fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 111 782
60 online
46 121 VIPy

Masz nieszczelne jelita? Pomoże zielona herbata

Zielona herbarta, wspaniały napój znany od zalążków tradycyjnej medycyny chińskiej, ma niezliczone właściwości zdrowotne. Począwszy od działania przeciwutleniającego, przez działanie pobudzające i odchudzające.

Są zresztą powody żeby kochać ją jeszcze bardziej!

Nowe badanie, opublikowane w magazynie Journal of Nutritional Biochemistry, wykazało, że spożycie zielonej herbaty wspomaga zdrowie jelit i może nawet zredukować zespół nieszczelnego jelita! Początkowo naukowcy z Ohio byli zainteresowani wpływem spożycia zielonej herbaty na przyrost masy ciała. W ramach eksperymentu jedna z grup badawczych otrzymywała standardową dietę, a druga dietę wysokotłuszczową. W każdej z grup połowa obiektów przyjmowała ekstrakt z zielonej herbaty. Odkryto, że w grupie na diecie wysokotłuszczowej obiekty przyjmujące ekstrakt z zielonej herbaty przytyły 20% mniej i miały zmniejszoną insulinooporność w porównaniu do grupy nie przyjmującej ekstraktu.

Co to ma wspólnego z przeciekającym jelitem i mikroflorą?

Naukowcy przy okazji badania zauważyli, że zarówno w grupie na wysokotłuszczowej diecie z wykorzystaniem ekstraktu z zielonej herbaty, jak i w grupie na diecie regularnej z zieloną herbatą, zmniejszyły się symptomy nieszczelności jelita i zwiększyła się ilość zdrowych bakterii w układzie pokarmowym. Jak mówi główny autor badania, profesor Uniwersytetu Stanowego Ohio, Richard Bruno: Badanie to dostarcza dowodów, że zielona herbata wspiera rozwój dobrych bakterii jelitowych, a to prowadzi do serii korzyści zdrowotnych, które pomagają obniżyć ryzyko otyłości.


Jaką herbatę pić żeby osiągnąć najlepsze efekty?

Niektóre herbaty hodowane są z użyciem pestycydów, dlatego zawsze warto rozważyć organiczną opcję. Rodzajów zielonej herbaty jest z kolei co niemiara. Możesz pić senchę, gyukuro albo banchę. Królową jednak, w mojej skromnej opinii, jest matcha. Można ją pokochać nie tylko ze względu na intensywny, ziemisty smak, ale także za super zintensyfikowane właściwości! Matcha powstaje ze specjalnie hodowanych liści herbaty tencha (jap. 碾茶 nie mylić z senchą). Na parę tygodni przed zbiorami jej liście ukrywane są przed słońcem. Dzięki temu zwiększa się ilość chlorofilu, a kolor rośliny nabiera głębi. Liście matcha są starannie zbierane ręcznie i krótko gotowane na parze w celu ochrony przed utlenianiem. Ta wyjątkowo troskliwa metoda hodowli zapewnia matchy nie tylko niezwykły smak, ale także wysoki poziom przeciwutleniaczy. To pierwsza i bodaj najistotniejsza zaleta tej herbaty. Katechiny, których matcha ma 137 razy więcej niż inne zielone herbaty, to silne przeciwutleniacze, które odmładzają ciało. Przeciwutleniacze zawarte w matchy sa 100 razy silniejsze od witaminy C i 25 razy silniejsze od witaminy E. Do tego matcha ma 70-krotnie większy potencjał antyoksydacyjny niż sok pomarańczowy i 9 razy więcej beta-karotenu niż szpinak.

Do tego matcha doskonale pobudza. W 1 łyżeczce sproszkowanej matchy znajduje się aż 35mg kofeiny. Nie to jest jednak najważniejsze! Poza kofeiną zawiera ona też l-teaninę. L-teanina natomiast pomaga uniknąć nagłego skoku i późniejszego nagłego spadku energii po spożyciu kofeiny. Organzim, mimo energetyzującego działania, jest dzięki temu pobudzony w znacznie bardziej subtelny sposób, ale też przez znacznie dłuższy czas. A oprócz tego, że autentycznie energetyzuje, dzięki zawartości teaniny wpływa ona pozytywnie na centralny układ nerwowy. Ma wyjątkową zdolność stymulacji fal alfa w mózgu, które stymulowane są także podczas medytacji i w stanie głębokiego relaksu. Dodatkowo redukuje ona stres, obniża ciśnienie krwi i zmniejsza symptomy PMS.

Jak ją pić?

Możesz zaparzyć ją wsypując 2 chashaku (bambusowe łyżeczki) do czarki i zalewając 80 ml wody o temperaturze 80 stopni (jeśli chcesz zmniejszyć cierpkość, może to być nawet 60 stopni) i mieszając intensywnie chasenem (bambusowym mieszadełkiem) do połączenia się matchy z wodą i powstania delikatnej pianki na wierzchu. Wypij zaraz po przygotowaniu. W przypadku przygotowania matchy domowymi akcesoriami wystarcza dodać do filiżanki łyżeczkę matchy. Następnie należy zalać ją 80ml wody o temperaturze 60-80 stopni i mieszać mieszadełkiem lub spieniaczem do mleka na niskich obrotach do połączenia składników. Możesz także przyrządzić matcha latte na bazie ulubionego roślinnego mleka, lub… dodać jej do porannego smoothie!

uściski:)

Źródła: sciencedirect.com/science/article/pii/S0955286318311203?via%3Dihub

(Visited 6 845 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Joanna 17 marca 2019 o 09:25

    Dziękuję za wpis.

    Osobiście uważam, że brak zmiany w stylu życia w tym równowagi szeroko pojętej a dodanie samej choćby matcha nie zdziała tak pozytywnie. Niestety sporo społeczeństwa w PL szuka „cudownego eliksiru”, który zrobi pstryk i naprawi lata zaniedbań vel. szerzenia perzu na swoim ogródku a chyba nikt nie łudzi się ,że zmiany dzięki temu są możliwe na szerokie horyzonty. Jednak jak mawiał pewien poeta trzeba zacząć i być może matcha będzie ku nowej drodze dobrym przyczynkiem o ile nie ostanie się samotnie, bo inaczej próba może spaść na panewce.

    Zmiany w zdrowiu to w gruncie rzeczy proces prosty. Niegdyś nauczono nas ,że wszystko jest skomplikowane i ciężkie a życie weryfikuje , że ciężkie może być rozpoczęcie działań aby w prosty sposób dać warunki dla samouzdrowienia.

    Cudowności!

  2. avatar Sylwia 17 marca 2019 o 11:29

    Po przeczytaniu artykułu od razu zaparzyłam moją ulubioną zieloną herbatkę … Znalazłam tu wiele cennych informacji o tej herbacie, o których nie wiedziałam. Pijmy więc na zdrowie!

    1. avatar MonaLu 17 marca 2019 o 17:29

      Aż z wrażenia nie doczytałam do końca, bo może właśnie jest odpowiedź na pytanie, które sobie zadaję od dawna! „Na parę tygodni przed zbiorami jej liście ukrywane są przed słońcem. Dzięki temu zwiększa się ilość chlorofilu, a kolor rośliny nabiera głębi.” podobnie jest zapewne z kapustnymi? Czy liście, które pozostają białe ze względu na brak światła (niektóre odmiany np. sałaty okrywa się celowo, aby zmniejszyć goryczkę), są co najmniej tak samo zdrowe, jak ich kompletnie zieloni bracia?

  3. avatar empi 17 marca 2019 o 11:34

    Lepiej pić matchę czy yerbę? Jakiś czas temu to yerba królowała na forach, teraz promuje się matchę. Czy możesz zrobić porównanie matchy z yerbą?

  4. avatar Alka 17 marca 2019 o 14:18

    Czy dodawanie zielonej herbaty liści bez zaparzania do smoothi bedzie mialo jakies korzysci?

    1. avatar Jarmush 17 marca 2019 o 18:42

      tak, ma

  5. avatar Daro 17 marca 2019 o 18:16

    Tekst ok ale
    „Ta wyjątkowo troskliwa metoda hodowli zapewnia matchy…”
    raczej powinno być uprawy.

    1. avatar Jarmush 17 marca 2019 o 18:38

      ludzieeeeeeeeeeeee

      1. avatar Daro 17 marca 2019 o 19:01

        Pepsi nie ludziaj, tylko popraw. Hoduje się świnki, a rośliny się uprawia 😉

  6. avatar Dy 17 marca 2019 o 19:19

    Czy przy trochę za wysokim TSH (2,3) można pić matchę kilka razy w tygodniu – ma sporo fluoru – czy lepiej na pewien czas wyłączyć z diety?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 08:46

      maca nie ma dużo fluoru, w zielonej herbacie też

  7. avatar Agnieszka 17 marca 2019 o 20:49

    Pepsi.. Mam pytanie, czy masz może pomysł jaka jest przyczyna czarnego brudzenia palca pod złotą obrączka ? Internet mówi oczywiście o chorobach i stanach zapalnych. Zdarzyło mi się to dwa razy. Nie byłam w tym czasie przeziębiona. Złoto raczej jest ok, mąż ma takie samo złoto i u niego nie ma takich problemów. Biorę od dwóch tygodni fruits&green.

  8. avatar Pytająca 17 marca 2019 o 21:28

    Cześć Pepsi. Trafiłam do Ciebie dzięki mamie, która podesłała mi Twój post na temat szklanek ukrucajacych życie mięśniakom. Mam 27 lat i na usg wylazł 5cm mięśniak, większy od macicy, który zaczyna ja zniekształcać. Nie mam jeszcze dzieci a zdecydowanie chciałabym je kiedyś mieć. Chce zrobić wszystko żeby nie mieć operacji, bo wiąże się ona z ryzykiem uszkodzenia tętnicy macicznej (pod nią podpiął się ów niechciany duży gość). Dodatkowo blizna na macicy tez nie sprzyja utrzymaniu ciąży…
    W szale badan dowiedziałam się tez ze mam Hashimoto. przeciwciała walczą z biedną tarczycą, ona jeszcze daje rade, hormony póki co w porządku.
    Z badan moczu wszystko w porządku oprócz ketonów… Ich wynik to 50mg/dl…
    Nie przeszłam na żadna większa dietę, robię terapie szklanek, czy to może być od tego?

    Moje pytania brzmią
    1. Czy uważasz, ze tak dużego mięśniaka da się wypędzić dietą?
    2. Czy hashi i mięśniak są jakoś powiazane? Estrogeny?
    3. O co chodzi z tymi ketonami?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 07:52

      Niedoczynność tarczycy i Hashimoto, pomimo, że hashi tak naprawdę nie jest chorobą tarczycy, tylko układu trawiennego i zanieczyszczonej wątroby, a więc pomimo tego, są to naczynia połączone. Przy niedoczynności tarczycy zaburzone są nie tylko hormony tarczycy, ale bardzo często mamy też do czynienia ze zmęczonymi nadnerczami, a co za tym idzie za słabszą produkcją progesteronu. Zaburzona równowaga hormonów płciowych, złą dieta, bromizm, czyli zapchanie receptorów tarczycy bromem, zamiast prawidłowo jodem, uznaje się przecież mięśniaki jako między innymi wynik bromizmu. Moim zdaniem może być problem, aby ten mięśniak się wchłonął, też ze względu na Twój wiek i wysoki poziom estrogenów.
      Mogę Ci podać całą kurację przy Hashi, z uwzględnieniem zakwaszania żołądka, odpowiednich badań, wzmocnienia przeciekających ścianek jelit, z odpowiednią suplemntacją, wiele rzeczy zazębia się też z mięśniakami, czyli to są naczynia połączone
      https://www.pepsieliot.com/6-najlepszych-sposobow-miesniaki-dzialajacych-kazdym-razem/
      https://www.pepsieliot.com/jak-leczyc-miesniaki-wedlug-w-saula/

