Te słowa Morfeusza do Neo w filmie Matrix są jak strzelił z liścia (na płask) w zaspany policzek na odmulenie.
Nieprzebudzona, nieprzebudzony, śpiący jak susły, to my. Ty i ja.
Matriks jest systemem i ten system jest ostatecznie wrogi. Jest to pasożyt energoinformacyjny.
Ale kiedy jesteś w nim w środku, widzisz kobiety biznesu, biznesmenów, nauczycieli, prawników, dekarzy, kosmetyczki, dochtore, kler i takie tam i nie zadajesz pytań poniżej pasa.
Nie rozumiesz, że coś może być nie tak. Idziesz w to, jak w dym.
Większość z tych ludzi nie jest gotowych, aby odłączyć się od tej matrycy. Są tak zahartowani, tak zaprogramowani, że BĘDĄ WALCZYĆ ABY JĄ CHRONIĆ.
Polecam Ci najwyższej czystości nowozelandzką, trawę pszeniczną Wheat Grass This is BIO, To nie tylko kwestia siwienia i urody, ale potężne odżywianie, wsparcie wątroby, masa chlorofilu, oraz wygoda. Wrzucasz do 4 szklanki:)
Pomyśl, czy mówię też o Tobie?
Zobacz, jak żyje większość ludzi: opętani udomowieniem, wytresowani do wstawania do pracy, potem znowu dom, dzieci do szkoły, telewizor, spanie.
Jak automaty.
Na wakacjach już wkrótce nie wiedzą co ze sobą i ze swoimi dziećmi zrobić, najchętniej znowu oddaliby je do szkół, a sami wrócili do programu.
Zresztą w wakacje też działają jak zaprogramowani.
Plaża, wytrzepywanie piasku (przeklinanie, że przy hotelu nie ma basenu), smażalnia ryb, lody, telewizor.
Program matriksu zrealizowany, turnus się skończył.
zabawnie ewoluująca 🙂
Jeśli podążasz ustaloną ścieżką przekazaną ci przez społeczeństwo z czasem stajesz się bezmyślnym automatem.
Zupełnie nie o to chodzi w życiu, wręcz przeciwnie, chodzi o ODAUTOMATYZOWANIE wszystkiego, począwszy od najprostszych czynności. Gdy wchodzisz do wody, dzieje się cud, bo wszystko jest inaczej, wody, w której brodziłaś wczoraj, już dzisiaj nie ma.
Tylko cud uważności, wychodzenia z automatu myślenia, działania, jest w stanie podwyższyć twoje wibracje, abyś przyciągała, czyli rezonowała z OBFITOŚCIĄ, KTÓRA PRZYPISANA JEST WSZYSTKIM, którzy wyszli poza programy matriksu.
W matriksie obfitość jest niespełniona.
Ludzie nie mają nigdy dość.
Od dnia swojego urodzenia zostałaś uwięziona w tej matrycy, ale oczywiście możesz z niej wyjść.
Żebyś szczerze tego zapragnęła, powinnaś wiedzieć czym jest matriks: systemem blokującym, krwiopijcą twojej energii, więzieniem.
śliczna i dorosła
Dogmatyczna, zorganizowana ideologia, niestety religie też pod to podchodzą, podobnie jak marksizm i engelsizm:), nakłada na ludzi obowiązki: co mają myśleć, a co nie, co jest dobre, a co złe.
Całkowicie stoi to W SPRZECZNOŚCI Z WŁASNYM POSZUKIWANIEM PRAWDY i dotarciem do własnych wniosków.
Ateizm jest taką samą blokadą jak obowiązkowa religia, tyle, że z drugiej strony medalu.
Jeśli chcesz odzyskać swoją indywidualność i szczerze wyrazić siebie należy zerwać łańcuchy zorganizowanej ideologii i rozpocząć własne poszukiwanie prawdy od podstaw.
Gdy tego nie zrobisz, twoje emocje będą tłumione i będzie cierpiało twoje ciało.
kreacja uliczna, jakiej polski matriks nie lubi (chyba)
Poznaj jak najlepiej siebie, wyłącz automat, który każe ci siedzieć w przeszłości, lub przyszłości, OSĄDZACĆ i porównywać się do innych i zobacz siebie prawdziwą.
To będzie możliwe tylko wtedy, gdy zostaniesz obserwatorem siebie i sytuacji.
A to będzie możliwe tylko wtedy, gdy uda ci się uchwycić program ego, zanim rozhula się lawina.
No i akceptuj wpadki, podnoś się szybko i ruszaj ze skrzyżowania.
och broszeczki; a więc Lennon namawiał do przebudzenia?
Jesteś w stanie otrzymać tyle obfitości i dobrobytu ile jest ci potrzebne tylko w taki sposób, że będziesz przyciągała takie sytuacje i ludzi. To co widzisz jest lustrem, odbiciem twojej podświadomości.
Prawo rezonansu zawsze zadziała. Wysokie przyciąga wysokie, a niskie przyciąga niskie.
Wszystko zależy OD CIEBIE I OD TWOJEJ ZMIANY.
Nie od zmiany w mężu, sąsiedzie, dziecku, szefie, instytucji rządowej, czy polityku, albo twoim lekarzu.
buciki Szeherezady, lampasy, oraz rąbek czerwonej bandany, antymatriksowy wypasik
Kreacja, twórczość, rozwój, wszystko co wypływa z twojej świadomości, brak ciążenia w tańcu, brak oporu materii, podatna energia, samoleczenie, miłość do siebie i wszystkich ludzi i istot, to jest twoja wolność.
Ambicje, polityka, stopnie kariery i naukowe, pięcie się po drabinie, kolejne przedmioty, to jest twoje więzienie.
Ciężka praca tak, przechodzenie z klasy do klasy tak, ale nie w cieniu ingracjacji, czyli błagania o akceptację innych.
Postaw na wzrost i kreację.
Odautomatyzuj każdy dzień.
Stań się obserwatorem siebie.
Bądź uważna.
Nie mówię, żebyś była skupiona, tylko uważna, a to nie to samo.
Człowiek uważny widzi wszystko, człowiek skupiony tylko wycinek.
schody:)
Gdy jesz pokarmy niskowibracyjne, wcześniej powinnaś przebywać w wysokich wibracjach, aby pokarm zwierzęcy ich nie obniżył i żebyś nie zaczęła rezonować z niskim.
Niskie przyciąga niskie.
Truchło przyciąga truchło.
4 szklanki plus oddechy z rana na nawodnienie i dotlenienie komórek. Dobra alkalizacja ciała podnosi wibracje.
coś różowego ustawia coś obszarpanego
Nie czytaj byle czego, baw się, śmiej się, wyluzuj, odpuść, pokochaj wroga, nie ma wrogów, wszędzie jesteś ty sama.
Zastosuj od czasu do czasu, albo zawsze, detoks informacyjny.
bardzo zwyczajne mankiety u nogawek, generalnie mało matrycowy luzik
Czytaj poezję, słuchaj wykwintnej muzyki.
Doświadczaj zmysłami piękna natury.
Płyń przez życie z zachwytem na twarzy.
Tańcz w życie.
Kochaj ludzi. Stań się twórcą.
Rób 4 szklanki.
Przebywaj dużo w naturze, oddychaj głęboko, biegaj na palcach i śródstopiu, uziemiaj się, śpiewaj, lewituj, jedz słońce, nie blokuj energii pieniądza.
Bądź twórcą i kreatorką.
marynarka mężusia w nowym luku
Akceptuj jak jest, bo jest idealnie.
To jest twoje poletko doświadczalne.
Każde zrozumienie i akceptacja otwiera przed tobą nowe okno możliwości rozwoju.
Jest zajebiście jakkolwiek by nie było.
Nie mów jak być powinno, nie mów kto ma rację.
Jest jak ma być teraz, a każdy ma swoją rację.
Do nóżek padam, rąsie całuję cmok cmok
Twój Horry
PS
Ktoś się tu wepchał ze swoją modą dla niewiast, że niby kreacja wymyka się matrksowi sama z siebie. No nie wiem, nie wiem.
Powiązane artykuły
Komentarze
Hoho, jakie kreatywne kreacje. Łapię się na niektóre choć klapek nie czuję 🙂 Pięknie piszesz Horry, prawie jak bym Pepsi E. czytała;-)
Dzięki, ja też nie czuję tych klapek :)))
marynarka mężusia w nowym luku”
Krawaty też niezłe 😉
http://img.wiocha.pl/images/8/6/863510869deef3ad5fe472ffa398002b.jpg
Niepotrzebnie się spinają chłopaki.
Po 1 trzeba się wyrwać z okowów zorganizowanej religii”
Nie dla wszystkich wykonalne 🙂
https://4.bp.blogspot.com/-gbzVVCrakgQ/V1gT_1KRjqI/AAAAAAAAAMA/xZ4mCXOkySUNJRwMHzWl71s6GZHRRKPiQCLcB/s1600/10253930_872436146145100_6738961786351526777_n.jpg
To jest bardzo smutne…
To jest tragedia, klęczki watykańskie klekają i jeszcze płacą gotówkę
pustynnym legendom.
Cały świat infekują tymi bzdetami o jezusku dobrotliwym.
Pepsi, tzn Horry, ten wpis jest meega!! czytam kolejny raz i pewnie będę do niego wracać nie raz.
dajesz taką wspaniałą energię i kopa dziewczyno, że chciałabym Cię mocno uściskać i podziękować za to wszystko! czytanie Ciebie to często najfajniejsza część mojego dnia/poranka, i wiem że cukrem polałam że hej, ale po prostu musisz to wiedzieć i już:) buziole.
ps a fotki jak zwykle niebywale smakowite;
cieszymy się, ukłonki <3