Zwiększone spożycie kawy może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka wątroby
27 marca 2017
G. nie tylko, że pije kawusię (z kazeiną i laktozą:) to jeszcze zajada pain au chocolat
Zwiększone spożycie kawy może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka wątroby
Większość rzeczy, które dowiadujemy się o biologii naszego ciała jest teorią.
Teoretyzują biolodzy, medycy i naturopaci. Pojawia się jakaś koncepcja, a następnie wchodzi następna. Jedni mówią, precz z węglowodanem, bo przez tę zakłamaną piramidę przekręciło się wielu czterdziestolatków, następnie pojawiły się peany na temat cholesterolu, że jest jednak całkiem niewinny, a wszystkiemu winna jest fruktoza. Tłuszcze nasycone wróciły do łask i posypała się lawina na owoce.
Bo komu zależy na owocach?
Tyle wody, takie udawanie deserów, i kolejne ostrzeżenia. Cukrzycy zamiast przestać jeść tłuszcze przestali pić sok z marchwi i jeść banany. Zresztą nikt tego specjalnie nie żałował, bo i tak wszyscy raczej lubią napoleonki i kremówki oraz chrust z głębokiego. Więc żadna strata.
Ale
Poznanie żyjącego ciała nie może przypominać badania żywiołu wodospadu poprzez analizę wody w wiaderku, owszem zaczerpniętej z tego wodospadu. To nie będzie prawda.
Kolejne teorie obalają poprzednie, ale nikomu nie przychodzi do głowy zapytania własnego ciała. Ale nawet jakby komuś przyszła taka ochota, to nie zrobi tego za pomocą oprogramowania umysłu. Ciało nie rozmawia z umysłem. Ciało reaguje emocjami pod wpływem umysłu, ale to nie jest mowa ciała, to są reakcje.
Kiedy ciało może powiedzieć Ci prawdę o sobie?
Tylko wtedy, gdy znajdziesz się w stanie zero, a Ty sam zaczniesz wysoko wibrować.
Aby móc porozumieć się ze swoim ciałem należy usiąść wygodnie zrobić sobie filiżankę napoju, który działa na Ciebie kojąco, a następnie wprowadzić sie oddechami w stan alfa, relaxu, jednym słowem zacząć się zerować.
Jeśli chcesz, aby tym napojem była kawa, czy kieliszek czerwonego wina (resveratrol), żaden problem. Nie odmawiaj sobie wszystkiego, nie zakazuj. Baw się tu i teraz jak dziecko.
Czy dziecko drży przed zjedzeniem czegokolwiek na co ma ochotę?
Oczywiście to co robi G. na zdjęciu to już wakacyjna przesada, ale filiżanka dobrej kawy, najlepiej bio może być całkiem spoko.
… należy usiąść wygodnie zrobić sobie filiżankę napoju, który działa na Ciebie kojąco …
No właśnie, jeśli będziesz chciała napić się filiżankę czarnej kawy, to się po prostu napij.
Szczególnie, że
Ewidentne dowody wskazują na to, że picie kawy może chronić przed uszkodzeniem wątroby i zmniejsza ryzyko zachorowania na raka wątroby. Powstaa ilościowa ocena zależności między spożyciem kawy a ryzykiem raka wątroby w metaanalizie badań epidemiologicznych Narodowego Instytutu Medycyny Środowiskowej w Sztokcholmie (Szwecja).
Wprawdzie badania dotyczyły lat od 1966 roku do 2007, jednak jest to okres na tyle długi, a ludzie w tym czasie żłopali na tyle dużo kawy, że możemy założyć, że przekładają się również na czasy nam współczesne, czyli dekadę później.
Opracowanie zawierało badania kohortowe (a są to badania obserwacyjne, w którym ocenia się wystąpienie określonego punktu końcowego w grupach (kohortach) osób narażonych i nienarażonych na dany czynnik lub interwencję) i kliniczno-kontrolne obejmujące ludzi z pierwotnym rakiem wątroby lub rakiem wątrobowokomórkowym w korelacji z ilościową konsumpcją kawy.
Wyniki:
4 kohortowe badania i 5 badań kliniczno-kontrolnych, z udziałem 2260 osób spośród 239 146 przypadków spełniających kryteria. We wszystkich badaniach zaobserwowano odwrotną zależność pomiędzy spożyciem kawy a ryzykiem rozwoju raka wątroby, a w 6 badaniach wyłoniły się istotne dane statystycznie. Ogólnie rzecz biorąc, wzrost spożycia kawy do 2 filiżanek kawy dziennie wiązało się z 43% zmniejszeniem ryzyka raka wątroby.
Wnioski z tej metaanalizy wskazują, że zwiększone spożycie kawy może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka wątroby
Owocek:)
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
(Visited 5 332 times, 1 visits today)
Przemysłówka z tonami chemii oprysków itp? Niee.
Pij bio, jak masz ochotę na kawę, a nie na pesty
Innej nie piję, nawet się nie zbliżam.
Dzień dobry,
uśmiechnęłam się na widok zdjęcia i na podpis pod nim. To jest właśnie mój największy ból – kawa z kazeiną.
Byłam w stanie zrezygnować z wielu rzeczy, z glutenu, mięsa, papierosów, lenistwa na kanapie, alkoholu, co w efekcie przyniosło mi dużo radości i energii. Ale ta kawa z mlekiem jest nie do przejścia jak na razie. Po prostu biorę do ręki kubek ze świeżo zaparzoną kawą z odrobiną mleka i dopada mnie jakaś ekstaza:)
Mam podobnie tyle ze bez mleka. Ja tak to lubie ze pijam nawet dziesiec kaw dzienni. Nie umiem sie powstrzymac 🙂 TYle ze wcale nie czuje sie przez to zdrowszy.
przesadzasz oczywiście
Kawa z napojem ryzowym … jest przepyszna. Ale tylko z tym
Ostatnio czytałam artykuł o związku alergii z kawą. Ktoś przeprowadził badania i okazało się że właściwie tylko zielona może uczulać (zbieraczy i pakowaczy), a palona wręcz przeciwnie, pomaga przy alergiach rozszerzając oskrzela. Mam więc jakieś usprawiedliwienie dla tej jednej kawki dziennie, bo już chciałam odstawiać. Jak i wątroba kawę lubi to tym bardziej 🙂
A skąd mogą się brać bóle brzucha po kawce lub też uczucie lekkiego oszołomienia?
po co Ci to wiedzieć, odstaw kawę
U mnie sie braly z zespolu jelita drazliwego, ale jednak glownie z dodatku mleka.
Ja miałam trzy podejścia do kawy w moim dorosłym życiu (czyli przez ponad 20 lat) i za każdym razem kończyło się wrzodami (po kilku kawach!, bez kawy w ogóle nie mam takiego problemu). Bywała też trzęsawka i mdłości przez pół dnia. I jak tu nie słuchać ciała? 😉 Nie da się i koniec. Dla mnie kawa to trucizna. Choć tak pięknie pachnie i kusi 🙂
Kawa i tak zawiera kofeinę:
”Innym błędnym założeniem, Które stanowi problem, zwłaszcza w USA i Europie Zachodniej jest to, że płyny wszystkie zaspokajają zapotrzebowanie organizmu na wode.
To pseudowiedza. Daleka od prawdy.
Kofeina w napojach jest substancją odwadniającą, która wpływa niekorzystnie na mózg i nerki i zabiera z organizmu więcej Wody,
niz JEST JEJ w kubku Kawy. (!)
Hamuje w Mózgu działanie enzymów , które uczestniczą w zapamiętywaniu.
Fosfodiesteraza to enzym, który reguluje zdolność zapamiętywania, zas kofeina hamuje ten proces.
Przyjrzyjmy się temu, dlaczego rośliny wytwarzają kofeinę, i kokainę również.
Jak sądzicie, Dlaczego?
To ich BOJOWE środki trujące. Rośliny wytwarzają kofeinę I kokainę w swoich liściach i nasionach w celu ogłupiania Tych, którzy je jedzą.
Fosfodiesteraza zostaje zablokowana i pożerający roślinę gatunek zaczyna stopniowo tracić sztukę kamuflażu, czujność oraz zdolnośc szybkiej reakcji – staje SIĘ głupi I JEST Szybko zjadany przez drapieżniki. W ten sposób roślina chroni swoje kolejne generacje. ”
Tyle dr Fereydoon Batmanghelidj 😉
wszyscy wiedzą, że po kawie trzeba wypić 3-4 szklanki wody mineralnej 🙂
Jak zacząłem pić wodę z solą i zioła, kawa ”zniknęła”, wypiję dla towarzystwa, tyle 😉
A ja właśnie jestem na odwyku kawowym:) Nie piję kawy już trzeci tydzień. Bałam się, że po latach codziennego picia kawy dopadnie mnie jakiś syndrom odstawienia, bóle głowy, rozbicie. Nic z tych rzeczy, ZERO. Piję bio kawę z cykorii – muszę mieć jakiś gorący, brązowy i gorzki płyn, żeby dzień uznać oficjalnie za rozpoczęty:) Nie mam żadnego spadku energii a więc kofeina nie dawał mi energetycznego kopa, a kawa (obecnie z cykorii) jest mi potrzebna dla rytuału
Droga pepsi, bardzo Ci dziękuję za kolejny świetny artykuł. Wiem że moja wypowiedź będzie nie na temat ale nie chciałam żebyś przeoczyła komentarz bo zależy mi na twojej odpowiedzi. Na początek trochę tłumaczenia, dziś będąc w sklepie dwukrotnie poklulam się do krwi jakaś agrafka doczepioną do mierzonego ubrania. Patrząc na klips zabezpieczający spodnie zauważyłam że nie byłam pierwszą osobą. I tak jak to moja głowa miała niegdyś w zwyczaju zaczęła się wieczorna mikropanika-hipohondryka. Zaczęłam martwić się tym że można się w ten sposób czymś zarazić, po czym zaczęłam czytać artykuły na twoim blogasku na temat wirusów i HPV. Przypomniałam sobie ze i u mnie zdiagnozowano HPV poprzez klykciny, qle jako że już wtedy myślałam dosyć świadomie zrobiłam cytologie która wyszła według Gino ok, wyleczylam wykwity (lekarka była w szoku że lek z apteki dał radę i nie trzeba było mrozic) dowiedziałam się że organizm sam może zwalczyć wirus w dwa lata i założyłam że pewnie tak będzie i olalam temat. Tzn nie stresowalam się tym zbytnio. Jednak czytając komentarze innych dziewczyn u Ciebie na stronie, pełne przeważnia itd zaczęłam się sama bać i zastanawiać że może siebie zaniedbuje, powinnam się badać i że może faktycznie coś mi grozi. (nie robię przesadnie testów bo słyszałam już o tym że testy na np HIV są przeklamane i że jeśli robić je często to każdemu w końcu wyjdzie pozytywny i że jeżeli ten wirus faktycznie istnieje to leczy się go lepiej niż cukrzycę itd itp, krótko mówiąc nie ufam przemysłowi farmaceutycznemu) ok przepraszam za przedłużanie idąc do sedna poradz mi proszę co powinnam robić, badać się i słuchać lekarzy czy się nie stresować szczególnie w sytuacji w której to HPV już się przypaletalo. Tak się zastanawiałam po prostu czy nie stresując się i nie latając po lekarzach (wierzę głęboko w to że ludzki organizm się samoleczy jeśli stworzyć mu ku temu odpowiednie warunki) nie obudze się z przysłowiową „ręką w nocniku”. Nie chcę czytać artykułów w necie na temat wirusów bo tylko mnie straszą, lekarze sama wiesz jak to z nimi bywa i właściwie to już zglupialam. Co myślisz na temat tej sytuacji? Pozdrawiam i przesyłam dużo miłości i troszkę moich straszkow.
Olejanko tylko Ty możesz zadecydować co jest dla Ciebie najlepsze, wyzeruj się, zapytaj w tym stanie ciała, i podejmij własną decyzję, po czym tak zrób.
a będą te białka ze szpinaku itd z tib?
tak, wszystko będzie,
No jak kawa to tylko z expresu z mlynkiem. Ja pije max 2 kawy obowiazkowo z filizanki. U mnie maz tez pije z filizanki ale tempo- express tak wiec towarzysza do porannej kawy uraczysz na chwilke☺
Dla mnie picie kawy to przyjemnosc,delektowanie sie. I mam takiego fiołca,ze woda ze szklanki,herbata obojetnie jaka to z kubka a kawa tylko z filizanki i nie dla zasady ale smaku choc pewnie zawsze jest ten sam ale…..odeadzam picia rozpuszczalnej czy sypanwj ale to kazdy z pewnoscia wie jaka jest niezdrowa w takich postaciach☺
Kiedy będzie niacyna 500mg?
Super blog dzieki ze jestes PEPSI
lovciam <3
Piję 2 kawusie się z łyźeczką oleju kokosowego bio. Jakiś nałóg mieć wypada:)
Z innej beczki proszę o pomoc , mój syn mam problemy ( jest dorosły 21 lat ) ze stolcem jest mocno żółty ,ma białe duże kawałki które po badaniu stolca lekarz powiedział ze to niestrawione węglowodany skrobi ???? Pojawia się tez krew Świerza ,mial badania na pasożyty ale tylko ze stolca ,ogólnie jest oslabiony ma mroczki przed oczami i brak koncentracji ??? Będę wdzięczna za odpowiedz zwracam się również do grzegorzadama i do ciebie pepsi …?
Konieczny vegatest volla i podstawowe badania w tym morfologia (poszerzona z rozmazem), mocz, B12, żelazo, ferrytyna, kwas foliowy, , usunięcie pasożytów, odbudowa jelit (glutamina, kolagen TiB, witamina C TiB) cukier i insulina na czczo, 25(OH)D, kwas moczowy, kreatynina, lipidy. Odpowiednia suplementacja (z wynikami do mnie)
Po kolei:
Testy
http://www.pepsieliot.com/4-bardzo-proste-testy-zdrowotne-ktore-powinienes-przeprowadzic-w-domu-2/
Vegatest:
http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/
Oczyszczanie:
http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/
http://www.pepsieliot.com/11-najbardziej-znanych-naturalnych-metod-oczyszczania-ciala-z/
http://www.pepsieliot.com/pieciodniowe-oczyszczanie-jelit-z-candidy-za-pomoca-psyllium-wg-lasta/
Alkalizacja:
http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/
I suplementacja: 90% bloga …
Wow dzięki ,kocham was <3
Co co z kawą inką? Polecacie czy nie?
Normalna zbożowa tak, to jest instant.