fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 106 168
93 online
46 121 VIPy

600 powodów, że kurkuma może być najważniejszym ziołem na świecie

Ale, ten kto jest właścicielem złota ustala zasady

Tekst dla „zarobionych burżujów” – czas czytania całości 2 minuty 30 sekund Według definicji prawnej, lek to jest coś, co: – diagnozuje, leczy, łagodzi, lub zapobiega chorobie. Problem z tą definicją jest taki, że istnieje wiele substancji tak łatwo dostępnych i łagodnych, jak te, które leżą w naszych kuchennych szafkach z przyprawami, i które zostały sprawdzone przez tysiąclecia w niezliczonych ludzkich doświadczeniach, jako środki łagodzące, zapobiegające i oczywiście leczące choroby, jednak nie mogą zostać nazwane lekami.

Placek: fasola, jarmuż, kurkuma, tymianek, sól, pieprz i trochę oleju kokosowego

Jak to jest możliwe?

To proste, dla ustaw prawnych natura, to tylko kłopot i nie ma mowy, żeby zatwierdzić naturalną substancję w profilaktyce i leczeniu chorób. Naturalna substancja się nie nadaje. To niestety nazywa się totalitaryzm i powiem szczerze, że, gdyby ludzie zechcieli się głębiej nad tym zastanowić doszliby do oczywistych wniosków, jaki to absurd. Absurd i skandaliczny stosunek do ludzi. Jesteśmy częścią natury i tylko tam możemy poczuć się naprawdę dobrze. Kurkuma jest przyprawą leczniczą, i to musimy powiedzieć głośno. Kurkuma leczy, zapobiega i chroni, czyli jest też lekarstwem. Historia tej przyprawy przeplata się z ludzką kulturą, a raczej jej metabolizmem właściwie od naszego zarania.

Kurkuma stawia na głowie medyczne modele oparte na farmaceutykach i wymyka się wszelkim kryteriom, gdyż podczas kuracji, gdy podawana jest w ilościach znacznie wyższych, jej właściwości terapeutyczne znaczenie przewyższają skutki uboczne. Zupełnie odwrotnie niż w przypadku większości opatentowanych leków. Nikt nie powie, że chemia nie zabije w końcu komórek nowotworowych, owszem, na pewnym etapie zabije wszystko, łącznie z chorym.

Kurkuma posiada setki potencjalnych ubocznych korzyści, które zostały dowiedzione doświadczalnie

Okazuje się, że moduluje ponad 160 różnych ścieżek fizjologicznych w organizmie ssaka

Wprawdzie wiemy już, że nie ma żywności lub ziół, które nie posiadałyby jakiegoś niechcianego przez nas potencjału niezamierzonych skutków ubocznych, to możemy uznać, że kurkuma jest naprawdę jedyna ze swoim wyjątkowo wysokim marginesem bezpieczeństwa,. Szczególnie, gdy porównamy jej działanie z hydrokortyzonem, ibuprofenem, i chemioterapeutykami. Co więcej, nic ze współczesnego farmaceutycznego arsenału nie zbliża się nawet do rekordu toru kurkumy, czyli 6000 lat, odkąd bezpiecznie była stosowana w medycynie ajurwedyjskiej. Niestety pomimo swojej ogromnej możliwości łagodzenia cierpienia ludzi, kurkuma prawdopodobnie nigdy nie otrzyma pieczęci aprobaty rządów, ministerstw zdrowia, medycyny alopatycznej, czyli oczywiście farmacji. Bowiem nie można jej mieć na wyłączność. Jest dobrem całej ludzkości, więc nie można jej opatentować. To jest tak banalne, tak oczywiste, a ludzie wciąż tego nie widzą.

Podstawowa zasada rządząca światem:

Ten kto jest właścicielem złota ustala zasady

Jaki inwestor będzie skłonny do ryzyka wydania/utraty 800 milionów dolarów, które trzeba wydać z góry, aby dostosować się do wymogów wielofazowego, z podwójnie ślepą próbą, randomizowanego badania klinicznego? Znajdźcie mi takiego inwestora? Yyy … może państwo? Albo UNIA? Ale państwo/rząd czerpie informacje zdrowotne z oficjalnych mediów i lobby farmaceutycznego. Mamy odpowiedź, raczej nie będzie zbyt dużo badań. Nic się nie zmieni. Wszystko zależy od nas. Jednak Greenmedinfo w pocie czoła dokonało przeglądu ponad 5000 streszczeń badań zawartych w bazie danych opracowań bibliograficznych Biblioteki Narodowej Medycyny znanej jako MEDLINE ( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/ tu), a następnie odkryło ponad 600 potencjalnych korzyści zdrowotnych z kurkumy, i / lub z jej głównego polifenolu znanego jako kurkumina.

