Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Chociaż zdaje się, że do powstania takiej pigułki mamy lata świetlne i wiele wymiarów do przeskoczenia, w niektórych kwestiach, takich jak chociażby odchudzanie, natura wyprzedziła nasze najśmielsze zamysły. O czym mowa? O zielonej herbacie!
Zielona herbata i jej ekstrakty wykazują w badaniach nadzwyczajne rezultaty. Przykład?
Cały sekret tkwi w wysoko skoncentrowanych w zielonej herbacie przeciwutleniaczach: katechinach, które naukowcy uważają za prawdziwy motor spalania tłuszczu. Istotna dla spalania tłuszczu jest także naturalna, zawarta w zielonej herbacie kofeina. Naukowcy właściwie udowodnili, że osoby regularnie (i z odpowiednią częstotliwością) spożywające wysokokofeinową zieloną herbatę matcha spalają tłuszcz szybciej niż Ci, którzy tego nie robią. Naturopatka i holistyczna dietetyczka specjalizująca się w odchudzaniu, Liana Werner-Gray, uważa, że zielona herbata jest obowiązkowym dodatkiem do każdej diety, ponieważ oddziałuje ona już na poziomie komórkowym i pozwala ciału efektywnie (i efektownie!) spalać tłuszcz.
Oczywiście matcha! Zawiera ona aż 137 razy więcej katechin niż jakakolwiek zielona herbata, a jej jedna łyżeczka do 35 mg kofeiny. To na tych substancjach zależy nam w przypadku odchudzania najbardziej i żadna inna zielona herbata nie zapewni nam ich w tej samej ilości.
Nie spodziewajmy się cudów. Zielona herbata będzie stanowić doskonały dodatek do diety i zdrowego stylu życia oraz świetny spalacz tłuszczu. Picie jej solo jest oczywiście zdrową praktyką, ale bez innych zmian w trybie życia i diecie nie przyniesie ona zmian w wadze tak zachwycających jakbyśmy tego oczekiwali. Poza tym, że zielona herbata wspomaga odchudzanie, jest ona także przeciwzapalna, chroni wątrobę i serce, wspiera funkcjonowanie mózgu oraz rozluźnia.
Większość suplementów wspomagających odchudzanie ma efekty uboczne, często całą listę. W przypadku zielonej herbaty jedynym co może zmienić Twoje samopoczucie jest delikatne pobudzenie. Jeśli jesteś wrażliwa na kofeinę, unikaj picia zielonej herbaty późnym południem. Zmniejsz też ilość zielonej herbaty pitej w trakcie ciąży do maksymalnie dwóch filiżanek dziennie. Właściwie nie ma innych zaleceń ani przeciwwskazań.
uściski:)
Źródła: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18326618 Liana Werner Gray The Earth Diet: Your Complete Guide to Living Using Earth’s Natural Ingredients
Powiązane artykuły
Komentarze
A co z kofeiną, która wywołuje stres w organizmie człowieka?
z kofeiną jest dość różnie, a badania są wręcz sprzeczne, szczególnie jeśli chodzi o jelita. Mieszkam teraz (tylko przez pewien czas, akurat zaraz wracam) we Francji, gdzie ludzie nie wyobrażają sobie życia bez kawy, Włochy też, piją kilka, a nawet więcej espresso dziennie, a średnia długość życia na przykład tych na diecie śródziemnomorskiej zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, a wiadomo że kobiety żyją dłużej, wynosi ponad 90 lat.
Dzięki za odpowiedź?. Ich długość życia wskazuje że im kawa nie szkodzi. Najlepiej dostosowywać wszystko do swojego organizmu, testować co nam służy a co nie. Dużo też zależy od naszej psychiki, jak nastawimy się w stosunku do danej rzeczy. Ja porzuciłam kawę i herbatę, ze względu na ciagłe braki magnezu. Trochę pomogło, ale i tak nie było dobrze do końca, mięśnie i powieka drgały, nogi bolały. Przeszło dopiero po 6 dniowej głodówce. Wszystkiego dobrego, dziękuję za Twoje wpisy i inspiracje, pozdrawiam