fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 659 020
93 online
46 326 VIPy

Sól morska leczy boreliozę w ciągu kilku dni? No i zacznij się chociaż złościć

Najdroższa osobo, która czytasz mojego bloga, mogę Ci powiedzieć tylko, że Cię kocham. Zacznę dość dziwnie: Na dole naszego ciała w tych:) okolicach znajdują się czakry związane z seksem, ale też pieniędzmi, a przede wszystkim odpowiedzialne za lęki o pieniądze, zamartwianie się i wszelkie dewiacje seksualne. Ludzie świrują z powodu pieniędzy i seksu. Dopóki siedzisz pozamykana w tych czakrach (ale kto ci się przyzna, że tam siedzi Pepsi?) możesz mieć poczucie wręcz spętania. Dopóki się przede wszystkim boisz (w tym o boreliozę) jesteś najlepszym karmicielem matrixu Strach paraliżuje, strach sprawia, że non stop siedzisz w swojej głowie i wywołujesz emocje z dolnych czakr. Co najwyżej podchodzisz pod harę, czyli czakrę życia 5 cm pod pępkiem. Tę co do, której namawiam Cię, abyś ją mimowolnie masowała bieganiem. Ta czakra otwiera się całkiem przypadkowo, Twoje myśli zaczynają się rwać, wchodzisz w stan alfa, a gdy w tym stanie nadal biegniesz, zaczynasz wibrować wysoko i przestajesz rezonować z niskimi wibracjami. Matrix nie może Cię tutaj dopaść.

TU KUPISZ silne odżywianie GREENS & FRUITS TiB minerały, witaminy plus 50 warzyw, owoców, ziół & probiotyków

Nie ześwirowałam, pokazuję Ci drogę, ale i tak najważniejszy jest Twój każdy krok teraz. Nie cel, tylko właśnie ten krok, który akurat jest. Dobra, boisz się jak diabli (bardzo trafna ludowa metafora), a wiec jak diabła, bo skoro nie ma Cię w Twoim ciele, siedzisz tylko w głowie, Twoje ciało może sobie zaanektować cokolwiek, co lata w powietrzu, i byłoby całkiem spoko, tyle, że to coś jest energią, falą, ale akurat nie ma ciała. Do tego wrócę lub nie, innym razem.

Ale jest ten lęk o kasę, o kasę, skąd kasa na szampon, skąd kasa na bio żarcie, skąd kasa na porsche, ale to wszystko muszę mieć. Będę teraz uprawiał seks z żoną, co godzinę w weekend, bo wtedy zapominam, że tego wszystkiego jeszcze nie mam. To będzie seks terapeutyczny. Rodzina zastępcza dla nowego iphone bez rodzica.

Ale jest śliczne, choć niepokojące wyzwolenie

Nagle przestajesz się bać, bo masz dość tych lęków, znudziłaś się własną drżączką, masz dość trzęsionki ego o życie, pieniądze, chorobę i zaczynasz się wściekać na to wszystko. Pojawia się złość na to, że jesteś tak wkręcona, że sama sobie zaprogramowałaś coś takiego, ale nawet jak tego nie kumasz, to po prostu zaczynasz się złościć.

I Kochana, teraz przysiądź na brzeżku fotela: bo właśnie jesteś na yyy … dobrej drodze

Złość jest emocją, która owszem, jak wszystkie emocje, odgradza Cię od siebie samej, tej prawdziwej istoty w Tobie, siedzącej w Twoim ciele (nie w głowie), ale złość dotyczy już wyższych czakr, niedostępnych dla nazwijmy to umownie „demonów”. Złość pochodzi ze splotu słonecznego i jest już bardzo blisko serca. Emocje pochodzące z otwartej czakry serca, to już nie są emocje, które karmią matrix. Wręcz przeciwnie, gdy kiedykolwiek spojrzysz sercem, gdy uda Ci się zejść z głowy do serca, stajesz się nietykalna dla matrixu. Zaczynasz żyć.

  No właśnie, bieganie. Biegasz po lesie, albo tylko spacerujesz po łące, może się pojawić problem z kolejnym pasożytem, czyli kleszczami i boreliozą. Przytoczę historię Matta (Millbrook, NY) z września 2009, którą na forum, którą na forum wyszukał Grzegorzadam

Mat pisze: solą morską wyleczyłem boreliozę w kilka dni!

Należy również podkreślić, że pojedyncza dawka soli (około 5 gramów) zrobiła dla mnie więcej niż całomiesięczna kuracja antybiotykiem doksycykliną Mat cierpiał już pół roku z powodu boreliozy, zanim ją rozpoznano. Czuł się w tym czasie strasznie, sądził, że oszaleje. Chciał odłożyć widelec. Po kuracji powyższym antybiotykiem nadal był chory. Poszukując na różnych forach, dowiedział się o „cudzie” soli morskiej. Kupił zwykłą, nieoczyszczoną sól morską w lokalnym sklepie ze zdrową żywnością, i po powrocie do domu wziął łyżeczkę (około 5 gramów) wraz ze szklanką wody. Już po kilku godzinach po spożyciu soli morskiej, poczuł się lepiej niż w poprzednich miesiącach – to było niesamowite! W ciągu następnych kilku dni, brał łyżeczkę 3 razy dziennie każdego dnia, i może zaświadczyć, że po 3 lub 4 dniach kuracji solą morską, jego siedmiomiesięczny, wyniszczający epizod z boreliozą zniknął tak, jakby go nigdy nie było. Poszła sobie!!! Następnie jeszcze przez kilka tygodni później, nadal brał łyżeczkę soli morskiej raz dziennie, aby upewnić się, że nie wróci. Każdy powinien być świadomy, że nieoczyszczona sól morskamoże wyleczyć boreliozę bardzo szybko. Wiele osób zakażonych boreliozą nie ma o tym najmniejszego pojęcia.

Ale

Istnieje kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć o stosowaniu wysokich dawek soli morskiej ….

Upewnij się, że pijesz  odpowiednio dużo wody. Taka ilość soli może spowodować biegunkę, więc gorąco polecam stosowanie dobrych probiotyków w celu zastąpienia flory, która jest tracona (kiszonki,probiotyki, Greens&Fruits TiB) Upewnij się, że masz wystarczająco dużo potasu, aby zrównoważyć sód zawarty w soli (jedz ziemniaki, pij sok z pomidorów, świeżo wyciśnięty pomarańczowy, banany …) Upewnij się, że kupiłaś surową, nieoczyszczoną sól morską bez dodatków, czyli nie w postaci fatalnego w skutkach rafinowanego chlorku sodu

Uwaga!

Sól nie może zawierać MSG (czyli glutaminianu sodu, czy jak dla niepoznaki nazywają go hydrolizatem białkowym, albo ekstraktem drożdżowym) Cytowany już wielokrotnie Ted (z Bangkoku) powiedział, że gdy wziął leczniczo sól morską z MSG, jego ciśnienie krwi poszybowało w górę jak rakieta. Matowi też się to przydarzyło, gdy wziął łyżkę soli przed kolacją, która zawierała w sobie dużo MSG. Tak czy siak Mat stwierdza:

Jestem bardzo pozytywne nastawiony do soli morskiej i prawdopodobnie jest to najlepsze leczenie boreliozy, bowiem biorąc od 1-3 łyżeczek dziennie (od około 5 do 15 gram) dobrej soli morskiej wyleczyłem boreliozę w ciągu tygodnia

Oby …

Owocek:)


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.  

(Visited 44 839 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Olga 29 marca 2017 o 09:03

    Pepsi, Grzegorzadamie o czym może świadczyć jasny nalot na języku o dziwnym zapachu?

    1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 12:12

      Zawsze świadczy o jakiejś inwazji, w wielu przypadkach grzybiczej.

      1. avatar Olga 29 marca 2017 o 12:41

        Co robić w takim razie?

        1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:44

          Zdiagnozować dokładnie i zlikwidować.

        2. avatar Olga 29 marca 2017 o 17:16

          Grzegorzadamie co robić? Przeraziłam się trochę tą inwazją grzyba…

          1. avatar Darek Siwek 30 marca 2017 o 09:08

            Nie ma czym.
            Zdiagnozuj dokładnie i zlikwiduj.
            Najlepiej połączenie metod biorezonansowych i naturalnych.
            Najskuteczniejsze i najszybsze.

      2. avatar askauk 29 marca 2017 o 13:49

        Witam wszystkich

        Czy ktoś moze słyszał o Lamininie?
        Czy to coś wartego uwagi czy zwykła ściema która przyleciała z USA?

        1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:42

          Enzymy z jajka 9 days, drogie, ponoć skuteczne.

      3. avatar Amber 13 grudnia 2017 o 18:45

        GrzegorzAdam mogę prosic o jakiś kontakt do Ciebie bardzo zależy mi na rozmowie z Tobą mój emaila amber3miasto@gmail.com

        1. avatar grzegorzadam 14 grudnia 2017 o 09:04

          napisz tutaj, nie ma tematów tabu.

          1. avatar Amber 14 grudnia 2017 o 14:17

            Słuchaj leczę neuroboreliozę od 2 lat prawie i mam kilka pytań tutaj pisanie to zabierze kilka dni chciałem pogadać o skuteczności salvi imedisu i rodzajach terapii Taki pisanie przez forum zajmie kilka dni Widzę że masz duża wiedzę ja też trochę wiem przez te 2 lata walki więc chciałem po prostu wymienić wiadomości jeżeli jest taka możliwość

          2. avatar grzegorzadam 14 grudnia 2017 o 16:33

            Ledwo wyrabiam się z odpisywaniem tutaj, a jeżeli tu to może ktoś inny skorzysta.

            ”chciałem pogadać o skuteczności salvi imedisu”
            Imedis to dobry aparat, wiem od stosujących, tu na blogu też ktoś pisał, o salvii nie wiem za wiele.
            Usuwanie krętków z nerwów nie jest proste, to wiemy.
            Jaki masz poziom wit.D i inne wyniki zamieszczone w tym temacie?
            http://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

  2. avatar Grumpy 29 marca 2017 o 09:15

    Ciężko w to uwierzyć. Mój kolega z pracy walczy z tą chorobą od 5 lat. Przerabiał wiele zaleceń, lecz niestety tylko antybiotyki pomagają mu normalnie funkcjonować. Ja osobiście jestem przeciwnikiem większości leków farmaceutycznych. Czy możesz mi wytłumaczyć jaki jest mechanizm działania soli morskiej na bakterię w różnych stadiach rozwoju, która jest rozsiana po całym organizmie? Bo nie mogę znaleźć logicznego wyjaśnienia.

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 09:43

      to jest tylko historia przypadku, chociaż nie jednego

      1. avatar Agnieszka Lorelai 29 marca 2017 o 09:45
      2. avatar Darek 29 marca 2017 o 14:45

        Przyczyną może być to, że sól zwiększa produkcję kwasu solnego i enzymów trawiennych, które w krwiobiegu robią wspaniałe rzeczy i to one rozprawiają się z krętkami. Dużo o soli i jej zaletach mówi ukraiński geniusz Borys Bołotow, z którego książką warto się zapoznać.

        1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:40

          sól zwiększa produkcję kwasu solnego i enzymów trawiennych, które w krwiobiegu robią wspaniałe rzeczy i to one rozprawiają się z krętkami. ”

          tak, był omawiany kilka razy:
          http://www.pepsieliot.com/category/zdrowie/borys-bolotow/

      3. avatar askauk 30 marca 2017 o 23:17

        A gdzie można kupić taka dobra sól morska?

    2. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 12:42

      Przytoczę historię Matta (Millbrook, NY) z września 2009, którą na forum, którą na forum wyszukał”
      https://www.earthclinic.com/cures/lyme_disease2.html
      Poszukaj w tym linku, jest tu wiele innych metod i opisów.

      Nie znamy wszystkich mechanizmów, mając boreliozę wypróbowałbym, znając siebie, dołożyłbym Salt/C.
      Sól jest niesamowitym lekiem, jest mnóstwo publikacji na ten temat.
      (trzeba pamiętać że np. 15 g soli trzeba skontrować np. 4 g węglanu potasu!)
      http://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na-filipinach/
      ale to nie jest takie proste, fakt.

      ”Mój kolega z pracy walczy z tą chorobą od 5 lat. Przerabiał wiele zaleceń, lecz niestety tylko antybiotyki pomagają mu normalnie funkcjonować”

      Antybiotyki to tylko maskowanie problemu, bo borelioza występuje w 4 formach, a antybio działa tylko na 2…
      Mamy
      1. BB (dorosła),
      2. formę L,
      2. cysty
      4. Spory.

      AB działają tylko na BB i L, nie działają na cysty i spory..
      Mamy okresowe ”zaleczenie”, a potem powtórkę z rozrywki..
      Dr Jerzy Stasiak tłumaczy to przejrzyście.
      https://youtu.be/T4ojohDZwhs

      Likwidują wszystkie te wszystkie 4 formy (rosyjski aparat Imedis, Siemionowa też na nim pracuje).
      Jestem świeżo po badaniu innym urządzeniem, powiem krótko , to ma sens, to jest fizyka, nie magia.
      Z resztą w Rosji, Ukrainie , RFN, to sa powszechnie stosowane metody (!), tylko u nas
      ze strachu, niewiedzy deprecjonuje się je.
      Polecałem, bo polecali moi znajomi, teraz mam osobiste doświadczenie.
      Uwierz mi, nie dałbym sobie wcisnąć kitu.

      1. avatar Ewa 30 marca 2017 o 16:14

        (trzeba pamiętać że np. 15 g soli trzeba skontrować np. 4 g węglanu potasu!)
        czy jest konieczny i jak stosować węglan potasu? pić przed posiłkiem? 15 g to jedna łyżka? razem z solą czy oddzielnie?

        1. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 19:55

          Musi być równowaga sodowo -potasowa.

          Może być węglan, nawet cytrynian potasu, oba łatwo dostepne w aptekach , hurtowniach chemicznych, spożywczych,
          a nawet w sklepach winiarskich

      2. avatar Annn 31 marca 2017 o 16:34

        Ale przecież w leczeniu boreliozy stosuje się zarówno antybiotyki bakteriobójcze jak i bakteriostatyczne,które właśnie hamują namnażanie się krętków i dlatego metodą ILADS (jedyną skuteczną) trwa to min.rok żeby zabić też te kretki rozwinięte z cyst aż nie będzie się co miało namnażac. O to w tym chodzi

        1. avatar Jarmush 31 marca 2017 o 17:02

          yyy … tia

        2. avatar grzegorzadam 31 marca 2017 o 18:00

          Wyleczyłaś się tym,? Albo ktoś?

          ”metodą ILADS (jedyną skuteczną)”

          Mam inne informacje.
          Jest u góry wywiad z dr Stasiakiem, Czarkowskim.

          ”zabić też te kretki rozwinięte z cyst ”

          Jak ilads rozbija cysty i spory?

          1. avatar Annn 1 kwietnia 2017 o 09:27

            Tak,znam kogoś kto się wyleczył ILADSem. Cysty rozbija tak samo,odpowiednimi antybiotykami,w odpowiedniej dawce przez określony czas. Ja też nie jestem zwolennikiem tej metody. Mój tata ma boreliozę ale nie robi z tym nic,bo tak agresywnej antybiotykoterapii się obawia a nie znamy innej skutecznej metody.

          2. avatar grzegorzadam 1 kwietnia 2017 o 16:01

            Ja nie znam.
            Skoro tak życzę powodzenia. Co z zagrzybieniem po A-B?

            Biorezonans jest 100% skuteczny bez skutków ubocznych.

          3. avatar Annn 1 kwietnia 2017 o 16:50

            Jeśli chodzi o zagrzybienie po A-B to oprócz A-B dostaje się sporo leków osłonowych. Biorezonans w 100% skuteczny w leczeniu boreliozy??

          4. avatar grzegorzadam 1 kwietnia 2017 o 19:58

            Leki osłonowe? Co osłaniają?

            Tak, 100%, doświadczenie i metodyka diagnosty też ma znaczenie, w zakresie czasu wyleczenia.
            Włąśnie osobiście obserwuję postępy w likwidacji tej bakterii u dziecka.

          5. avatar Annn 3 kwietnia 2017 o 01:45

            No żołądek,wątrobę,poza tym dostajesz leki p/grzybicze,probiotyki i inne suplementy. Nie znasz tej metody a z góry,zakładasz że jest zła?

          6. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 05:01

            Nie, że zakładam, podaję alternatywę, skutki antybiotyków nie są miłe, dlatego.
            Koszt kuracji ILADS około 1000 PLN miesięcznie, tu jest taniej i nieinwazyjnie.
            Namawiać nie będę.
            W moim (córki) przypadku jest borelioza w trakcie zabiegów, poinformuję o skuteczności.
            Znam osoby które pozbyły się tego stosując tę metodę z ziołami włącznie.
            To wszystko.

          7. avatar Annn 3 kwietnia 2017 o 12:53

            Bardzo bym chciała,żeby to było możliwe. Trzymam mocno kciuki. Koniecznie daj znać jak efekty.

          8. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 15:41

            Tutaj piszę o tym, perspektywy są ciekawe, choć borelioza to nie błyskawica:
            http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

            Jest problem, bo to małe dziecko, sobie zastosowałbym Salt/C, mieszanki ziołowe, wspomógł się BRT.
            Tu nie ma takiej możliwości, a antybiotyki mają mnóstwo skutków ubocznych, i na to nie działają finalnie.

          9. avatar Annn 3 kwietnia 2017 o 18:28

            A dziecko w jakim wieku?? I czy ma potwierdzoną Boreliozę szczegółowymi badaniami typu KKi-kompleksy krążące?? BRT to ten biorezonans? A Salt C to co?

          10. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 19:41

            Prawie 9 lat.
            Tu jest o Salt/C:
            http://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na-filipinach/

            ”czy ma potwierdzoną Boreliozę szczegółowymi badaniami typu KKi-kompleksy krążące”

            Nie.
            Polegam na razie na impulsach elektromagnetycznych i indukcji.

            Poczytaj trochę o tym poczynając od dr Rife.

          11. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 19:50

            The Salt/C
            Plus Protocol for Lyme Infection M. Fett.

  3. avatar Agnieszka Lorelai 29 marca 2017 o 09:19

    no warto spróbować, tylko jak niespełna 3-latkę przekonać do picia solanki? Różne rzeczy już pije, ale tu jest wyzwanie…

    ps. za sprawą książki Richa Rolla zaczynam testować weganizm :)))

    1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 15:06

      zaczynam testować weganizm ”

      Nie na dziecku..

      1. avatar Agnieszka Lorelai 29 marca 2017 o 18:35

        Nie na dziecku, na sobie 🙂

      2. avatar PatiMajo 25 lipca 2017 o 15:36

        Drogi Grzegorzu imponuje mi Twoja wiedza, ja dopiero zaczynam zgłębiać temat . Jest bardzo szeroki a czas leci, dlatego jeżeli mogę proszę o radę. Moją 8 letnią siostrę ukąsił kleszcz, trudno mi powiedzieć ile czasu na niej żerował, maksymalnie 30 h (wstyd że tak bardzo długo). Wyciągnęłam 23.07 całego, żywego i WYRZUCIŁAM:( Miejsce po ukąszeniu zdezynfekowałam zamiast wodą utlenioną Octeniseptem. Drugiego dnia poszłyśmy do lekarza, który zapewnił, na podstawie badnia węzłów chłonnych i wyglądu rany , że kleszcz był czysty, przepisał maść z antybiotykiem (Detreomycyna). Siostra nie ma żadnych objawów, po ukąszeniu malutka czerwona kropeczka, natomiast ja mam ogromny niepokój . Popełniłam już dużo błędów proszę o radę .
        Dziś jest drugi dzień od wyciągnięcia kleszcza. Smaruję maścia choć po przeczytaniu informacji , czuje że źle robię. Dorzucę od dziś nacieranie wodą utlenioną . Jutro rano zacznę suplementować wit C . Jakie dawki ? Proszę doradź co mogę zrobić. ZA chwilę muszę skończyc lekturę i uciekać do pracy. Jutro od rana dalej będe przeczesywać bloga i szukać informacji. Pozdrawiam serdecznie

        1. avatar grzegorzadam 26 lipca 2017 o 18:53

          Kleszcz nie musi być przyczyną boreliozy.
          Ta psychoza nieuzasadniona nie pozwala ludziom spacerować po lasach,
          gdy tymczasem wiekszośc szczepów boreliozy dziedziczymy po rodzicach…

          WU jest lepsza od tego wynalazku.
          Jak sama widzisz uległaś ogólnej presji i panice.
          Medycyna kompletnie się poplątała w tym zakresie, forując bzdurne ”leczenie” abx..
          Wrzuć na luz, nikt nie jest w stanie zbadać po kilku dniach borelii.
          ciesz się, że nie ma rumienia, bo to byłoby świadectwo wstrzykniętego wirusa,
          tego bym sie obawiał naprawdę, ale nie ma, śpijcie spokojnie.

  4. avatar Vang 29 marca 2017 o 11:48

    to ja opiszę swoją historię, może komuś się przyda… Miałam epizod z boreliozą (rumień) kilka lat temu, przeleczony antybiotykami. Od kilku lat miałam też ciągle nasilające się bóle pleców (takie, że 10 razy zastanawiałam się czy wstać z kanapy, chociaż jak leżałam wcale mniej nie bolało), stawów, ogólne rozbicie, brak sił- ale ciężko mi sprecyzować kiedy dokładnie się to zaczęło, ponieważ narastało stopniowo. Objawy zwalałam na siedzący tryb życia (praca przy kompie) i stres. Do czasu… aż stwierdziłam, że skoro odrobaczam psa, to odrobaczę i siebie tak profilaktycznie. Wynalazłam przepis dr Różańskiego na mieszankę ziołową i zaczęliśmy z mężem pić. W trzecim dniu pojawiły się silne łupiące bóle po kolei w różnych miejscach, każdy trwał około godziny i potem to miejsce już w ogóle nie bolało. W efekcie czwartego dnia obudziłam się i ze zdziwieniem stwierdziłam, że nic mnie nie boli (no może oprócz krzyży, gdzie mam problem z dyskiem). Pierwszy raz od lat… i przeszło w jeden dzień… Sądzę, że to cholerstwo (czymkolwiek by nie było, bo nie wiem czy na pewno borelka) gdzieś się jeszcze czai, ale i tak jest super. Mieszanka przez 7 dni: wrotycz, piołun. oman, tatarak, arcydzięgiel, cząber (pół łyżki mieszanki zaparzone 30miin przed śniadaniem i pół łyżki mieszanki zaparzone przed kolacją), kolejne 7 dni: oman, tatarak, arcydzięgiel, cząber (dawkowanie jak pierwszy tydzień).
    PS Na zioła- szczególnie wrotycz trzeba uważać i nie można jej swobodnie dawkować- jest silnie trująca (w zasadzie śmiertelnie ;))

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 12:23

      piołun też jest trucizną

      1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 15:03

        Piłem jedno i drugie przez miesiąc.
        śmiertelność przesadzona, ale nie ma co nadużywać, jasne. 😉

        Vang, super informacja.

        1. avatar Fenix Felix 29 marca 2017 o 18:13

          GRZEGORZUADAMIE, i pepsi

          mam bardzo poważne pytanie (nie na temat postu) a propos mojego męża: jako nastolatek miał operację nerek, którą wykonano niepoprawnie, była powtarzana, a w wyniku nerka jedna zaczęła odkładać kamień odlewowy czyli nienadający się (podobno) do wykruszania. Teraz mąż 49, żyje z tym, przy ostatnim USG wyszło, że ta jedna nerka właściwie nie pracuje, druga powiększyła się i przejęła funkcje tamtej. On za nic nie chce chodzić do lekarzy, zrozumiałe, tymczasem ostatnio zdarza mu się sikać krwią i to ciemną…
          Kiedyś próbowałam go namówić do wit C, ale ma zakodowane od rzeźników, że wit C nie wolno przy kamieniach. Oczywiście je dość klasycznie, choć ja zwiększyłam warzywa i zmniejszyłam mu mięcho, ale teściowa dosyła usmażone na czarno kotlety, kanapki ze zwiędliną do pracy. Przy tym jest instruktorem tenisa 7 dni w tyg, więc wyczynowo się rusza i to go ratuje, ale jednocześnie może obciąża? Wsuwa niestety też masę czekolad, słodyczy paskudnych. Czyli moja prośba o pomoc: co mogę zrobić żeby mu pomóc??? Jakieś zioła coś tu wskurają?? Jest obawa, że jeśli zacznie się te kamienie rozpuszczać, to one są na tyle duże i w kielichach, że kawałki mogą gdzieś utknąć w drogach moczowych… I jaka dieta? czego na pewno mu nie wolno?? Bardzo wam dziękuję, bo czytam was nieustannie. Teraz zasilam matrix, bo czuję lęk o niego, i w związku z tym i o siebie…

          1. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 06:34

            Wsuwa niestety też masę czekolad, ”

            TO JEST WŁAŚNIE ŹRÓDŁEM SZCZAWIANÓW !
            I czarna herbata:
            http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

          2. avatar Fenix Felix 30 marca 2017 o 08:23

            czarnej herbaty nie pije. A zioła jakie najlepiej w takim stanie?

          3. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 15:28

            Masz w linkach! 🙂
            Herbata nerkowa i tak dalej.
            Nie da się na skróty, trzeba czytać.

            Przy nerkach soda, też linki podałem.

          4. avatar Fenix Felix 30 marca 2017 o 19:13

            grzegorzuadamie, dziękuję, wiem że linki czytać :), ale tam jest masa ziół wymieniona i czy wszystkie na raz czy jakikolwiek z nich?

          5. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 19:52

            Clark podaje dokłądnie w linku, tym wpisie:

            grzegorzadam
            19 WRZEŚNIA 2016 @ 11:36

            Dr Clark

            Oczyszczanie nerek”

            Jest dokładnie opisane, jak nie masz jakiegoś skłądnika nie rezygnuj.

          6. avatar Niki 30 marca 2017 o 14:15

            Rozpraw się jeszcze z teściową! miejsce rakotwórczych kotletów jest w koszu na śmieci i ja bym się nie wahała

          7. avatar Fenix Felix 30 marca 2017 o 15:13

            Dzięki Niki :), bardzo lubię twoje komentarze czytać. Teściowa w sumie poczciwa, ale nic tu siłą nie zdziałam. Od teścia słyszę: kiedy zaczniesz normalnie jeść? Tu trzeba być dopiero wyzerowanym, żeby nie wściec się na taką, z resztą powszechną, ignorancję. Mąż dość elastyczny, ale wpojone przyzwyczajenia, wzruszenie, że „mama dba”..
            Tymczasem przede wszystkim chcę mu pomóc, i nie wiem czy to w ogóle możliwe na takim etapie

          8. avatar grzegorzadam 31 marca 2017 o 06:25

            Nerki:

            Co na silne dolegliwości bólowe?

            Istnieje – czy to nie cudowne? – roślina, która ma zaskakującą właściwość łagodzenia bólu wywoływanego przez skurcze moczowodów podczas ataku kolki nerkowej.

            Jest to lepiężnik różowy (Petasites hybridus).

            Zażywaj 7,5 do 15 mg lępieżnika 2 razy dziennie, podczas posiłków.

          9. avatar grzegorzadam 31 marca 2017 o 05:13

            ”Efektem długotrwałego niedoboru magnezu mogą być choroby takie jak osteoporoza i choroby kostno-stawowe, alergie, choroby układu nerwowego, choroby układu rozrodczego, niemożność donoszenia ciąży, miażdżyca, choroby serca, przewlekłe zmęczenie, anemia, obniżona odporność,

            a nawet kamienie nerkowe.

            Najczęstszym powodem powstawania kamieni nerkowy jest kwas szczawiowy, który łączy się z wapniem i tworzy nierozpuszczalne szczawiany. Działanie magnezu na tworzenie się kryształów szczawianu badali francuscy nukowcy. Po dodaniu soli magnezowych szczurom octanowej soli magnezu na 30 min przed podaniem kwasu szczawiowego powstanie kryształków wapnia w ogóle nie zachodziło, podczas gdy bez dodatku magnezu kryształki powstawały bardzo łatwo.

            W wyniku wielu eksperymentów klinicznych, okazało się że ok 90% pacjentów z chroniczną tendencją do powstawania piasku w nerkach można wyleczyć zupełnie podając duże dawki magnezu razem z witaminą B6. (!)

            Z kolei lecytyna, ważny aminokwas produkowany przez wątrobę m.in do regulowania gospodarki cholesterolowej, nie może być syntezowana bez pirydoksyny, enzymu witaminy B6, enzym ten działa tylko w obecności magnezu. Aby obniżyć poziom cholesterolu, wystarczy uzupełnić magnez, witaminę B6, cholinę (witamina B4) i inozytol, zwany witaminą B8.

            Niedobór nie tylko magnezu, ale jakiegokolwiek pierwiastka może spowodować słabe przyswajanie innych związków, co zaburza procesy metaboliczne i w końcu wywołuje łańcuch następujących po sobie zdarzeń w postaci chorób. np. zbyt niski poziom krzemu , powoduje zaburzenia wchłaniania aż 70 innych pierwiastków.”

