@Pepsi Owszem, jest, ale jeżeli ktoś ma takie problemy z radzeniem sobie choćby na rynku pracy, gdzie wyzwaniem jest pójście…
Według najnowszych badań paleoantropologicznych rak to choroba stworzona przez ludzi. Gdy człowiek jadł to, co rodziła ziemia, oddychał zdrowym powietrzem i nie gonił za kasą, nie chorował na raka. Matrix wciąga. Na palcach jednej ręki mogę policzyć chorych, którzy poza leczeniem konwencjonalnym, zmienili sposób odżywiania. Nie mówiąc już o zmianach na polu duchowym, takich osób praktycznie nie było. A to za sprawą podejścia do choroby. Najczęściej chorzy na raka walczą. Nawet pewien lekarz, który ma się za przebudzonego, mówił: „kto nie walczy, ten przegrywa na starcie„. Oczywiście przebudzony nie jest. Nie oceniam, stwierdzam fakt. Na podstawie moich doświadczeń z chorymi i lekarzami medycyny holistycznej, sądzę, że nie o to chodzi. Samo znaczenie słowa „walka” jest negatywne, świadczy o trudzie, o niepewności, o możliwości porażki. Diagnoza wzbudza w Tobie lęk, obawy, wywołuje płacz albo wściekłość. Walczysz zamiast się poddać. Poddać? O co w tym chodzi?
Ciężka choroba może pomóc przebudzić się. Rak nie jest tylko chorobą ciała, jest przede wszystkim chorobą duszy. Spróbuj dotrzeć do jej przyczyny, zagłąb się w siebie, wejdź w tu i teraz. A znajdziesz odpowiedź na być może nękające Cię pytanie: „dlaczego ja?”. Każda choroba, czy to zwykłe przeziębienie czy to zwykły rak, świadczy o zaburzeniu homeostazy w Twoim ciele. Systemowe leczenie, które serwuje matrix, daleko odbiega od naturalnych terapii, które mogą tę równowagę przywrócić. Wręcz przeciwnie.
Okazuje się, że najlepszym suplementem diety dla kobiet z rakiem piersi jest kurkuma. Takimi informacjami podzielił się dr William LaValley, jeden z najwybitniejszych lekarzy medycyny naturalnej.
W Indiach, gdzie kurkumę stosuje się do wszystkiego, częstość występowania czterech najczęstszych typów nowotworów: okrężnicy, piersi, prostaty i płuc – jest 10 razy niższa niż w USA.
Według naukowców Uniwersytetu w Teksasie kurkuma blokuje kluczową drogę biologiczną potrzebną do rozwoju czerniaka i innych raków.
Kurkuma bardzo trudno się wchłania, dlatego najlepszą dostępną jej formą jest liposomal. Dzięki takiej formie składnik aktywny wchłaniany jest w organizmie zanim w ogóle dotrze do układu pokarmowego. Dostaje się do krwiobiegu i… działa!
1) Zmieszaj łyżkę sproszkowanej kurkumy z 1-2 żółtkami jaj zerówek BIO i 1-2 łyżeczkami rozpuszczonego oleju kokosowego BIO. Składniki zblenduj, by uzyskać jednolitą masę. 2) Do około 1 l gotującej się wody dodaj 1 łyżeczkę proszku z kurkumy. Po 10-minutowym gotowaniu uzyskasz roztwór 12% gotowy do picia po ostudzeniu. Napój wypij w ciągu 4h po gotowaniu, gdyż już po 6h, roztwór będzie miał jedyne 6%. Coraz więcej publikacji w prasie medycznej poddaje wątpliwościom konieczność stosowania konwencjonalnych metod leczenia w przypadku raka piersi. W końcu!
Biopsje igłowe są powszechnie stosowanymi metodami diagnozowania raka piersi. Mogą jednak spowodować rozsianie komórek rakowych w inne obszary ciała. Według badania przeprowadzonego przez John Wayne Cancer Institute, biopsja igłowa może zwiększyć rozprzestrzenianie się raka nawet o 50% w porównaniu z pacjentkami, u których zastosowano wycięcie guza.
W badaniu z 2010 roku stwierdzono, że u niektórych kobiet wycięcie guza nie jest konieczne, ponieważ taki zabieg nie wydłuża czasu przeżycia ani nie zapobiega nawrotowi raka piersi.
Obecnie standardowym zabiegiem, przeprowadzanym u kobiet z rakiem piersi, jest wycięcie węzłów chłonnych znajdujących się w najbliższej okolicy guza, aby zapobiec przerzutom. Najnowsze badania pokazują jednak, że usunięcie węzłów chłonnych praktycznie nie wpływa na przeżycie lub nawrót choroby, a jednocześnie powoduje dodatkowy ból i osłabienie.
Chemioterapia i radioterapia to powszechnie stosowane metody leczenia systemowego u kobiet z rakiem piersi. Tymczasem nawet 18 000 z 45 000 kobiet rocznie mogłoby tego uniknąć. Podobnie w przypadku radioterapii. W jednym z ostatnich badań stwierdzono, że tylko jedna dawka radioterapii wykonana bardzo precyzyjnie w miejsce guza, po jego wcześniejszym usunięciu, daje takie efekty co 6-tygodniowe naświetlanie.
Zdrowa dieta, ćwiczenia, wygrzewanie się na słońcu, suplementy z witaminą D3, obecność… są podstawą każdego programu profilaktyki raka, w tym raka piersi. Okazuje się, że jeśli chodzisz na siłownie, biegasz, ćwiczysz zumbę, to Twoje szanse zachorowania na raka piersi maleją nawet o 50%! 1. Witamina D jest jednym z najsilniejszych naturalnych fightersów przeciwko rakowi. Suplementacja wit D3 to zatem jeden z najważniejszych kroków, które możesz podjąć, by mu zapobiec.
Kiedy JoEllen Welsh, badacz z Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku, podał silną dawkę wit D do ludzkich komórek rakowych piersi. Okazało się, że połowa z nich poległa w ciągu kilku dni. Witamina D działa równie skutecznie co silne leki, jednak nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Co więcej, mogłaby stanowić bardzo tanią terapię! Jeśli chorujesz na raka, poproś mądrego lekarza o dobranie dziennej dawki witaminy D3. Znajomy lekarz holistyczny zaleca 10 000 jednostek dziennie. 2. Witamina A również zapobiega rakowi piersi. Najlepiej, gdy pozyskujesz ją z żywności. Źródła wit A: marchew, bataty, czerwona papryka, suszone morele niesiarkowane, surowe mleko, eko masło, tłuste ryby, wątróbka (to się je?) 3. Unikaj jedzenia mięsa, a w szczególności smażonego. Akrylamid, który tworzy się w czasie smażenia, jest substancją silnie rakotwórczą. 4. Unikaj niefermentowanych produktów sojowych, ponieważ mają dużą zawartość izoflawonów. Mogą przyczyniać się do powstawania komórek rakowych. 5. Dbaj o właściwy poziom cukru. Pomagają w tym: dieta dopasowana do Ciebie i aktywność fizyczna. Zrezygnuj z cukru i sztucznych słodzików. 6. Utrzymuj zdrową wagę. Dobre odżywianie i aktywność o to zadbają 🙂 Nadmiar tłuszczu wytwarza estrogeny! 7. Pij dziennie litr świeżo wyciskanego soku z zielonych ekologicznych warzyw. 8. Dostarczaj organizmowi dobrej jakości kwasów omega-3. Ich niedobór może przyczyniać się do zachorowania na raka… 9. Kurkuma powinna być przyprawą stosowaną na co dzień w Twojej kuchni. Może leczyć raka, ale może też mu zapobiegać. 10. Unikaj używek. 11. Noś dobrze dobrane staniki. Okazuje się, że źle dopasowane biustonosze mogą przyczyniać się do powstawania raka piersi. 12. Unikaj pola elektromagnetycznego (to w ogóle dzisiaj możliwe?) Źródło: https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2011/02/14/beating-breast-cancer-a-guide-to-prevention-treatment-and-recovery.aspx 1
Namaste:)
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też gałką na to: Dobre suplementy, pokarmy i kosmetyki znajdziesz w naszym Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
Lyda – dziewczyny podajcie proszę źródła danych do badań o których mowa w artykule, dałam sobie wyciąć guza i niestety węzły też ale nie zgodzilam się na chemię, a że lekarze ciągle namawiają to przydałyby się konkretne argumenty
o ile wiem, artykuł ma źródło na stronie dr. Mercoli, ale poczekajmy na Lydę
R. dodałam źródło do Dr Mercola. Znam dobrego torakochirurga, mogę podzielić się kontaktem z Tobą.
Dzięki bardzo na razie dieta, oczyszczanie, odżywianie, akupunktura, komora normobaryczna i Wit c oczywiście całkowita akceptacja i spokój
a że lekarze ciągle namawiają to przydałyby się konkretne argumenty”
A jakie oni mają argumenty?
Jaki masz poziom wit.D?
Jaki poziom pH?
Zrób dokładny biorezonans.
Zrób test jodu, analizę APW.
Zacznij od podstaw, wycinanki nic tu nie pomogą, znajdź przyczynę.
Guz ma przyczynę.
@grzegorzadam dziękuję za podpowiedzi wiem skąd się to wzięło i na poziomie świadomym i podswiadomym, pracuję nad tym też.
Z tej listy ja bym zostawił tylko jod i wit. D. Badania nie wskazują na przydatność biorezonansu czy analizy pierwiastkowej włosa, natomiast badanie pH moczu (w sensie zakwaszenia organizmu) jest średnio przydatne – może wskazywać na nadmiar białek i cukrów lub zbyt małą ilość warzyw czy owoców, ale wtedy trzeba skorygować właśnie to („odkwaszanie” przy pomocy octu jabłkowego, kaszy jaglanej itp. nie ma większego sensu). Jeśli ktoś jest „zakwaszony” np. od dużych dawek wit. C, to nie ma powodów do zmartwień.
Badania nie wskazują na przydatność biorezonansu czy analizy pierwiastkowej włosa, natomiast badanie pH moczu (w sensie zakwaszenia organizmu) jest średnio przydatne”
Masz prawo tak uważać, każdy ma prawo.
O skuteczności biorezonansu jest wiele opracowań, sam doświadczam skuteczności tego procederu.
Nie powinniśmy walczyć z fizyką, walczmy z przyczynami skutecznie.
Biorezonans to medycyna przyszłości, powrót do ziołowych doskonałych metod również, czas pokaże. 😉
(„odkwaszanie” przy pomocy octu jabłkowego, kaszy jaglanej itp. nie ma większego sensu)
Ma sens odkwaszanie czyli alkalizacja, niekoniecznie przy pomocy tych środków, ale stosowanie
alkalizatorów ma natychmiastowe wymierne pozytywne skutki, polecam choćby lektury
Sircusa , Lasta, Nieumywakina i Ogułowa.
pozdrawiam 🙂
Staniki 🙂 od kilku lat noszę bawełniane braletki i coś co nazywa się camisole, po polsku to chyba halka taki krótki luźny dołem top jedwabny delikatny i sportowe,w domu luz-bez
”Obecnie standardowym zabiegiem, przeprowadzanym u kobiet z rakiem piersi, jest wycięcie węzłów chłonnych znajdujących się w najbliższej okolicy guza, aby zapobiec przerzutom.”
Kompletne (dobrze płatne) nieporozumienie..
”Witamina D jest jednym z najsilniejszych naturalnych fightersów przeciwko rakowi. Suplementacja wit D3 to zatem jeden z najważniejszych kroków, które możesz podjąć, by mu zapobiec.”
”Jeff T.Bowles przeprowadził na sobie eksperyment z witaminą D3.
Rozpoczął od dawki 50 razy większej niż zalecana przez lekarzy.
Po ok. 4 miesiącach zaczął zażywać 150 razy tyle, ile uznawane jest za „bezpieczne”, a na koniec terapii brał 300 razy więcej witaminy D3 niż zezwalają lekarze!
Co wydarzyło się w ciągu 10 miesięcy tego doświadczenia? Umarł? Rozchorował się?
Przeciwnie!Terapia wysokimi dawkami witaminy D3 uleczyła go ze wszystkich przewlekłych schorzeń. Niektóre z nich towarzyszyły mu od ponad 20 lat!”
Od 25 tys. do 100 tys. I.U dziennie.
Ostatnio przypadkiem „pochwaliłam się” moim beznadziejnym poziomem D3 (29,9) lekarzowi w przychodni (internista). Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy natychmiast zalecił mi przyjmowanie D3 w ilości 20 tys. jednostek dziennie i koniecznie K2!
Powiedział, że on sam ma w tej chwili poziom bliski 100 i jego pacjenci, którzy osiągnęli podobny poziom, pozbyli się większości (jak nie wszystkich) swoich dolegliwości… Jak widać, niektórzy lekarze wykraczają poza wiedzę akademicką.
Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy natychmiast zalecił mi przyjmowanie D3 w ilości 20 tys. jednostek dziennie i koniecznie K2!”
??! 🙂
Bardzo dobry wpis! Uwielbiam tego bloga ❤️
<3
Dziękuję 🙂
Do powyższej listy dodałabym jeszcze suplementację jodem, którego teraz wszyscy mamy w naszych szerokościach geograficznych za mało, a który jest kluczowy dla zdrowych piersi i układu rozrodczego zarówno kobiet jak i mężczyzn (info za dr Jorge D. Flechas) A dla osób chorujących już na raka piersi polecam masować kilka razy dziennie piersi dobrej jakości olejkiem z lawendy. Pozdrawiam!
dlaczego ja,…dokładnie takie pytanie sobie zadałam , jak leżałam nocą w szpitalu, po wycięciu raka nerki… i już już miałam obwiniac cały świat, i użalac się nad sobą.. po czym mnie olsniło… lepiej ja..niż moje dzieci:) całkowita akceptacja… i wdzięczność..
<3
po wycięciu raka nerki”
Nie wycięli raka, musisz się tym zając skrupulatnie po wyjściu.
tak tak, wycieli guza.. źle napisałam.. 🙂 nad reszta pracuję:)
poczytaj cały temat z komentarzami:
http://www.pepsieliot.com/alopata-zalecil-biopsje-badanie-dla-bezpieczne/
Witaj Lorka. U mnie raka nerki wykryto, kiedy byłam w 28 tygodniu ciąży, a ja miałam 32 lata i nie pasowałam do typowej ofiary tego paskudztwa. Wycięli gada 7.5 cm. Poza tym ponoć czysto. Aktualnie mój synek ma już 5 miesięcy a ja zrobię wszystko aby być z nim jak najdłużej. Zaczęłam od zmiany diety. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia Tobie i wszystkim czytelnikom tej strony. Anka
a ja zrobię wszystko aby być z nim jak najdłużej. ”
I tak będzie, kwestia działań odpowiednich, oczyszczania i pokonasz PRZYCZYNĘ.
bo nikt jej nie badał, wycięto objaw:
http://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/
Tato, 55 lat, miesiąc po radykalnej prostatektomii, niestety rak znaleziony w węzłach i w najbliższym czasie lekarze na pewno zaproponują mu radioterapię 🙁 Mam zamiar kupić kurkuminę lipsomalną (w tej chwili bierze, ale curamed). Co jeszcze mogę mu zakupić, aby poprawić odporność i zatrzymać namnażanie się komórek? Witaminę D3 bierze i wieeele innych np. jod, B17, różne herbaty ziołowe, selen, Beta Glukan, grzyby, AhhC, srebro, złoto, beta karoten itd.
Diagnoza biorezonansem (Bicom, Diacom) i sesje BRT.
Suplementacja , do tego polnowanie pH, niezbędne, w okilice 8.0.:
http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/
http://www.pepsieliot.com/krotka-kuracja-leczenia-raka-prostaty-wg-vernona-johnstona/
https://youtu.be/2VZ2wMCpHd8
Pepsi, szkoda, że nie puściliście mojego komentarza, nie miał mieć negatywnego wydźwięku, ale chyba ego napsociło, że takowy się wydał. Jestem czytelniczką bloga od długiego czasu i bardzo cenię sobie artykuły tu zamieszczane, choć nie z wszystkimi się zgadzam i to jest ok 🙂 (bardzo cenię sobie też zawartość sklepu TiB i to jak Pepsi dbasz o jakość!!!). Natomiast sama jestem po chorobie nowotworowej i absolutnie nie uważam, żeby miała ona pomagać w przebudzeniu, lub być jakimkolwiek pozytywem w moim życiu. Nigdy też nie zadawałam sobie pytań „dlaczego ja”- raczej w drugą stronę, przyszła akceptacja (nie poddanie!!!- akceptacja, poddanie zakłada brak działań) i pytanie…. „a w zasadzie dlaczego nie ja?”. Mogłabym ten okres nazwać w pewnym sensie walką o siebie, ale rozumiem Lyda, czemu odrzucasz to słowo, może wg. Ciebie nastraja negatywnie. Dlatego mówię- akceptacja i podjęcie działań do przywrócenia zdrowia i harmonii. Zadałam Tobie Lyda te pytania, dlatego, że widząc w opisie, masz kontakt z osobami chorymi i chciałam się dowiedzieć dlaczego choroba jako pewne załamanie harmonii ma pomóc w przebudzeniu, czy faktycznie to oberwujesz w swojej pracy. U mnie po prostu było zgoła inaczej, normalnie nienormalnie może :))). Pamiętajcie dziewczyny, że wśród czytelników są też osoby w trakcie, lub po chorobie, a także lekarze. Nie dzielimy się na „my vs. oni”, jesteśmy jedną energią 🙂
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, owocek, warzywko i świąteczne jajeczko 😉
Przepraszam, administrator rzeczywiście nie skumał Twojej wypowiedzi, odebrał to jako trollowanie, jeszcze raz Cię przepraszam, kocham Cię
Hej Lydo,
piszesz o lekarzach holistycznych, czy są tacy? Mam na myśli wyedukowanych na akademiach medycznych, którzy jednak zwrócili się w stronę metod naturalnych? Jak na moje oko kłóci się to z edukacją jaką pobierają na uczelni. Rzuć proszę kilka namiarów.
Co miałaś na myśli pisząc to zdanie?
„W jednym z ostatnich badań stwierdzono, że tylko jedna dawka radioterapii wykonana bardzo precyzyjnie w miejsce guza, po jego wcześniejszym usunięciu, daje takie efekty co 6-tygodniowe naświetlanie.”.
Pochwalasz radioterapię czy negujesz?
A tak ogólnie mam bardzo podobne przemyślenia o raku, odkąd mój mąż usłyszał diagnozę o czerniaku 2 lata temu. Rak może być szansą. Szansą na przebudzenie, szansą na zbudowanie na nowo relacji zarówno w związku jak i z innymi ludźmi. Generalnie postrzegam go jako szansę/impuls do zmian. Piszesz że nie znasz nikogo kto zmienił dietę lub bardzo mało osób. Rzeczywiście większość uważa że to brednie, żeby odstawić cukier, ale jak już się to wydarzy (zmiana diety całościowa) to w połączeniu z innymi zabiegami naturopatycznymi jak picie wody utlenionej czy metoda Ashkara (cieciorka w mięśniu przez 2 lata – bez obaw że wykiełkuje ;), zmienia się ją codziennie) to naprawdę dzieją się cuda. Do tego suple, suple, suple, 50 000 IU wit D3 codziennie, do tego np. Detox+ firmy Vision, Candida clear np. na candidę i pasożyty (choć woda utleniona skuteczniej je wybija), do tego sport, woda alkaliczna (jonizowana w naszym przypadku Avatari Aqua) i po 1,5 roku leczenia z 3 stopnia złośliwego raka mąż ma dzisiaj 1 stopień łagodny. Jeszcze max pół roku i po chorobie.
Silny charakter to podstawa, żeby wyjść z nowotworu metodami naturalnymi.
I teraz pytanie do Pepsi – wprowadziłaś Pepsi jakiś czas temu liposomale do sklepu pod swoją marką TiB. Czy mogłabyś przybliżyć jakie jest źródło Twoich suplementów? Może o tym pisałaś, jeśli tak, to podaj proszę linka.
Po prostu czasem myślę, że nie jesteś biologiem, Twój G. też nie, więc sama nie posiadasz laboratorium, w którym jak np. Irena Eris kremy na początku kariery, mogłabyś montować swoje suple. Wiem, że to tajemnica biznesowa, kto to robi i jak i gdzie na twoje zamówienie, ale zdradź proszę chociaż ogólny proces, zbliżone źródło lub kontynent 🙂 z którego pochodzą. Po prostu, wybacz szczerość, jak dla mnie są to produkty znikąd i to zniechęca mnie do wydania 2 stówek na buteleczkę, być może bardzo dobrego produktu.
Jestem po lekturze twojej książki o zarabianiu w sieci, wiem że najlepiej zarabia się na swoich produktach, więc jakby pomysł znam. Jednak brak mi tu jeszcze zaufania do produktów.
Rak może być szansą. Szansą na przebudzenie, szansą na zbudowanie na nowo relacji zarówno w związku jak i z innymi ludźmi. ”
Tak, rak to chroniczny niedobór i toksyna.
W każdej sferze, również emocjonalnej.
Tp proces… Odwracalny jak widać.
a na dokładkę jest coś takiego jak „społeczny dowód słuszności” czyli opinie klientów, szczególnie widoczne w komentarzach nt. skuteczności działania tych preparatów
Agnieszko 😉 ? info jest dostępne, mnie to wystarcza, poczytaj „o marce” i pod wieloma suplementami też są opisy skąd pochodzą, zielonki z N. Zelandii, algi z Chin itd.itd.
Podbijam prośbę agnieszkaanki. Od dłuższego czasu myślę o zakupie produktów marki TiB i też chciałabym o nich najpierw więcej się dowiedzieć.
Jesteśmy od 2000 roku na rynku, jestem tutaj cały dzień od 5 lat i 3 miesięcy (ciekawe z którym producentem możesz pogadać?), odpowiadam na większość pytań, jak nie ja, to kompetentne osoby:), nasze suplementy są w aptekach, i w sklepach ze zdrową żywnością, ale jeszcze raz podkreślam, nikogo nie namawiamy i nie zamierzamy prowadzić szeroko zakreślonego marketingu. Nie namawiam.
Tak, ja też jestem sceptic. Po długim okresie obserwacji blogowych komentarzy biorę różne TiBy czasem regularnie, czasem jak mi się przypomni. Na pewno po kolagenie (już gdzieś pisałam) poprawiła mi się skóra. Nie to było celem głównym no ale skoro się poprawiło to z wiadomych względów:):):) najbardziej widzę wokół oczu i na rękach. Prawdopodobnie (bo to drugi miesiąc odrostowych obserwacji) po trawie pszenicznej mam mniej siwych włosów. Resztę obserwuję.