fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 655 959
70 online
46 324 VIPy

6 prostych sposobów na poprawę zdrowia, przy napiętym budżecie

Jeśli nie masz jeszcze tyle pieniędzy ile potrzebujesz, oznacza to zapewne, że nie zrozumiałaś jeszcze i do reszty czym są pieniądze.

Nie mogą być celem samym w sobie, nie mogą być zatrzymywane, muszą płynąć, gdyż są energią.

Być może „wytresowano” Cię kiedyś, że pieniądze to jest rzecz wstydliwa, o której, jak o seksie, nie można rozmawiać przy stole w mieszczańskich domach.

Najniższe czakry są dla ludzi wstydliwe.

Szkoda, bo każdy przepływ energii jest tym właściwym.

A każde zatrzymanie energii musi być bardzo uzasadnione, żeby to robić.

Każdy sam nadaje sens swojemu życiu, każdy może i powinien mieć pieniądze, gdyż jest to ekwiwalent niezbędny.

Rozumiemy to bardzo dobrze ze względu na najzwyczajniejszy poziom zadowolenia w codziennym życiu.

A dzisiaj szczególnie obserwując sytuacje tragiczne, bezprecedensowe, jak to co się dzieje za naszą wschodnią granicą.

Pieniądze są bardzo potrzebne.

Póki co jednak nie masz jeszcze odpowiedniej dla siebie ilości, za to masz na głowie rodzinę, kredyty, wydatki i nie zrozumiałaś do końca o co chodzi światu zawiadowanemu przez bankierów.

Wtedy wszystko się rozjaśnia, jasne, że bankier chce, żebyś była zadłużona, żeby nie wiodło Ci się najlepiej, żebyś była zaprzedana?

Do tego wracaliśmy i powrócimy jeszcze nie jeden raz, i nie to jest tematem tego wpisu.

Tak czy siak (póki co) uważasz, że nie stać Cię na „szaleństwa” prozdrowotne.

Dobra, więc.

Jednak chcesz przy napiętym jak diabli budżecie zrobić chociaż minimum dla zdrowia fizycznego.

Co także pomoże w Twojej przemianie mentalnej, centralnie, żeby wleźć już w nowe myślenie.

A raczej zrzucić stare programy i NIE WDZIEWAĆ nowych.

Subtelnej równowagi potrzebujesz Ty, a z Tobą z pół świata, a nawet więcej.

Czy są więc jakieś czynności, które mogłabyś wykonać i już od teraz dostać poważną korzyść zdrowotną?

Za friko, a przynajmniej, żeby nie wiązało się to z wydawaniem na „drożyznę” w sklepie organik, albo gdziekolwiek?

Czy jest jakieś maksymalne minimum, albo minimalne maksimum korzyści?

Tiaa:

  • -surowe bio wodorosty nori, pi razy drzwi – 4 dychy, zaś teraz po nowej cenie eurasa pewnie więcej
  • eco sos tamari bije po kieszonce
  • natto bio, chyba trzeba wziąć kredyt,
  • bio cytryny na szczęście nie muszą być bio,
  • pomidory suszone bio, gdy włoskie raczej da się wytrzymać
  • migdały bez chemii, da się wytrzymać, gdy nie jesteś w nałogu

Wybuchowa kawcia bez kofeiny:)

  • jak już, to wysokiej jakości bio kawa bezkofeinowa, rzecz rzadka, ale niewiele droższa od zwykłej bio kawy, ale jednak obie droższe od nie bio do tego zmielonej, za to trochę trującej
  • bio awokado z grubą, karbowaną skórą, bywa w dużym sklepie w niezłej cenie, do tego avocado nie musi być organic bo ma grubą skórę
  • szpinak baby eko, nawet umyty kupisz w niemieckim dyskoncie, który już nie jest dyskontem, ale się o tym milczy
  • chrupiący jarmuż, tani, ale trzeba spalić masę paliwa objeżdżając pół miasta, żeby go kupić i tak nie ma pewności
  • olej kokosowy z pierwszego tłoczenia na zimno, tak naprawdę raw, czyli surowy rzadkość
  • bio oliwa z zimnego tłoczenia na pierwszy raz, w zależności od marki ceny skaczą,
  • trufle, rewelacja smakowa, ale nawet w mikro ilości wiąże się z wzięciem kredytu
  • dziki łosoś z Alaski, wzięcie kredytu, do tego kompletnie niewiadomo, gdzie go kupić, rzadkość
  • mnóstwo organik zieleniny i owoców, wyjazd nad morze śródziemne trochę kosztuje:),
  • karczochy, nie do kupienia typu BIO na terenach zamieszkałych przez ludzi dość smutnych, ładnych szatynów, często wybitnie mądrych, lub wręcz przeciwnie, o zgrabnych biodrach (jak im się chce) i jasnych czołach, uważający się za naród wybrany
  • szparagi, organiczne mega drogie, dobrze, że tylko miesiąc się je je
  • quinoa bio z tajemniczych powodów garstka za 2 dychy, sprawdzam ile kosztuje w quinoa This is BIO? Łoł! Ponad pół kilo za niecałe 15 zeta, da się przeżyć.

Do tego uzupełniająca na bogato suplementacja, nie mówiąc o kosztownych badaniach, gdy dochtore nie może skierować na wiele z nich. Homocysteina drogutka, metabolit D też nie tani, ale na badanie 25(OH)D lekarze dają skierowanie z tego co słyszę. Tak czy siak i bez badania możesz założyć, że będziesz w braku, szczególnie, gdy nie wróciłaś właśnie z plaży.

Na gałkę widać, że to nie są rady na już dla wszystkich.

Co więc możesz zrobić, żeby chwilowo napięty budżet rodzinny, czy indywidualny nie stał się dla Ciebie stoperem dla nowej jakości życia?

Dla najważniejszego punktu zdrowia zwanego P R O F I L A K T Y K A.

Ciasne fundusze od zawsze były zmorą, ale są minimalne inwestycje, mogące zdziałać bardzo dużo  

Nadszedł czas na 6 sposobów, które są albo niedrogie (staram się nie używać słowa tanie, brzmi negatywnie), albo nie kosztują nic, ale są w stanie podreperować zdrowie, oraz podnieść wibracje przez co energia w Twoim życiu nabierze werwy przepływu.

Nie śmiej się, każdy człowiek, który zaczął żyć świadomie, potwierdzi moje słowa.

 6 świetnych i tanich sposobów na reperację zdrowia i centralnie życia 

1. Na pierwszym miejscu stawiam fermentowane warzywa!

Bio kapusta kosztuje prawie tyle samo co ta z pestycydami.

Kupujesz bio kapustę i kisisz, co opisałam w domowej kiszonej kapuście królowej probiotyków i jak ją zrobić

Zdrowe ciało zarówno osoby majętnej, jak i fakira jest zakorzenione w diecie z dużą ilością warzyw i mega zdrowych zielonych liściastych.

Fermentacja warzyw otwiera jeszcze większą moc, głównie z powodu asymilacji, czyli przyswajania, ale również z powodu konserwacji. Dzięki czemu mamy dostęp do surowych i świeżych warzyw przez dłuższy czas.

