3 kłamstwa główne medycyny konwencjonalnej na temat Witaminy C

8 czerwca 2018 127

Każdy, a szczególnie pacjenci z chorobami nowotworowymi, muszą jak najszybciej zrozumieć ryzyko niedoborów witaminy C.

Zachodnia medycyna lubi z tego faktu szydzić.

Podekscytowany uzdrawiającą mocą witaminy C, dwukrotny Noblista Linus Pauling pognał na jednej nodze do National Cancer Institute, gdzie został yyy … wyśmiany. Sprawy nowotworowe były i są jak akcje na giełdzie, odgórnie kontrolowane przez przemysł farmaceutyczny i nie można się spodziewać cudów. Natomiast można oczekiwać kompletnego braku uczciwości w temacie skuteczności witaminy C, w leczeniu chorób i co bardzo ważne łagodzenia bólu. Społeczeństwo ma prane mózgi fałszywymi paradygmatami o chirurgii, chemioterapii i naświetlaniu, a to jakże z pozoru rozsądne podejście do leczenia raka, nie może być dalsze od prawdy. Jednak medycyna funkcjonalna, wraz z terapiami integracyjnymi ortomolekuralnej onkologii staje się coraz głośniejsza. Jak najszybciej odkryj więc prawdę o witaminie C i głoś ją wokół potrzebującym. Potrzebujących jest dzisiaj bez liku.

Główny oficer medyczny stojący na straży Olive W. Garvey Center for Healing Arts , czyli odnogi kliniki Riordana, tego Riordana lekarza zajmującego się medycyną ortomolekularną, tego od protokołu witaminy C, tego od Paulinga, tego od pająka, który ukąsił go w udo, jednym słowem tego, a więc główny oficer dr. Ronald Hunninghake opowiedział  w 19 kwietnia 2015 dla amerykańskiego Natural Healt 365 o uzdrawiającej mocy wlewów z witaminy C w leczeniu raka i innych chorób. Opowiedział między innymi o protokole IV C Riordan. Pozostającym troszkę w tyle wytłumaczę, że IV, oznacza kroplowy wlew dożylny (intravenous). Dr.Hugh Riordan zmarł nagle w styczniu 2005 roku, ale prawdy, które głosił, tak jak Pauling, ale też jak najbardziej żwawi lekarze głoszący je na całym świecie nie da się już dłużej ukrywać.

Historia o pająku:

Riordan badał sobie osobistą krew i było wszystko świetnie, jednak tuż po przypadkowym ukąszeniu nogi dr. Riordana przez pająka, okazało się, że poziom witaminy C we krwi doktora drastycznie spadł i dopiero po kilku dniach dużych dawek dożylnych z witaminy C sytuacja powoli wróciła do normy.

Możemy sobie tylko wyobrazić co się dzieje w organizmie przy wielkim stanie zapalnym, który skutkuje rakiem

Wracając do naszego głównego oficera medycznego dr. Ronald’a Hunninghake, to w przeciwieństwie do tego, co wyprawia zdecydowana większość klasy pracującej w służbie medycyny tradycyjnej, a przede wszystkim na usługach wielkiej farmacji, ten lekarz poświęcił swoją karierę dla najważniejszego paradygmatu, gdzie:

Pacjent staje się świadomym partnerem medycznym

A nie bezwolną kukłą, z którąś coś się robi, nawet nie informując kukły co? Yyy … jest tylko pytanie, czy pacjent chce zostać świadomym partnerem medycznym, zamiast oddania się w charakterze bezwolnej kukły systemowi medycznemu? No właśnie. Bowiem pacjent świadomy, to ktoś kto dba o siebie tworząc nowe i trwałe nawyki zdrowotne i przyjmujący ten ktoś większą odpowiedzialność, w tym za własną opiekę Ale nie czas na straszenie kukieł, postraszmy świat medycyny konwencjonalnej i farmację, bowiem 3 podstawowe kłamstwa, którymi jesteśmy mamieni, właśnie wyłażą jak sprawiedliwa oliwa na wierzch. Dr. Ronald Hunninghake został ogłoszony w 2011 roku przez Międzynarodowe Towarzystwo Medycyny Ortomolekularnej lekarzem roku, a w 2013 wpisany do ortomolekularnej Hall of Fame, czyli Galerii Sław.

Jego wystąpienie dotyczyło oczywistego obalenia/wyśmiania tych 3 głównych kłamstw, jakimi jesteśmy mamieni:

Kłamstwo nr 1: „Nie ma dowodów, że witamina C działa”

Chyba żartujecie? Gdy włączysz wyszukiwarkę w PubMed, ujawni się ponad 50 000 badań dotyczących witaminy C i dosłownie dziesiątki niezwykłych badań ujawniających moc witaminy C podczas leczenia chorób, takich jak: 60 wyleczeń na 60 przypadków polio; 327 wyleczeń na 327 przypadków półpaśca – w 3 dni; 7 wyleczeń na 7 przypadków gorączki reumatycznej. A także i oczywiście, niezliczone badania obrazujące zdolność witaminy C, do pomagania chorym na raka w warunkach określonych jako „nieuleczalny”. Uwaga! Ignorowanie tej prawdy powinno być klasyfikowane jako zachowanie przestępcze przez zachodnią medycynę.

Kłamstwo nr 2: „Witamina C nie jest bezpieczna”

To dopiero jest chory żart. Ktoś zachorował? Owszem, ten co to powiedział. Bądźmy całkowicie świadomi, że witamina C jest z powodzeniem stosowana od 1940 roku, yyy … bez jednego potwierdzonego sprawozdania, aby w jakiejkolwiek dawce zrobiła jakąś znaczącą szkodę. Bo o rozwolnieniu, czyli naturalnej reakcji na za dużą dawkę witaminy C na dany moment, nie można przecież mówić, jako o czymś szkodliwym. Zresztą nie jednemu takie przeczyszczenie jelit dobrze może zrobić. Dr. Saul mówi: „Organizm w stanie chorobowym toleruje nawet bardzo duże dawki witaminy C. To znaczy, że kiedy jesteśmy chorzy, wtedy bez problemu spożyjemy nawet 30, czy 50 gram witaminy C na dobę. Gdy organizm poradzi sobie z chorobą, wtedy zaledwie 4, czy nawet mniej gramów witaminy C mogą już wywołać biegunkę.” To co wiemy na pewno, że w 1994 roku według Journal of American Medical Association, 106 tysięcy osób zmarło w amerykańskich szpitalach od przepisywanych zgodnie z prawem, starannie nadzorowanych leków i że liczba ta nie zmieniała się rok do roku, od 30 lat. To ponad 3 mln zgonów z zatwierdzonych leków i ci ludzie, mają czelność powiedzieć, że witamina C nie jest bezpieczna? Nie sądzisz, że ktoś tu jest naprawdę chory, albo tylko okropnie cyniczny?

Kłamstwo nr 3: „Jeśli witamina C działa, to jakim cudem ktoś choruje, skoro wszyscy jej używają?”

W rzeczywistości ludzie permanentnie cierpią z powodu braków witaminy C, szczególnie, gdy zaczynają z jakiegokolwiek powodu chorować. Przytaczałam błahą historię chorobową z ukąszeniem niegroźnego pająka w nogę doktora Riordana. Gość przez 5 dni musiał brać dożylne wlewy z 15 g witaminy C, aby sytuacja wróciła do normy. Według dr. Thomasa E. Levy’ego: „Byłem osobiście świadkiem setek „cudów medycznych” w odpowiedzi na wysokie dawki witaminy C”.  Tradycyjnie wyszkolone środowisko medyczne po prostu nie chce dowiedzieć się prawdy o witaminie C.

Tymczasem: Prawda o witaminie C objawia się!

Pomimo kłamstw i oszustw naukowych, ludzie ponownie wzbudzają w sobie moc życiową dzięki wysokim dawkom witaminy C. Ich rany goją się, bowiem jeden z najsilniejszych antyutleniaczy na planecie, czyli witamina C pomaga niszczyć komórki rakowe i poprawia funkcje immunologiczne, dwa w jednym i w tym samym czasie. Witamina C pomaga też walczyć, bez zatruwania organizmu z wielkim bólem jaki towarzyszy zaawansowanym chorobom nowotworowym. Alternatywnym rozwiązaniem dla wlewów dożylnych z askorbinianu sodu (nie kwasu askorbinowego!), który przyjmuje się doustnie, a nie wolno go wprowadzać dożylnie, bowiem nawet 2 g mogą skutkować zgonem), a więc, alternatywnym rozwiązaniem jest postać liposomalna witaminy C, którą przyjmuje się doustnie, i w mniejszych ilościach (około 10 razy mniejszych), niż gramatury wlewów dożylnych, które wynoszą od 1 do 1,5 g na kilogram ciała.

owocek

Powiązane artykuły

• Jak dobrze znasz swojego wroga? Zakwaś żołądek jak najszybciej!
• Najprostszy sposób, by stwierdzić, czy działa system filtracji Twojego ciała
• Naprawdę dużo jodu dla zdrowej tarczycy? To ile mam tego jodu wziąć?
• 8 zasad łączenia pokarmów i leczące zioła, gdy jednak pojawią się wzdęcia

• Najnowsze komentarze
• 1. 

     😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋

  2. 

     Niesamowite 🫠

  3. 

     🙌💚🩵🩷🔮🥀😘☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆❤

  4. 

     Nawet nie wiesz ile dobrego robisz każdym wpisem💛 a może i wiesz...Dziękuję 😘

  5. 

     no i mega wygoda przy okazji 😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