  9. avatar Cyrkonia 18 marca 2019 o 06:31

    oj tam oj tam
    „WYHODUJCIE SOBIE W DOMU WŁASNĄ HERBATĘ !
    Czy w chłodny wieczór jest coś lepszego niż filiżanka aromatycznej herbaty? Chyba jedynie napar pochodzący z własnej uprawy.”
    W necie stosowane są dwie wersje i jest ok, ponieważ herbacie jest wszystko jedno czy ją hodujemy czy uprawiamy, ważne żebyśmy pili ;p

  10. avatar Dy 18 marca 2019 o 09:01

    Pytam o fluor matchę i zieloną , bo pisaliście kiedyś w poście o pozbywaniu się niedoczynności tak:
    „Jak już wiesz, fluor obok bromu i chloru, jest antagonistą jodu. Fluor może się okazać najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy. Nie pij więc kawy, ani herbaty, w tym zielonej, bo zawierają fluor. Pasta do zębów z fluorem won. No i mamy naszą yyy … wodę.”
    To pić bezpiecznie dobrą, organiczną zieloną i matchę? Piję filiżankę kawy dziennie, pasta bez fluoru, kranówy unikam. Często jadę na stresorze. W zasadzie nie mam żadnych objawów niedoczynności. Tylko to TSH 2,3 podobno lepiej by było mniejsze. A, i pytanie fermentowane tofu mogę spożywać? Inna soja jest wek.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 09:46

      gdy masz odpowiednią ilość jodu w ciele (Kelp This is BIO< płyn Lygola przez skórę), tak znikome ilości fluoru, przy założeniu, ile dobra możesz zabrać z zielonej herbaty można pominąć, ale gdy Twoje myśli na ten temat też się liczą, a Twój poziom TSH bardzo niewiele odbiega od 2,

  11. avatar Dy 18 marca 2019 o 09:49

    Dzięki Pepsi,
    Zadbam o jod i dobre myśli 🙂

  12. avatar Ania25 18 marca 2019 o 10:32

    Witaj Pepsi, piszę do Ciebie bo już nie daję rady. Mam 25 lat. Rok temu dostałam nerwicy lękowej a raczej nerwicy natręctw myślowych. Od tamtej pory nie umiem sobie z tym poradzić. Próbowałam uzupełniać niedobory. Duże dawki witamin z grupy B, magnez, cynk, selen, omega 3, olej lniany, olej z wiesiołka. Biorę w tej chwili tylko Green&Fruits i olej z wiesiołka. Nie umiem obserwować myśli, czuję się źle, głupio, ciągle się czegoś boje, do tego potworna derealizacja. Miałam niedobory żelaza, na które doktorka przepisywała tabletki, na chwilę obecną ich nie biorę. Nie wiem już co robić. Niedługo wychodzę za mąż a czuje się jak psychicznie chora, ( moje myśli lękowe są odnośnie chorób psychicznych, boje się że mam bądź dostanę jakiejś schizofrenii, jedni boją się raka inni zawału a ja właśnie tego). Pepsi poradzisz mi coś?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:15

      W tym wieku dostaje się albo nerwicy lękowej, albo schizofrenii dlatego ciesz się, toi nic takiego, jesteś młodą duszą, która się boi. Czytaj posty, korzystaj z szukałki, też w Twoim wieku, nawet trochę wcześniej zachorowałam na nerwicę.

  13. avatar slonce28 18 marca 2019 o 10:56

    Pepsi co robić kiedy dziecko ma zaparcia nawykowe? Jest troszkę nadpobudliwe, łatwo się denerwuje, dodatkowo wychowuje go sama, jego ojciec ma schizofrenię, boje się że syn też na to zachoruję, bo podobno jest dziedziczne. wychowywanie w niepełnej rodzinie też na niego wpływa. Co robić?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:11

      nie zachoruje, dieta, sport, ile dziecko ma lat? magnez, jaki ma poziom 25(OH)D

  14. avatar slonce28 18 marca 2019 o 12:14

    Syn ma prawie 8 lat. Nie badałam poziomu witaminy D, ale postaram się zbadać jak najszybciej.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:18

      co mu podajesz, co je, jest zdrowy, jak tam w szkole? rozpiszę Ci wszystko, witaminy, i masz nie myśleć przy nim o żadnej schizie. Ty jesteś w stanie wyprowadzić dziecko ze wszystkiego, nie przez przypadek zalogowało się jako Twoje dziecko.

  15. avatar Ania25 18 marca 2019 o 12:16

    I jak sobie z tym poradziłaś? Myślisz że schizofrenii nie dostanę skoro mam nerwicę?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:20

      absolutnie nie dostaniesz 🙂 czytaj bloga, najbardziej pomocne jest zrozumienie, że te ataki, to tylko lęki, że nic Ci nie grozi, masz nadwagę? pijesz alko? palisz? co jesz? uprawiasz sport?

  16. avatar Agnieszka 18 marca 2019 o 12:21

    Pepsi.. ponawiam pytanie, proszę odpowiedz. Mam pytanie, czy masz może pomysł jaka jest przyczyna czarnego brudzenia palca pod złotą obrączka ? Internet mówi oczywiście o chorobach i stanach zapalnych. Zdarzyło mi się to dwa razy. Nie byłam w tym czasie przeziębiona. Złoto raczej jest ok, mąż ma takie samo złoto i u niego nie ma takich problemów. Biorę od dwóch tygodni fruits&green.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:26

      złoto raczej nie jest ok, ok byłoby jakby było 24 karatowe, to nic takiego

  17. avatar slonce28 18 marca 2019 o 12:27

    Problem w tym, że syn nie chce jeść wielu rzeczy, nie chce próbować nowych smaków, bardzo lubi mleko krowie, jajka, niektóre zupy warzywne, mięso. Ze świeżych warzyw zjada tylko ogórki i nic innego, z owoców tylko banany i jabłka. Słodycze uwielbia niestety, a ja staram się mu ich nie podawać, niestety dziadkowie robią swoje. Syn miał toksokaroze, ogólnie jest zdrowy, nie choruję, brakuje mu apetytu, a w szkole, brak chęci do nauki ale jest bystrym dzieckiem, bardzo spokojnym i cichym będąc w szkole. Nadrabia w domu, musi się wyładować po szkole.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:31

      jak często się wypróżnia? podajesz mu magnez? https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/
      do kapieli wieczornej 100 ml soli epsom TiB.

  18. avatar Ania25 18 marca 2019 o 12:29

    Nie mam nadwagi, nie pije i nie palę. Jem jak każdy polak, ale chyba za mało warzyw i owoców. Sportu nie uprawiam, praca siedząca. Już nie mam siły czasami,.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 13:35

      bieganie konieczne przy insulinooporności

  19. avatar slonce28 18 marca 2019 o 12:34

    Z tym wypróżnianiem jest źle, co trzy dni, popuszczanie w bieliznę.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 13:31

      czyli ma rozwolnienie, a nie wypróżnia się`? moczy się w nocy?

  20. avatar Agnieszka 18 marca 2019 o 12:40

    no ale mąż ma taką samą obrączkę jak ja. i jego skóra jest czysta. Tobie ufam dlatego pytam bo nie wiem czy iść do lekarza.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 12:50

      nie żartuj, Ty co innego robisz, np może więcej miałaś rękę zanurzoną w chlorowanej wodzie, ale jak chcesz to idź do lekarza https://www.yatesjewelers.com/why-does-my-gold-ring-turn-my-finger-black.html

  21. avatar slonce28 18 marca 2019 o 13:38

    Nie jest to rozwolnienie. Kupa chce wyjść a on ją zatrzymuję, trochę się wydostanie na bieliznę a reszta się cofa. Nie moczy się w nocy.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 13:52

      dlaczego to robi? zdaje sobie z tego sprawę?

  22. avatar Ania25 18 marca 2019 o 13:42

    Nie mam insulinooporności.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 13:51

      przepraszam, spod kokpitu nie wszystko widzę i pomyliłam

  23. avatar Slonce28 18 marca 2019 o 14:02

    Myślę, że zdaję sobie z tego sprawę. Mówi, że ja nie czułem że mi się chciało ale odnoszę wrażenie, że po prostu nie chce mu się iść do toalety bo np. w tym czasie się bawi.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 15:19

      trzeba go zachęcać, przerywać zabawę koniecznie

  24. avatar Ania25 18 marca 2019 o 14:03

    Nic nie szkodzi. Co mogłabym jeszcze uzupełnić przy nerwicy, biorę teraz Green&Fruits.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 14:14

      aktywność fizyczna, oddychanie, jakim masz poziom B12, kwasu foliowego, homocysteiny, 25(OH)D? Bierzesz omega 3 Tposzukaj szukałką wpisy nerwica lękowa,

  25. avatar Pytająca 18 marca 2019 o 14:34

    Pepsi dziękuje, a powiesz mi jeszcze o co może chodzić z tak wysokim poziomem ketonów w moczu?

  26. avatar Slonce28 18 marca 2019 o 15:48

    Tak próbuje, nie wiem czy to na tle nerwowym może. A rozpiszesz mi Pepsi te witaminy? Chciałabym uchronić syna przed ta schizofrenia którą może odziedziczyc po ojcu.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 18:47

      Niczego nie odziedziczy, przestań tak myśleć.

      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 2 gramy chlorelli This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie, po czym dopiero w następnej kolejności wprowadzić spirulinę ), oraz 2 gramy spiruliny This is BIO

      Do śniadania 2 kaps Vitek TiB, a ponieważ czekamy na dostawę, zrób mu kurację 1/2 tabletki Greens & Fruits TiB do śniadania (trzeba ubić w moździerzu i podać z czymś pysznym)

      Jaki dziecko ma poziom 25(OH)D? To koniecznie zrób.

      Po śniadaniu 1 tabletka D3+k2 TiB do ssania, dopóki nie ma wyników badania niech bierze 1 tabletkę, na 5 dni przed badaniem 25(OH)D odstaw dziecku suplementację.

      oraz 2 Omega 3 TiB dla dzieci, też po śniadaniu (też czekamy na dostawę)

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez, dodawaj mu do kąpieli kieliszek (100 mililitrów) chlorku magnezu TiB, przeczytaj ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częściej niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba.
      https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      PASOŻYTY, dzieci miewają pasożyty, a jeśli coś się dzieje niepokojącego, infekcje się powtarzają, to zwykle winne są właśnie pasożyty i niedożywienie.

      Możesz zrobić dziecku biorezonans, albo odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      A tu masz przepis na zupę mocy dla dziecka, o ile nie jest weganinem/wegetarianinem: https://www.pepsieliot.com/jak-bezpiecznie-oczyscic-dziecko-z-pasozytow/

      Oraz bulion wegański dla wzmocnienie wyściółki jelit, lub z dodatkiem kolagenu TiB już nie wegański oczywiście
      https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/

      dieta jak najmniej przetworzona, antyzapalna, dużo sportów uprawiajcie

      nie jestem lekarzem

  27. avatar Slonce28 18 marca 2019 o 18:52

    Bardzo Ci dziękuję Pepsi, jesteś wielka. Ciężko tak nie myśleć skoro ryzyko istnieje. Ale lepiej działać niż załamywać ręce. Dziękuję za wyczerpującą poradę. Ściskam mocno.

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 19:03

      myśli mają moc sprawczą, nie rób tego swojemu dziecku, znam wiele ludzi z takimi problemami, a ich dzieci, bracia są zdrowi

  28. avatar Slonce28 18 marca 2019 o 19:08

    Postaram się. Dziękuję za słowa otuchy. Pozdrawiam serdecznie.

  29. avatar Luxtc 18 marca 2019 o 20:07

    Cześć Pepsi. Kilka dni temu bratowa przyznała się, że jej 3-letni syn miewał niedawno krew w stolcu. Pomyślałem, że być może jako efekt zatwardzenia ale on raczej w drugą stronę, mniej stałe. Czego może to być wynikiem? Od czego by zacząć rozkminę?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 20:22

      alergii

  30. avatar Luxtc 18 marca 2019 o 20:25

    Alergii w sensie na coś z żywności? Może to być gluten?

    1. avatar Jarmush 18 marca 2019 o 20:29

      tak, często to gluten, kazeina

  31. avatar Luxtc 18 marca 2019 o 20:38

    Dziękuję Ci. Czyli m.in. chlebek i makaronik do kosza….

    1. avatar Jarmush 19 marca 2019 o 04:24

      makaronik al dente gryczany yess

  32. avatar Ewka 20 marca 2019 o 00:02

    Ania 25, pozwolę sobie przytoczyć swój przypadek. Dawno temu, gdy miałam 15 lat, miałam nerwice natrectw. Była to jedna myśl właściwie, która bardzo mnie przestraszyla. A czym bardziej byłam przestraszona, tym bardziej ta myśl mnie dreczyla. Poszłam z tym do psychiatry, takiego od młodzieży. Oczywiście, jak to psychiatra, przepisał mi psychotropy, dolaczyla się do tego jeszcze depresja. Po tych lekach byłam jak zombie, przytlumiona, otumaniona. Mogłam non stop spać. Ale w mojej głowie było to samo, tylko jakby w zwolnionym tempie. Poza tym, fakt, że biorę te leki, sprawiał, że czułam się jeszcze gorzej, nie wiem czy potrafię to wytłumaczyć. Myślałam, że skoro je dostałam, to znaczy, że faktycznie jestem chora. Postanowiłam odstawić proszki, stwierdziłam, że i tak mi nie pomagają. Nie wiedziałam jak sobie pomóc, ale postanowiłam, że sama się z tym zmierze. Najpierw zaczęłam oswajac te swoje myśli, uświadamiać sobie, że to tylko myśli. Że nie muszą się urzeczywistnić. Że to się dzieje tylko w mojej głowie. Oprócz tego, jakoś tak instynktownie stwierdziłam, że muszę czymś się zająć, jakoś odwrócić swoją uwagę. Zaczęłam robić w domu porządki, bardzo dużo sprzatalam. Poza tym skupilam się na tzw pozytywnym myśleniu. Po paru miesiącach wszystko wróciło do normy, przestałam się bać. Myślę, że w tym przypadku to było kluczowe, bo to lęk sprawia, że myśli przeistaczaja się w nerwice. W normalnej sytuacji myśli są tylko myślami, dopiero gdy my sami nadajemy im znaczenie, np. poprzez swój strach, mogą stać się natrectwami. Jeśli mogę coś zasugerować, na początek zaakceptuj fakt, że na razie coś Ci kolacze się po głowie i że to się nie musi stać. A potem znajdź sobie jakieś bardzo czasochłonne zajęcie, najlepiej fizyczne i żebyś mocno się przy tym meczyla. Pozdrawiam serdecznie.

    1. avatar Jarmush 20 marca 2019 o 07:49

      lęk to emocja, która pochodzi z ciała, ale zawsze jest odpowiedzią na ego, czyli myśli, instynktownie sobie pomogłaś, o to właśnie w tym wszystkim chodzi, <3

  33. avatar Miodek 23 marca 2019 o 19:41

    W necie jest też włanczać i wyłanczać…

  34. avatar Miodek 23 marca 2019 o 20:24

    „Cyrkonia” – w necie jest też włanczać i wyłanczać…

  35. avatar viktia 3 czerwca 2019 o 19:31

    Pepsi, czy wypicie herbaty z 3 łyżeczek matcha nie przerwie postu?

    1. avatar Jarmush 3 czerwca 2019 o 20:11

      nie przerwie

  36. avatar viktia 5 czerwca 2019 o 07:20

    Hmm, myślałem że przerwie, bo to już ma trochę kalorii, podobnie co inne suszone warzywa, np. jarmuż

    1. avatar Jarmush 5 czerwca 2019 o 07:35

      sam potrafisz to okreslic, ale kalorie z błonnika nie ma powodu liczyc jako kalorie z wegli

  37. avatar Kasia 9 czerwca 2019 o 18:30

    Ostatnio spotkałam się z tezą że zielona herbata nie nawadnia organizmu tylko wysusza. Tak samo yerba. To prawda?

    1. avatar Jarmush 9 czerwca 2019 o 21:42

      wręcz przeciwnie, jest genialna, Japonki wciąż mają średnią życia blisko 95

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum