Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Schudnięcie samo w sobie nie zagwarantuje Ci zdrowia jeśli nie będzie przebiegało w trosce o ciało i ze zwróceniem uwagi na jego potrzeby. Odchudzanie nie powinno być naczelnym celem, ale ewentualnym skutkiem ubocznym wzięcia odpowiedzialności za swoje zdrowie i następstwem samoukochania. Zyska na tym nie tylko Twój organizm, ale także portfel! Nie oszczędzaj na zdrowiu, ale zaoszczędź dzięki niemu! Jak? Jedno z badań naukowców z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Stanach Zjednoczonych wyliczyło realny koszt otyłości jaki ponosimy w przeciągu całego życia. I chociaż nie ma tego typu polskich badań, ich odkrycia mogą być w wielu aspektach analogiczne. Co odkryli? Jeśli jesteś otyłym 20-latkiem, samo zejście do wskaźnika BMI wskazującego nadwagę pozwoli Ci zaoszczędzić 17 655$ w skali życia. Osiągnięcie zdrowej wagi z kolei może być oszczędnością rzędu niemal 30 000$, czyli ponad 100 000 złotych, albo i więcej, bo w Polsce żyje się dużo drożej niż w Stanach.
„Ponad połowa kosztów otyłości wynika ze spadku produktywności, głównie ze względu na opuszczone dni pracy… Oznacza to, że skupienie się wyłącznie na kosztach medycznych omija ogromną część obrazu, mimo że też jest jego znaczącą częścią. Spadek produktywności wpływa na pacę, a to z kolei na względy ekonomiczne, a więc na wszystkich.”
Odchudzanie w trosce o zdrowie to na początek niewielkie zmiany o wielkim znaczeniu. W tym wpisie znajdziesz know-how zdrowia, czyli kilka kroków, które pozwolą Ci zatroszczyć się o stan ciała i portfela, a w efekcie zgubienie kilku zbędnych kilogramów.
Brak snu zwiększa głód i spożycie jedzenia. W jednym z badań poddano obserwacji kobiety, których czas snu ograniczono na okres czterech dni. Okazało się, że zjadały wówczas średnio 400 kalorii więcej w porównaniu do dni, kiedy spały normalnie. Głównym winowajcą jest tu sposób w jaki mózg odpowiada na węglowodany i tłuszcz po skróconym czasie snu. Kiedy naukowcy wykorzystali technologię MRI do oceny aktywności mózgu w odpowiedzi na pokarm i krótszy czas snu, określono większą aktywność w układzie nagrody i szlaku przyjemności oraz mniejszą aktywność w korze przedczołowej, która pomaga kontrolować impulsy. Zadbaj o to żeby nie powstał debet snu. Debet snu pojawia się kiedy powstaje różnica między niezbędnym czasem snu a czasem rzeczywistym. Jeśli więc śpisz w nocy 6,5 godziny, zaczynasz dzień z 30 minutowym niedoborem. Nawet jeśli kolejnej nocy prześpisz 7 godzin, zaczynasz sen od „spłacenia” długu z poprzedniego dnia, przez co znów liczy się to jako 6.5 godziny snu. Z tego powodu często odsypiamy w weekendy do oporu: ciało po prostu odbiera swój dług. Drzemka w dzień może pomóc zmniejszyć lub uregulować debet, ale tylko jeśli nie trwa zbyt długo. Zakłada się, że jej maksymalny czas powinien wynosić 40 minut.
Wprowadź do codziennej rutyny genialną terapię 4 szklanek, która poprawia trawienie, oczyszcza wątrobę, usuwa pasożyty, odtruwa inne organy jak nerki, przy okazji dotleniając ciało. Dzięki temu już z samego rana będziesz mieć pewność, że robisz coś dobrego dla Twojego ciała, a ono Ci się odwdzięczy. Spróbuj i zaoszczędź sobie problemów w przyszłości!
Zaoszczędź pieniądze oszczędzając swoje zdrowie. Zamiast dzikich restrykcji, wprowadź do życia prosty program odżywiania, który pozwoli Ci osiągnąć zamierzone rezultaty w sposób najbardziej odpowiadający Twojej intuicji. Ot, trzymając się kilku podstawowych zasad, będziesz mogła dostosować tę skuteczną, rewolucyjną dietę do swoich potrzeb i oczekiwać realnych rezultatów w naprawdę niedługim czasie. Chcesz wiedzieć więcej? Tu znajdziesz calusieńki program diety Jem i chudnę z przerywanym postem. Jego kluczem jest niesamowite zjawisko silnej termogenezy po posiłkowej po zjedzeniu czystego białka, oraz post przerywany, czyli metoda odżywiania, dzięki której chudniesz, ale przede wszystkim doświadczasz błogosławieństwa autofagii. Pozwalasz na skupienie się energii na regeneracji komórek mięśniowych, gdzie spala się tłuszcz, oraz oczyszczaniu na poziomie komórkowym. Post przerywany w naturalny sposób wspiera metabolizm. Pozwala obniżyć i uregulować wagę, zmienia sposób funkcjonowania komórek, hormonów i genów. Do tego redukuje insulinooporność zmniejszając tym samym szansę zachorowania na cukrzycę typu 2. Zmniejsza stres oksydacyjny i stany zapalne w ciele, wspiera zdrowie wątroby, mózgu i serca. Co więcej, świetnie wpływa na układ trawienny oraz regulację pracy organizmu.
Staraj się, aby w Twojej diecie znalazło się jak najwięcej surowych pokarmów roślinnych, oraz tych jak najmniej przetworzonych. Zielone liściaste warzywa dodawaj do zielonych szejków, albo do 4 szklanki kuracji. Oczywiście jeśli na co dzień nie jesz dużo błonnika, wprowadzaj go z pewną ostrożnością. Żuj jedzenie powoli wspierając produkcję enzymów trawiennych. Różnicę poczujesz szczególnie kiedy jesz na co dzień dużo nabiału. Parę dni na roślinach a pozbędziesz się zaparć, gazów, przelewania w żołądku, stanu zapalnego układu trawiennego i zgagi.
Musimy uzdrowić swoje ciało aby schudnąć, a nie schudnąć żeby wyzdrowieć. Niemożność zrzucenia nadprogramowych kilogramów jest znakiem, że coś dzieje się nie tak. Odchudzanie „jak najwięcej w jak najkrótszym czasie” może przysporzyć kolejnych problemów. Kiedy przerzucisz się na myślenie zadaniowe i postawisz na zdrowie i szacunek do swojego ciała, schudnięcie znajdzie się na drugim planie. Dzięki temu będzie okupione mniejszą ilością wysiłku i generalnie mniejszym kosztem. Odpowiednia waga będzie skutkiem ubocznym dobrego zdrowia. Odchudzanie nie powinno skupiać się wyłącznie wokół diety i ćwiczeń. Aby było skuteczne warto przyjrzeć się swoim niedoborom i równowadze organizmu, bądź jej brakowi. Na zrzucanie wagi wpływ może mieć gospodarka hormonalna, niedobory witamin na czele z D3+K2, braki magnezu i innych pierwiastków i wiele, wiele więcej czynników, które trudno byłoby zmieścić w kilku zdaniach. Spójrz na swoje odchudzanie jak na całość. Zaprojektuj je i uszyj na miarę swojego zdrowia i stanu własnego ciała. Nie oszczędzaj na zdrowiu, ale zaoszczędź sobie choroby!
uściski:)
Źródła: onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/oby.21965
Powiązane artykuły
Komentarze
Czy stosując codziennie 4 szklanki, dostarczam wystarczająca ilość magnezu na dzień? Jest on w postaci chlorku magnezu w jednej z 4 szklanek
magnez dobrze jest jeszcze (oprócz 2 szklanki) przyjmować zewnętrznie,czyli robisz z wody i chlorku oliwę magnezową i smarujesz nadgarstki, łydku, np po treningu, no i wieczorem dosypuje się do kąpieli.
A jak uzupełnić niedobór snu, gdy ma się dwójkę małych dzieci i śpi po 5-6 godzin dziennie i to z przerwami ? O odsypianiu w dzień tez nie ma mowy, bo jest praca… mąż wyręczyć w obowiązkach się nie kwapi i w tej kwestii pomocy od nikogo nie mam, co bym mogła dłużej pospać.