Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Kontynuując niedawny artykuł dotyczący otyłości wśród dzieci, poznaj proste i nieinwazyjne sposoby radzenia sobie z tym problemem.
Pierwszy posiłek dziecka, czyli śniadanie, powinien być zdrowy i odpowiednio obfity. Badania wskazują, że regularne spożywanie śniadań redukuje otyłość wśród dzieci i młodzieży, oraz wspiera aktywność fizyczną w ciągu dnia. Młodzi ludzie potrzebują śniadania aby te było paliwem, które cały dzień napędza ich ciała. Bez niego czują zmęczenie i niechętnie angażują się w aktywność fizyczną, która pomaga spalać nadprogramowe kalorie. Poza tym głodne późniejszą porą zjedzą większe porcje lub zapełnią brzuchy tym, co jest szybko i łatwo dostępne, czyli chociażby fastfoodem. Badania zwracają uwagę na jeszcze jeden istotny fakt: analiza programów żywieniowych dla dzieci z uboższych rodzin potwierdza, że zapewnienie dziecku dobrze zbilansowanego śniadania poprawia wyniki testów i prowadzi do lepszej frekwencji. Podając dziecku śniadanie (i nie tylko) należy unikać przetworzonej żywności zawierającej cukry proste, takiej jak na przykład pozornie zdrowe płatki śniadaniowe.
To sposób nie tylko na poprawę wagi dziecka, ale także na lepsze skupienie i poprawę szkolnych wyników. Badanie z 2009 roku wskazuje, że młodzież przez 5 dni w tygodniu przynosząca ze sobą lunch rzadziej spożywa fast-foody, frytki i wysokocukrowe przekąski oraz gazowane napoje, a także je więcej owoców i warzyw niż ich rówieśnicy, którzy nie przynoszą jedzenia z domu. Planuj z wyprzedzeniem posiłki dziecka. Możecie także przygotować je wspólnie aby dziecko było zaangażowane w decyzje dotyczące swojej diety i wykształcało zdrowe nawyki. Staraj się urozmaicić dietę dziecka, poza standardowymi kanapkami pakując mu na przykład warzywa w słupkach do maczania w hummusie, sałatki, mus owocowy, czy cokolwiek, co będzie odpowiadało potrzebom dziecka, a jednocześnie będzie odżywcze i zdrowe. Może ten sposób będzie także motywował do próbowania nowych rzeczy.
Jedzenie większej ilości posiłków poza domem przyczynia się do zwiększonego ryzyka otyłości u dzieci. Rodzice żyjący w biegu czasem wolą dać dziecku pieniądze na łatwo dostępne jedzenie, zamawiają coś lub kupują proste do odgrzania, wysoce przetworzone gotowce. W związku z tym dzieci jedzą żywność nie tylko bezwartościową, ale także spożywają jej znacznie większe porcje.
Przed telewizorem, komputerem czy patrząc w ekran smartfona, Twoje dziecko prawdopodobnie siedzi lub leży, często godzinami. Nie wspomnę już o przekąskach, które podjada się w międzyczasie. Tymczasem można zorganizować czas znacznie bardziej aktywnie i poświęcić go zabawie i rozwojowi dziecka.
Dzieci i młodzież pomiędzy 6 a 17 rokiem życia powinny spędzać minimalnie 60 minut dziennie na aktywności fizycznej. Ćwiczenia zmniejszają prawdopodobieństwo otyłości, ale także redukują stres, wspierają zdrowie mentalne i rozwój fizyczny. Niektóre sporty są przy tym niezłą zabawą, uczą pracy zespołowej lub zdrowej, sprawiedliwej rywalizacji. Dziecko nie musi lubić zajęć WF-u żeby zacząć uprawiać sport. Wspólnie znajdźcie coś, co będzie sprawiało mu frajdę. Niech to będą zajęcia taneczne, basen, jazda na deskorolce lub rolkach, tenis, karate, joga, gra w klasy czy wspinanie się na drzewo.
Otyłe dzieci i dorośli doświadczają stresu i chronicznego niepokoju związanych z ich wagą. Wiele otyłych osób czuje się ciągle ocenianymi z powodu swojego wyglądu. Z tego powodu w zmianie wagi dziecka istotna jest także zmiana jego nastawienia.
Daj swojej pociesze zrozumieć, że to co robi jest w porządku: nie robi tego za karę, tylko dlatego, że to dobre dla jego zdrowia i samopoczucia. Pamiętaj przy tym żeby niezdrowej żywności nie traktować jako nagrody czy sposobu na pocieszenie dziecka. Możesz też przedstawić plan zmian jako plan gry, w której zdobywa się punkty i nagrody (w której jednak porażki nie są oceniane i wyszydzane). Róbcie też razem zakupy, przeglądajcie blogi i książki w poszukiwaniu zdrowych przepisów i aktywnie spędzajcie wspólne chwile. Razem możecie się także relaksować, na przykład wykonując jakieś ćwiczenia oddechowe. Nie dość, że to proste, zdrowe nawyki odwdzięczają się przez całe życie.
cześć
Powiązane artykuły
Komentarze
Ja nie na temat. Drugi dzień spożywam wit b complex i jablczan magnezu z Waszego sklepu i wczoraj i dziś z pół godziny po spożyciu mocz ma kolor jakby seledynowy (coś jak po furaginie) i goni mnie non stop. Czy to normalne czy nie bardzo? Pozdrawiam
po B2 jest taki mocz,fluorescencyjno żółty, to normalne załamanie światła
Moja obserwacja..
Dziecko dietetykiem rodziny:
– Co chcesz na śniadanie?
– MAMBE!!!!!
– może kanapeczke..
– NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
… moje dziecko nic innego nie chce zjeść… (że niby takie fajne)
Może i jestem pokolenie „bohaterka menopauza”, ale według mnie coś tu nie gra, kiedy dziecko wywołane „do tablicy” podejmuje decyzje wychowawcze, co ma nosić (lakierki na obcasie), jeść (mamba i chleb z nutellą), jak ma spędzać czas (którą bajkę mam ci włączyć)
Granica jak zwykle cienka jak dupsko węża
Kto pierwszy podał dziecku nutellę i chleb? Co rodzice jedzą przy dziecku?
punkt 7. wychowaj dziecko odpowiedzialnie. a tym czasem nic nie powiem, będę cichutko jak trusia, zajmę się swoją menopauzą, w końcu (ponoć) największym mistrzostwem jest pozwolić innym by kroczyli swoją własną drogą. 🙂
https://www.pepsieliot.com/5-sposobow-menopauze-yyy-menopauza-bez-uzycia-medycyny/ <3