Niektóre z najbardziej niesamowitych właściwości:

Niszczenie raka, gdy okazał się wielolekowo oporny

Niszczenie komórek macierzystych raka (ooo …, a to jest już bardzo poważna zdolność, bowiem komórki macierzyste są źródłem wszystkich raków)

Ochrona po uszkodzeniach popromiennych

Zmniejszanie niezdrowych poziomów zapalenia

Ochrona przed zatruciami metalami ciężkimi

Zapobieganie i cofanie choroby Alzheimera i towarzyszących jej patologii

Najbardziej w tym wszystkim niesamowite jest, że kurkuma może przynosić korzyści dla kilkudziesięciu warunków zdrowotnych jednocześnie. Może ratować nasze zdrowie, nawet, gdy jesteśmy całkowicie odporni na konwencjonalne leczenie.

Kurkuma rośnie swobodnie na planecie Ziemia, przemysł farmaceutyczny nigdy jej nie polubi, chyba, że ją opatentuje …


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy, pożywienie i kosmetyki znajdziesz w Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

(Visited 30 116 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Ankapaw 8 grudnia 2015 o 08:48

    Interesowały by mnie interakcje między kurkumą a nadczynnością tarczycy – czy coś o tym wiadomo? Druga rzecz jest taka, że nie mogłam się zarejestrować do strefy VIP, ponieważ nie dostałam maila z hasłem, ale „zablokowałam” sobie adres i nazwę – więc przy ponownej próbie dowiedziałam się, że „ta nazwa jest już zajęta”, podobnie jak mail (mój). Pomocy!…

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 09:45

      Droga Ankopaw już zgłaszam Informatykowi problem

      1. avatar Jadwiga1 8 grudnia 2015 o 12:09

        Ja mam ten sam problem co Ankapaw!

    2. avatar Josefina 8 grudnia 2015 o 10:22

      Ankapaw, można ten problem obejść klikając na „Nie pamiętasz hasła?”. Jak wpiszesz maila to dostaniesz linka do zmiany hasła i wtedy będziesz mogła się logować 🙂

    3. avatar Agnieszka 14 października 2019 o 17:08

      Hej Pepsi, ile można podawać kurkumy dziecku rocznemu DZIENNIE? . Dziecko ma MTHFR. Noi 10 latkowi oraz dorosłemu? Kurkume kupiłam w sklepie ekologicznym. Pozdrawiam

  2. avatar babka 8 grudnia 2015 o 09:52

    Chciałabym stosować zapobiegawczo kurkumę, jednak nie wiem, ile w takim przypadku powinno się jej spożywać na dzień i w jakiej formie? Kiedyś gdzieś czytałam o mleczku kurkumowym, które sporządzało się z mleka migdałowego i kurkumy… Czy spożywanie kurkumy w ten sposób będzie dobre?

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 10:58

      Z tłustym mlekiem migdałowym będzie ok, ale powinien też być pieprz czarny, najlepszy jest mój przepis na sos do sałat i kasz, na bazie kurkumy, pieprzu czarnego, musztardy francuskiej, oleju kokosowego, może być rozgniecione awokado, oraz soli szarej i octu balsamicznego

  3. avatar CIEKAW 8 grudnia 2015 o 10:03

    Pepsi z czym można spożywać kurkumę poza zmieszaniem jej z mlekiem czy jogurtem?

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 10:55

      mleko to raczej w ogóle odradzam, ale dr, Axe radzi zmodyfikowany przepis Budwigowej, dodać kurkumę do twarogu białego chudego i zalać olejem lnianym, ja z kolei podaję mega prozdrowotny przepis na sos vinegret na bazie kurkumy i oleju kokosowego, oraz na curry. Poszukaj w zakładce zdrowie i potem kurkuma

      1. avatar Niki 8 grudnia 2015 o 14:38

        Właśnie. Chociaż… 😉 jak wchodzę w sklep przez kurkumę ze zdjęcia to w sposobie dawkowania pojawia się „zachęta” dodania jej do mleka. Taki żarcik.

        No więc jak już ktoś jest na tyle ekhhh odważny i nie może się powstrzymać przed wypiciem mleka (prosto od krowy, albo od baby) lub preparatu mleko-podobnego (ze sklepu, przemysłowego) to niechże sypnie szczyptę kurkumy do rzeczonego i wychłepce to złociste mleko. Kurkuma zablokuje nieco to szkodliwe działanie mleczydła na układ pokarmowy. Ale nie mówi się, że kurkuma to remedium na szkodliwość mleczydła, co to to nie i jestem od tego daleka.

        Pepsi broń nas ode złego mleczydła 😉 bo ludzie sami nie potrafią tego ogarnąć, często między wierszami czytać nie umieją, a uzdrawiające działanie kurkumy również ma pewne granice. Te granice to ludzki umysł i jego uzależnienie od niszczącej zdrowie bądź co bądź smacznej dla podniebienia pożywki, a zjadanej nałogowo, rutynowo! i w nadmiarze. Notorycznie źle zestawione składniki w posiłkach choćby były wysokiej jakości to zawsze odłożą się w postaci toksyn.

        Złe nawyki, rutynowe jedzenie ludzie potrafią zwalczyć, zmienić, tylko muszą mieć cel tej zmiany, potrzeba im napędu i muszą zobaczyć to na przykładzie innych ludzi. Nawyk zmienia się w ciągu 2 tygodni codziennego podawania sobie, np. nielubiane na surowo warzywo można podawać w formie papki, w koktajlu – każdy może to sprawdzić, kubki smakowe przywykają do nowej pożywki, czy to rzecz dobra czy zła, mechanizm jest ten sam. Ale w tym musi uczestniczyć umysł, zmienić wzorzec, niejako wszczepić sobie ten smak, zapach, zaobserwować dobrą reakcję po zjedzeniu i chcieć to powtórzyć. No proszę 🙂 zdrowe pożywki też mogą dostarczac narkotycznych przyjemności. Właściwie mózg człowieka potrafi tego dokonać i bez jedzenia, wytwarza własne substancje o działaniu narkotycznym i bez faszerowania się dragami.

        1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 15:07

          Tak Niki, właśnie to zobaczyłam, to z ajurwedyjskiego przepisu, brońi się osoba, która pisze te teksty, ale po zastanowieniu: Dr. Axe , który wyleczył mamę z raka radzi modyfikować przepis Budwigowej, dodając kurkumę do białego twarogu i zalewać olejem lnianym. No i w ogóle sam twaróg to przecież masa kazeiny, moż laktozy mało, ale kazeiny bardzo duźo. Więc nie chcę ludziom wchodzić z butami. Moge tylko dodać, jak juź to mleko/ twaróg najlepiej ekologiczny, kozi i niepasteryzowany. Wbrew pozorom kupiłam wczoraj taki dla G. Który od czasu do czasu je ser.

  4. avatar calibra 8 grudnia 2015 o 10:23

    Droga Peps ja też dzisiaj nie mogłam się zarejestrować.Co do kurkumy- uwielbiam i dodaję do wszystkiego,ale czy są jakiś dawki dzienne łyżeczkowe:) Z innej parafii-wczoraj pediatra moich dzieci powiedziała,że przy przeziębieniu z jakim walczy moje dziecko nr 1 nie ma sensu podawać zwiększonej dawki wit.c, wit.k w ogóle mam nie podawać,na uporczywie przewlekły katar dać steryd w nos…wiem,że nie jesteś medykiem ale co o tym myślisz? Skoro my to wszystko czytamy i są to materiały poparte badaniami to dlaczego ONI to negują? Tyle,że na koniec kazała dawać małoletniej sok malinowy i imbir :). Dziękuję Ci za świetne artykuły :*

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 10:51

      Informatyk twierdzi, że skrypt jest naprawiony i kazdy moze się zalogować, chyba że hasło leźy w spamie 🙂

  5. avatar Ewa74 8 grudnia 2015 o 10:51

    Kupiłam na ebay liposomowa formę kurkumy ,kosztowała niemało. Ale nie zauważyłam po 4 mocach suplementacji żadnych pozytywnych efektów. A po dwóch tyg liposomalnej Wit C mam super efekty.Przestaly mi krwawi dziąsła podczas mycia zębów, mam więcej Energi, ograniczyła kawę do jednej filiżanki dziennie,zero przeziebien (pracuje w żłobki i dzieci nas zakazany czesto).

  6. avatar ervena 8 grudnia 2015 o 11:42

    Kurkuma to złoto 🙂 Używam od wielu miesięcy z pieprzem i olejem lnianym . Czy przy mojej chorobie może byc też własnie olej kokosowy , ocet balsamiczny [ rak ..] ..a awokado ponoc sie nie zaleca . Co sądzisz o tym Droga Pepsi . Dziekuję za info i pozdrawiam !!! ervena 🙂

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 14:54

      Erweno właśnie Gerson odradza awokado, pewnie dlatego, że jest tłuste, a w tej diecie pije się masę soków bez błonnika(fruktoza)

  7. avatar adzia281186 8 grudnia 2015 o 15:28

    Pepsi
    Ja również mam problem żeby zalogowaniem się w stefie vip. mam meila, chcialam wygenerować hasło i kilka razy przychodzi żeby ustalić nowe hasło, a jak chcę to zrobic to jest powrót do poczatku logownia…czy ja jestem tępa czy coś jest nie halo?… 😉

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 18:38
  8. avatar Małgorzata Rosner 8 grudnia 2015 o 16:26

    A ja to całkiem nie wiem jak przebrnąć to logowanie Pepsi napisz jakiś instruktaż dla idiotek, pliz bardzo

    1. avatar pepsieliot 8 grudnia 2015 o 18:37

      kontakt@pepsieliot.com napisz proszę do informatyka, on Cię poprowadzi za rączkę 🙂

  9. avatar Czytelniczka 8 grudnia 2015 o 21:23

    Pepsi, orientujesz sie przypadkiem o czym moze swiadczyc ciemno-brazowa duza plama na dolnej czesci brzucha , ktora pojawila sie nagle ? Czy powinno sie wykonac badania , jesli tak to jakie ? POzdrawiam!

    1. avatar grzegorzadam 14 grudnia 2015 o 20:39

      Co z tą plamą?.. Dalej jest?

  10. avatar zosia 8 grudnia 2015 o 23:10

    mam ten sam problem z wygenerowaniem hasła

  11. avatar jahanna 10 grudnia 2015 o 15:41

    Witam, mam pytanko, czy kurkumę można spożywać razem z bananem, bo nie wiem czemu, ale lata mi po głowie,że z owocami nie należy jej amkać, ale może mi sie to śniło? pozdrowionka

    1. avatar pepsieliot 10 grudnia 2015 o 18:57

      Jahanna jedno jest pewne, trzeba ją spożywać z tłuszczem i pieprzem, a ponieważ tłuszcz nie powinien być jedzony z bananem, to relacją przechodnią bananów i kurkumy nie ma po co jeść razem

      1. avatar Maciej 24 sierpnia 2017 o 01:25

        Pepsi, jak daję sobie do porannego szejka (śniadania), składającego się z 30g jaglanki, 150ml mleka migdałowego, 10g ostropestu, 10g czarnego sezamu, 10g siemienia lnianego złotego, 5g czarnuszki, 15g oleju kokosowego i 30g białka serwatki, pół banana, to robi to jakiś problem? Te pół banana ma za zadanie lekko osłodzić tego szejka bo mleko jest niesłodzone, rzecz jasna. Pozdrooo.

        1. avatar Jarmush 24 sierpnia 2017 o 05:53

          myślę, że nie robi 🙂

  12. avatar jahanna 10 grudnia 2015 o 21:44

    ajjaj, to nie wiedziałam i tyle czsu jadłam banany z kaszą jaglaną i olejem kokosowym

    1. avatar d 12 grudnia 2015 o 19:49

      trochę oleju kokosowego do bananów i kaszy nie zaszkodzi, bez przesady

  13. avatar Mart 14 grudnia 2015 o 17:52

    A jeżeli nie mogę spożywać psiankowatych (do tego zalicza się również pieprz) to z czym połączyć kurkumę, aby była lepiej przyswajalna?

    1. avatar pepsieliot 14 grudnia 2015 o 18:50

      olej kokosowy

    2. avatar grzegorzadam 10 grudnia 2016 o 13:33

      Jak zjesz odrobinę pieprzu nic się nie powinno wydarzyć.

  14. avatar Rozbicka 15 grudnia 2015 o 10:14

    Podaję dziecku kurkumine w kapsułce i do tego kapsułe z epa. To też jest tłuszcz. Może być taka kombinacja? I czy kurkuma a ekstrat kurkumina na takie same działanie czy to drugie się lepiej wchłania. I pytanie czy do tego można stosować Jeszce imbir? Tylko w kapsułce dziecko zje kurkumę. Stosuję na rzs

    1. avatar pepsieliot 15 grudnia 2015 o 10:16

      Kurkumina i tak jest lepiej wchłanialna, gdy jest wyekstrahowana, ale oczywiście dobrze, że z kwasami podajesz, można oczywiście stosować imbir

  15. avatar anna nemo 3 maja 2016 o 13:56

    pepsi ja zamowilam ksiazke ale napisalam pytanie i nie dostalam odpowiedzi..oprocz tego powiem krotko kurkuma nie jest mocna jako przeciwbolowa bo ja mam odlamek kosci ktury uwiera na nerw i ostropest jest silniejszy jakoprzeciwbolowy wspomagajocy juz inny opiowy..ale kurkuma otwiera poklady pamieci FOTOGRAFICZNEJ!!! cud..wogle na pamiec jest super dla palaczy papierochow skoro juz palo a moze dzieki takowej nawet rzuco to swinstwo.. a i na raka musi byc skuteczna bo moj stary ma raka ale mu spi bo ja mu sypie kurkume albo jest zabity bo sie nie dozywa i ma bardzo dobre wyniki a jego jest zlosliwy..

  16. avatar annelise 10 grudnia 2016 o 08:52

    Pepsi, nie o kurkumie i w ogóle nie wiem co to ma do tematu, ale zapytać muszę. Jak to jest z tym kochaniem złych dla ego ludzi wokół? Niby już rozumiem i umiem milczeniem, uśmiechem, cichym byciem neutralizować krytykę, pretensje i różne wścieklizny, ale stale zastanawiam się nad sytuacjami ekstremalnymi. No na przykład taka opcja. Zakładam panią X i Pana Y, z początku miłość wielka, później jedno jednak bardziej zamiast miłością się trudni alko-breweriami. Sytuacja się ciągnie latami. I co ma pani X z takim osobnikiem począć? Tkwić i kochać z wszelkimi konsekwencjami, jakie wątpliwe hobby pana Y niesie? Czy z miłością odejść ze szkodliwej dla siebie sytuacji? Mniej ekstremalnie, ale ostatnio rozkminiałam sytuację, którą przytoczyła Nelly Radwanowska. Kobieta usycha gdyż mężowi się odechciało coitus jednak.Jak rozumiem istotnym elementem ekspresji w związku tejże kobiety jest właśnie coitus bo tak się manifestuje jej więź z tym osobnikiem, jest czymś naturalnym jak oddychanie. No i Nelly mówi zajmij się czymś innym to ci kobieto minie. Tak jakby rezygnacja z czegoś, co dla tej kobiety ma ok, charakter potrzeby, ale też potwierdza duchową więź, miało rozwiązać jakiś problem. Serio to są dobre rozwiązania? Bo czasem zdaje mi się, że jednak istnieją sytuacje obiektywnie niekorzystne dla naszego rozwoju i wtedy, owszem, z miłością, ale należy wyruszyć swoją drogą. Inaczej tkwimy w szkodliwym impasie, pozostajemy w pewnym sensie bierni na krzywdę. Wybacz elaborat, ale to jakoś utkwiło mi w głowie a nie mam pod ręką ani Osho ani Tolle, żeby spytać, więc pytam Pepsi. Love <3 i drzewko bananowe!

    1. avatar Jarmush 10 grudnia 2016 o 11:43

      Annelise przenoszę Twój koment pod wpis wczorajszy (Tolle i reszta) i tam Ci odpowiem. Skoro chcę, żeby nie mieszać owsików z transcendencją, to i odwrotnie nie mieszajmy kurkumki z ego 🙂

  17. avatar gonia 10 grudnia 2016 o 14:36

    Peps, ten szejk proteinowy widzę że jest bezglutenowy i bezlaktozowy a co z kazeiną?

    1. avatar Jarmush 10 grudnia 2016 o 14:55

      ZERO kazeiny !

  18. avatar malena 10 grudnia 2016 o 16:07

    Pepsi, ja sypię łyżeczkę kurkumy i pół łyżeczki pieprzu do zielonego szejka, którego wypijam w pracy około południa. Taki zestaw daje mi mega energię. Robię tak już długo – co o tym myślisz?

    1. avatar Jarmush 10 grudnia 2016 o 21:12

      jak Ci to smakuje, to dlaczego nie?

  19. avatar karoltomanek 11 grudnia 2016 o 11:48

    kurkuma itp – te wszystkie zdrowe rzeczy – czytam i programuję się ale – historia i manipulacja TO BRAK LOGIKI – zdrowie to HARmonia, balans; czytając wiele artykółów o zdrowiu podświadomie się programuję i próbuję wielu rzeczy ALE co z tym balansem na poziomie materii – balans mineralny, chemiczny, wodny, dalej – balans mentalny, emocjonalny (brak emocji)… w artykółach o zdrowiu (gdzie autor posiada dosyć dosyć wiedzę o PRODUKTACH o których pisze) widzę często programowanie – JEDZ, PIJ, ŁYKAJ. NaTOmiast brakuje mi zestawienia: to łączysz z tym a tym i spożywasz wtedy a wtedy W PEŁNYM SKUPIENIU SPOKOJU, z mentalnym przebywaniem w przestrzeni Serca (ala DWUPUNKT); brakuje mi pełnego zestawienia ZA i PRZECIW w kwesti najbardziej istotnych informacji ABY – po artykóle – czuję się ÓŚwiadomiony a nie tylko poinformowany. traktując rzeczywistość poprzez zmysły – JESTEŚMY ŚLEPI I GŁUsi więc czy damy radę osiągnąć CEL WŁASNEJ ISTOTY BYĆIA „TU”?? Czuj Sercem – Patrzaj Sercem – Smakuj Sercem. Tego życzę sobie więc innym również. EFEKTY są istotne. czcionka arabska jest tylko drobnym narzędziem. https://www.youtube.com/watch?v=GQVsjxLAN2w&t=33s

  20. avatar malena 11 grudnia 2016 o 12:23

    Droga Pepsi, dziękuję za odpowiedź w sprawie kurkumy w zielonych szejkach i za wszystkie inne odpowiedzi 🙂

  21. avatar Niki 11 grudnia 2016 o 12:53

    Hejka Pepsi! 🙂 czy sklep dysponuje ekstraktem z kolendry? do chelatacji w protokole z chlorellą potrzebny, niestety wymaganego stężenia substancji czynnych wymaganych do przeprowadzenia chelatacji nie uświadczy w nasionach (ani w liściach tym bardziej) konieczna jest wyekstrahowana postać kropli, natomiast już po chelatacji można się zajadać nasionkami podtrzymując efekt oczyszczenia z metali.
    Ewentualnie jak w warunkach domowych zrobić ekstrakt z nasion kolendry. Robiłam już ekstrakt z korzenia lukrecji to czy i z nasion jest to możliwe?

    1. avatar Jarmush 11 grudnia 2016 o 13:46

      nie Niki, są tylko zwykłe ziarenka za 3 zeta 🙂

      1. avatar Niki 11 grudnia 2016 o 16:06

        …czyli jest luka 🙂

    2. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 18:14

      Niki, zrób sobie w domku:

      – Olejek i nalewka kolendrowa z miodem mają właściwości przeciwdepresyjne, przeciwnerwicowe i przeciwstresowe.
      W tym celu polecam nalewkę sporządzoną z pognieconych owoców kolendry (100 g owoców na 300 ml alkoholu 30-50%) wymieszać z miodem w proporcji 1:1 i zażywac po 1 łyżce 3-4 razy dziennie.==

      Dobra jest takze nalewka z zielonej kolendry jak i z owocu kolendry. W tym celu należy zalać świeże ziele lub pogniecone owoce suche kolendry alkoholem 40-60% (1 część surowca na 3-5 części alkoholu, np. wódki). Nalewkę można stosować do celów leczniczych wewnętrznie (3-5 ml 1-3 razy dziennie) jak i zewnętrznie (przemywanie skóry, pędzlowanie błon śluzowych, wcieranie we włosy). Olejek kolendrowy przyjmować 3-4 razy dziennie po 4-6 kropli na miodzie lub cukrze lub w mleku. Owoc kolendry można parzyć w mleku z dodatkiem miodu i pić kilka razy dziennie przy złym samopoczuciu, kaszlu, przeziębieniu, grypie, depresji i osłabieniu. Mleko kolendrowe jest bezpieczne także dla dzieci.==

      1. avatar Niki 11 grudnia 2016 o 20:18

        Grzesiu dzięki 🙂 to wiem, że można natomiast nie mają one właściwości usuwania metali, za słabe są w tym celu, musi być ekstrakt. Tylko nie wiem czy taki w domu zrobiony będzie wystarczająco mocny w stężeniu. I to nie dla mnie, póki co.

        1. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 21:06

          Wiem , że wiesz, nie napisałem dla Ciebie, wielu czyta, dla nich.

          Metale usuwa kwas jabłkowy (malic acid) EDTA , tiosiarczan sodu, WU, i inne.

          Dzisiaj, moja małżowinka doznała w nocy mocnego bólu zęba, wczoraj goździk dał sobie radę,
          ból aż do łez, dentyści śpią, kiedyś trzeba, 3 nad ranem.
          Mieszanki ziołowe na chwilę.
          Pojechałem do apteki z książką Clark, nic nie mieli.
          notobramycyna, bromealina, noampicylina, trioktan – panie , to na receptę.

          Zajarzyłem, że w pracy mam EDTA, (jest na liście Clark na S. pneumoniae)
          Natychmiastowa ulga z cofnięciem opuchlizny.
          Jeszcze polopiryna.

          Ciekawe co nie ? 😉

  22. avatar Ania 11 grudnia 2016 o 13:04

    Cześć Pepsi i GrzegorzuAdamie 🙂

    Mam do Was pytanie, mianowicie, mój chłopak od ponad dwóch lat ma problem z pobolewającym brzuchem po lewej stronie pod żebrami i gorzkim posmakiem w ustach.. chodzi po różnych lekarzach i nie mogą zdiagnozować co to../ do tego teraz ma narośl na kości piszczelowej lewej nogi.. czekamy na rezonans.. / miewał biegunki tłuszczowe.. Z czym to może być związane.. Gastroskopia i kolanoskopia wyszły ok.

    1. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 15:57

      Zdiagnozujcie pasożyty vegatestem.
      Jak nie wiadomo o co chodzi to zwykle o to.
      Narośl może być być cystą z robakami.

    2. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 16:59

      Dla niewrażliwych i ciekawych:

      1. avatar Jarmush 11 grudnia 2016 o 20:32

        grzegorzu nie chcę obrzydliwych filmów na blogu,

        1. avatar grzegorzadam 14 grudnia 2016 o 19:45

          Ten film rosyjski jest już w kilku miejscach na blogu, jesteś niekonsekwentna 😉

          Kto chce niech wpisze:
          ==Pasożyty wewnątrz nas==

          1. avatar Jarmush 14 grudnia 2016 o 21:20

            wiem,że jestem niekonsekwentna, po prostu mam już dość tego tematu, jest cudowna pani Gerson 13 lat starsza od pani Klark, pani Gerson pije masę podejrzanych soków i jakoś wychodzi na tym bardzo dobrze. Każdy na swojej stronie, którą budował latami chce promować jakiś profil w którego wierzy, ufa,czuje, że to może pomóc, ja i tak jestem maksymalnie elastyczna, ale mam poczucie, że oddala się to co najlepsze, już 5 lat temu napisałam to gdzieś w tej samej sprawie, i historia zatoczyła koło

      2. avatar Ania 14 grudnia 2016 o 18:27

        Dziekuję 🙂

        1. avatar Ania 14 grudnia 2016 o 18:36

          Chociaż nie do końca jestem przekonana do diagnostyki elektroakupunkturowej .. igiełki na palcu maja zdradzić jakie się ma pasożyty..??

    3. avatar malgonia 12 grudnia 2016 o 10:40

      Sprawdźcie węgorka na trzustce, objawu pasują…

  23. avatar Lila 11 grudnia 2016 o 21:47

    Ja tak zupełnie nie w temacie ale z ważnym (dla mnie) pytaniem. Otóż nie potrafię zdecydować się na to jak powinna wyglądać moja dieta. Rozpatruje dietę paleo oraz dietę polecaną przez Pepsi. Problemy zdrowotne: endometrioza, koszmarny trądzik, problemy trawienne, stan zapalny tarczycy.
    Moja dieta już dawno nie ma w sobie cukru, zbóż, nabiału itp zła. Opiera się na naturalnych składnikach.
    Jednak muszę się na coś zdecydować raczej bo efektów na mojej obecnej diecie nie ma.
    Jeżeli byłabym na diecie paleo musiałabym ograniczyć do minimum owoce i przez to miałabym problem z pozyskiwaniem węglowodanów. Plusem jest to, że jest to popularniejsza dieta jeżeli chodzi o leczenie powyższych.
    Jeżeli byłabym na diecie 8/1/1 miałabym przede wszystkim problem z tym by być bardzo aktywnym, ponieważ mam problem z kolanami. Poza tym jak jem więcej owoców to mam koszmarne problemy z zębami mimo tego, że bardzo pilnuję wtedy tego by zawsze płukać zęby wodą po owocach, nie myć ich od razu po zjedzeniu czegoś z kwasem, ssię olej kokosowy, stosuję pastę bez fluoru. Niewątpliwym plusem tej diety byłoby to, że nie jadłabym mięsa, tłuszczu zwierzęcego.
    No mam dylemat i byłoby mi bardzo, bardzo miło gdyby ktokolwiek zechciał się wypowiedzieć w tym temacie 🙂
    Suple, które przyjmuje: omega3, chlorella, D3zK2, B-kompleks, Magnez, selen, witamina E, cynk.
    Dodam, że jestem młodą dziewczyną, ledwo po 20.
    HELP! 🙂

    1. avatar Jarmush 12 grudnia 2016 o 06:20

      Żadne tam paleo, czy 811, masa warzyw (3 razy w tygodniu krzyżowe), pijesz soki warzywne i jesz ryby, zaraz potem chlorella. I eliminacja wszystkich alergenów, w tym glutenopodobnych białek, na wszelki wypadek zrób też test na psiankowate. Zrób ten vegatest volla na pasożyty, jak coś masz to wytęp, przynajmniej usuniesz ewentualną przyczynę Twoich problemów zdrowotnych i najważniejsza rzecz zakwaszaj żołądek, jednocześnie lecz jelita.

      1. avatar Lila 12 grudnia 2016 o 18:49

        Pepsi dzięki Ci wielkie za odpowiedź 🙂 To będzie raczej dieta niskokaloryczna w takim razie? Kolejna alternatywa, w sumie dla mnie jak najbardziej spoko. Warzyw mogę jeść dużo, lubię 🙂

      2. avatar Lila 14 grudnia 2016 o 21:27

        Pepsi czy mogłabym Cię prosić o wyjaśnienie tego jak dokładnie powinna wyglądać ta dieta? Bo zawsze zwracasz uwagę na to by pilnować tych kalorii a jeżeli miałabym jeść duuużo warzyw plus ryby to zdecydowanie byłaby to dieta niskokaloryczna. Chyba, że nabijałabym owocami kaloryczność? Ale w takim razie ile tych owoców jeść? Czy może lepiej postawić na tłuszcze? Tzn awokado, olej kokosowy, tłuste ryby? Jak mniej więcej powinny wyglądać proporcje B:W:T? Wiem, że to dużo pytań i naprawdę będę bardzo wdzięczna za odpowiedź bo nie chciałabym już popełniać błędów żywieniowych bo trochę ich już w swoim życiu zaliczyłam 🙂

        1. avatar Jarmush 14 grudnia 2016 o 21:33

          Można jeść dużo tłuszczu zwierzęcego, ale nie roślinnego

  24. avatar Lila 14 grudnia 2016 o 22:35

    Ok czyli wnioskuję, że jednak chodzi o paleo z naciskiem na warzywa i soki warzywne

    Grzegorzadam czy dobrze pamiętam, że kiedyś polecałeś jakieś miejsce w Warszawie, w którym warto zrobić vegatest Volla. Chcę w końcu zrobić to badanie ale nie wiem gdzie, jestem pewna, że umiejętność interpretacji ma tutaj ogromne znaczenie i dlatego też wolałabym iść do kogoś z polecenia

    1. avatar Jarmush 15 grudnia 2016 o 09:00

      nie polecamy żadnych gabinetów

    2. avatar grzegorzadam 15 grudnia 2016 o 09:56

      Krótko mówiąc diagnoza.
      Leczyć się można z obciążeń w domu, choć przy dobrym diagnoście, zabiegi biorezonansowe
      bywają bardzo skuteczne jako terapia uzupełniająca.

  25. avatar grzegorzadam 15 grudnia 2016 o 09:29

    Tu masz ogólnie, co należy wziąć pod uwagę [przy wyborze gabinetu:
    Badanie na pasożyty metodą Volla. Wiarygodność > hasło w googla

    -”Co radzimy?
    Zapytaj najpierw:
    1. kto wykonuje takie badanie – musi być to przeszkolony terapeuta, najlepiej z certyfikatem ukończenia specjalistycznych kursów. Może to być lekarz, ale nie jest to koniecznością. Może być to równie dobrze wykwalifikowany terapeuta medycyny naturalnej;
    2. na jakim sprzęcie są wykonywane badania – polecane to MORA, Imedis, Bicom;
    3. czy gabinet należy do jakieś ogolnopolskiej sieci gabinetów czy jest to prywatny gabinet jakiegoś lekarza/terapeuty lub większy Instytut jak np. w Krakowie ……………..- unikaj raczej „sieciówek” choć są oczywiście wyjątki.

    Ogólnopolskie gabinety należące do sieci są z reguły ukierunkowane na zysk i mają na celu przestraszenie ludzi wynikami i sprzedanie im preparatów u siebie na miejscu. Prywatne gabinety mają inny charakter chociaż też zdarzają się wyjątki.

  26. avatar Lila 15 grudnia 2016 o 15:37

    Grzegorzadam dziękuję za wskazówki! 🙂

  27. avatar Sherlock 17 grudnia 2016 o 23:27

    Pepsi, mądrzy specjaliści od leczenia dietą mówią, że efekt jest zależny od dawki. Spotkałaś się z badaniami, które pokazują minimalną dawkę terapeutyczną kurkumy na konkretne schorzenia ? A już superkonkretnie chodzi mi o zapalenie stawów, na które aktualnie cierpię. Jest ono związane z uszkodzeniem więzadeł kolana. Biorę witaminę C do nasycenia i zamówiłam sobie B3, ale czemu nie wspomóc się także kurkumą ?

    1. avatar Jarmush 18 grudnia 2016 o 08:54

      dawka terapeutyczna zaczyna się już od ponad 2,5 grama. Będziemy wkrótce mieli liposomalną kurkumę, która w otoczce tłuszcowej wślizguje się do komórki (jak liposola C i inne) i wtedy można znacznie mniejszymi dawkami osiągać co się chce. Kurkuma rozrzedza krew i dlatego zawsze większe iliości powinny być konsultowane z lekarzem, szczególnie, gdy się bierze leki na rozrzedzenie krwi. Nie znam konkretnych ilości dla konkretnych schorzeń, raczej to tak nie działa, po prostu ilości terapeutyczne powinny być większe niż profilaktyczne, czyli zwyczajowe używanie kurkumy w kuchni około 2 – 2,5 grama dziennie ( z pieprzem czarnym i jakimś dobrym raw tłuszczem, typu olej kokosowy, albo oliwa)

    2. avatar grzegorzadam 27 grudnia 2016 o 10:02

      Uszkodzenie wiązadeł mechaniczne?

      Potrzebny kolagen, krzem, bor, wapń.
      Okłady z żywokostu, Biszofitu połtawskiego.

      1. avatar Jarmush 27 grudnia 2016 o 10:10

        mamy bardzo dobry opatentowany przez Francuzów kolagen morski TiB http://thisisbio.pl/stawy-wiezadla-kosci/2497-kolagen-peptan-f-150g-tib–254475917435.html

  28. avatar anja95 13 grudnia 2017 o 22:39

    Wspominali również o piperynie..

  29. avatar VuGie 27 marca 2019 o 14:36

    A czy zamiast pieprzu czarnego do kurkumy można użyć pieprzu czynne który ma lepsze właściwości?

    1. avatar Jarmush 27 marca 2019 o 18:09

      czarny jest lepszy akurat w tym wypadku, ale cayenne też podkręca wchłanianie

  30. avatar Julka 7 kwietnia 2019 o 12:33

    Hej. Mam pytanko jak jest z suplementacją kurkumy po usunięciu pęcherzyka żòłciowego u 56-letniej kobiety. Pozdrawiam ciepło

    1. avatar Jarmush 7 kwietnia 2019 o 14:55

      https://www.pepsieliot.com/ciekawe-czy-dobrze-sie-bedzie-zylo-bez-woreczka-zolciowego/
      dlaczego nie? jeśli tylko nie bierze już niczego na rozcieńczenie krwi

  31. avatar Agnieszka 26 lipca 2019 o 13:29

    Pepsi ja wsypuję pół łyżki kurkumy trochę pieprzu i pół szklanki zimnej wody i mieszam. Czy dobrze robię? A kurkumę przesypuję do słoiczka.

    1. avatar Jarmush 26 lipca 2019 o 15:14

      dobrze Kochana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum