Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Dr Sircus nie byłby wybitnym naturopatą Sircusem, gdyby szybko nie przeprowadził prostych dwóch testów. Stwierdził, że chora robi około 30 oddechów na minutę (zdziwił się więc, że pacjentka jeszcze nie ma raka), a jej ślina (paski pH były pod ręką) miała pH5. Uuuu… kwaśniutko.
Oddychanie i tlen są podstawą życia i zdrowia. Tlen jest najważniejszym składnikiem yyy… odżywczym.
Czego możesz nauczyć się na podstawie tych dwóch prostych testów?
Czy nikt już nikogo nie uczy, że im szybciej dana osoba oddycha, tym bardziej jest niedotleniona, czyli zakwaszona?
PH śliny, a przede wszystkim moczu w południe, a nawet z rana NIE MOŻE wynosić 5. Szybki oddech jest bezpośrednią furtką do przewlekłych chorób i raka.
Im wolniej oddychasz tym masz mniej zatruty organizm!
Ekspertka od płuc, dr Lynne Eldridge mówi, że dzieci mają wyższą częstotliwość oddechów niż dorośli, a kobiety oddychają częściej niż mężczyźni. Normalne zakresy dla różnych grup wiekowych są wymienione poniżej:
Ale to jest info dla nurtu głównego. My wiemy (dr Sircus i Wim Hof też, i wszyscy mnisi buddyjscy wiedzą), że można nauczyć się oddychać 4 razy na minutę (są tacy co robią to jeszcze rzadziej). 5 razy świadczy o całkiem niezłym dotlenieniu. I tak dalej, czyli wprost proporcjonalna równia pochyła.
W jaki więc sposób antybiotyk może pomóc 69 letniej kobiecie odzyskać energię, tlen, CO2, oraz odtruć się z kwasu (beztlenia), który zapewnia doskonałą wylęgarnię mikrobów wszelkich typów?
Niski poziom tlenu (niedotlenienie ciała), mało CO2, braki energii komórkowej, czyli wysoka kwasowość są wylęgarnią zakażenia.
Jaki jest sens brać antybiotyki, które nie leczą przyczyn zakażenia? Owszem, w stanach ostrych mogą okazać się niezbędne, jednak antybiotyk nie usuwa przyczyny stanu zapalnego.
Koń w stadninie bezwzględnie dostanie magnez od weterynarza i weterynarz zadba o czystość jego paszy. Tobie ewentualnie zbadają poziom magnezu, a przecież sam magnez w surowicy nie ma znaczenia klinicznego. Badać należy RBC magnezu, który to wynik jest miarodajny, dokładny i powinien się plasować w górnej ćwiartce zakresu odniesienia.
Ludzie są w sumie podobni też do roślin. Potrzebujemy światła, wody, tlenu, CO2 i minerałów. Minerały są budulcem naszego ciała. Są niezbędne do jego budowy, równowagi płynów, struktur białkowych i do produkcji hormonów. Minerały zapewniają właściwe proporcje chemii zasad, do chemii kwasów.
Mają kluczowe znaczenie dla zdrowia każdego układu ciała i jego funkcji. Działają jako kofaktory, katalizatory lub inhibitory wszystkich enzymów w organizmie.
Dlatego dieta antynowotworowa musi opływać w minerały. Minerały tworzą bufor bezpieczeństwa wobec toksycznych metali.
Brak wody w ciele powoduje spadek transportu tlenu, czyli organizm robi się zbyt kwaśny, toksyny narastają, spada napięcie i energia w komórkach. Gdyżwszystkie funkcje w organizmie wymagają obecności wody.
4 szklanki na początek dnia, to poważna sprawa.
Badanie trwało długo (ponad 27 lat) i pisałam o nim 100 razy, ale jeszcze się powtórzę. Nie ma życia w zdrowiu bez słońca, albo odpowiedniej ilości witaminy D3 (oczywiście w protokole z K2), co pozwala trzymać odpowiednio wysoki poziom metabolitu D (badanie 25(OH)D).
Ludzie, którzy brali witaminę D w ciągu 6 lat mieli zdecydowanie niższy odsetek zgonów z jakiegokolwiek powodu, od tych, którzy nie brali.
Badania kliniczne dowodzą, że słońce łamane przez witaminę D odgrywa kluczową rolę we wspieraniu ODPORNOŚCI ciała. Niedobór witaminy D wpływa na ciężki przebieg koronawirusa.
owocek
Źródła:
Lista 66 chorób związanych z niskim poziomem witaminy D
drsircus.com/general/breathing-live-longer/
Jak, po co i ile brać magnezu?
Powiązane artykuły
Komentarze
czy morsowanie w jeziorze jest zdrowe ? duzo o tym jest w sieci poza tym staje sie to cholernie popularne ale nigdy watek nie byl poruszany na blogasku a ja wierze TYLKO w to co jest na BLOGASKU
Nie rozkminiałam jeszcze tego, ale moi kumple morsujący mają się całkiem nieźle 😀 <3
Znam kilka osób morsujących, prześledziłam też karierę Wima Hofa i jego naśladowców i zdecydowanie coś jest na rzeczy. Delikatnie mówiąc 🙂 Pewnie warto doczytać o ewentualnych przeciwskazaniach, ale morsowanie, zimnie prysznice to ogromna korzyść dla zdrowia ciała i psyche. Sama zbieram się do ugryzienia tematu, ale na tą chwilę za bardzo jeszcze uwielbiam ciepełko, ale wiem że w końcu i w to pójdę 😀
dobrze działają naprzemienne prysznice, ciepły i zimny. najpierw 10 sek zimnego, potem 30 np
Tak jak u Młynarskiego było „na wszystkie smutki niedziela na Głównym”, tak u pewnego rosyjskiego lekarza na wszelkie dolegliwości jego dzieci było wsadzanie ich do wanny z lodowatą wodą. Żadne z nich nie zeszło, ale jak o tym czytałam robiło mi się słabo, mimo że sama przez 35 lat brałam zimne prysznice nacierając się przy tym solą (bardzo przyjemne, byle sól nie była gruboziarnista, bo wygląda się jak po starciu z wściekłym kotem). Najlepiej robić kilkudniowe przerwy, bo przy codziennych zimnych prysznicach znika po paru dniach taki endorfinowy kop, który dają; raz na 4-5 dni lodowaty prysznic wystarczy. Ale jak komuś nie zależy na endorfinowym kopie, albo ma go po czymś innym, to się może codziennie prysznicować zimną wodą – też będzie miło, ale bez kopa.
Niestety u mnie po tych 35 latach coś się niedawno popsuło i po zimnej wodzie mam uczucie jak by mi pioruny waliły w żebra, więc już nie dla mnie czar lodowatego tuszu, a szkoda, bo ja w ogóle jestem zimnolubna.
Mówi się, że po lodowatej wodzie się jędrnieje, ale ja tego u siebie nie zaobserwowałam, no ale może to przez wegetariańskie niedobory kolagenowe na które zimna woda nie zaradzi.
No i podobno można schudnąć po lodowatej wodzie, ale to już raczej po kąpielach a nie tuszu.
Absolutnym przeciwwskazaniem są choroby serca i układu krążenia – bo tu można się w mgnieniu oka pożegnać ze swoim awatarem, tak jak się to na przykład przytrafiło rosyjskiemu aktorowi, Anatolijowi Papanowowi, podkładającemu głos pod Wilka w „Wilku i Zającu”. Moskwa w środku skwarnego sierpnia, konserwacja – jak to w kanikułę – rur doprowadzających ciepłą wodę, chłopina wpada zgrzany do chałupy po – jak oni to nazywają – gastrolach (czyli występach na wyjeździe, czy tam gościnnych), bierze zimny prysznic, no i po człowieku…
A szkoda, bo jeszcze nie był stary i mógł zagrać tyle świetnych ról (był genialnym komediowym aktorem)…
No więc ostrożnie z zimnym, które w ogóle bardzo źle robi sercowcom.
Wim Hof i jemu podobni zaświadczają swym przykładem, że zimno hartuje, ale też chętnie poczytalabym na blogasku, bo ktoś z rodziny właśnie zaczął mordować 🙂
morsować oczywiście : D
Jak oddycham wolno (5 sekund wdech i wydech) to przez 10 minut jeszcze da radę ale po 20 min zaczyna mi dzwonić przez chwile w uszach. To co w takim przypadku? Bo ja ogólnie jestem bardzo chętny do ćwiczeń oddechowych, tylko że mam po nich dziwne objawy
Może za głęboko oddychasz i jakaś hiperwentylacja się włącza, nie znam stanu Twojego zdrowia. Są takie treningi z Wimem Hofem.
Ja z mezem morsujemy od 7 lat. Dieta ala Pepsi plus morsowanie i póki co nie odwiedzamy lekarzy( oprocz dentysty) . Lata jest fsjne, ale staliśmy się zimnolubni i tęsknimy za zimą. POZDRAWIAM.❤🙂
ja też lubię zimę <3 <3