I zdarzyć się może z łatwością, że to bogacz nie doceni fermentowanego prowiantu z jego zdolnościami utrzymywania złych bakterii i drożdży w ryzach, a Ty, chociaż nim JESZCZE NIE jesteś, owszem tak.

Przefermentowana kapusta kwaszona jest doskonałym źródłem wielu witamin, minerałów, enzymów, probiotyków, błonnika i przeciwutleniaczy.

Fermentowana kapusta morska podobno nawet leczy raka, o ile wierzyć akademikowi Bołotowowi i wiele chorób.

Sok z kiszonej kapusty zakwasza żołądek 

Wytłoki z kapusty też leczą, więc nic się nie zmarnuje.

Fermentowany rojnik z przydomowego skalniaka likwiduje torbiele i cysty.

Fermentowany czosnek uzdrawia.

Fermentowane buraki leczą.

Fermentowane skórki z banana również są lekarstwem, a nade wszystko dostarczają kwasu hialuronowego, który w innej opcji kosztuje zyliony dolców.

Jakbyś miała jakieś wolty, właśnie poczytaj Bołotowa. I w tym temacie żaden nabab Ci nie podskoczy śliczny fakirze, bo to rzecz na każdą kieszeń.

2. Uziemienie!

Uziemienie to kolejna tania technika zdrowotna, z której można czerpać spore profi.

Podłączenie do energii elektrycznej Ziemi promuje dobre samopoczucie, nie tylko dlatego, że Ziemia rezonuje z Twoim polem elektrycznym, ale także dlatego, że pomaga rozładować negatywne dla zdrowia skutki EMF-ów, czyli promieniowania elektromagnetycznego.

Umiejętność czerpania energii z Ziemi czakrą pieniędzy i seksu, tą najniższą z każdym wdechem, przepuszczanie jej przez siebie, w pozycji wyprostowanej i z każdym pogłębionym wydechem wpuszczanie w siebie energii Słońca przez czakrę najwyższą na czubku głowy jest umiejętnością karmienia się energią Kosmosu.

Stajesz się częścią tego, od czego się oderwałaś nim wskoczyłaś do swojego ciała.

Uziemienie może zmniejszyć problemy zdrowotne związane ze stanami zapalnymi, snem, smutnymi nastrojami, energią i systemem immunologicznym.

Zwykłe bieganie na bosaka po plaży.

Wykonywanie rytuałów tybetańskich na świeżym powietrzu, blisko Ziemi jest również uziemianiem.

Najbardziej skutecznym sposobem uziemiania jest dotykanie gołą skórą, czyli stopami, albo dłońmi trawy, ziemi, piasku przez 20-30 minut dziennie.

Kamienia też, ba, nawet betonu, gdy ma sprawdzony skład.

3.Witamina D3!

Witamina D jest niezbędna ze względu na cudowną zdolność do powstrzymywania okropnych choróbsk.

Dlatego na witaminę D3 powinnaś wyciągnąć zaskórniaki.

77% wszystkich nowotworów jest w jakiś sposób skorelowanych z brakami witaminy D 

(za Henry Derek, przedstawiałam już tego fanatyka  zdrowia z powodu własnego cudownego uzdrowienia naturalnym pokarmem)

Witamina D również łagodzi depresje, wspiera zdrowie kości, poprawia funkcjonowanie mózgu i serca, i o wiele wiele więcej.

Prawdą jest, że witamina D pożera magnez, a każda Twoja aktywność także, dlatego jeszcze to jedno uderzenie po kieszeni – magnez do drugiej szklanki.

Nie zapomnij!

Aby zwiększyć wchłanianie i magazynowanie witaminy D staraj się codziennie korzystać ze słońca, a gdy nie jest to możliwe suplementuj się koniecznie Witaminą D3  w protokole z witaminą K2.

Pomocny wpis 6 najczęściej zadawanych pytań co do suplementacji witaminą D3 z K2 – FAQ

Jeśli chcesz mnożyć ilość happy poranków,
Nie zapomnij zacząć dnia od 4 szklanków🙂

4. Czysta woda, odpowiednie nawadnianie się!

4 szklanki na początek dnia, raczej nie ma przed nimi ucieczki.

Picie wody ze źródła, które jest czyste i dostarcza mikroelementy jest jednym z głównych działań promujących zdrowie.

Absolutnie najlepszym źródłem wody są właśnie źródła, które są pozbawione zanieczyszczeń środowiska.

Taka woda jest bardzo natleniona, zmineralizowana i łatwa do wchłonięcia. W rzeczywistości wszystkie filtry usiłują taką wodę naśladować.

Jednak na nic najlepsza woda, gdy nie będziesz się odpowiednio nawadniać. Jakie ma być to odpowiednie nawadnianie?

Gdy mocz jest MOCNO ŻÓŁTY, SYTUACJA JEST ALARMUJĄCA.

Tylko 6% Polaków jest nawodnionych, reszta odwodniona!

Takie wieści dla mainstreamu podał Figurski przez tubę Antyradia ostatnio (marzec 2023)

Gdy jesteś bardzo dobrze nawodniona będziesz miała mniej problemów z parciem na pęcherz, bo to jest tak jakby wylać wiadro wody na spękaną od suszy ziemię.

Tylko się rozleje, i zaraz musisz pędzić do toalety.

Gdy ziemia jest odpowiednio nawodniona pięknie wchłonie wilgoć.

Uwaga

Oczywiście nie należy pić idiotycznie dużo, szczególnie wody pozbawionej minerałów!

Pewna meaistreamowa gazeta donosiła, że po wypiciu 5 litrów na raz wody nisko zmineralizowanej/destylowanej można umrzeć z powodu właśnie demineralizacji. Nie radzę tego sprawdzać.

Według Bołotowa każda śmierć, za wyjątkiem wypadku na gilotynie jest wynikiem zagęszczenia krwi, czyli co tu dużo mówić, odwodnienia.

Dobre nawadnianie wpływa nie tylko na obniżenie poziomu kwasu moczowego, co jak wiemy jest zwykle bardzo korzystne (kwasica jest nieprzyjemną chorobą i bolesną dla palucha i nie tylko), ale przede wszystkim rozrzedza krew.

A może

ubierzesz buciki biegacze

i ruszysz z tego skrzyżowania?:)

5. Medytacja łamane przez bieganie, a najlepiej jedno i drugie razem!

Przez tysiące lat medytacja była praktykowana jako droga do oświecenia i większego zrozumienia wszechświata.

Medytacja dla człowieka zachodu jest trudna, nie mamy pojęcia o niemyśleniu, albo obserwowaniu siebie myślącego. Nikt nas nie uczy od dziecka czym jest ego. Nie uczy i sami nie mamy pojęcia jak tego uczyć nasze dzieci.

A więc jako ludzie zachodu, ważniacy, cwaniacy, ponad TO będący, nie mamy pojęcia co to jest usiąść w ciszy, bez komóry, internetu, telewizora, kumpeli, bez mężusia, bez książki nawet i po prostu zanurzyć się w sobie. Nie porównując, nie oceniając, nie czekając na nic, nie wspominając niczego. Nie lękając się, nie złoszcząc, bez podniecenia, a jedynie z pogodnym uśmiechem idioty Foresta Gumpa  sobie być.

Po prostu z wielkiej miłości do siebie (tego trzeba się nauczyć, bo ogólnie nie kochamy siebie za bardzo), życia i wszystkich stworzeń. Być w sobie, od środka do wewnątrz.

– Pepsi, a po co mam tak siedzieć jak święty turecki?

– Po siebie.

Nie potrafimy medytować, ale za to potrafimy biegać. Pierwszy ludzki krok jest podskokiem. Jest zaproszeniem do biegania na palcach. Do wysuniętej do przodu miednicy, do złączonych łopatek, do wysokiego podnoszenia kolan, do bicia się piętami po zadkach.

Bieganie jest uzdrawiającym ćwiczeniem zarówno dla ciała jak i umysłu.

Niektóre z tych korzyści to lepsza odpowiedź układu immunologicznego, zmniejszenie stresu i większa zdolność poznawcza. Jeżeli potrafisz medytować, posiedź w ciszy, albo przy muzyce medytacyjnej, jak nie umiesz, udaj się w rytmiczne podskoki, masuj harę i popadnij w odradzające siły witalne niemyślenia.

Zrób to sobie za darmo

Dyplomowany specjalista od spraw odnowy psychosomatycznej  mgr Grzegorz Lewko poleca
wysokiej jakości suplement Omega 3 TiB w dużych dozach, 


6. Dieta eliminacyjna i post przerywany

  • Zasad jest taka: nie jemy i nie pijemy raka.
  • Nie jemy i nie pijemy zapalenia.
  • Nie jemy i nie pijemy złomu ze złomowiska.
  • Czyli cukiernice won
  • Gluten z glifosatem żegnasz
  • Kazeinę z  laktozą pa pa, szczególnie, gdy skończyłaś 4 lata
  • Łączenie węglowodanów prostych z tłuszczami wyeliminuj (jak już, tłuszcze po)
  • Rafinady olej
  • Olej lniany pa pa,
  • Olej rzepakowy won
  • Gdybyś była wrażliwa, pożegnaj nawet psiankowate.
  • Wprowadź Omega 3.
  • Gdy  Hemp protein This is BIO, czy Omega 3 TiB na ten moment jest dla Ciebie zbyt dużym wydatkiem, kup siemię lniane i jedz świeżo mielone.
  • Należy utrzymywać niski fibrynogen, to mega ważny wskaźnik zdrowia.
  • Faje, flaszki nie mówiąc o drażach pa pa. Zaoszczędzisz jeszcze więcej.

Co to post przerywany?, znajdziesz na blogu wpisów do wyboru do koloru.

 owocek

(Visited 42 054 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Graża 18 czerwca 2017 o 08:21

    nareszcie Pepsi coś dla mnie dla mieszkanki „Polski B” ;)dzięki

  2. avatar Graża 18 czerwca 2017 o 08:36

    czy pozostali szczęśliwcy (bez bólu stawów) mogą jednak szamać psiankowate ?(bo jak tu zrezygnować z potasu z pomidorów)

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 11:09

      oczywiście, to świetne jedzenie, a przy Hashimoto Ashwagandha (psiankowata) bardzo wskazana. Jagody też psiankowate.

  3. avatar magnessss 18 czerwca 2017 o 08:49

    Pepsi i grzegrzadam, jakiś czas temu pytałam o dwie szare plamki w polu widzenia w prawym oku. Pepsi, obiecałaś, że coś w temacie napiszesz. Nie było jeszcze, czy mi umknęło?
    Powiem Wam, że zaczynam panikować. Wysnułam teorię, że te plamki to skutek nieumiejętnego odrobaczania się… Bo jakiś czas temu brałam preparat na robale. Chodzi mi o to, że kiedy brałam ten środek, pasożyty musiały się ewakuować i z przewodu pokarmowego rozlazły się po organizmie 🙁 Czy to w ogóle możliwe?

    1. avatar grzegorzadam 18 czerwca 2017 o 14:10

      te plamki to skutek nieumiejętnego odrobaczania się”

      Teoretycznie, hipotetycznie.
      Może są to zwapnienia, przyczyn może być wiele.
      Jakie masz pH moczu? kolor moczu?
      Stan nerek?

      1. avatar magnessss 18 czerwca 2017 o 16:56

        Kolor moczu jasnożółty, biorę Green&Fruits – wtedy jest taki fajny fluorescencyjny, ale generalnie jasnożółty. PH zbadam rano i dam znać. A stan nerek? Jest jakiś sposób, żeby go określić?

        1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 17:21

          kreatynina, kwas moczowy, mocznik, mocz analiza

        2. avatar grzegorzadam 18 czerwca 2017 o 17:30

          Chodziło mi bardziej o odczuwane pobolewanie.

          1. avatar magnessss 18 czerwca 2017 o 18:42

            grzegorzadam, nic nie boli…
            A mocz swoją drogą zbadam.

          2. avatar magnessss 19 czerwca 2017 o 03:35

            Na razie mam wynik pH moczu. Wyszło 6…

          3. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 06:34

            Jak rano to względnie.
            Sprawdź po południu 2-3 godz po posiłku.

          4. avatar magnessss 19 czerwca 2017 o 16:37

            Doprecyzuję poranne pH – było 6,25.
            A po południu 2 godz. po posiłku – 6.
            grzegorzadam, co robić z tymi oczami?

          5. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 18:07

            ”co robić z tymi oczami?”
            Nie wiem, stawiam na zakwaszenie, bo jest, co podejrzewałem, i relokację wapnia do oczu (tkanek miękkich) przy
            równoczesnym niedoborze magnezu.

            Ph słabe, podwyższaj, tutaj podstawa, sukcesywnie do góry:
            http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/

            Spróbuj na oczy z B3- niacyną (kwasem), może przepłukać naczynia krwionośne (cieniutkie)
            pij dużo wody z solą.

            Jak z poziomem i suplementacją D3?
            Bardzo ważne!
            Włącz retinol, 5-10 tys. I.U codziennie na 10-15 tys. I.U D3 i 200-300 mcg K2.

            Coś musi ruszyć, ale trzeba czasu.

            W ostateczności można stawiać na patogeny i metale, też możliwe.

          6. avatar magnessss 20 czerwca 2017 o 06:27

            grzegorzadam, dziękuję Ci bardzo za wszystkie wskazówki
            D3 z K2 suplementuję od 3 miesięcy, wcześniej miałam poziom tragiczny (6,5!) Teraz nie badałam, ale cały czas biorę.
            A ten retinol to w jakiej postaci? Raczej dieta, prawda?

            Biorę się za odkwaszanie, uzbrajam się w cierpliwość.
            Przy następnym zamówieniu u pepsi dokładam do koszyka B3.

            A co masz na myśli pisząc o przepłukaniu naczyń krwionośnych?

          7. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 07:02

            A co masz na myśli pisząc o przepłukaniu naczyń krwionośnych?

            Fakt, poziom D alarmujący- nowotworowy!
            To może być jedna z przyczyn, wapń szaleje.
            Retinol kupisz w kapsach 5-10 tys. I.U, na skórę są tanie maści.

            Woda z solą przepłukuje naczynia, B3 dodatkowo penetruje naczynia włosowate.
            Bez zwłoki.

          8. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 07:05

            Magnez, D3, K2, bor, krzem, woda, alkalizacja.
            Musisz zagonić z powrotem wapń do kości!

