Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Praktyka ta popularna jest szczególnie w długie jesienno-zimowe wieczory, ale i w towarzystwie wszelakich świąt i rodzinnych spędów, kiedy niezdrowe objadanie się po zatyczkę z naturalnego korka, czy niestety coraz częściej z plastiku, stanowi SWOISTĄ FORMĘ ROZRYWKI.
Co jednak jeśli laba się przedłuża i nie pomaga ani post przerywany ani zdrowy rozsądek?
Co kiedy chociaż się nadprogramowo nie je, to bardzo bardzo by się chciało?
Badanie wykazują, że dodanie do posiłku dobrej jakości białka wzmaga uczucie sytości.
To szczególnie ważne w trakcie pierwszego posiłku bo, jak wskazują badacze, dodanie tego składnika do śniadania rzutuje na uczucie sytości przez cały dzień.
Jeśli więc robisz 4 szklanki, a czwarta szklanka rozpoczyna Twoje okno jedzeniowe,
dodaj do niej łyżkę, któregoś z doskonałych białek roślinnych (Hemp Protein, Rice Protein, czy Pea Protein) This is BIO
i/albo 2 łyżeczki morskiego Kolagenu TiB.
Pokarm bogaty w błonnik zmniejsza głód zwiększając jednocześnie nasycenie i generalnie sprawiając, że masz ochotę jeść mniej.
Możesz dodać babki płesznik, która rośnie w jelitach jak gąbka, do swojego koktajlu lub dodać do obiadu komosę ryżową i garść świeżego jarmużu.
4 szklankę (ta akurat już jest na bogato!) możesz wzbogacić zielonkami,
jak sproszkowany esencjonalny jarmuż Kale This is BIO.
Co najmniej kilka badań potwierdza, że regularne spożywanie sowitej porcji warzyw w każdym posiłku może zwiększyć uczucie sytości zmniejszając jednocześnie ilość zjadanego pokarmu.
Warto postawić na zielone liście.
Na organiczny szpinak na przykład, bo zawiera on tylakoidy, czyli specjalny ekstrakt (zasadniczo pochodzący z błony chloroplastów liścia), który zmniejsza wygłodniałe apetyty i to w sposób spektakularny.
Strączki, czyli czarna soczewica, cieciorka, czy czerwona fasola, są świetnym źródłem białka i błonnika.
Duży przegląd badań z poprzednich lat wykonany w 2014 roku potwierdza, że ich spożywanie wzmaga uczucie sytości i zmniejsza zjadane porcje.
Warto mimo wszystko pamiętać, że strączki w nadmiarze mogą wywołać nieprzyjemności pokarmowe u co wrażliwszych osób.
Może być tak, że generalnie nie masz problemu z apetytem, ale taki późno popołudniowy maraton filmowy albo wielogodzinne rozmowy z przyjaciółmi budzą w Tobie wygłodniałą bestię, która zupełnie niespostrzeżenie zje wielką deskę przekąsek … sama.
W takim przypadku zwróć uwagę na to co podjadasz.
Postaw na warzywa, na przykład pokrojone w słupki i podawane z, również warzywną, pastą.
Możesz zrobić też mini roślinne kanapeczki bez chleba korzystając z któregoś z 7 sposobów na bezglutenowe kanapki na pełnym wypasie albo ukręcić sycący koktajl do popijania przez szklaną słomkę.
Jak przez 10 dni oczyścić ciało surową dietą roślinną?
Wygodny e-book detoks hormonalny z tygodniowymi przepisami na każdą (polską!) porę roku
i z listami zakupów może być również dla Ciebie wstępem do nowego stylu życia!
Awokado, kokos, orzechy oliwa z oliwek czy olej konopny (oczywiście tłoczone na zimno) dodane na surowo do posiłków (pamiętaj o niełączeniu tłuszczy i mega słodkich węgli) mogą wzmocnić uczucie sytości i wpłynąć na jego utrzymanie nawet przez 3-5 godzin po posiłku.
Dodatkowo podnoszą one metabolizm i poziom energii.
Melon (zawsze solo, chociaż podobno ostatnio obala się tę tezę), pomarańcze, jagody, jabłka czy jakiekolwiek lubisz aktualnie najbardziej, to świetna porcja witamin, minerałów, przeciwutleniaczy, a często i wody, co sprawia, że stanowią one świetny wybór kiedy potrzebujesz coś zjeść.
Nieco oldschoolowa rada, ale lepiej jest użyć mniejszego talerza i wypełnić go po brzegi, niż konceptualnie rozłożyć jedzenie na wielkim talerzu.
Ta metoda pozwala oszukać Twój mózg, który wówczas dostaje sygnał, że porcja jedzenia jest obfita.
Badanie z 2005 roku potwierdza, ŻE LICZYMY KALORIE OCZAMI, NIE PRZEZ ŻOŁĄDEK!
Nie jedz pracując przy biurku, nie jedz oglądając telewizję czy serial.
Świadome jedzenie to poparty przez naukę sposób redukcji uczucia głodu.
Pozwól sobie na czas sam na sam z jedzeniem.
Smakuj aromatów, przyjrzyj się temu co jesz, badaj językiem teksturę pokarmu.
Przeżuwaj powoli i po wielokroć.
Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie masz czasu i jesteś dziś zajęta: czy 15 minut więcej sprawi, że ten dzień się zawali?
Oraz punkt 10, właśnie wyszukany z przepisów z XVIII wieku, zalecany przez Johna Wesleya obok wielu innych sposobów na różne schorzenia, podaje równie zadziwiającą metodę na wilczy apetyt, czyli niczym niezaspokojone pragnienie jedzenia.
Należy zamoczyć mały kawałek chleba w winie i wsadzić sobie do yyy … nosa.
Uściski:)
Na zawsze Twoja
Emanuela Urtica
Źródła:
mindbodygreen.com/articles/how-to-decrease-appetite-naturally
Powiązane artykuły
Komentarze
Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?
A jelita?
A pozostała tkanka łączna?:)
Melon zawsze solo – tzn. bez łączenia go z innymi owocami czy chodziło o brak łączenia z innymi pokarmami? No i dlaczego tak?
Owoce generalnie najlepiej jest spożywać nie łącząc ich z innymi pokarmami, pamiętając o zasadzie, że łączymy słodkie ze słodkimi i półkwaśnymi, a kwaśne z kwaśnymi i półkwaśnymi, nigdy natomiast kwaśne ze słodkimi (takie połączenie obciąża układ trawienny i może powodować nieprzyjemności jelitowe).
Co do arbuza i melona, te mają dużo wody i z tego względu nie należy łączyć ich z innymi pokarmami. Wynika to z tego, że same w sobie bardzo szybko się trawią i po wymieszaniu wolniej przechodzą do dwunastnicy, przez co mogą zacząć fermentować w żołądku.
Czy zjedzenie 500 gram winogron na obiad samych jest dobra opcja?
nawet kilogram jest też spoko, pod warunkiem, że wcześniej nie jadłaś tłuszczu
Pepsi, a chciałam jeszcze zapytać, co myślisz o zabiegu hydrokolonografi ? warto czy lepiej skupić się na diecie, albo to i to ? bo takie sprzeczne opinie są na temat tego typu zabiegów, bardzo proszę Ciebie o radę <3
dieta, jak już to lewatywy z rumianku, moczu, kawy, sody w przypadku poważnych chorób
Że tłuszczu z weglami nie można to wiemy z Twojego bloga. Ale jak to jest z białkiem? Z jednej strony to budulec ale z drugiej zaburzy trawienie węgla juz od jamy ustnej począwszy. Jak wiex jeść? Każdy składnik osobno? Zwłaszcza to białko rano z pkt 1. Samo?z owocami?z węglami? A może z tłuszczem?
białko to budulec, węglowodany to energia, która pozwala na wbudowanie białka w mięsień. Białko bez węglowodanów to spalacz tłuszczu. Z kolei tłuszcz zamienia szybkie białko w wolne.
Bardzo dziekuje. Jestes dla mnie zrodlem wiedzy wiec pozwol ze jeszcze o cos dopytam:
1. Co to znaczy ze bialko jest szybkie lub wolne? chodzi o czas trawienia?
2. Jesli nie chodzi o spalanie tluszczu, to mozna laczyc bialko z weglowodanem bez szkody dla procesu trawienia?
tłuszcz opóźnia wchłanianie białka, dlatego kulturyści na przykład szybkie białko jakim jest izolat serwatki spowalniają w celach antykatabolizmu za pomocą np łyżki oliwy. Ale nie, jeśli chodzi o spalanie tłuszczu toi tylko czyste białko
a jedzenie bialka z weglami spowoduje duzy wyrzut insuliny? czy moze bialko je spowolni?
węglowodany w połączeniu z tłuszczem to tragedia dla trzustki
Tak, wiem, napisalam w pierwszym komentarzu ze nie mozna tego laczyc, Dlatego zapytalam konkretnie o polaczenie bialka z weglowodanami, zapytam wiec jeszcze raz: jak na organizm dziala dodanie wegli do posilku bialkowego (lub bialka do posilku weglowodanowego)? czy bialko spowolni wyrzut insuliny? Podkreslam, chodzi mi o posilek beztluszczowy, lub z minimalna jego iloscia.
Agnieszko przecież napisałam, białko i węglowodany to dobrze połączenie, białko budulec, węglowodany to energia do wbudowania białka w mięsień
Pytanie zatem jak i z czym spożywać tłuszcze? Czy to kwestia po prostu kolejności jedzenia?
jeśli jesz dużo cukrów prostych jak słodkie owoce, nie powinno się przekraczać 10 procent tłuszczu w diecie.A to jest bardzo bardzo mało.
Jesli jesteś na diecie neo śródziemnomorskiej to po prostu jesz zdrowe tłuszcze w ilościach zdroworozsądkowych, mniej więcej 25 % ale nie łączysz tłuszczu z węglowodanami prostymi, i tłuszcz po słodkim, czyli najpierw owoce, a potem sałatka z oliwą czy orzechy i aw okado .
Zatyczki chlebowe do mnie przemawiają 😜
Dziękować❤️❤️
buaaaaa 😘😜👗 🍓🍇🫐💚
Kochana Pepsi, pewnie zauważyłaś, ze wszędzie na internecie na stronach dentystycznych jest napisane, ze po umyciu zębów pasta z fluorem, nie płukać ust, tylko wypluć pastę. Mój syn (25 lat) właśnie taka informacje dostał od dentysty i dosłownie od tamtej pory w ogole nie płucze jamy ustnej, połyka te bakterie razem z pasta od 3 miesięcy, żadne argumenty ani badania naukowe do niego nie docierają. Już nie wspomnę, ze w tym okresie miał bardzo ciężka infekcje z temperatura nawet przekraczająca 39 utrzymująca się ponad 2 tygodnie, ale nie wiedziałam w tym czasie, ze takie praktyki stosuje. Generalnie on w miarę zdrowo się odżywia, dlatego nie mogę zrozumieć jak mogli mu takie pranie mózgu zrobić. Jeśli byś mogła Pepsi, proszę napisz czy to jest bardzo szkodliwe dla niego, to połykanie pasty, czy ja przesadzam. Wiem, ze według teorii, powinnam zaakceptować to co on robi ze swoim życiem, ale jakoś trudno mi przejść obojętnie obok tego.
Skończ z tym, on ma 25 lat, przecież zna już Twoje zdanie, zajmij się swoimi sprawami. Im bardzo będziesz nalegać, tym więcej fluoru będzie łykał, bo oddajesz tej sprawie wielką energię. Gdy będzie gotowy napisze sam do mnie.
Dziekuje Pepsi, tak zgadzam się z Tobą i podejrzewałam, ze jeśli napiszesz to w tym stylu. Obserwując twój blog, słuchając tez Mieczysława Bielaka i książki Vadima Zelanda mówią właśnie o tym, teorie ta mniej więcej znam, ale wprowadzić to wszystko w życie, to nie tak łatwo. Wszystko to jednak ma sens. Zamiast z czymś walczyć, lepiej zaakceptować. Dziekuje Pepsi❤️
nie mów sobie o trudnościach, po prostu sobie rób swoją robotę, a ja spadasz z drogi to zawsze możesz na nią wskoczyć, bo tak naprawdę nie masz żadnego przymusu, robisz to dla siebie. 😘😜👗 🍓🍇🫐💚