Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Tegoroczną wiosnę zapamiętamy wszyscy. Nie dlatego, że jest szczególnie piękna (chociaż jest), ale dlatego, że świat robi fikołka. I chociaż zawsze chce się wiosny, tym razem pragnienie jej doświadczania niemal spędza sen z powiek.
Wiosna natomiast bywa podstępna. Przeplata promienie słońca z nagłymi powiewami wiatru i niespodziewanym deszczem. Mimo aury kuszącej by zrzucić kolejne warstwy ubrań, łatwo jest w jej czasie zachorować. Tymczasem klimat mamy taki, że wysoka odporność jest kluczowa nawet podwójnie. A co wesprze odporność lepiej niż solidna porcja witamin i minerałów?
Najcudniej jeść owoce i warzywa na surowo i nieprzetworzenie, wiadomo. Przeżuwać każdy kęs z błogością, rozkoszując się ich smakiem i fakturą. Nie zawsze ma się czas, a nawet chęci, żeby ukręcić sałatkę, czy oddać się obieraniu bananów, czyszczeniu truskawek albo ściąganiu gorzkich, białych skórek z grejpfruta.
Można za to po prostu wypić sok, naładowany toną substancji odżywczych, poręczny i wygodny w użyciu. Żeby go przygotować nie trzeba mieć ani wyciskarki ani sokowirówki ani nawet, uwaga, świeżych owoców pod ręką. Można ukręcić go ze sproszkowanych superpokarmów, które na maksa wesprą organizm.
Wystarcza baza, taka jak woda, woda kokosowa albo przestudzony napar ziołowy i ulubione superpokarmy. Rozmieszaj je trzepaczką, użyj szejkera albo zwykłego, zakręcanego słoika. Możesz też wrzucić mieszankę do blendera. I już!
Bez względu na to jak przygotujesz te napoje, uzupełnisz swoją dietę o niezbędne substancje odżywcze, zaoszczędzisz czas i wesprzesz swoją odporność.
uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze