Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Wiele można powiedzieć o ostatnich miesiącach. Że były zaskakujące, że męczące, że nie do przewidzenia. Pełne zawodów, niespełnionych planów i strachu i napięcia. Ale nie ma przecież tego złego: dla wielu osób był to czas przewartościowania, zmian i zwolnienia tempa.
Nagle okazało się bowiem, że można żyć zupełnie inaczej. Bardziej niż za zakupiksami w centrum handlowym tęsknić za wyjściem do parku. Robić bardziej przemyślane, bo rzadsze, zakupy spożywcze. Spędzać jakościowy czas z bliskimi, szczególnie kiedy ma się ich czasem po sam korek i trzeba znaleźć jakieś zajęcie żeby zwyczajnie nie dostać kręćka.
Szybko jednak się o tym zapomina. Po miesiącach strachu, że oto skończył się świat, który znamy, że oto kapitalizm spadł na chwilę z rowerka na głupią gębę i sobie ją poharatał, więc teraz wszystko jest wielką niewiadomą, wracamy do tego co znamy.
A znamy życie w biegu. Znamy pracę ponad nasze siły, która nie przynosi wymiernych korzyści. Znamy ogarnianie dzieci do szkoły, siebie do roboty, a przy okazji pranie, sprzątania, prasowanie i zakupy, bo ciągle czegoś brakuje. Znamy wieczory kiedy nie mamy siły iść na spacer do parku, bo kanapa jest zwyczajnie bliżej. Własna, znajoma i wygodna. Znamy uczucie, że nie wiadomo w co włożyć ręce, więc może lepiej przez chwilę posiedzieć i pogapić się w ścianę.
Nie ma w tym wszystkim czasu dla siebie. Na zdrowe odżywianie kiedy można zjeść w biegu, na oczyszczanie i nawadnianie z rana kiedy można pospać kwadrans dłużej, na coś pysznego ani na coś odżywczego. A przecież bez odpowiedniego odżywienia Twoje zdrowie i samopoczucie siadają jeszcze bardziej, nie wspominając o energii do działania.
Co wówczas?
Twój sposób na życie w biegu to żywność funkcjonalna. Dobra, nie brzmi porywająco, spróbuję inaczej.
Żywność funkcjonalna to żywność gęsta w dobro. Superpokarm o wybitnie dużych właściwościach odżywczych skumulowanych w małej ilości, tak aby już jedną łyżką wesprzeć Twoją dietę, uzupełnić niedobory i zaspokoić zapotrzebowanie na podstawowe substancje odżywcze.
Dlaczego miałoby Ci to pomóc? Po pierwsze dlatego, że Twoje ciało, przemęczone i niedospane, tylko skorzysta na zastrzyku substancji odżywczych. Te może i nie zastąpią wcześniejszego pójścia spać, spaceru nad rzeką, zaszycia się pod kołdrą z ulubioną książką ani wakacji, jaszka. Ale za to będą kopem energii dla organizmu.
A przy okazji będą chwilą kiedy robisz coś dobrego wyłącznie dla siebie. Nie chodzi o sam rytuał przygotowania super odżywczego koktajlu, ale o to co on za sobą niesie: moment na odetchnięcie, wyzerowanie się i relaks. Moment na danie Twojemu ciału tego na co zasługuje.
Nie są widoczne gołym okiem i nie dają natychmiastowych skutków, jak głód albo niewyspanie. Nie znaczy to jednak, że pod pokrywą skonstruowaną z człowieka nie dzieje się nic. Ciału zaczyna brakować środków, które pozwalają mu na prawidłowe funkcjonowanie i na zdrowie, aż w końcu wysiadać zaczyna cała maszyneria.
Nie obciążając układu trawiennego, dostarczasz sobie w jednej łyżce, niespotykanie dużo wartości odżywczych, minerałów i witamin. Świetnie, że powstał Hyperfood This is BIO®.
Mówi się, że Spirulina mogłaby zakończyć kryzys żywnościowy na świecie i nietrudno zrozumieć dlaczego tak jest. Profil odżywczy Spiruliny jest niebywały! Mimo, że to tylko niewielka, niebiesko-zielona alga, zawiera aż 50-60% kompletnego, przyswajalnego białka, bez tłuszczu i cholesterolu występującego w zwierzęcych źródłach. Tylko 3 gramy tej substancji są źródłem tylu przeciwutleniaczy co nawet 5 porcji warzyw (nie znaczy to oczywiście, że mogą je zastąpić!).1
To wisienka na torcie w superlidze funkcjonalnej żywności.Ta alga w 58% składa się z białka, ale to tylko jeden z bonusów. To zdrowe, roślinne źródło żelaza i witaminy B12. Do tego, dzięki wysokiej zawartości minerałów, Chlorella wspomaga naturalną detoksykację ciała.2
Młoda trawa jęczmienna nie zawiera glutenu, ale za to jest napakowana minerałami. Poza magnezem, wapniem i selenem, zawiera również elektrolity zwiększające absorpcję i wykorzystanie pozostałych substancji odżywczych.
To oczywiście nie wszystko! Młody jęczmień to także bogate źródło pełnego przeciwutleniaczy chlorofilu.3
Przez ponad 5000 lat ten wszechstronny, bezglutenowy superpokarm uważany był za istotne źródło substancji odżywczych. Zawiera nie tylko dużo żelaza i białka, ale także witaminy z grupy B, liczne minerały i enzymy.
Jako młoda trawa, Trawa pszeniczna stanowi pod względem profilu odżywczego bardziej warzywo niż zboże. Ma w związku z tym zdolność absorbowania z gleby substancji odżywczych, których jest w niej zatrzęsienie, ponieważ trawa magazynuje je przygotowując się na rozwój i wzrost kłosów ziaren. Właśnie w tym momencie dokonuje się zbiorów trawy jęczmiennej aby wykorzystać w pełni jej odżywczy potencjał.4
Organiczny Kelp ma pełen profil mikroskładników, których potrzebuje ciało. Jak wiemy, kiedy nasze organizmy są odżywione we wszystkie mikroskładniki, są w stanie lepiej przyswajać i wykorzystać substancje odżywcze ze spożywanych przez nas na co dzień pokarmów.
Kelp zmniejsza wchłanianie tłuszczu, ma wysoką zawartość przeciwutleniaczy i wspomaga pracę jelit i wątroby. Oba gatunki wykorzystane do jego produkcji są bogate w rozpuszczalny jod, który przyczynia się do poprawy zdrowia skóry, tarczycy, układu nerwowego i funkcji poznawczych i metabolizmu energetycznego, a także do prawidłowego rozwoju u dzieci.5
„Jabłko dziennie trzyma lekarza z dala ode mnie” to nie tylko powiedzenie! Te owoce są pełne licznych substancji odżywczych, na czele z pektynami i kwasem jabłkowym. To tylko sproszkowane, organiczne (to bezwzględny wymóg w przypadku jabłek) jabłka a robią całą robotę!6
Ten odżywczy owoc z Ekwadoru i Peru w Ameryce Południowej był uprawiany przez rdzennych mieszkańców od zarania czasu. Okazało się, że jest pełen nie tylko minerałów i witamin, jak chociażby żelazo, beta karoten i witamina C, ale także roślinnego białka. Słodki, nieco klonowy posmak Lucumy świetnie współgra ze zdrowymi koktajlami, a przy tym owoc ma niski indeks glikemiczny.7
Od tysięcy lat wykorzystywana w tradycyjnej kuchni i medycynie Indii, Kurkuma wyrobiła sobie markę zaufanego superpokarmu. Aktywny składnik kurkumy, kurkumina, ma liczne właściwości przeciwzapalne i jest bogata w przeciwutleniacze. To prawdopodobnie najlepiej przebadana pod kątem zdrowotnym roślina na całym globie!8
Te niewielkie jagody, były wykorzystywane w azjatyckiej kuchni od wieków. Gram do grama, jagody Goji zawierają 47 razy więcej witaminy C niż pomarańcze. Są też bogate w żelazo i przeciwutleniacze. Dają kopa swoją zawartością białka i błonnika, a przy okazji mają niski indeks glikemiczny.9
Naturalnie jagody Acai rosną na czubkach palm. Odżywczo nie brakuje im absolutnie niczego: mają białko (zawierają aminokwasy), błonnik, niezbędne kwasy tłuszczowe, witaminy, minerały i pierwiastki śladowe. Muszę wspominać o kosmicznej zawartości witaminy A?10
Borówki są super! Pełne przeciwutleniaczy i napakowane dużą ilością witamin, na czele z witaminami K i C. Fikocyjaniny zawarte w tych owocach mają działanie przeciwutleniające. To niskokaloryczny i bogaty w błonnik klejnot lasu.11
Organiczny Hyperfood został zaprojektowany aby dostarczyć jak najwięcej substancji odżywczych z pełnowartościowej, naturalnej żywności. Witaminy i minerały są w końcu graczami zespołowymi! Właśnie dlatego tak ważnym jest zapewnienie pełnego profilu składników pokarmowych z naturalnych, organicznych źródeł, zawierających wszystkie fitoskładniki niezbędne dla maksymalnego przyswajania i korzyści.
Jedna łyżka mieszanki ze składników wymienionych powyżej wystarcza aby zaspokoić co najmniej 15% dziennego zapotrzebowania na niezbędne do prawidłowego funkcjonowania substancje odżywcze! Czaisz? Jedna łyżka!