          9. avatar magnessss 20 czerwca 2017 o 07:28

            Tak jest!
            Dziękuję :*

          10. avatar magnessss 22 czerwca 2017 o 09:30

            Pytałam o retinol w kilku aptekach i nigdzie nie ma… Kupiłam więc tę najzwyklejszą maść z witaminą A. Ona coś pomoże?

          11. avatar grzegorzadam 22 czerwca 2017 o 14:51

            Retinol jest, ale jakby w formie kosmetycznej.. 😉
            Bierz A, śmiało.

          12. avatar grzegorzadam 22 czerwca 2017 o 14:53

            Jest na receptę jak widzę.
            Palmitynian retinolu

          13. avatar magnessss 20 lipca 2017 o 17:17

            Melduję się ponownie z wynikami badań. Mocz wyszedł OK oprócz pH, które wynosi 5. Słabo z tą alkalizacją, ale działam w temacie.
            Witamina D 44,6 po 3 miesięcznej suplementacji z poziomu 6,5 to chyba OK? Biorę dalej, ale może zmniejszyć teraz w lecie dawkę?
            Żelazo słabo wyszło, bo 7,5, a ferrytyna 10,68.

            pepsi, co na to?

            Obecna moja suplementacja wg Twoich wskazówek to:
            rano do śniadania i po: D3+K2 4500, 1 Omega3, 1 G&G, 1 vit. E, 1 cynk
            do obiadu: 1 G&G, 1 vit. E, 1 selen

            Gdzie wcisnąć B3? No i żelazo? Jeszcze chciałabym luteinę, widziałam, że jest w sklepie.

          14. avatar Jarmush 21 lipca 2017 o 09:15

            B3 do śniadania, tak jak wszystkie B. Żelaza nie bierz, tylko chlorellę 100% Organic This is BIO. Przy obu tych suplementach należy wprowadzić środni ostrożności, gdy nie brałaś ich wcześniej. Chlorella 15 minut przed śniadaniem, a najlepeiej w porcjach podzielonych 15 minut przed śnia i obia, NIE w okolicach wieczornych

          15. avatar magnessss 21 lipca 2017 o 03:58

            Hej, melduję się z wynikami. Mocz wyszedł OK oprócz ph, które wynosi 5. Słabo z tą alkalizacją, ale działam.

            Natomiast jeśli chodzi o krew to słabiutko z żelazem 7,5 i ferrytyną 10,68. Witamina D z poziomu 6,5 wzrosła do 44,6.

            Moja suplementacja wg wskazówek pepsi wygląda następująco:
            śniadanie: wit. D3+K2 (4500j), 1xOmega3, 1 vit E, 1 cynk, 1 G&G
            obiad: 1 vit. E, 1 selen

            pepsi, gdzie wcisnąć B3 i co jeszcze brać na to mizerne żelazo?
            Czy zmniejszyć D3 teraz w lecie?

  4. avatar kluska 18 czerwca 2017 o 08:51

    Pepsi, piszę do Ciebie, bo nie mogę sobie z tym poradzić od dwóch godzin, – dowiedziałam się że od 2012 r ruchy „antyszczepionkowe „(nazywane tak przez who i unicef) sa obserwowane, inwigilowane wręcz w sieci i poza nią. głównie chodzi o fb, ale nie tylko. na to wychodzi, że google pozycjonuje wyszukiwania rodziców którzy chcą dowiedzieć się czegoś wiecej, na te pro vaccines. sama należę do grupy stop nop od dawna i dziś sie o tym dowiedziałam, i że prezes who, to opłacany przez big pharme gosciu obrzydliwy i że unicef to takie samo gówno jak who. jestem załamana, że światem rzadzą ludzie pozbawieni moralności, rozumiem, że wiele można zrobić dla pieniedzy i WŁADZY, ale że aż tak, masowe wybijanie populacji, te plany spiski.? cieszę się i widzę, że obok, jest też świadomość i miłosć ale Peps, czy to się zmieni, na naszą przewagę? tak mnie to dotkneło, naprawdę mocno. cała ta prawda o matrixie, znów mnie uderzyła, choć przeciez staram się nie myśleć o tym na co dzien. jak Ty sobie z tym radzisz? i jak ja mam
    uściski

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 11:06

      w ogóle o takich rzeczach nie myślę, jak mogę, nie karmię matrixu, mam z tego dodatkowy profit, oni mnie nie straszą, bo nie czytam takich rzeczy 😀

    2. avatar grzegorzadam 18 czerwca 2017 o 14:12

      i że prezes who, to opłacany przez big pharme gosciu obrzydliwy i że unicef to takie samo gówno jak who.”

      To jedna ferajna. Wrzuć na luz, trzymaj się z daleka.

  5. avatar Cassata 18 czerwca 2017 o 09:02

    A czemu eliminujemy olej lniany?

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 11:04

      bo jest to tłuszcz roślinny, który utleniony wyrządza potworne szkody zdrowotne

    2. avatar Niki 18 czerwca 2017 o 11:58

      i jest pro-zapalny, jak wszystkie oleje

  6. avatar ArtekPL 18 czerwca 2017 o 09:10

    Olej lniany… Znowu jestem przed wyborem, brać czy nie. Jestem zdezorientowany.

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 11:02

      nie bierz, miel sobie świeże siemię lniane, albo zjedz organicznego, lub dzikiego łososia.

  7. avatar julita 18 czerwca 2017 o 12:15

    Wpisalam w wyszukiwarke,chlorek magnezu i pokazuje sie informacja,ze niedostepny. A macie moze proszek z drzewa Moringa? I taka postac wit. C,ktora nie podrazni zoladka,przy zapaleniu blony sluzowej i nadzerkach?

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 12:17

      Chlorek będzie w ostatnich dniach czerwca, może liposomal C TiB

  8. avatar ArekPL 18 czerwca 2017 o 12:37

    Lniany pro zapalny.. Ale nikt go nie poddaje wysokim temperaturom, to mimo tego jest szkodliwy.?

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 16:49

      nie mówię o transach, tylko o zwykłym utlenieniu, zjełczeniu, to najgorsza rzecz

  9. avatar lucky 18 czerwca 2017 o 13:37

    Pepsi, ratuj mi kuzynkę. Przed chwilą dowiedziałam się, że miała załamanie nerwowe, trzymają to w tajemnicy. Było już do niej wzywane dwa razy pogotowie, ale nie zgodziła się na szpital psychiatryczny. Jest to 48-letnia bardzo pozytywna, wesoła osoba Ostatnio coraz bardziej religijna:( Nie ufa już podobno ani mężowi ani dzieciom. Wszędzie widzi spisek. Cz mogę jej jakoś pomóc?

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 16:47

      Niestety jedyną osobą, która jej może pomóc jest ona sama. Jaka jest diagnoza?

  10. avatar klusk 18 czerwca 2017 o 16:01

    pepsi a słyszałaś coś o tym, że niedługo kataklizm na skale układu słonecznego ma być? że się już dzieje? pytam poważnie
    pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2017 o 16:42

      Yyy … niedługo? A jakim czasem to ma być mierzone? Spoko, jesteś w matrixie, wyjdź z niego. Dzieje się nie kataklizm, tylko ludzie się budzą, zaczynają wyżej wibrować, a Ziemia już zaczęła od pewnego czasu, jedni będą rezonować, inni nie. Dla głęboko śpiących i dla matrixu to może i kataklizm 🙂

      1. avatar Mango 18 czerwca 2017 o 19:26

        Ach kochana, wyjełaś mi to z ust. Chciałam napisać to samo dla Lucky, Ziemia, cudowna istota, podnosi swoje wibracje, a my jako jej mieszkańczy 'musimy’ dotrzymać jej kroku. Dlatego tyle ludzi sie budzi, niestety, a może właśnie tak ma być, wielu będzie reagować, tak jak kuzynka Lucky, ponieważ oprócz ciała fizycznego (o które dbamy lub nie) posiadamy również ciała subtelne, każde ciało ma swoją częstotliwość itd. Wszystkie nasze ciała muszą być zharmonizowane, bez wyjątku. Kiedy oczyszczamy ciało fizyczne, często odczuwamy przy tym jakiś ból. Tak samo dzieje się z pozostałymi. Tak jak napisała Pepsi, każdy jest odpowiedzialny za siebie, to fakt, jednak przy 'depresjach’ czy 'załamaniu nerwowym’ dobrze by mieć przy sobie osobę odpowiedzialną, świadomą bo często okazuje się, że osoba która przechodzi takie rzeczy zaczyna zdrowieć, a ludzie dookoła zaczynają zachowywać się jak wariaci (ze strachu). Pozdrawiam 🙂

  11. avatar Wierola 18 czerwca 2017 o 19:28

    Grzegorzuadamie drogi, pomóż proszę!!!! Jak poradzić sobie z neuralgią po półpaścu? Ból jest okropny, a lekarze proponują tylko opiaty lub inny syf przeciwbólowy. Rozumiem, że ból jest związany z uszkodzeniem zakończeń nerwowych….czy można je jakoś naprawić?

  12. avatar grzegorzadam 18 czerwca 2017 o 20:22

    Jak poradzić sobie z neuralgią po półpaścu?”

    To jest niezlikwidowany wirus a nie neuralgia.
    ŻADNE PROTEZY TU NIE POMOGĄ.

    WU na półpaśca:
    http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/

    Ból:
    http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

    Co zaatakował?

  13. avatar Siditu 18 czerwca 2017 o 20:25

    Mnie te proste kroki pomogły, choć trochę je modyfikuję pod siebie. Zwłaszcza D3 + K2 odgrywa niebagatelną rolę. Zadziwiające, że zmiany na lepsze bywają tak proste i można je zacząć niekoniecznie z lękami czy ucieczkami przed albo podczas walk przeciwko. Można dla siebie, po prostu 😉

    1. avatar Wierola 18 czerwca 2017 o 20:37

      Wirus zaatakował lewą część okołożebrową

      1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 06:30

        Można smarować 3% WU, przykładać namoczone płótno, ręcznik.
        pić kilka razy dziennie roztwór wody z WU, ale na pusty żoładek.
        Do południa pościmy, pijemy kilka szklanek wody z WU, potem po południu wit.C z MSM.

      2. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 06:33

        Jest jeszcze DMSO, wewnętrznie i do smarowania, można łączyć z WU:
        http://www.pepsieliot.com/wlasciwie-znam-nikogo-cieszylby-sie-duzych-yyy-porow-2/

        Do tego glutation z selenem:
        http://drsircus.com/general/glutathione-selenium-viral-infections/

        Potraktowałbym dodatkowo sesjami BRT na Bicom.

  14. avatar Fenix Felix 19 czerwca 2017 o 06:02

    Prawie szlocham ze wzruszenia po tych twoich postach, bo czuję jak one do mnie trafiają strumieniem jakimś krystalicznym niespotykanej szczerości i miłości – to jest fantastyczne, skąd tys się wzięła i jakie to szczęście, że na ciebie trafiłam 😀

  15. avatar Sylwia 19 czerwca 2017 o 06:52

    Pepsi i Grzegorzadam doradzcie proszę jak szybko zakwasic mocz- obudziłam się rano i chyba mam początek zapalenia pecherza- pije codziennie na czczo ciepłą wodę z cytryną i solą potem w ciągu dnia kilka gramow kwasu l-askorbinowego. Ogólnie wody około 1.5L Ale czuje od kilku dni rano strasznie spuchniete oczy jakby od nerek? Ostatnio wyleczylam się furagina Ale nie wiem czy znowu brać?

    1. avatar Anonim 19 czerwca 2017 o 07:01

      uodpornienie: kuracja Greens & Fruits tiB, i jagoda acai This is bio, kalibracja witaminą C, popijanie C z MSM TiB, ale jak już masz białko w moczu, trzeba jak najszybciej wziąć antybiotyk (Monural w 1 dawce),i zakwasić zaraz pochwę, i jeść probiotyki – dużo kiszonej kapusty, przede wszystkim jak najszybciej zbadaj mocz!

    2. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 07:01
    3. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 07:03

      Ostatnio wyleczylam się furagina Ale nie wiem czy znowu brać?”

      Skoro wróciło to się nie wyleczyłaś….
      Furagina to nie jest dobry pomysł.

      1. avatar Sylwia 19 czerwca 2017 o 07:20

        No właśnie nie chce brać furaginy. Dzis już moczu nie zbadam pójdę jutro z rana żeby oddać ten pierwszy z rana. Ostatnio jak miałam bakterie w moczu nie było żadnych objawów byłam w szoku ze to infekcja dopiero po kilku dniach ból w nerkach odczulam. Ale z rana oczy spuchniete ze patrzec nie mogę jestem pewna że od tego. Mialam bardzo dlugo spokoj od zapalenia pecherza a ostatnio 4 miesiace temu no i teraz.
        Co do badania moczu wystarczy to podstawowe czy jakieś rozszezone?
        Będę się ratować tym o czym piszecie dziękuję Wam bardzo za szybka odpowiedź jesteście cudowni:-*

        1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 09:49

          Pozbądź się niklu, wszystkie ozdoby metalowe, zegarki weg na półkę, zażywaj histydynę i cynk.
          Szczegóły masz w linku pod hasłem ”prostata”, całość tematu przeczytaj.

          1. avatar Sylwia 19 czerwca 2017 o 10:57

            Dzięki Grzegorzadam właśnie sobie przypomniałam ze mam uczulenie na nikiel- w sandalach mam zdobienia niklowane i nie mogę w nich chodzić aż rany są od tego i strupki- niemilosierny świąd to wywoluje. Jestem w szoku że jest powiązanie miedzmiędzy tymi dwiema rzeczami

          2. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 11:01

            Poczytaj dokładnie, czasami rozwiązania są ”banalne”. 😉

  16. avatar A 19 czerwca 2017 o 06:56

    Piszesz o nieocenianiu, a tak łatwo Ci nazwać Foresta Gumpa idiotą…

    1. avatar Jarmush 19 czerwca 2017 o 06:58

      on się sam tak nazywał, a słowo idiota jest piękne, w przeciwieństwie do mędrzec, poczytaj Osho, lovciam

  17. avatar Kinga 19 czerwca 2017 o 09:18

    Grzegorzuadamie, czy można się z Tobą jakoś skontaktować mejlowo? Jestem już zrezygnowana i zarazem zdesperowana, bo nie wiem już co robić. Mam problemy z jelitami i z egzemą. Podejrzewam, że jedno z drugim się wiąże, od roku próbuje jakoś temu zaradzić, ale jak na razie tylko maści działają, a raczej działały bo teraz nawet maści nic nie dają, wiem, że to tylko tuszowanie problemu, który siedzi w środku, ale co nie robię to jest gorzej. Na moje nieszczęscie zmiany pojawiają się na twarzy, więc każde wyjście z domu to dla mnie udręka. Mam zapper w domu i od dwóch miesięcy jak na razie go używam, ale żadnej poprawy tylko pogorszenie, nie mam już siły. Chodziłam już po różnych specjalistach i żaden nic nie zaradził, już tracę wiarę w to, że jest to w ogóle do wyleczenia. Jeśli jest możliwość kontaktu z Tobą, albo mógłbyś kogoś polecić mejlowo to będę wdzięczna.

    1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 09:55

      Przeczytaj najpierw to, dokłądnie z komentarzami znajdź swoje objawy i zacznij działać:

      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/
      http://www.pepsieliot.com/tradzik-rozowaty-czyli-6-sposobow-zdrowa-cere/
      To nie jest ”choroba” skóry.

      1. avatar Kinga 19 czerwca 2017 o 15:39

        właśnie działam już od jakiegoś czasu, zaczęłam od wirusów czyli witamina C i MSM, dodatkowo zamierzam wprowadzić inhalacje WU. PH moczu mam 7,5 po południu, z testem sody jest różnie, bo raz po minucie raz po 5 minutach, więc nie wiem od czego to zależy. Przymierzam się do oczyszczania wg Siemionowej. Robiłam biorezonans, ale nie na Bicomie i zastanawiam się czy znaleźć jeszcze kogoś kto wykorzystuje Bicom, bo jak narazie po dwóch miesiącach terapii z zapperem jest tylko gorzej. Co o tym myślisz? Te linki, które podałeś czytałam, ale jest tam tyle informacji, że człowiek się gubi i nie wie od czego zacząć.

        1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 17:59

          PH moczu mam 7,5 po południu,”
          Badzo ładnie, jak tak będzie 3 dni bez wspomagania np. sodą to cacy.

          ”bo raz po minucie raz po 5 minutach”
          Cierpliwości, to nie pogotowie, musi się wyregulować.

          ”czy znaleźć jeszcze kogoś kto wykorzystuje Bicom,”
          Spoko, na bicomie też potrafią ”cuda” diagnozować, to nie jest pewnik.

          Info jest sporo, nic nie poradzę.

          Wirusy, dodatkowo:

          Lizyna, aspiryna i wit.C:
          https://ted.earthclinic.com/cures/hep_c5.html

          Glutation i selen:
          http://drsircus.com/general/glutathione-selenium-viral-infections/

          1. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 05:54

            Dziekuje, mam jeszcze prośbę. Od wczoraj mam obrzeknieta powiekę od egzemy, ale dzis po wstaniu z łóżka jest tragicznie nie moge otworzyć oka. Oprócz tego cały czas sączy sie ropa…czy jakos doraźnie m moge sobie pomoc? Boje sie co ze mną zrobią w szpitalu.

          2. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 06:56

            Rób okłady z rumianku, szałwii wypłukuj to obficie.
            DMSO może pomóc, max 50%.
            Smaruj olejem rycynowym.
            To nie oko jest przyczyną.

          3. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 07:13

            Znajomy lekarz mowi ze wdało sie zakażenie i ze to juz jest stan zapalny i trzeba antybiotyki i sterydy, bo inaczej moze sie to przerodzić w zapalenie opon mózgowych…co robic??

          4. avatar Jarmush 20 czerwca 2017 o 07:16

            wziąć antybiotyki, nie czekać, a potem jak najszybciej naprawiać ich skutki w jelitach

          5. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 07:26

            A lizyna, aspiryna, glutation, selen, cynk?
            Wit.C z MSM?

            ”antybiotyki i sterydy, bo inaczej moze sie to przerodzić w zapalenie opon mózgowych”
            ZOM to jest wirus! Abx ani sterydy nie maja z tym nic wspólnego.

            Weź abx żeby zagasić ogień.
            Musisz zlokalizować i zlikwidować przyczynę.

            Nie biorę abx od 20 lat, ale nie jestem tu przykładem

          6. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 07:35

            Przy takim czymś poranny post , kilka szklanek wody do południa z łyżeczką WU na szklankę.
            Jeszcze ,mnie nie zawiodło, łącznie z wirusem Zoster.
            Nie ma bariery dla atomowego tlenu, wejdzie wszędzie.

          7. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 10:49

            Jeśli chodzi o wit C i MSM to pije codziennie. A selen cynk lizyna i glutation to na egzeme tez? Jeśli chodzi o przyczynę to biorezonans wykazał przywre kocia, ale po dwoch miesiącach prądów zero poprawy. Czy inhalacje WU mogą byc zamiast doustnie? Nie moge znieść tego smaku.

          8. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 11:40

            ”Czy inhalacje WU mogą byc zamiast doustnie?”
            Oczywiście, stężenie max 1%, ale 0.5% optymalne, 5-6 x dziennie.

            ”A selen cynk lizyna i glutation to na egzeme tez?”
            I nie tylko, są antywirusowe.

            Diagnozowałaś wirusy?
            Bez ich likwidacji stoisz w miejscu.

          9. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 12:35

            Tak, EBV, CMV, HPV i Herpes… dużo tego. Czyli będę kontynuować Wit C i MSM do tego inhalacje WU. Selen cynk lizyna i glutation jakies konkretne ilosci dziennie? Czy te wirusy mogą powodować egzemę? Myślałam, że to bardziej przez pasożyty.

          10. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 13:14

            Ja swoje w 8 godzin zlikwidowałem aparatem Bicom.
            Herpes 7, RSA i parainfluenza.

            Bez ich likwidacji układ odpornościowy nie odpowiada.
            Nie zaproponowali likwidacji terapeutycznej?
            Ciężko będzie wymienione usunąć bez wspomagania.
            Jest to możliwe, ale potrwa.

          11. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 14:05

            Właśnie myśłałam o Bicomie, ale zakupiłam urządzenie do domu, tzw Sweeper, ale nie wiem jak ze skutecznością, narazie po dwóch miesiącach pozbyłam się bruzdogłowca, przy czym nie czuje żadnej różnicy jeśli chodzi o dolegliwości i samopoczucie, ale może dlatego, że zaproponowano mi zacząc od pasożytów, a nie od wirusów.

          12. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 14:37

            Zmień kolejność.

          13. avatar Kinga 20 czerwca 2017 o 17:44

            Dobrze, bardzo dziekuje za wskazówki 🙂

  18. avatar Wierola 19 czerwca 2017 o 11:22

    Grzegorzuadamie, dziękuje Ci z całego serca za porady w sprawie półpaśca…już się zabieram do roboty!!! Wstąpiła we mnie nadzieja! Serdeczne uściski!!!

    1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 12:01

      To jest wirus do likwidacji.

      Ostatnio MD 4 godzinną sesją BRT na Bicomie unieszkodliwił kobiecie półpaśca, zaatakował głowę, masakra.
      To nie są żadne cuda, na pewno nie mają związku z opiatami, to jest przykrywanie objawów.
      Wirusy, każdy jest niebezpieczny i każdy można zlikwidować.
      Moja córka doznała ataku wirusa mózgu, zrobiło się gorąco, utraty przytomności, drgawki…
      Już po kłopocie.
      A chcieli w szpitalu leczyć ”padaczkę”.. 😉

    2. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 12:04

      Na szklankę wody na początek 10-15 mkropli 3% WU, potem zwiększaj do łyżeczki na szklankę, tak z 4-5 x do południa.
      Potem wiesz.
      I na następny dzień tak samo.
      Ile czasu? Obserwuj, do 5-6 dni bym próbował, efekty powinny być widoczne już po dwóch.
      Po południu kontruj witaminą C (Walter Last)

    3. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 12:18

      Nie ma wirusów odpornych na wolny rodnik, czyli m.inn. tlen.
      Pozostaje kwestia metabolizmu.

      Równie skutecznie może działać inhalacja WU nebulizatorem:
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      1. avatar Sylwia 19 czerwca 2017 o 14:10

        Grzegorzadam czy to dawkowanie poczatkujace jest dla każdego? Chciałabym zacząć pić WU Ale jeszcze mam mała wiedzę na ten temat bo narazie milion wątków czytam jak tylko mogę:
        „Na szklankę wody na początek 10-15 mkropli 3% WU, potem zwiększaj do łyżeczki na szklankę, tak z 4-5 x do południa.
        Potem wiesz.
        I na następny dzień tak samo.
        Ile czasu? Obserwuj, do 5-6 dni bym próbował, efekty powinny być widoczne już po dwóch.”
        To taka zwykła WY z apteki?

        1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 14:29

          Przeczytaj ten temat dokładnie:
          http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/

          Jak dasz do szklanki po 10 kropli też może być dobrze.
          Sprawdź reakcje.
          Próbuj od kilku kropli.

        2. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 14:31

          To taka zwykła WY z apteki?”

          jak nie masz innej może być.
          Też od takiej zaczynałem.

  19. avatar Zyraffa 19 czerwca 2017 o 13:56

    Helou , mam taki problem a dokładnie moja synowa ,która jest niestety smieciozerca ,po mału sie nawraca ale idzie to opornie, póki co zrobiła badania i to co mnie zdziwiło to cholesterol całkowity 158 ,wolny 57, LDL 87 -no coś dziwnie mało trójglicerydy 72 ,ferrytyna tez poniżej normy -7,5 reszta w tak zwanych widełkach ,o czym świadczy taki nędzny cholesterol ??? Czy ktoś spotkał sie z takim problemem? Na Vegatest oczekujemy ale pewnie będzie tego dużo 🙁 będę wdzięczna za jakieś info ,pozdrawiam

    1. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 15:12

      Poziom wit.D?

      1. avatar Zyraffa 20 czerwca 2017 o 09:40

        Fenks tego lekarz oczywiście nie zlecił a najpierw robiliśmy to co było za free tzn za pakiet co go se i tak trzeba opłacić 🙂 ale zrobimy:)

  20. avatar dystopia 19 czerwca 2017 o 16:20

    podłączę się pod dyskusję o pęcherzu, ostatnio pisałam pod innym postem o bólu stawów od ziemi okrzemkowej (? chyba), bolał też kręgosłup, pomogło pływanie w jeziorze (biegać nie mogę, bo bolą stawy). ale znowu od ponad miesiąca męczę się z pęcherzem, zjadłam z pięć opakowań furaginy, żurawina, cisowianka, parówki z rumianku i nic. wyniki w normie, ph 7, tylko ciężar moczu za niski, kolor prawie przezroczysty, żadnych bakterii, nic, zero. a jak nie biorę furaginy jeden dzień to boli przy sikaniu, po sikaniu też. wydaje mi się, że zaczęło się to przy większych dawkach okrzemków, ale już ich nie biorę, problem pozostał a mi brak pomysłów (i funduszy). help 🙁

    1. avatar Sylwia 19 czerwca 2017 o 18:46

      To nieciekawie ja aż tak ostro nie mam ale musiałam kupić furagine bo ból był tak mocny ze nie mogłam sie ruszać, cała się pocilam. Na szczęście szybko działa. Kilka lat temu miałam nawracajace zapalenia pecherza nawet po kilka w roku a potem był spokój. Aż do lutego tego roku miałam jedno zapalenie i teraz znowu. Nie wiem od czego to zależy Ale ból jest niemilosierny mnie przykluwa do łóżka nie jestem w stanie sie ruszać.
      Mam nadzieje ze dostaniesz odpowiedź bo naprawdę dziwna sprawa skoro wyniki są ok. Wiem też że furaginy za długo nie można brać więc lepiej uważać

      1. avatar Jarmush 19 czerwca 2017 o 19:59

        należy przeprowadzić kurację Greens & Fruits TiB, miesiąc po 3 tabletki dziennie do śniadania, obiadu i kolacji, osoby drobne 2 tabletki dziennie, a drugie opakowanie po 1 do śniadania przez 3 miesiące, do tego Jagoda Acai This is Bio. Gdy zaczyna się cokolwiek dziać, należy natychmiast zacząć kalibrację kwasem askorbinowym TiB i sokiem świeżo wyciśniętym z pomarańczy, przepis na blogu. takie odżywienie ciała na tyle wzmacnia ukłąd odpornościowy, że daje radę bakteri ecoli, bo to zwykle o nią chodzi.

      2. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 08:06

        Wiem też że furaginy za długo nie można brać więc lepiej uważać”

        ”Ostrzeżennie starego Dochtora.

        Tak się przyzwyczaiłem do stosowania leków, że nie czytam ulotek obecnie produkowanych.

        Zbulwersowała mnie ulotka jaką znalazlem w pudełku leku o nazwie FURAGIN TEVA.

        Furagin to jest inna nazwa nitrofurantoiny leku stosowanego od lat na zapalenia pęcherza moczowego. Otóż w ulotce firmy TEVA znalazłem informację, że w tabletkach oprócz substancji czynnej znalazłem związek POLISORBAT 80.

        POLISORBAT 80 jest to substancja chemiczna dodawana także do szczepionek, a powodująca deformacje dróg rodnych, czyli w konsekwencji bezpłodność.

        Zapalenia pęcherza moczowego zdarzaja się stosunkowo często u dzieci i nastolatek. Tak więc przyjmowanie tego leku może doprowadzić do bezpłodności.

        Od czasu słynnego zjazdu w 2011 Rzadu Warszawskiego [G.Braun] w Izraelu, firma TEVA przejęła większość handlu lekami w POlsce.
        Jak to stwierdziła p.E.Kopacz, badań skuteczności i jakości tych leków nie trzeba przeprowadzać ponieważ sa znane.

        Jak sie okazuje niezupełnie.

        Dopuszczenie do sprzedaży tak zmienionego leku jest jednoznacznym dowodem potwierdzającym fakt, że jesteśmy kondominium koncernów i olbrzymim poligonem doświadczalnym, za darmo.”

        1. avatar Sylwia 20 czerwca 2017 o 16:42

          Grzegorzadam te informacje są przerażające- ja obecnie biorę urofuraginum- na szczęście w składzie nie ma tego składnika Ale nie ma się co oszukiwać- wybijają nas masowo.

          1. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 17:07

            Nawet słynną skrzypowitę popsuli, wszędzie coś dodają.
            Najlepiej omijać apteczki szerokim łukiem, to nie jest trudne.
            Apteki nie są nam potrzebne, a dobra dieta i witaminy!

          2. avatar Sylwia 20 czerwca 2017 o 21:06

            Co Ty piszesz jak to Skrzypovite? Biorę ja od 1.5 miesiąca na wypadanie włosów. Boże im więcej szukam tym gorsza prawdę znajduje. To co oni w niej popsuli?

  21. avatar Non 19 czerwca 2017 o 21:35

    Czy ktoś się orientuje czy suszone natto jest tak samo pro-zdrowotne jak to zwykłe? Bo normalnego natto nie uświadczysz nigdzie, jedyne to suszone widziałam….

  22. avatar Matt 20 czerwca 2017 o 07:47

    Pepsi, coraz częściej tego typu artykuły zalewają internet

    http://zdrowie.radiozet.pl/Dieta/Cala-prawda-o-oleju-kokosowym-Wcale-nie-jest-tak-zdrowy-jak-sadzono

    To jak to w końcu jest z tym olejem kokosowym, zdrowy, czy nie?

    1. avatar Jarmush 20 czerwca 2017 o 11:52

      udajesz się po zdrowie do radia zet? 🙂

    2. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 12:06

      Przecież to media establisz-mętu.
      Niektóre audycje w tych radyjkach o zdrowiu to kabaret 😀
      O tv nie wspominam, jest tak samo, tylko zasięg rażenia gawiedzi większy.
      Cudowne ozdrowienia po chemii, sterydy działają, abx leczą wirusy.
      Ostatnio się ubawiłem po obejrzeniu ”leczenia” stawów na polsacie, fantastyka.

      I odc. 12 ”wiem co jem” ( 😀 ) pani Kasi B. o mleku.
      Obejrzyjcie sobie, boki zrywać.
      Odc. 10 o suplementach diety, na zły humor dobre 🙂

    3. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 12:08

      Jedynym i poważnym problemem z olejem kokosowym jest jego JAKOŚĆ!

      1. avatar Sylwia 20 czerwca 2017 o 16:35

        Grzegorzadam co masz na myśli? Bo ja już nie wiem w co wierzyć.. . Rafinowany czy nie? Gdzie kupować?

        1. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 17:05

          Mam jedno miejsce, ale tu nie podam.

          1. avatar Sylwia 20 czerwca 2017 o 21:08

            Napisz proszę na sylwia84@sfr.fr

  23. avatar Matt 20 czerwca 2017 o 11:58

    To nie jest odpowiedź na pytanie 🙂

    1. avatar Jarmush 20 czerwca 2017 o 12:22

      jest 🙂

  24. avatar pyrchliczka 20 października 2017 o 15:01

    do pepsieliot i grzegorzadam: doradzcie proszę bo nie nie wiem jak pozbyć się nauralgii międzyżebrowej. Najpierw intensywny kaszel i katar przez ponad 2 tygodnie (bez gorączki) a teraz ból w okolicy żebrowej z prawej strony. Kaszel mniejszy ale czasami się pojawia. Dostałam rantudil retard i mydocalm od lekarza i zastanawiam się czy to brać

    1. avatar Jarmush 20 października 2017 o 18:50

      robiłaś te wszystkie podstawowe rzeczy, o których stale mówimy?

    2. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 11:23

      nauralgii międzyżebrowej. Najpierw intensywny kaszel i katar przez ponad 2 tygodnie (bez gorączki) a teraz ból w okolicy żebrowej z prawej strony.”

      Masz ewidentne objawy infekcji pasożytniczej-bakteryjnej, poszukaj objawów, wykonaj test biorezonansem i zastosuj skuteczne sposoby:
      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/
      http://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

  25. avatar Magda 24 października 2017 o 19:46

    do pepsieliot i grzegorzadam: masz na myśli WU? wybieram się na masaż bo może to jest jakaś blokada w kręgosłupie.
    Jeszcze mam jedno pytanie? bo podejrzewam u siebie nadczynność tarczycy. 35 lat, niska waga pomimo dużej ilości jedzenia, zdarzają się nocne poty zwłaszcza w okolicy tarczycy (najczęściej w dni poprzedzające miesiączkę), opóźniający się okres (do 40 dni), nerwowość, chwiejność emocjonalna. Jak najlepiej to sprawdzić? Czy to prawda że przy nadczynności trzeba unikać jodu i orzeszków ziemnych? Bo ja właśnie źle się czuję po orzeszkach ziemnych. Proszę o radę

    1. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 11:24

      Jaki masz poziom wit.D?

  26. avatar Magda 26 października 2017 o 19:42

    nie badałam jeszcze ale przez chwilę brałam wit d3 +K2 ojca G. Sroki, acerole, i magnez Slowmag , zdecydowałam się wziąć tabletki przeciwzapalne Rantudil żeby pozbyć się szybciej zapalenia nerwów międzyżebrowych i po 3 dniach pojawiła się wysypka a raczej bąble na całym ciele i straszny świąd. Domyślam się że pewnie od tych tabletek. Odstawiłam i już od dwóch dni całe ciało mnie swędzi. Nie wiem czy muszę się z tym gdzieś wybrać czy samo przejdzie. Jak myślicie?

    1. avatar Jarmush 26 października 2017 o 19:44

      radzimy tylko w kwestii suplementów zakupionych w naszym sklepie

    2. avatar grzegorzadam 28 października 2017 o 07:45

      Zbadaj poziom D i zrób biorezonans dokładny.

  27. avatar Mm 4 marca 2022 o 12:05

    Pepsi jeśli możesz podpowiedź proszę. Moja córeczka 2,5 roku ma zapalenie układu moczowego. W posiewie wyszła bakteria proteus mirabillis. Nie ma jakiś poważnych dolegliwości, ale do tej pory byka okaże zdrowia więc trochę panikuje. Dostala antybiotyk biseptol. Czym ja mogę wspomoc?

    1. avatar Pepsi Eliot 4 marca 2022 o 14:00

      Rozumiem, że był posiew bakteryjny i biseptol znalazł się na liście antybiotyków działających na tę bakterię. Czy lekarz przepisał coś na grzybicę pochwy? Bo zaraz może się rozwinąć grzybek.Jakiś krem?
      Na już w czasie po drugiej stronie brania antybiotyku (czyli gdy antybiotyk rano, żelka przed kolacją< i odwrotnie) 1 żelka dziennie Probiotyku Kids This is BIO https://thisisbio.pl/dla-dzieci/4154-kids-probiotic-30-zelek-this-is-bio–5905344040840.html . I po skończonej kuracji trzeba mocno dziecko odżywić.4 kubeczki, zielonki etc. Napisz na mojego mesendżera Pepsi eliot na FB i przeklej tę naszą rozmowę.
      Podawaj jej organiczny sok z żurawin. I generalnie ma dużo pić. <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Obok 4 szklanek, polecam Ci dodatkową ODPORNOŚĆ, czyli WYSOKIEJ jakości Witaminę D3+K2 TiB zamkniętą w szklanym słoiczku:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum