😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Nieważne czy jest elementem porannego rytuału, czy w popołudnie ratuje Cię przed nagłym spadkiem energii, dobra potrafi zmienić cały dzień na lepsze. Jest tylko jeden minus. Zdarzyło Ci się zastanawiać dlaczego po jej wypiciu czasem musisz natychmiast skorzystać toalety? Dowiedz się czy kawa na pewno jest bezpieczna dla Twoich jelit.
Przeprowadzone niedawno badanie rzuca nowe światło na małą czarną i jej wpływ na układ pokarmowy. Wyniki przedstawiane przez naukowców okazały się odkrywcze na tyle, że zaprezentowano je na jednym z najpopularniejszych na świecie spotkań świata medycyny: Digestive Disease Week.
Naukowcy podawali szczurom kawę z kofeiną lub kawę dekofeinizowaną przez trzy dni. Dzięki temu eksperymentowi zerwali z przeświadczeniem jakoby to kofeina miała wpływ na wzmożoną chęć wizyty w toalecie po wypiciu kawy. Okazało się bowiem, że jelita cienkie zwierząt miały lepszą zdolność do kurczenia się, niezależnie od poziomu zawartości kofeiny w kawie. Zaprowadziło to zespół badawczy do wniosku, że ważną rolę pełni tu sam mikrobiom. W związku z tym postanowiono przyjrzeć się wpływowi kawy na bakterie w jelitach. Aby to ostatecznie osądzić wymieszano szczurze odchody i kawę na szalce Petriego. W wyniku eksperymentu ilość bakterii w odchodach zmniejszyła się. Co ciekawe, naukowcy odkryli, że im wyższa zawartość kawy na szalce Petriego, bez względu na to czy z kofeiną czy bez, tym mniejsza była liczba mikrobów. Po trzech dniach zmniejszyła się znacząco ogólna ilość bakterii w odchodach. Wniosek dotyczył zarówno bakterii dobrych, jak i złych. Potrzeba kolejnych badań aby osądzić, czy którychś z nich w większym stopniu. Nie ustalono jeszcze jaka substancja w kawie, skoro nie kofeina, wpływa na florę bakteryjną. Jedno jest pewne: jelita to nasz drugi mózg i źródło zdrowia fizycznego i psychicznego całego ciała. I o nie należy bezwzględnie dbać!
Skoro nie kofeina, to co? Możliwym wytłumaczeniem wydaje się być działanie gastryny. Gastryna to hormon produkowany w żołądku i początkowej części dwunastnicy. Nie jest hormonem jednolitym, co oznacza, że składa się z różnych związków, a jej działanie objawia się na liczne sposoby. Między innymi pobudza wydzielanie kwasu solnego w żołądku, kurczy dolny zwieracz przełyku oraz wzmaga przepływ krwi przez układ pokarmowy. Co to ma wspólnego z kawą? Gastryna wspiera także perystaltykę przewodu pokarmowego, również w jego końcowym odcinku. Kawa, chociaż nie może zostać przetworzona zaraz po spożyciu, bardzo szybko dociera do żołądka i dwunastnicy, gdzie pobudza wydzielanie gastryny. Ta z kolei działa na jelito grube, wymuszając na nim natychmiastowo intensywną pracę. I stąd być może mechanizm szybkiej wycieczki do toalety zaraz po wypiciu kawy.
Eksperci sugerują, że idealna ilość wypróżnień to 1 do 3 razów dziennie, przy czym ruchy jelit powinna stymulować żywność. Przy rzadszych ruchach jelit, bólu brzucha i zaparciach można wspomóc się kawą, nie należy traktować jej jednak jako remedium, ponieważ może źle wpływać na florę bakteryjną Twojego ciała. Przy większej ilości wypróżnień, jeśli są one związane z kawą, warto ją na jakiś czas wyeliminować, a później ograniczyć. Chociaż kawa potrafi być zdrowa i nieść ze sobą liczne właściwości zdrowotne, nie dla każdego będzie napojem bogów. Z tego artykułu dowiesz się Jak to w końcu jest z tą kawą?
Kawa ma co najmniej jednego kontrahenta do tronu. To guarana, czyli znacznie łagodniejsze, ale równie pobudzające źródło kofeiny.
Kluczem do jej popularności jest wysoka zawartość kofeiny. Ta już w czasach gladiatorów podnosiła sportowe osiągi atletów. To także najpopularniejsza, najczęściej stosowana używka wszech czasów. Guarana jest natomiast gatunkiem o najwyższej wśród roślin zdolności syntezy kofeiny. Ma jej ona nie tylko cztery razy więcej niż ziarna kawowca, ale także jej działanie utrzymuje się połowę dłużej niż działanie kawy. Badania na ludziach wykazały, że przyjęcie dawki 75 mg suszonej, sproszkowanej guarany przez 6 godzin pozwala skuteczniej wykonywać powierzone zadania i znacznie lepiej się skupić. Inne badania dowodzą, że dodanie guarany do kompleksu witamin może pomóc starszym nastolatkom i tak zwanym młodym dorosłym pomóc lepiej wykonywać zadania umysłowe zmniejszając jednocześnie zmęczenie związane z długotrwałą pracą umysłową, jak nauka do egzaminów. Tu znajdziesz wskazówki Czym zastąpić poranną kawę? Przepisy DIY i nie tylko .
uściski:)
Źródła: ddw.org/news/press-releases/researchers-document-impact-of-coffee-on-bowels ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2338272 eurekalert.org/pub_releases/2019-05/ddw-rdi051719.php
Powiązane artykuły
Komentarze
Czyli jak przeczyszcza po kawie to lepiej jej nie pić?
Jeszcze jedna kwestia – mleko do kawy. Biorąc pod uwagę (jak uważam), toksyczne wręcz właściwości mleka, to też ono może powodować wzdęcia, problemy jelitowe, więc jeśli ktoś łączy obie rzeczy, powinien najpierw odstawić radionuklidową bombę (Nadieżda Siemionowa), am I right?
Pepsi…Mam ekspresik na kapsułki. Jednak o czym teraz moja głowa marzy to kupno ekspresu takiego ciśnieniowego. Ponad 2000 koszt i zastanawiam się czy odpuścić, szkoda kasy, czy kupować to o czym człowiek marzy? Biję się z myślami już dobre 3 miesiące
No wiesz co!? Kupuj i niczego nie żałuj, zaraz kasa Ci się zwróci od wszechświata
Ale pisalas też o tym, że jeśli człowiek zbiera dobra materialne to to się nie zwróci. Może ja źle rozumiem?
To nie o to chodzi, pieniądze są po to, żeby je wydawać, robić przepływy, gdy masz ochotę pić kawę z ekspresu, a Ty ciągle go nie kupujesz, bo nie wiem dlaczego? masz na to pieniądze, zamieniasz się w skąpca, który chce zablokować energię pieniądza.Do tego myślisz o tym i rośnie potencjał jakiejś błahej sprawy, którą dawno już byś rozwiązał i cieszyła się zapachem porannej kawy. Stajesz się częścią problemu, zamiast być jego rozwiązaniem. Ciesz się z życia, używaj przedmiotów, albo niech służą do ozdoby.Przecież stworzyli je ludzie, to jest też nasza więź
Dziękuję za odpowiedź. Nie wiem czy mnie zrozumiesz, ale stałam się skąpcem, bo gdzieś mi te pieniądze uciekają. Żyję od wypłaty do wypłaty i sama zastanawiam się dlaczego jestem tak rozrzutna. Pod koniec miesiąca pluję sobie w brodę, że trzeba było mniej kupować…
nie trzeba mniej kupować, tylko więcej zarabiać
Jeszcze jedno….ciągle wpadają mi do głowy jakieś potrzeby. Teraz jest ten ekspres, z tyłu głowy już mi się tli kolejna potrzeba zakupu.
Czyli po prostu pozwolić temu płynąć? Bo czuję, że blokuje mnie wszystko. A to, że całą wypłatę znów wydam…a to, że co rodzice powiedzą jak mnie odwiedzą- że po co mi to? Mam jakieś wyrzuty sumienia i chciałabym pozbyć się ich i żyć na luzie. Ciągle mnie wszystko spina
A co Cię obchodzi ego Twoich rodziców? Żyjesz w jakimś opętaniu przez problemy, które sama stwarzasz. Zaakceptuj swoją rozrzutność, ostatecznie zawsze wychodzi na dobre. Puszczasz energię, żyjesz jak bogacz, którego na wszystko stać, ale Ciebie cieszy to bardziej, bo Cię na to nie do końca stać. W końcu wszechświat pokaże Ci prawdziwy dobrobyt, jest pytanie tylko, czy będziesz gotowa go mieć. A wszystko zadzieje się przez pasję. Masz jakąś pasję, oprócz kupowania w strachu?
Moją pasją stało się bieganie. Niestety po operacji nie mogę teraz biegać. Wróciły lęki i zastanawiam się jak sobie teraz z nimi radzić?
ZEN
Pepsi. Jeszcze jedna sprawa spędza mi sen z powiek. Chodzi o pracę. Teraz nie zarabiam może kokosow, ale utrzymuję się sama i daję radę. Koleżanka proponuje mi pracę w innej firmie, bo w tej w której jestem to istny kołchoz. Tak, wracam zmęczona i nic mi się po pracy nie chce, ale zmuszam się i jakoś się kręci. Będę tu już 2 lata.
Praca, którą proponuje koleżanka jest mniej męcząca. To samo, ale ponoć bardziej ludzko…ale! Mniejsze zarobki. A Ty powtarzasz żeby zarabiać więcej…Boję się przez to zmieniać. Czy próbować? Co zrobiłabyś na moim miejscu?
Ale ten ekspresik na kapsułki to wymysł marketingowy szarlatanów, jak sprzedać kawę za 2000 kiedy możesz kupić sobie kilo super kawy za 100 zł. Rób najlepiej najprościej, nie używaj kapsułek, które są aluminiowe i zanieczyszczają środowisko
Wcale nie wszystkie !!!!! powtarzasz przekonania ego, nasze są organiczne, bezkofeinowe, i biodegradowalne, to jest unikat i je stosuję, bo bardzo trudno o kawę organiczną, ale bez kofeiny 🙂 https://thisisbio.pl/kawy/3341-kawa-eko-arabica-deca-w-kapsulkach-nes-55g-10szt-3700110016461.html
Do jakiego ekspresu pasuje ta kawa ?
do nespresso, tylko troszeczkę wolniej wszystko chodzi, bo o to zadbało nespresso, żeby kupować tylko od nich, i temu się nie dziwmy 🙂
Witam. Czy jeśli odczuwam mrowienie dloni po wypiciu kawy moge sądzić ze to brak Mg lub B12? Przy okazji spytam czy warto skorzystac z zaproszenia na bezplatne badanie biorezonansem ekspress (am scan)?
nic nie ma za darmo, a co do mrowienia po kawie, to zaraz trzeba wypić 4 szklanki wysoko zmineralizowanej wody
Dziękuję za odpowiedź. Zrobilam ten biorezonans we Wrocławiu. Byl nieodplatny ale zamierzam wkrotce zrobic po raz drugi i prosze o namiar jesli ktos moglby polecić gdzie udać się na dobry biorezonans we Wroclawiu. Po tym ktotkim badaniu, wysłuchaliśmy wykładu i po nim moi rodzice zakupili sprzęt do domowych terapii…. Maja rozpisany plan tych domowych terapii. Zastanawiam sie czy to byla uczciwa promocja nowych metod leczenia czy chwyt marketingowy żeby sprzedac drogi sprzęt…
Kocham Cię, Pepsi, choć Pepsi ni pijam i ni lubię 😉 Nomen – też jestem architektem, też geometria wykreślna nakreśliła punkt mojego horyzontu i też od architektury wolę tematy aternatywnej medycyny. Do tego siedzę w Australii i follołuje Ziembe, który także, jako architekt, po swoim 20-letnim epizodzie w Australii wrócił do Polski, by uczyć ludzi o zdrowiu. Bardzo fajni jesteście, ludzie! Bardzo!
Z tego co wiem, Zięba był hipnotyzerem, nie architektem 🙂 Kissss
… byl inzynierem, i potem sor doszkolil z hipnoza, ale czrmu po 30 latach zycia w raju nagle wraca do pl gdzir nie ma ani pracy, ani znajomych, rzuca rodzine itd.?? Ktos wyzej tu pytal o biorezonans, akurat ta metoda to ściema , i chodzi tylko oto by opchnac ludziom sprzet za kilka tysi. Poczytajcie o prawdziwym sprzecie np rosyjskim.
Pepsi posiadam ta kawe w kapsułkach, ktora sprzedajesz i nie wiem jak często mogę ja pić, jestem na 80/10/10. Mogłabyś powiedzieć jak często Ty ja pijesz? Jesteś dla mnie wzorem w wielu kwestiach
Ja już jej nie tylko nie sprzedajemy, ale jej NIE piję! Tylko organiczną bezkofeinową z najwyższej półki This is BIO do mielenia (wkrótce będzie w ofercie, powstaje etykieta) I w tej jest tak mało kofeiny że można uznać, że zero, więc piję kilka razy w ciągu dnia. <3