I tak właśnie można zmieścić w jednej łyżce co najmniej 1/7 dziennego odżywienia. I wszystko będzie w niej organiczne. A do tego nada się i dla dzieci i dla dorosłych. Cymesik!
uściski:)
Emanuela Urtica
Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze
W piątek będzie promocja na hyperfood?
z tego co widzę, to na zestaw 🙂
Pepsi kochana, coś więcej będzie w super promce, bo super pokarmy się kończą ;>
Natko droga dokładnie to co na obrazku, tylko taki zestaw <3
No dobrze, zatem czekam na promki na zielonki
Pepsi,
od tygodnia zażywam polecane przez Ciebie suplementy, ponieważ mam problem z paznokciami, które również zaczęłam moczyć. Stosuję się do tych zaleceń:
„Jeśli nie jesz nabiału, wapń jest niezbędny w suplementacji, a gdy jeszcze bierzesz magnez to mus, bo magnez i wapń to antagoniści, magnez wypłukuje wpań z moczem. 2 kapsułki cytrynianu wapnia, 2 kapsułki cytrynianiu magnezu, chlorek jako oliwa zewnętrznie, kuracja Beauty G&G (ten preparat, który wymieniłaś), i bardzo ważne moczenie paznokci. Do 4 szklanki dołóż Kolagen TiB (łyżeczka) i szczypta (ok 2 gramy ) MSM TiB (to jest siarka) i oczywiście wieczorem gdy będziesz moczyła ręce jeszcze 1 kapsułka Cynku TiB.
Rób codzienne moczenie rąk (i ewentualnie stóp, jakby paznokcie u nóg też były nieładne) rozpuść 1/4-1/2 szklanki soli szarej morskiej, lub himalajskiej, na miedniczkę.
Sól wsyp najpierw, potem zalej na dnie zimną wodą, łatwiej się rozpuści niż w ciepłej, a dopiero potem dolej ciepłej wody, żeby miała przyjemną temperaturę.
Należy dolać jeszcze 1/2 buteleczki wody utlenionej z apteki i 1/2 szklanki boraksu (tego do szorowania) Na2B4O7·10H2O
Codziennie wieczorem mocz ręce/ paznokcie. Możesz do tej kąpieli dosypać jeszcze soli Epsom TiB, bo dostarczy siarki. Teoretycznie dość szybko powinno być po problemie, napisz jak się sprawy mają.”
I od 2, a nawet 3 dni nie mogę poradzić sobie z biegunką 🙁 czy według Ciebie coś z listy powyżej, ewentualnie kurkuma, 4 greens, maca czy help protein może ją powodować?
Bardzo Cię proszę o jakieś wskazówki, ponieważ nie wiem czy powinnam coś odstawić, choć na jakiś czas. Znasz jakiś sposób na jej powstrzymanie.
Proszę doradź. Pozdrawiam.
Droga Joanno, widzę, ze doustnie nie bierzesz chlorku, a to mogłaby być przyczyna rozwolnień. Niektórzy nie mogą nawet moczyć rąk/nóg w soli magnezowej, ani chlorku.
Inna opcja, może wcześniej nie jadłaś tyle błonnika.
Opcja prawdopodobna, że jeśli nie jadłaś wcześniej alg, to być może jest to reakcja na chlorellę.
Dziękuję, ale chyba to nie to, ponieważ warzywa i owoce, głównie surowe jem od lat, a zboża jeśli są to tylko pełnoziarniste, moczę nogi w soli epsom też już bardzo długo, a 4 greens dodaję do koktajli chyba od ponad roku 🙁
A co z tego bierzesz, lub jesz, czego wcześniej nie robiłaś?
To co dotąd nie brałam: 2 kapsułki cytrynianu wapnia, 2 kapsułki cytrynianiu magnezu, kuracja Beauty G&G (ten preparat, który wymieniłaś), Kolagen TiB (łyżeczka) i szczypta (ok 2 gramy ) MSM TiB (to jest siarka), 1 kapsułka Cynku TiB.
Moczenie: 1/2 buteleczki wody utlenionej z apteki i 1/2 szklanki boraksu (tego do szorowania) Na2B4O7·10H2O.
+ zrobiłam przerwę z kurkumą (ok 2g) do 1 szklanki i teraz właśnie do niej powróciłam.
żeby mi się nie pomyliło, bo z kokpitu nie widzę, rozmawiamy, ze masz biegunkę od czegoś? No a MSM? Możesz być na siarkę nadwrażliwa. Last twierdzi, ze to z powodu braków molibdenu. No i zawsze może rozwalniać magnez, niektórych nawet cytrynian.
Kochana Joanno 🙂 Ja bym zrobił tak. Odstawił to co napisała dzisiaj Pepsi i poczekał czy biegunka ustąpi. Jeśli nie albo tylko trochę, to wtedy odstawiłbym kompletnie wszystko. I zaczął wprowadzać od początku. Z tym, że po jednym co kilka dni i obserwował się. Łatwiej będzie Ci zidentyfikować co wywołuje negatywne efekty. Gdy już namierzysz felerny suplement, to wymienił bym go na inny o takim samym działaniu. Bądź jak się nie da, to zażywałbym go w znacznie zmniejszonej porcji i ewentualnie po trochu dodawał aby przetestować do jakiej ilości jeszcze nie powoduje biegunki. Zajmie taki sposób suplementacji dłuższy okres czasu ale ominiesz nieprzyjemności i lepiej poznasz własne ciało obserwując bardziej szczegółowo jego reakcje. Powodzenia 🙂