Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Galeria handlowa jest esencją niezrozumienia głupoty i w końcu krzywdy. Jest to idealny przykład resetu wartości.
Usłyszałeś o wielkim resecie, o teorii nie teorii spiskowej, zadrżałaś, ale nie boisz się sprzedawać duszy w galerii, a robisz to od dawna. Chłopcy, dziewczyny, mesdames et messieurs, wszyscy oni cierpią na tę samą chorobę, pieniądze wypalają im dziurę w kieszeni. Muszą je wydać na nowe rzeczy. Wszystkie firmy produkujące smartfony codziennie wprowadzają na rynek najnowsze smartfony.
Czy młodzież stała się bardziej materialistyczna niż rodzice? Nieprawda, wszyscy zanurzyli się w tej potrzebie, tylko inne są wciąż nowe pragnienia.
Najbardziej w obietnicy wielkiego resetu przeraziła ludzi wizja nieposiadania. Że nikt niczego nie będzie posiadał na własność, a wszyscy będą szczęśliwi. I to wydaje się apsychologiczne, marksistowskie (piszę książkę Marksistowska Europa vs Polska:), to wydaje się okropne. Naprawdę? Rili?
A przecież ogromna ilość dorosłych obywateli już dzisiaj zaległa na kanapie, której wciąż właścicielem jest bank Ikea. W salonie, którego właścicielem jest bankier, i zaiwaniają na zakredytowane wakacje wypożyczonymi autami, gdzie pieniądz fiducjarny (nazwa wywodzi się od łacińskiego określenia „fides” tłumaczonego jako „wiara”. Waluta legalna, sterowana przez rządy/bank centralny i bez pokrycia w złocie) to niezły syf, a oni się cieszą. A teraz się nagle zmartwili, że nic nie będzie ich, a będą szczęśliwi. Przecież Karol Marks jest fajny (to dżołk, dopisałam, bo nie wszyscy łapią:)
Taki gościu, czy gościówa co stawia wysokie priorytety zarabianiu dużo dużo pieniędzy i posiadaniu wielu dóbr degraduje się w oczach niektórych do bycia materialistą. Kiedyś taki człowiek kojarzył się zawsze niefajnie, ponieważ był niefajny, bowiem przejawiał zachowania konkurencyjne, manipulacyjne i samolubne, a także był mniej empatyczny.
Dzisiaj pojawiła się nowa fala zarobasów (nie znaczy, że tamtych całkiem zniknęło, nie powiedziałbym), oni są ludzcy. LUDZCY!
Badania dowodzą, że im więcej ludzi ogląda telewizję, tym bardziej materialistyczne są ich wartości. Reklamy wypuszczają wieści sugerujące, że szczęśliwi, odnoszący sukcesy ludzie są bogaci, mają ładne rzeczy, są piękni i popularni. Korporacje czerpią z takiej famy ogromny zysk, a telewizor jest na usługach korporacji łamane przez państwa. Czy to coś złego? Nic takiego, wystarczy mieć tego świadomość i wyrzucić telewizor. Ale ludzie najczęściej są uśpieni, no to mają to życie przez sen.
O wilku mowa:)
Ale dopiero reklama w mediach społecznościowych zdominowała gospodarkę. Reklamy wręcz śledzą cię w internecie, gonią za tobą, bo jesteś rozpracowany. Sam wszystko ujawniłeś. I powstała bardzo bardzo materialistyczna młodzież. Starszyzna też się podpięła.
Miej na uwadze, że są to naczynia połączone. Generalnie mamy skłonności do nałogów, a jak się przyplącze idea materialistyczna będzie cię wciągać, bo to matriks. Sprawy ducha też przejmuje matriks, ale inny. Co się dziwisz, to nic osobistego, po prostu wszyscy chcą pożreć twoją energię.
Bo rozchodzi się tylko o ENERGIĘ.
Po prawdzie materializm jest czynnikiem ryzyka dla twojej konsumpcji kompulsywnej, ale nie jest tym samym. Rozrzutność nie prowadzi do bogactwa, a zrozumienie praw ekonomicznych, oraz irracjonalnych praw sukcesu, w końcu zawsze prowadzi do możliwości robienia dużych przepływów finansowych, bo o to się rozchodzi.
Związek między materializmem a dobrem jest najdłużej rozkminianym wątkiem w badaniach materialistyki.
Odkryto, że im bardziej ludzie chcieli mieć, im bardziej zależało im na idei materialistycznej, tym więcej doświadczali nieprzyjemnych emocji, depresji i lęku. Tym dobitniej hodowali problemy ze zdrowiem fizycznym, takie jak bóle brzucha i bóle głowy. Ludzie w większości przypadków nie są gotowi na materializm. Nie rozumieją o co chodzi z pieniędzmi. Przez sen nie rozumieją swoich prawdziwych potrzeb psychologicznych, cały czas identyfikując się ze swoim fałszywym ja, czyli ego
Ludzie, aby zaznać szczęścia muszą czuć się wolnymi, kompetentnymi i połączonymi z innymi ludźmi.
Nie wiedzą o co chodzi, nie rozumieją, że jesteśmy wspólną jaźnią, ale czują, że muszą jednoczyć się z ludźmi. Nieważne jak to wygląda z boku, nie ma potrzeby szukać obiektywizmu w tym wszystkim, po prostu gość czuje się wolny, albo zniewolony. Czuje, że da radę, albo wręcz przeciwnie. Czuje więź z ludźmi, lub czuje się odrzucony.
Dlatego tak bardzo ludzi wystrasza groźba wielkiego resetu, w którym dobrowolnie od lat tkwi. Proponuję dokonanie osobistej zmiany w kierunku wolności.
A co jest dla ciebie najważniejsze?
Na zawsze twój, Horry Porttier
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym wellness sklepie This is BIO
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
Kochana,
słuchałam Twoich dwóch ostatnich filmików na fejsbuniu, są bardzo fajne ! I idealnie wpisały się w moje myśli, pracowałam cały zeszły tydzień – nawet nie wiedziałam, że jest jakiś długi weekend 😉 i byłam szczesliwa z tego powodu, autentycznie poczułam że robię to bo coś kreuję , bo tworzę i nie myślałam nawet dokładnie ile będzie z tego manej manej. I jakoś nagle moje ego mi w niedziele zrobiło psikusa i spojrzałam, że wszyscy odpoczywają a ja full praca, że Ci wszyscy wyspani, wypoczęci a ja niewyspana… ale w środku wiem, ze to nie jest autentyczne dla mnie. Twój filmik był balsamem dla mnie, wczoraj skończyłam pracę ciut wcześniej, i na tarasie ładowałam się witaminą D i słuchałam tych filmów i po godzinie tak zatęskniłam za pracą – za tym żeby coś zrobić, działać być ciągle w ruchu, że dziś dojechałam taka przepełniona dobrą energią ! Zrobiłaś mi dzień, a tak właściwie to zrobiłaś mi życie
Wielki reset to kwestia tylko tego kto będzie pociągał za sznurki. Obawa przed brakiem posiadania wynika z braku doświadczenia posiadania albo skąpych doświadczeń dotychczasowych, kto się zdążył nacieszyć, że ma to po cóż ma się lękać? Już mu obrzydło. A ci co rozprawiają o tym mają już zanadto, więc mogą być szlachetni 🙂
yyy …
Chciałabym większej więzi z ludźmi. Jednak moje ego cały czas wpycha się mówiąc, że coś dziwnego we mnie zobaczą i mnie odrzucą. Lek przed odrzuceniem bardzo. Pokrętna logika jeszcze bardziej. Love
Może przeczytaj mój dzisiejszy wpis, może coś podpowie: https://www.pepsieliot.com/leki-depresja-stres/18680/objawy-wysokiego-funkcjonowania-w-leku-nikt-tego-nie-widzi.html <3
Pomóżcie Pepsi i Harry. Spotykałam się z milionerem. Rozstaliśmy się charakter miał okropny nadwrażliwy kochał władze …ale pieniędzy miał i to jak lodu. Nauczyłam się tylko że jednak nie wszyscy bogacze są idealni. Nie przez wszystkich przepływają te wszystkie obfitości w każdej sferze. No ale żal mi tego mimo że wiem że źle mi było z nim bo on nie kochał mnie ani nawet zbyt nie otwierał się przede mną. Jednak żal mi tego obrazka piękny milioner z możliwościami i ta euforia jak on to robi jak on umie inwestować taki zachwyt nad nim …i tak sobie myślę czy ja jestem materialistka ? Też bym tak chciała…umieć tak zarabiać i to mi w nim imponowało dlaczego tacy ludzie nam imponują czy można to jakoś przekłuć w mój sukces ? A może ja kocham tylko takich bogaczy bo oni mi imponują bo znają te narzędzia do zarabiania ratujcie
Ogromna ilość kobiet na świecie chce związać się z multimilionerem z paru powodów. Po pierwsze, że życie w dostatku jest pozbawione sporej części kłopotów egzystencjalnych, za to obfitować w wydarzenia o dobra materialne, które są piękne i przyjemne. Kolejny powód tym razem atawistyczny, że taki mężczyzna może dobre zaopiekować się kobietą w połogu, później i dzieckiem. Nie ma w tym nic złego. Natomiast multimilionerów jest znacznie mniej niż marzących o nich kobiet. dlatego fakt, że obie udało się związać nawet na krótko z takim cżłowiekiem dobra rokuje, o ile postąpisz rezolutnie. Rozumiesz, że on Cię nie kocha, ale nie to jest istotne, chodzi o to, żebyś wykorzystała tę znajomość jak okazję. Pojawiłaś się na drodze życia, przeciętą przez wielkie pieniądze. Pogadaj z nim, powiedz, że dzięki za fajny czas, że cieszysz się że go spotkałaś, bo jest niezwykle ciekawą osobą z sukcesem finansowym i czy nie miałby dla Ciebie jakiś rad czysto biznesowych, może jakaś podpowiedź. Żeby ta znajomość zeszła ze spraw rozporkowych, bo nie o to chodzi, ale na naukę. Może poleci ci jakąś drogę, jakichś ludzi, podpowie narzędzie. Przyciągnęłaś bogacza z jakiegoś powodu, zarezonowaliści