😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Hej, hej to Twój ulubiony mąciwoda Horry Porttier 😉
Czasy interfejsu mózgowo-komputerowego stają się właśnie rzeczywistością. Współczesna technologia sukcesywnie znajduje sposoby zastosowania fal mózgowych, czyli niematerialnej energii w świecie materialnym.
Wykorzystuje do tego Elektroencefalografię (EEG), która mierzy elektryczne sygnały niskiego napięcia pochodzące z mózgu przy użyciu czujników przymocowanych do skóry głowy i twarzy. Rejestrują one zmiany potencjału elektrycznego na powierzchni skóry, pochodzące od aktywności neuronów kory mózgowej. Po odpowiednim ich wzmocnieniu tworzą z nich zapis – elektroencefalogram.
Kiedy neurony wewnątrz mózgu odpalają, sygnały elektryczne zostają emitowane, przechwytywane, wzmacniane, a następnie przesyłane do komputera w celach interpretacyjnych. Po przechwyceniu tych sygnałów naukowcy i inżynierowie mogą przekształcić pozyskane informacje w komendy software w celu kontrolowania rzeczywistych, trójwymiarowych obiektów.
Rozwój takiej technologii może wkrótce doprowadzi do tego, że każdy smartfon stanie się potencjalnym szpionem. Będzie wiedział o Twoich intencjach. Kumasz?
Dowolny sprzęt – komputer / smartfon / whatever jest „szkolony” w celu rozpoznawania wzorców fal mózgowych, a następnie mapuje te dane wejściowe do sterownika kontrolującego. Podobnie jak w przypadku ludzkiej pomysłowości, wyniki zastosowania takich rozwiązań mogą być zaskakujące.
Oto 7 patentów wykorzystujących potencjał interfejsu ludzkiego mózgu w technologii. Na razie wszystko całkiem spoko i bardzo progrzecznie i niby mega proludzko … jak bomba atomowa.
Zdolność do fizycznego przemieszczania rzeczy jest czymś, co większość z nas przyjmuje za oczywistość. Korzystając z implantowanych chirurgicznie elektrod i używając kontrolowanego umysłem sztucznego ramienia, osoba sparaliżowana ma szansę po raz pierwszy sama siebie nakarmić. I to z pewnością wygląda całkiem całkiem.
System intendiX działający w oparciu o EEG pozwala użytkownikom na pisanie wiadomości w podstawowym edytorze tekstu na komputerze. Brain-Computer Interface może pomóc sparaliżowanym lub niedomagającym pacjentom. Dzięki specjalnej „czapce” i oprogramowaniu, pacjent może wybierać poszczególne litery pojawiające się na ekranie komputera poprzez skupianie się na nich. To również jest mega.
W placówce badawczo-rozwojowej Samsunga w Dallas, powstaje tablet, który wykonuje proste operacje w oparciu o intencje użytkownika. Wkraczamy na niebezpieczne ścieżki.
Naukowcy i studenci Uniwersytetu w Minnesocie opracowali system do sterowania robotami (jak np. zdalny helikopter) za pomocą wzorców fal mózgowych użytkownika, który nosi czapkę EEG.
A co z nieprzyjemnymi myślami? Z oprogramowaniem fałszywego ego?
Artystka Lisa Park opracowała sztukę kontrolowania syntezowanego brzmienia, aby wytworzyć taniec fal na powierzchni wody sterowany jej emocjami. No pięknie.
Kontrolowana przez umysł deskorolka może osiągnąć maksymalną prędkość 51 km/h. A liczba jego 44:)
Student robotyki na Tajwańskim National University opracował patent kontroli nad różnymi robotami, w tym robotem Lego.
Owszem, zabawki to mnóstwo frajdy, zwłaszcza dla dzieci. Tymczasem nikt nie zastanawia się nad zagrożeniem/już faktem, kontrolowania ludzkiego umysłu przez technologię.
Potencjalne zastosowania technologii kontrolowania umysłem są ogromne i są dowodem na to, że myśli rzeczywiście mogą stać się rzeczami. Pamiętajmy, że może to zadziałać w drugą stronę i sterujący może stać się sterowanym.
Twój kochany Facebook nie chce być absolutnie gorszy i postanowił popracować nad technologią odczytywania myśli swoich użytkowników.
Jaśnie oświecony Mark zapodaje że ludzka zdolność do komunikacji jest w lesie w stosunku do wydajności i możliwości mózgu które w znacznym stopniu przewyższają naszą zdolność do komunikowania się ze światem zewnętrznym za pomocą mowy i pisma. Trzeba zatem usprawnić ten proces przelewając nasze intencje i myśli na Facebookowe elaboraty.
Oczywiście wszystko pięknie ładnie pod płaszczykiem pomocy przede wszystkim osobom z zaburzeniami mowy lub innymi problemami z komunikacją.
Na tym zabawa się nie kończy. Mózg użytkownika ma stać się „myszką” do poruszania się w wirtualnej rzeczywistości, w której będziesz mógł dowolnie wykreować swoje otoczenie i strzelić sobie selfiaczka z wirtualnymi przyjaciółmi.
A więc działalność charytatywna i rozrywka w imię których nieinwazyjne sensory Facebooka wzbogacą życie populacji o turbo-komunikowanie się i funkcjonowanie w zaprojektowanej przez Twój umysł wirtualnej rzeczywistości.
Dobra, to brzmi trochę jak z młodego technika. Ale chodzi o to, że jak takie rzeczy wchodzą na rynek niby wesołe zabawki, to oznacza tylko jedno: Oni to już od dawna testowali, przerobili i wkrótce będą wiedzieć o Tobie więcej niż Ty sam o sobie wiesz. Gdy pojawi się w Twojej głowie zamysł, intencja Ty sam niekoniecznie zdajesz sobie sprawę co zrobisz, ale oni zinterpretują te myśli bardziej precyzyjnie.
Rada na nadchodzącą przyszłość:
Korzystając z „dobrodziejstw” czwartego wymiaru (technologie:) wiedz, że ktoś może słuchać Twoich myśli. Wyłącz je. Pozbądź się fałszywego ego. Przekieruj energię w inną stronę. Zrób ich w bambuko. Skoro można oszukać wariograf, czyli wykrywacz kłamstw, Ty wykiwaj Fejsbunia i Smartfunia.
Padam do nóżek!
Powiązane artykuły
Komentarze
Technologie dobre, ratują życie i niedobre, rujnują życie. Bardziej tradycyjny przypadek/ przykład, o którym napisano już wiele, nafilozofowano się do woli to nóż . Z nim podobnie. Warto więc noża nie używać tam, gdzie nie ma potrzeby. Warto też wiedzieć, ile noży mamy na stanie. A tu ciągle wciskają nam nowe- inny kolor, rękojeść czy ostrze- musisz mieć. Ku własnemu zniewoleniu . I takie drony na przykład latają, fajne zabawki dla dzieci..Czy w obecnych latach ktokolwiek uprawia seks w polu, czy już tylko gmo kukurydz ?? Wiem, że temat dużo poważniejszy , ale i tak podoba mi się konkluzja- że warto sobie wyćwiczyć ego w niemaniu jego.
W placówce badawczo-rozwojowej Samsunga w Dallas, powstaje tablet, który wykonuje proste operacje w oparciu o intencje użytkownika. Wkraczamy na niebezpieczne ścieżki.”
Niebezpieczne, niewiele do nas dociera.
absolutnie nie ma nic w tych technologiach dobrego; wszelkie tzw. dobre intencje, to bardziej lub mniej świadoma zasłona dymna, kolejna próżność gadającej małpy mającej kompleks Boga, czy też własny psycho myk, tych którzy mają chore ambicje; min. dlatego, gdyż każdy jajogłowy powinien być na tyle kumaty, aby przewidzieć konsekwencje swoich małpich poczynań zwanych naukowymi – czyż nie? a jednak tak nie jest? to co z nich za elita intelektu jak są tak krótkowzroczni i nie ogarnięci? więc po pierwsze, to żadna elita, po drugie są to słabi kłamcy, po trzecie nauka jest słaba, bo cały ten szajs wyłania się z trendu redukcjonizmu naukowego, często zwanego fizykalizmem – dlatego też ci debile, co prawda mogą to i tamto i ocean zła tym czynią, łącznie z mordowaniem (wiem o czym piszę), dodatkowo wyobrażając sobie w swoich przykurczonych zawężonych naukowych móżdżkach, że dokopią się w tym nieśmiertelności, dla nich żywe istoty (w wielkim nieuprawnionym skrócie) to tylko zbiór pamięci w szerokim tego słowa znaczeniu, plus kilka funkcji i tyle, tymczasem z tym syfem nie wychodzą poza czas i przestrzeń mam dostępną i tyle; mają ambicję na łapanie duszy i tworzenie nieśmiertelności a tym czasem to wszystko to tylko popiół; wiec lepiej niech kolo bez ręki nauczy się żyć bez ręki, mogąc przy tym być szczęśliwym, a ci co umierają niech umierają z godnością nie ciągnąc za sobą w przepaść innych zdrowych żyjących; nawet nie chce już wspominać o tych obleśnych tosterach z dziedziny cybernetyki, ludzka pycha tworzy potworki i aby to mogła zrobić wymordowała ogromne zastępy cudownych istnień w laboratoriach – i my na to pozwoliliśmy, więc przyszli także po nas…. pozdrawiam Pepsi kochana dziewczyna z Ciebie, dobrze że jesteś…
z miłością