Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Szpinak to antyoksydanty, żelazo, źródło witamin A, C i K1, a także kwas foliowy, mangan, magnez i witamina B2. To witaminowa bomba, której nie może zabraknąć w Twojej diecie! Pokochaliście go, bo zdziwiliście się, że ekstrakt ze szpinaku potrafi cudownie odchudzić!
Niech się schowa chrom, czy zapychacze żołądka w postaci chia. Badania przeprowadzone przez Szwedów dowodzą, że hedonistyczny głód po regularnym zażyciu szpinaczych tylakoidów został zmniejszony aż o 95%, co pociągnęło za sobą lawinowe spadki masy ciał aż o 43%. Sproszkowany szpinak ma tę przewagę nad liściastym, że jedna łyżka stołowa to ekwiwalent 100 gram, czyli połowy torebki szpinaku z marketu. A do tego – jeśli mowa o This is BIO – jest w stu procentach organiczny, więc nie musisz stawiać na półśrodki.
Możesz zastąpić nim część mąki w wypiekach i wszelakich wyrobach z ciasta, może stanowić także spoiwo dla spodów surowych przysmaków i kulek mocy!
To sposób na przemycenie zieleniny do diety, szczególnie jeśli masz do nakarmienia zielonkosceptyków. Możesz dodać szpinaku do wypasionego koktajlu, soku i ulubionych potraw – ogranicza Cię tylko fantazja.
Zrób zielony koktajl na wypasie. Dzięki temu, że użyjesz sproszkowanego szpinaku zamiast liści, upchniesz w dzbanku więcej pyszności i dodatkowych składników! Na przykład możesz dodać go do 4 szklanki doskonale oczyszczającej terapii właśnie 4 szklanek.
Dodaj go do sosów i zup. Zyskasz trochę smaku, ciut koloru i całą masę substancji odżywczych.
Zabaw się w artystkę. Możesz użyć szpinaku jako barwnika albo fikuśnie posypać nim talerz i nadać potrawom zupełnie nowe oblicze.
Uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze