wiem, że to słowo jest męczące już… Ja np już wiem, że to objaw leku, uciekaj albo walcz, a nic się nie dzieje. Ale doprowadza mnie to do choroby somatycznej, zawsze odkładam ważne rzeczy na rzecz,, gadacza” który wtedy się włącza ze wzmożona siłą… Męczy mnie to już nie mogę po prostu. Chcę robić na czas, bo go mam, a i tak „gadacz” decyduje. Szczególnie naukę egzekwowana czyli studia odkladam.. W zasadzie wszystko odkładam.
jesteś leniwa, przepieprzysz se życie, a druga rzecz, zrób pierwszy krok ze skrzyżowania, coś zrób co lubisz, podawałam kiedyś metodę na żółty ser z dziurami, zrób COŚ każdego dnia, jest chyba mój filmik na YouTube <3
Nie ma nigdzie o tym serze. Dziękuję Ci za odpowiedź, Pepsiczku. Może ktoś wie gdzie szukać tego sera? Będę wdzięczna za odpowiedź.