            Dean C. The Magnesium Miracle. New York Ballantine Books
            Hartwig A. Role of magnesium in genomic stability

          10. avatar Fenix Felix 31 marca 2017 o 09:56

            grzegorzadam!! dziękuję!! dziękuję!! dziękuję!! <3 <3

    2. avatar Michalad 6 kwietnia 2017 o 11:24

      Cześć, mam pytanie do VANG – masz może gdzieś pod ręką przepis na podaną mieszankę: „Mieszanka przez 7 dni: wrotycz, piołun. oman, tatarak, arcydzięgiel, cząber” – w jakich proporcjach, napar, odwar? Szukałem u dr. Różańskiego, ale na to trafić nie mogę.

      1. avatar Vang 19 kwietnia 2017 o 11:31

        Każde z ziół w równej ilości. Po prostu zalać wrzątkiem i zaparzyć pod przykryciem. Przepis znalazłam jakieś dwa lata temu na forum Różańskiego, później szukałam i też już nie mogłam znaleźć… Jak wpiszesz te zioła razem w googla, to wyskakują informacje o tym połączeniu ziół, ale właśnie bez proporcji i sposobu stosowania…. Pozdrawiam

  5. avatar Aga 29 marca 2017 o 12:42

    Tez cie kocham! 🙂 wstęp mega ! I reszta tez!

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:10

      <3

  6. avatar bibik 29 marca 2017 o 13:16

    Pepsi – Ty o tym bieganiu wciąż- a jak ja mam masować swoją czakrę jak biegać nie mogę? Siedząc na rowerze i pedałując? No tylko to bieganie i nic więcej?

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:10

      medytuj, zeruj się, oddychaj, mrucz, dawaj jasne sygnały że wychodzisz z matrixu, kreuj, sporo jest podpowiedzi co robić

  7. avatar silver 29 marca 2017 o 14:15

    Cześć,
    Aktualnie w moim miejscu zamieszkania gości sól kłodawska. Czy jest równie dobra jak morska? Czy powinienem ją zamienić ? Dziękuję.

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:08

      nie jest równie dobra

    2. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:41

      Jest równie dobra 🙂

  8. avatar Hrabia Monte Christo 29 marca 2017 o 14:30

    Nie należy uogólniać na podstawie jednego przypadku( w dodatku boreliozy świeżutkiej krótkiej , trwającej pół roku ). Nawet nie wiadomo czy ów Mat miał rzeczywiście boreliozę . Ludzie latami męczą się , a niektórzy umierają z powodu tej choroby przetestowawszy mnóstwo różnych terapii zarówno picie solanki jak i zioła suplementy saunę o antybiotykach nie wspominając .Na podstawie jednego przypadku( na dodatek nie potwierdzonego nie można czynić takich stwierdzeń jakoby solanką można było wyleczyć boreliozę . I to jeszcze w tydzień …litości … Pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:05

      To nie jest uogólnienie na podstawie jednego przypadku, gość dowiedział się o tym na forum, gdzie inni już zachwalali

    2. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:48

      niektórzy umierają z powodu tej choroby przetestowawszy mnóstwo różnych terapii zarówno picie solanki jak i zioła suplementy saunę o antybiotykach nie wspominając ”

      Nie ma żadnego powodu, żeby umierać z powodu krętka BB..
      Wszystkie wraz z koinfekcjami są do likwidacji.
      Kolega reprezentuje widać tzw. tradycyjne podejście, zazwyczaj mało skuteczne.

    3. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:56

      A gdzie chcesz mieć potwierdzenie 'panie hrabio’ ? 😀
      To amerykańskie wolne forum.
      Ludzie piszą różne rzeczy, szukają pomocy, wymieniają się doświadczeniem, trolli tam nie ma..

      Sól jest lekiem, wiadomo o tym od starożytności, nawet jak naszym chodaczkom wydaje się że podnosi
      ciśnienie.
      Mamy na myśli sól nieoczyszczoną, zwykły NaCl potrafi podnieść nie tylko ciśnienie.

  9. avatar Agata 29 marca 2017 o 15:09

    Pepsi, mogłabyś mi powiedzieć co sądzisz o miedzianych wkładkach wewnątrzmacicznych jako sposobie antykoncepcji? Nie pytam oczywiście o skuteczność tylko ewentualną szkodliwość.

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:02

      nie zgłębiałam się w temat, ale nie szłabym w to

  10. avatar M 29 marca 2017 o 15:30

    Proszę o wyjaśnienie, bo nie mogę znaleźć odpowiedzi.

    Dlaczego tłuszcz i cukier nie, nigdy razem ? A jednocześnie we wpisie Pepsi na herbatke na 60 chorób jest olej kokosowy +miód ??

    Owsianka z mlekiem migdałowym i miodem nie ? Gdzie można poczytać więcej ? 🙂

    Plus ważne pytanie nr dwa:
    Od dawna nie szukałam rozwiązania u zadnych lekarzy, ale czy czasem to bezpiecznie samemu ? Suplementowac, np. po cynku 30 mg trochę zaboli brzuch. czytałam o suplementacji SAM-e na depresje, ale nie chce sobie zaszkodzić, jak nie wiem na dobra sprawę co się dzieje. Z góry dzięki 🙂

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:00

      to jest mikstura lecząca i można zrobić wyjątek, chodzi o codzienną dietę ozdrowienną, jest sporo wpisów na blogu http://www.pepsieliot.com/kto-zabil-denatke-tluszcz-czy-cukier-czyli-dieta-wysoko-weglowodanowa-i-nisko-tluszczowa-cz-ii/ to jest akurat cz2, ale jest jeszcze na temat cz1 i cz3

  11. avatar Mifi 29 marca 2017 o 15:59

    A co jesli lubi sie smak piołunu. Wręcz ma się ochotę go pić…czy to wołanie o pomoc wątroby?:-)

    1. avatar Jarmush 29 marca 2017 o 16:15

      lubisz goryczkę? 🙂

    2. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:44

      Znam tę chęć na piołun.

  12. avatar Mifi 29 marca 2017 o 16:23

    Tak. I piołun jak herbatke

  13. avatar Gosia FC 29 marca 2017 o 17:12

    Bardzo interesujace, zreszta jak wszystko tutaj na tym blogu, Pepsi, czytam jak tylko moge juz od dawna I ciesze sie, ze Ciebie znalazlam:) I od tego wszystko sie zaczelo- zrobilam sobie biorezonas i badanie zywej kropli krwi, jestem chora od pieciu lat mniej wiecej- tarczyca,zylaki, miesniak, anemia, pozniej stawy, bole miesni, I jeszcze moglabym dodac ogolne wyczerpanie i bole wszystkiego i kilka symptomow wiecej, ale… otrzymalam wyniki krwi – mam echinostoma revolutum-motylica, przywra jelitowa, streptococcus mitis, proteus vulgaris – odmieniec pospolity w ukladzie moczowym, adenovirus, mucor rasemosus D3supp.w ukladzie krwionosnym, aspergillus fumigatus- kropidlak popielaty-zielonkawy, candidia sp, penicillium chrysogenum, obciazenia metalami nie stwierdzono. Dostalam zalecenia kuracji-na pozbycie sie pasozyta w pierszej kolejnosci Biltricide-prazikwantel, pozniej kuracje miesieczna parasine plus colon pack , ale leku nie mam, a dostalam w zamian propozycje lewatyw na bazie ziol, czy to usunie skutecznie pasozyty, ziola do lewatyw piolun, glistnik, gozdziki, wrotycz, orzech , dziurawiec, rumianek, pije berberys, mam and jesze krople nigersan, nie powinnam sie oczyszczac zanim nie pozbede sie pasozyta, czy to wystarczy? Dziekuje z gory za odpowiedz, Grzegorzadam-klaniam sie nisko :)Pepsi-dzieki za bloga:)*

    1. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 06:26

      Zacznijcie od dobrego biorezonansu na ampułkach (Bicom) lub Imedis.

      Soda dla nerek, podałem Oldze.

    2. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 06:28

      Proponuję świetny wywiad z dr Czarkowskim:
      https://youtu.be/sdMavtLJz7M

      Omawia m.inn. te problemy z płukaniem jelit również.

      1. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 06:31

        I dr Stasiakiem, obaj ze Śląska, lekarze medycyny.
        (borelioza)
        https://youtu.be/T4ojohDZwhs

        mamy takich wspaniałych lekarzy również 🙂

  14. avatar Olga 29 marca 2017 o 18:05

    Jak się pozbyć inwazji grzybiczej?

  15. avatar ewig 29 marca 2017 o 18:46

    Najdroższa OSOBO, która piszesz tego bloga KOCHAM CIĘ 🙂
    Dziekuję za wszystko, a nade wszystko za wejscie w „duchowy świat”, który przepięknie wplatasz w logiczne funkcjonowanie człowieka.
    DUUUUUUŻY OWOCEK 🙂

    1. avatar Jarmush 30 marca 2017 o 06:07

      <3 <3 <3

  16. avatar Waldemar Gegotek 29 marca 2017 o 19:54

    wiem ze woda morska zabija gronkoca zlocistego.

  17. avatar Monika 29 marca 2017 o 20:38

    Czytając ten artykuł tak sobie pomyślałam, że może to rzeczywiście prawda że nasz gatunek pochodzi z ..morza, z wody. To by tłumaczyło dlaczego dobra sól pomaga na wszystko (no prawie wszystko). 🙂 Pozdrawiam autorkę serdecznie.

    1. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 06:20

      W ridingach Caycego odnajdujemy następującą informację: „Istnieje tendencja do pozyskiwania energii witalnej przez spożywanie witamin. Pamiętaj jednak, że jakkolwiek dbamy o wiele kombinacji
      to są tylko cztery pierwotne elementy, w twoim ciele:
      woda, sól, węglan wapniowy i jod.

      To są podstawowe składniki, które tworzą całą resztę! Każda witamina jest częściowym elementem tych składników.”

      Dodałbym słońce 😉

  18. avatar Bio pomidore 29 marca 2017 o 20:46

    Owocek Pepsi 🙂
    Bardzo sie cieszę ze jest twoj blog,ze tu codziennie moge przeczytac,dowiedziec sie cos nowego.
    Panuje tu mila atmosfera :). Dziekuje wszystkim tu piszacym na blogu za cenne informaje i pomoc.
    Peace and Love hehe

    1. avatar Jarmush 30 marca 2017 o 06:06

      Peace and Love hehe <3

  19. avatar Adano 30 marca 2017 o 04:44

    Boleriozy nie da się wylwczec, ale można usunąć jej skutki moja siostra na to choruje wydala kup kasy na lekarzy i medycynę konwencjonalną i funkcjonuje normalnie

    1. avatar Jarmush 30 marca 2017 o 06:02

      wszystko się da wyleczyć i szybciej niż myślisz, karm dalej matrix 🙂

    2. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 16:05

      Boleriozy nie da się wylwczec.”

      Przeczą temu świadectwa wyleczeń.
      Sam JK z miasta P. wyleczył kilakset osób, zielarze leczą skutecznie.

      ”wydala kup kasy na lekarzy i medycynę konwencjonalną”

      Niezły biznes, refundacji brak, po to ją stworzono.

  20. avatar Agata 30 marca 2017 o 08:34

    Pepsulku kochany, chciałabym Ci powiedzieć, że Ty i Twój blog jesteście taką coraz mocniejszą niteczką trzymającą mnie przy życiu. Nie piszę tego w sensie dramatycznym, ale w sensie takiej jakości życia.
    Co prawda mój mózg nie ogarnia większości informacji, które piszesz na temat zdrowia, czytając wpis o pozbywaniu się pasożytów dostałam jakiejś palpitacji mózgu, bo straciłam umiejętność łączenia, analizowania i skupiania się na tekście, ale dzięki Tobie i temu że przybliżasz mi ten wspaniały świat poza matrixem, jeszcze nie zwariowałam i mimo potężnych (i tutaj nie przesadzam) potężnych problemów finansowych, życiowy i zdrowotnych, bywają takie dni jak te ostatnie, że jest mi fajnie, mimo czającego się strachu, takiego który pokazuje swoje oblicze w toalecie, albo podczas nocnych pobudek. Ale poza tym mam ten swój cel, wyjście z matrixu, bycie tu i teraz i to mnie przywołuje do porządku wielokrotnie w ciągu dnia.
    Jesteś dla mnie kwintesencją tego, co piszesz. Twoje wpisy i komentarze są przepełnione prawdziwą miłością – nie taką, która zawsze mnie lekko wk…ła, czyli „oesu kocham wszystkich ludzi i cały świat”, ale taką świadomą, prawdziwą.
    Nie ukrywam, bywa też ciężko, epizody depresji, czasem niemal muszę się doczołgać do kompa i choć oczy zalewają mi łzy, odpalam Twoją stronę i czytam, czytam. Jak astmatyk, który nareszcie dopadł swojego inhalatora. Powoli z każdym przeczytanym słowem, życie powoli do mnie wraca.
    To samo przy „pikach” nerwicowych, staram się nad sobą panować, a potem przychodzi dzień, że niekulturalnie opierdzielam kobietę w świątyni kultury, czyli filharmonii narodowej za to, że krzywo spojrzała, rzucam ze złości nożem, który wbija się w paczkę herbaty i dziękuję bogu, że to nie była ściana, bo rykoszet mógłby kogoś trafić. I wtedy znowu myślę o Tobie, o tym co piszesz o lękach i rezygnuję z kolacji na rzecz zakupu niezawodnej ashwaghandy.
    Chciałabym, żebyś wiedziała, jak wiele dla nas robisz, wiem że więcej jest takich jak ja, który odzywają się wtedy, kiedy jest źle, ale bardzo często Cię czytają, karmią się, leczą, odżywiają tym, co piszesz, tym co robisz. Ufam Ci jak nikomu na świecie. Dobrze, że jesteś. LOVE

    1. avatar Jarmush 30 marca 2017 o 14:19

      LOVE LOVE LOVE dziękuję

    2. avatar grzegorzadam 30 marca 2017 o 15:27

      czytając wpis o pozbywaniu się pasożytów dostałam jakiejś palpitacji mózgu,”

      Po co się stresujesz, zacznij od dobrego biorezonansu, (Bicom, Mora, Imedis),
      wspomóż się ziołami i będzie po problemie.
      Są takie pasożyty że lepiej je dodatkowo wykurzać prądem (bąblowiec i podobne, wirusy niektóre, HPV)
      Skracasz czas, mniej stresu i udręki.
      Trzeba dodać do kosztów setki złotych, musisz zdecydować czy warto.

      1. avatar 69smerfeta69 9 czerwca 2017 o 14:54

        Grzegorzu a co wiesz o aparacie ATM express diagnostic ? Byłam na nim z rodziną już 3 razy. W tamtym roku pierwszy raz. Wiele rzeczy mi się zgadza, teraz miałam po roku u siebie kolejny skan i wyszła mi bolerioza, która się panoszy po mózgu, rdzeniu kręgowym i stawach: kolanowym i biodrowym. Stawy mnie bolą, atak bólu kręgosłupa też miałam w styczniu, ale przypisywałam to rwie kulszowej, bo takie same objawy. Mam bóle głowy, ale wiązałam to z chronicznym zmęczeniem, bo taki wirus wyszedł mi w pierwszym badaniu.
        Dodam, że mąż i syn, też mają boleriozę. Tylko mąż jest obciążony metalami ciężkimi, bardzo zagrzybiony i miał dużo pasożytów (po pierwszym badaniu był przeleczony ). Diagnosta, który to robił idzie torem, że najpierw usuwa się metale ciężkie, pasożyty, grzyby, bakterie , wirusy. Wiem już z tego bloga, że nie ta kolejność.
        Zaproponowano nam kurację maszyną rife’a: 1200zł za 10 zabiegów, min potrzeba 20 zabiegów, czasem nawet ponad 60, zależy od stanu zaawansowania. Przy kilku osobach to kolosalne pieniądze. Jeśli masz jakieś doświadczenie z tą maszyną rife’a, to proszę napisz co wiesz.
        Zastanawiam się nad wiarygodnością tego aparatu ATM express diagnostic? Wy cały czas piszecie o innych aparatach i to mnie teraz trochę zaniepokoiło. Wcześniej myślałam, że biorezonans to biorezonans i tyle. A teraz mam mętlik w głowie

        1. avatar grzegorzadam 10 czerwca 2017 o 03:54

          Nie znam opinii o ATM.
          Aparaty są podobne w działaniu, liczy się wiedza diagnosty.

          ”Dodam, że mąż i syn, też mają boleriozę”

          Niemowlaki maja po kilka szczepów! O rodziców!

          ”Diagnosta, który to robił idzie torem, że najpierw usuwa się metale ciężkie, pasożyty, grzyby, bakterie , wirusy. Wiem już z tego bloga, że nie ta kolejność.”
          Wirusy powinny zejść jako pierwsze.

          To są koszty, stosujemy Bicom2000, nie wypowiem się na temat innych.
          W trakcie kuracji wyjdzie czy ta jest skuteczna.

  21. avatar basiaL 30 marca 2017 o 10:55

    witam Pepsi i grzegorzaadama ,bardzo wam dziekuje za wiadomosci ,jakie sa na tym blogu,powoli wracam do zdrowia z powodu boreliozy na ktora chorowalam 12 lat niewiedzac otej chorobie ,gregorzadam teraz do mojego oczyszczenia organizmu wlaczylam tez sol himalajska ,1 lyzeczka na szklanke wody ,czuje sie wspaniale ,dodala mi witalnosci i sily ,bolke stawow sie zmniejszyly,oprocz tego zazywaam,wu,sode ,sol,boraks ,wit c,msm no i oczywiscie soki warzywne i owocowe,ale zrezygnowalam calkowicie z cukru,miesa,chleba,zycze wszystkim powrotu do zdrowia tym ktorzy choruja na borelioze,

  22. avatar basiaL 30 marca 2017 o 11:17

    BORELIOZE da sie wyleczyc ja wyleczylam sie z boreliozy w pol roku ale skutki lecze jeszcze dzis ,taka jest prawda,jak sie choruje 12 lat na bolerke ,a stawy teraz lecze ,lecze nadcisnienie oraz cukier ,mialam wysoki ale teraz cukier mam juz w normie 104,pomalu wracam do zdrowia teraz wprowadzilam sol i jestem bardzo zadowolona

  23. avatar Izyda 30 marca 2017 o 12:54

    Ja leczę bolerioze nalewka ze szczeci . leci już 3 buteleczka plus mieszanka ziół oczyszczających z trupków co jest bardzo ważne .ukąsiła mnie prawdopodobnie końska mucha w maju zeszłego roku . z tego co wiem to one teraz są podstawą roznoszenia tej choroby .Ale jak noga zrobiła się sino fioletowa- 4 miesiąc od ukąszenia to raz w miesiącu brałam żabkę brazylijską . Miedzy czasie jeszcze coś w rodzaju psychoterapii szkoła tantra serca . i miesiąc w indiach – bardzo wysokie temperatury nie pozwalają na rozwój tego dziadostwa no i ocean tam bardzo słony i za 4-5 miesięcy robię testy na obecność boleriozy. obecnie czuję się świetnie .tylko jestem lekko wkurwiona bo maryśkę rzuciłam. Ps . nie wzięłam ani jednego antybiotyku . nawet u lekarza nie byłam tylko zrobiłam testy. Żyję i mam się świetnie .po tym wszystkim to czuję się 100 razy lepiej niż przed choroba , która zmusiła mnie do niesamowitej podróży i pracy nad soba bo postanowiłam , że jak mam umrzeć to w ruchu i nie dam się tak łatwo .. czego i wam życzę .

  24. avatar Ania 30 marca 2017 o 13:22

    Kochana Pepsi.
    Przepraszam, ze tak nie bardzo na temat, ale potrzebuje Twojej rady w sprawie suplementacji (oczywiscie zakupione u ciebie).
    Rano pije wode z cytryna i sola himalajska.

    Nastepnie mam do dyspozycji nastepujacy „zestaw”

    Wapno z magnezem
    Selen
    Greens & Fruits
    Chlorella
    Witamina d3 z k2

    Po moim nieudanym starcie z chlorella (nie doczytalam o stopniowym dawkowaniu), ktore skonczyly sie mega biegunka chcialabym jakos bardziej sensownie suplementowac. Bardzo prosze o wskazowki „co z czym”

    Pozdrawiam <3

    1. avatar Jarmush 30 marca 2017 o 14:09

      Chlorella zaczynasz od 1 tableteczki na 15 minut przed posiłkiem (najlepiej śniadanie, lub lancz, albo w porcjach podzielonych) po tygodniu dokładasz następną, aż dochodzisz do 3-4 gram.

      Greens & Fruitsa 1 tabletkę do śniadania. Gdy masz niską odporność możesz sobie zrobić kurację i brać jeszcze do obiadu jedną. Witamina D3 TiB (nie wiem jaki masz wynik 25(OH)D) bierz 4 tabletki D3 po śniadaniu i 1 kapsułkę K2 TiB, na 5 dni przed badaniem odstaw suplementy. Wapno z magnezem razem z Greensami zgodnie z zaleceniem na etykiecie.

      Selen popołudniu koło 16- 1 kapsułka. Selen możesz brać z witaminę E G&G i witaminą C TiB. Nie łącz go z innymi suplementami. Kup w aptece płyn Lugola i dawkuj sobie jod przez skórę. Robisz plamkę o średnicy 4 cm, np na nadgarstku od środka i ponawiaj suplementację dopiero gdy plama zniknie. Dziękuję za dokonanie zakupów w naszym sklepie. <3

    2. avatar Wierola 31 marca 2017 o 20:44

      Izyda, podpowiedz proszę gdzie można zdobyć tą nalewkę ze szczeci ?????

      1. avatar grzegorzadam 1 kwietnia 2017 o 05:17

        Najlepiej wykonać w domu, do kupienia lub możesz korzeń lub liście zebrać, prosta sprawa

        ”Intrakt ze szczeciowy – Intractum Dipsaci: 100 g korzenia lub liści świeżych i zmielonych zalać 300 ml gorącego alkoholu 40% (wódka), odstawić na 2 tygodnie. Przecedzić. Zażywać 3 razy dziennie po 10 ml. Zmiany skórne przemywać równocześnie.

        Nalewka szczciowa – Tinctura Dipsaci: 100 g suchego korzenia lub liści rozdrobnionych zalać 300 g alkoholu 40%, macerować 2 tygodnie Przefiltrować. Zażywać 3 razy dziennie po 10 ml. Stosować do przemywania zmian skórnych.

        Odwar szczeciowy – Decoctum Dipsaci: 1 łyżkę korzeni lub liści rozdrobnionych zalać 1 szklanką wody, gotować 5 minut, przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 1 szklance. Przemywać odwarem również całe ciało (po kąpieli przemyć całą skórę odwarem, pozostawić do wyschnięcia). leczy wypryski i stany zapalne skóry.”

  25. avatar Ania 30 marca 2017 o 15:37

    DZIEKUJE <3

  26. avatar Ewelina 31 marca 2017 o 21:06

    Pytanie do grzegorza: mam nad zebem ( jedynka) cyste( juz kiedys usuwana przez resekcje korzenia) niestety powrocila, co to jest i jak to rozgonic’ bez zabiegow chirurgicznych, aktualnie oczyszczan watrobe i jelita, biore wit c z msm i pilnuje diety, pepsi mam twoje 4greens ktore zazwyczaj pije po sniadaniu miedzy posilkami lub pol godz po zjedzeniu ryby czy jest to prawidlowe?

    1. avatar grzegorzadam 1 kwietnia 2017 o 05:12

      Miałem z tym do czynienia.
      Rób dalej tę suplementację, to jest jakiś jednokomórkowiec.
      Widać coś tam zostało, jest bakteryjno-wirusowy stan zapalny.
      Zlikwidowałbym to biorezonansem dokumentnie.
      Preparaty cynkowe wskazane, nalewka z glistnika, wrotycza.

  27. avatar Ewelina 1 kwietnia 2017 o 11:36

    Dziekuje Grzegorz! Jak zwykle mozna na tobie polegac, niestety nie mam do biorezonansu dostepu lub jest bardzo drogi w UK, czy plukanie woda utleniona cos pomoze? Jesli tak to ile kropli do takiego roztworu plukanki?

  28. avatar di 1 kwietnia 2017 o 15:05

    a sól himalajska też jest ok?

    1. avatar Jarmush 1 kwietnia 2017 o 16:17

      brałabym morską

  29. avatar grzegorzadam 1 kwietnia 2017 o 16:07

    Nie ma tam Bicom-ów, Mora? Słyszałem że ceny kosmiczne.

    WU, nie krople, woda : WU 3% > 2:1 i płukać. Wychodzi 1%, do tego szczypta soli, odrobina jodku potasu (KI), dosłownie szczypta.
    Nierkoniecznie z tym jodkiem.
    Sól z WU potężna petarda.
    Do tego żucie świeżych goździków, rozgryźć , porzuć, płukać z 10 minut, obowiązkowo wypluć potem.

  30. avatar lizabeta 2 kwietnia 2017 o 10:40

    Jestem na … Do tego dieta bez cukru , glutenu, laktozy… Piję dużo czystka, jem ostropest…oczywiscie probiotyki, witaminy w tym C 1000+…. Moja borelioza chyba mnie lubi… Nie chce odpuścić… Miałam tez kilkanaście zbiegów biorezonansu… Na koniec stwierdzono,że. Borelioza sobie poszła…. Ale nie poszła… Wyniki mówią co innego… Co robić????

    1. avatar grzegorzadam 2 kwietnia 2017 o 13:30

      Wyniki mówią co innego”

      Jakie wyniki? Jaki biorezonans?

      1. avatar lizabeta 4 kwietnia 2017 o 18:37

        KKI czyli krążące kompleksy 🙁 biorezonans to miałam na myśli BICOM2000, nie piszę tak sobi tylko na serio szukam pomocy bo wiem, że ostropest i czystek nie dadzą rady (tak mi się wydaje) ale z drugiej strony nie wiem czy teraz dobrze zrobię jak przerwę ILADS… zwyczajnie się boję… teraz na abx jest niby lepiej ale nie do końca…. proszę o pomoc, z góry dziękuję i pozdrawiam. Ela

        1. avatar grzegorzadam 4 kwietnia 2017 o 19:49

          teraz dobrze zrobię jak przerwę ILADS… zwyczajnie się boję”

          Leczenie Bicom czy podobne nie ma związku z innymi metodami.
          Nie ma obaw.

  31. avatar m.m 2 kwietnia 2017 o 19:11

    Sól z witaminą C może pomóc http://www.lymephotos.com

  32. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 05:20

    Dobra informacja.

  33. avatar grzegorzadam 3 kwietnia 2017 o 20:36

    Dr Klinghardt twierdzi, że takie dolegliwości, jak stwardnienie rozsiane,
    fibromalgia, choroba Parkinsona i inne „modne” obecnie plagi mogą być formami
    boreliozy.
    Dodajmy tu, że istnieje kilka podrodzajów borelii, która dzieli się ponadto
    na ponad sto gromad.

    Dr Klinghardt uważa także, że osoby z boreliozą powinny przyjmować selen
    w celu obniżenia replikacji patogenów i ograniczenia aktywności rtęci w organizmie.

    Jednak, jak pisze, najbardziej krytycznym pierwiastkiem w ciele osoby chorej na
    boreliozę jest jod.

    . Uzupełnienie zapasów jodu jest zawsze najważniejszą częścią
    programu detoksykacji ciała z metali ciężkich, oraz – leczenia boreliozy. ”

    ”Wspomniana już organizacja lekarzy The International Lyme and Associated Diseases
    Society (ILADS), prezentuje pogląd, że boreliozą łatwo się zarazić, że testy nie
    wykrywają większości przypadków choroby.
    Przyznaje także, że choroba powoduje
    upośledzenie wielu funkcji organizmu a bakteria potrafi wchodzić w formy
    przetrwalnikowe.
    Choroba ta według nich może wymagać skomplikowanego,
    wieloletniego leczenia. Lekarze ci uważają, że liczba ludzi dotkniętych tą chorobą
    może być wielomilionowa, że ludzie są źle zdiagnozowani lub fałszywie oskarżani
    o udawanie lub bujną wyobraźnię.
    Leczenie ILADS jest oczywiście skuteczniejsze,
    niż to, co oferuje „twardy” główny nurt medycyny, ale trzeba umieć samodzielnie
    poszukiwać informacji aby się w ogóle dowiedzieć o takiej możliwości.

    Nasz lekarz może nie być po prostu zorientowany. ”

    1. avatar lizabeta 4 kwietnia 2017 o 21:17

      To w końcu ILADS to dobra metoda czy zła bo po tym wpisie to już nic nie rozumiem…

      1. avatar grzegorzadam 5 kwietnia 2017 o 05:50

        Zdania są podzielone, jest to pewna alternatywa.

  34. avatar grzegorzadam 6 kwietnia 2017 o 06:16

    Leczenie boleriozy wlewami dożylnymi witaminy C.
    =======================================

    http://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na-filipinach/

    POlecam, na końcu w temacie.

  35. avatar Ewa 19 kwietnia 2017 o 09:36

    Witam bardzo, bardzo 🙂 Mam boreliozę, z szerokim wkurwiającym (sorki) pakietem koinfekcji- siada mi serducho, kręgosłup lędźwiowy zryty, bolą stawy, że chodzić trudno, duszności……bla,bla, blaallll i jeszcze sporo :-/. Na antybiotyki nie pójdę, wolę chyba aby jadła mnie menda borelka, niż grzybica, ponadto koszty leczenia metodą ILADS- powalają mnie na kolana i nie mogę wstać, choć i tak ledwo mogę 😀 Na pewno spróbuję soli, ale mam pytanko, co WY na leczenie się jodem…w końcu, żadna ponoć cholera nie jest odporna na jod?

  36. avatar Ewa 19 kwietnia 2017 o 11:58

    Witam ponownie. Czy napisałam coś nie tak? Widziałam swój komentarz (ale już nie widzę)….nie przeszłam moderacji?

  37. avatar grzegorzadam 19 kwietnia 2017 o 12:18

    Spróbuj z solą, Salt/C.. Woda utleniona też wspomaga.
    Jod wspomaga na pewno, ale nie rozbija cyst.
    Do tego dobre BHT, błękit metylenowy.

    Pomyśl nad kuracją dobrym biorezonansem, linki są w temacie.

  38. avatar Ewa 19 kwietnia 2017 o 14:40

    grzegorzadam….sorki, ale ja w sumie jestem dość zielona w temacie. Trzy lata temu, kiedy zdiagnozowano mi boreliozę, (ale choruję według objawów ok 20 lat) dostałam od mojej hom,, homeopayczna Borelię, i było super przez ponad dwa lata, żadnych bóli stawów, serducho ok…ale nawróciło. Teraz jestem na etapie zgłębiania tematu. Dlatego proszę o cierpliwość, ponieważ serio nie ma wiedzy. Z solą- spróbuje, aczkolwiek w sklepie z naturalnymi specyfikami jest sól morska, niejodowana ze Skarbów Natury i tyle, jest też nasz kłodawska gruboziarnista, niejodowana, kolor brudny 😉 szary, która ta lepsza?? Muszę dojść.

    Ale bardzo proszę, o inf co to jest Salt/C? W jakich ilościach i jak wodę utlenioną? Co znaczy „dobre BHT” i błękit metylenowy….serio naprawdę, ale nie mam wiedzy, a wolałabym aby ktoś kto może mi to wyłożyć łopatologicznie, był tak mi pomocny i wyłożył mi to, niż mam szaleć po necie i szukać detali. Tym bardziej, ze jest mi już trudno, mam solidne bóle 🙁
    Z góry dziękuję….

    1. avatar grzegorzadam 20 kwietnia 2017 o 07:49

      Ewa
      Musisz czytać, stopniowo to się poukłada, tu są setki tematów i różnych metod:
      http://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na-filipinach/

      Wiedza w temacie boreliozy jest obszerna, jest mnóstwo błędów popełnianych w tym zakresie przez medycynę,
      przede wszystkim w obwinianiu za nią kleszczy i bakterii BB.
      Najgorszym rozwiązaniem jest stosowanie antybiotyków , co może doprowadzić do ciężkich powikłań
      ze śmiercią włącznie.
      Poczytaj A. Williama np.

  39. avatar Ewa 19 kwietnia 2017 o 16:10

    Pepsi- super praca, którą wkładasz w tego bloga…aż podziwiam za tę chęć do życia…trudno walczyć z cholernym matrixem, a kiedy rozkłada cię ból długotrwały, że czasem czołgam się z bólu, wtedy jest trudno walczyć 🙁

    Ale chciałabym abyś poleciła mi coś od siebie na sukcesywne podnoszenie odporności przy boreliozie, w końcu o odporność organizmu chodzi, gdyby była jak u Papaja 😉 to pewnie mój organizm od początku, by zeżarł cholerne krętki…
    Co mogłabyś mi polecić?

    1. avatar Jarmush 19 kwietnia 2017 o 16:41

      bardzo dobry produkt odżywczy to Greens&Fruits TiB, no i dodatkowo Liposomal D3+K2 imLiposomal Koenzym Q10 TiB, badałaś 25(OH)D?

  40. avatar prot 19 kwietnia 2017 o 17:46

    no własnie gdzie w Polsce kupić dobrą sól morską? Celtycką szarą znalazłem na … a w ogóle to co takiego ma w sobie sól morska czego nie ma himalajska?

  41. avatar Ewa 19 kwietnia 2017 o 19:05

    Dzięki kochana…nie, nie badałam, szczerze mówiąc musiałam sprawdzić o co pytasz. Niestety moja wiedza w tych tematach, jest strasznie uboga. Tak jak wspomniałam, dopiero zaczynam moją drogę do szukania informacji na te tematy. Dlatego z serducha, dzięki bardzo za każdą cenną wskazówkę i poradę…ale rozumiem, ze mogę budzić irytację, swoją niewiedzą, no trudno 🙂 Przeczesuję bloga, w poszukiwaniu ważkich rzeczy dla mnie.

  42. avatar grzegorzadam 20 kwietnia 2017 o 07:50

    ale rozumiem, ze mogę budzić irytację”

    Absolutnie nie.
    Ale musisz czytać, nie ma drogi na skróty tutaj, i pytać. 😉

  43. avatar Ewa 20 kwietnia 2017 o 12:13

    dzięki bardzo 🙂

  44. avatar lola 17 maja 2017 o 13:51

    Czy skutkiem oczyszczania z boreliozy, pasożytów, koinfekcji.. mogą być siniaki? moja mama zaczęła naturalne leczenie i dzisiaj na pod kolanem ma ogromnego siniaka, który nie boli i na pewno nie jest od urazu mechanicznego.

    1. avatar grzegorzadam 17 maja 2017 o 14:00

      Są bardzo różne objawy, siniaki mogą być oznaką słabych naczyń krwionośnych, w wyniku boreliozy również,
      ale i innych pasożytów.

      ” moja mama zaczęła naturalne leczenie”
      jakieś szczegóły?

      1. avatar lola 17 maja 2017 o 14:13

        Nalewka z czarnego orzecha, goździka i piołunu, wrotycz, woda z solą, odkwaszanie organizmu sodą, suplementy: magnez, kolagen, witamina C, cynk, B-50, żelazo, wit. E, wit. A, koenzym Q10, D3+K2, greens&fruits i zioła z protokołu podstawowego Buhner’a + pau d’arco i parę innych. Ogólne pogorszenie samopoczucia, czyli pewnie typowy herx, ale ten siniak ją wystraszył. Pasożyty, candida i inne bakterie również stwierdzone vega testem.

  45. avatar grzegorzadam 17 maja 2017 o 14:31

    Pasożyty, candida i inne bakterie również stwierdzone vega testem.”

    Takie nagromadzenie jest bardzo częste.
    Nie bałbym się siniaka, a pomyślał dodatkowo o kuracji aparatem.
    Różnie bywa z jakością.

    1. avatar lola 17 maja 2017 o 14:41

      Kuracja aparatem w czerwcu 🙂 zobaczymy czy pomoże. Myślałam też nad wodą utlenioną i boraksem, ale pierwsze trzeba pozbyć się pasożytów o ile dobrze wyczytałam?

      1. avatar grzegorzadam 17 maja 2017 o 15:12

        To nie jedna terapia.
        Koleżanka z bloga przeprowadza drugi tydzień takie zabiegi po 3 godziny dziennie.
        napisze o efektach, mam nadzieję, później.

        Nie pasożytów, wirusów, one trzymają układ odpornościowy.

        1. avatar lola 19 maja 2017 o 21:16

          Nogi mojej mamy dzisiaj są już praktycznie całe w siniakach, na klatce piersiowej też ma jeden.. wygląda jak ofiara przemocy, ale widocznie w taki sposób się oczyszcza.

  46. avatar Ola 21 maja 2017 o 15:11

    Witajcie! Może ktoś stosował test Av dra Jonasza? Ponoć ten test (Salvia) pozwala sprawdzić gdzie są krętki, w jakich narządach. Opracowuje mapę toksycznych obciążeń. Taki test we Wrocławiu przeprowadza p.H.Smereczyńska aktywna na you tube. Może ktoś ma jakąś wiedzę na temat tego testu i wiarygodności?
    Pozdrawiam

  47. avatar Martasek 1 czerwca 2017 o 10:45

    Hej, proszę o radę. 2 tygodnie temu użarł mnie kleszcz i niestety od paru dni rośnie mi rumień. Szlag by to… Nie chcę antybiotyku, bo karmię… Czy powinnam jednak? I pytanie czy branie antybiotyku w tym wczesnym stanie coś zmienia? Warto odstawić dziecko, żeby wziąć antybiotyk, czy to pic na wodę? Wszędzie piszą, że ciężko jest wyleczyć boreliozę zaawansowaną, bo te 4 stadia bakterii, a co z taką świeżą? Jak na razie faszeruję się wit.c, d3 z k2 i nie wiem co robić… Help!

  48. avatar grzegorzadam 1 czerwca 2017 o 21:54

    Nie chcę antybiotyku”

    i bardzo dobrze, na tym etapie za wiele nie zdziałasz.

    ” że ciężko jest wyleczyć boreliozę zaawansowaną,”
    Nie nakręcaj się, możesz mieć boreliozę już w sobie, sprzed lat, to nie wyrok.

  49. avatar zuzozol 12 czerwca 2017 o 10:42

    Grzegorzadam, moja mama zaczęła poltoragodzinne sesje biorezonansem na borelioze dwa razy w tygodniu aparatem, którym robiony był też vega test i dzisiaj miała pierwszą sesje i pani która to robi na koniec zapisała jej jakieś granulki, które ma jeść przed posiłkiem. Chodzi o to, że pani też nie chciała powiedzieć co to są za granulki wykrecajac się tym że są na odporność i że sama je robila. Żadnej konkretnej odpowiedzi co do składu. Co o tym myślisz? Dać sobie spokój i szukać innego gabinetu?

    1. avatar grzegorzadam 12 czerwca 2017 o 11:21

      Chyba że to działa na zasadzie chipa z Bicoma.
      Co to za tajemnica czarodziejska?.

    2. avatar malgonia 12 czerwca 2017 o 11:49

      Też się z tym spotkałam, te granulki są słociutkie (sama glukoza, coś jakby homeopatia) i są tak jakby przedłużeniem terapii, pani je wcześnie „programuje” (może to złe słowo) tym samym programem, którym robi sesję, a przynajmniej powinna tak zrobić

      1. avatar grzegorzadam 12 czerwca 2017 o 12:04

        To teraz jasne.
        Zgrzewkę wody sobie tak ładuję. 😉
        Ale po co tajemnicę z tego robić?

        1. avatar zuzozol 12 czerwca 2017 o 12:16

          Aaaaaaaaa to takie buty. No widzicie, pani nie chciała zdradzić tej jakże wielkiej tajemnicy, a mama stwierdziła, że nie będzie tego brać, no bo nie wiadomo było co to jest 😀 teraz tylko zastanawiamy się czy nie lepiej jeździć gdzieś dalej i robić terapię bicomem niż tu gdzie teraz, nie wiem co to za sprzęt dokładnie nawet.

          1. avatar malgonia 12 czerwca 2017 o 12:44

            To prawdopodobnie jest IMEDIS, w każdym razie miałam do czynienia z granulkami przy imedisie

          2. avatar zuzozol 12 czerwca 2017 o 12:50

            Tak, to ten sprzęt z 2012 roku. Polecasz? Czy zmieniać?

          3. avatar malgonia 13 czerwca 2017 o 07:01

            I IMEDIS i BIOCOM to dobre aparaty, ale tu ważniejszą sprawą jest wiedza i doświadczenie samej Pani, bo niestety wielokrotnie jest tak że mają dobry sprzęt i nic poza tym. Jak zaczęliście to spróbujcie to skończyć i ewentualnie na koniec zweryfikujcie w innym miejscu.
            Od czegoś trzeba zacząć i coś trzeba robić żeby samemu doświadczyć, sprawdzić i wyrobić sobie zdanie. I jak coś nie wyjdzie próbować dalej, inaczej, w innym miejscu… Powodzenie zależy i tak od kilku czynników.

          4. avatar grzegorzadam 13 czerwca 2017 o 07:33

            ale tu ważniejszą sprawą jest wiedza i doświadczenie ”

            Dokłądnie tak.

          5. avatar grzegorzadam 12 czerwca 2017 o 13:01

            Dobry aparat.

  50. avatar grzegorzadam 12 czerwca 2017 o 11:19

    Co o tym myślisz?”

    Dziwne.
    Żadnej łaski nie robi.
    Gdzieś tu było o tych granulkach.

  51. avatar grzegorzadam 13 czerwca 2017 o 19:35

    ”Borelioza chorobą dziedziczną i przenoszoną droga płciową? Niepokojące informacje

    1. Nowe informacje na temat boreliozy
    Najnowsze badania nad boreliozą zrealizowane w USA i Niemczech pokazują, że choroba ta kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic. Okazuje się, że zarażenie nią nie następuje wyłącznie poprzez ukąszenie kleszcza, tak jak do tej pory myśleliśmy.

    2. Duże zagrożenie dla kobiet w ciąży
    Niewiele osób wie, że dzieci mogą mieć wrodzoną boreliozę. Jeżeli kobieta w ciąży choruje, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko, które się urodzi, też będzie zarażone.

    – Matka chorująca na boreliozę, poprzez łożysko zaraża nią również swoje dziecko. Kobiety starające się o dziecko, które zostały ugryzione przez kleszcza, powinny koniecznie poddać się kompleksowym badaniom na choroby odzwierzęce. Dzięki temu, będzie można podjąć niezbędne leczenie, zanim zarażeniu chorobą ulegnie również dziecko – mówi dr Jarosław Pacoń – ekspert leczenia boreliozy.

    Na chorobę u noworodka mogą wskazywać objawy choroby Aspergera, autyzmu czy też zaburzenia behawioralne. Niestety, ze względu na to, że dzieci rzadko są diagnozozwane pod kątem choroby, borelioza może być mylona z innymi schorzeniami.

    3. Borelioza przenoszona drogą płciową?
    Boreliozą można się również zarazić poprzez kontakt seksualny z drugą osobą, jeśli ta jest zarażona, czyli w sposób zbliżony do kiły – choroby dróg płciowych. Borrelia przenoszona jest przez te same bakterie – krętki.

    Są one obecne w gruczole prostaty i mogą znajdować się w spermie. Mężczyzna może więc nie posiadać widocznych objawów boreliozy, lecz jest nią zarażony. Przeniesienie choroby na swojego partnera seksualnego jest zatem bardzo prawdopodobne.

    – Leczę w swojej praktyce pary zakażone w ten spsoób – skomentowała dr Katarzyna Toruńska, ekspert do spraw leczenia boreliozy.

    – Okazuje się również, że zanotowano także przypadki przeniesienia bakterii borrelii poprzez ugryzienie komara. – Jest to marginalny przypadek, ale również istniejący i wart odnotowania – komentuje dr Pacoń.”
    abc.zdrowie

    Nie sądzę , że marginalny.
    Wyglada to na nowy rodzaj choroby wenerycznej, kleszcze nie mają z tym za wiele wspólnego.

    Pisałem niedawno, że diagnosta wykrył 4 szczepy boreliozy u 2-miesięcznego niemowlaka.
    Z kleszczem nie miał do czynienia.
    Większość ludzi to ma, nawet nie wie.

  52. avatar joannafriday 19 czerwca 2017 o 21:45

    Grzegorzu Adamie, miałeś dać znać jak leczenie córki z boleriozy, Czy była już gdzieś o tym mowa? nie jestem w stanie śledzić wszystkich wątków. U mojej 4- letniej córeczki znalazłam dzisiaj kleszcza na plecach. (W sobotę byliśmy w lesie, ubrania poszły do prania potem prysznic a jednak) Został usunięty w szpitalu i wyrzucony. Mąż chciał go obejrzeć, Wyjęli całego. Z tego co wyczytałam to powinnam odkażać rankę wodą utlenioną, Robić córeczce kąpiele w soli morskiej. Będę podawać wit. C z sokiem pomarańczowym (dużo nie wypije) i herbatkę z czystka z miodem. Czy mogę coś jeszcze zrobić? Mieszkam za granicą i nie mam zupełnej orientacji w biorezonansach i tym podobnych badaniach. Proszę o poradę bo chcę szybko zadziałać

    1. avatar grzegorzadam 20 czerwca 2017 o 06:52

      Tutaj o tym piszę:
      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

      Nic się szczególnego nie dzieje, na razie było chyba 16 godzin sesji, z 3 szczepów został 1.
      Trzeba cierpliwości, pojutrze ma kolejne spotkanie, opiszę jakie są aktualne wsakazania.

      Zakażenie od kleszcza to ewentualność.
      Można to mieć już od urodzenia, po rodzicach.
      Nie nakręcaj się, w tym momencie nic nie zrobisz.
      Obserwuj.

      ”Czy mogę coś jeszcze zrobić?”
      Podawać witaminy, wzmacniać odporność dobrą dietą, nawodnieniem- u dzieci SZCZEGÓLNIE ważne!

  53. avatar OlDMaN 17 lipca 2017 o 08:57

    Witam wszystkich.
    Moja mama, lat 74. Do niedawna kobieta samodzielna, można by nawet rzec – energiczna i chętna życia.
    Uprawiała działkę, handlowała plonem, brała udział w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku (chór, imprezy plenerowe. etc.), ćwiczyła. Zaczęło się w ubiegłym roku. W związku z moim zagranicznym wyjazdem „za chlebem”, stwierdziła, że rezygnuje z działki, bo sama jej nie obrobi. Tak też uczyniła. Przydarzyło się jej również skręcenie nogi w stawie skokowym (po raz trzeci tej samej). Od tamtej pory ciągle narzekała na ból owej nogi. Siostra moja powiada, że jeszcze na ostatnich bożonarodzeniowych świętach, mama była w miarę „normalna”. Niestety później zaczęło się psuć. Częste nocne telefony, żeby ją zawieźć na izbę przyjęć, bo się źle czuje, bądź jest umierająca. W końcu siostra zabrała mamę do siebie. Nie zmieniło to faktu nocnego nękania. Mama zaczęła mieć urojenia i myśli samobójcze. Podejrzewała, że wszędzie są kamery i jest śledzona. Że nie ma kont bankowych, a jej mieszkanie zostało wynajęte obcej osobie. I dokąd ona pójdzie, skoro nie ma pieniędzy i jest bezdomna. Drobne problemy urastały do gigantycznych. Katar wnuczki uznała za śmiertelną chorobę i chciała wzywać pogotowie. Co rusz twierdziła, że trzeba zrobić zakupy, bo nie ma co jeść, mimo że lodówka pełna. Zadzwoniła raz na numer alarmowy, że tam gdzie mieszka, dzieci z głodu umierają. Totalna paranoja. Suma sumarum wylądowała w szpitalu psychiatrycznym. Jak przyjechałem w odwiedziny, płakać mi się chciało na jej widok. Z kobiety, którą pamiętałem został „sucharek”. Połowa jej. W kilka miesięcy postarzała się o 20 lat. Opadła totalnie z sił. Nie ma siły sama się położyć do łóżka, ani wstać. Nie potrafi już się umyć, wejść do wanny. Jest zniedołężniała. Do szpitala przyszła jeszcze o własnych siłach, wyjechała na wózku inwalidzkim, bo chodzić samej ciężko. Najlepsze jest to, że miała wykonane mnóstwo różnorakich badań, wyniki doskonałe, żaden lekarz nie widzi choroby, ni problemu. Rozumiem, że mama młódką nie jest, ale ciężko mi uwierzyć w tak błyskawiczne starzenie się. Jakiś lekarz podejrzewa otępienie z ciałami Lewy’ego. Siostra myśli, że to Parkinson. Mnie osobiście takie objawy podpadają pod boreliozę, bądź neuroboreliozę. Chciałbym uzdrowić mamę, ale nie wiem, czy to jest jeszcze możliwe, a nie chcę działać po omacku. Może ktoś spotkał się z takim problemem?
    Pozdrawiam

  54. avatar grzegorzadam 17 lipca 2017 o 14:18

    Totalna paranoja. Suma sumarum wylądowała w szpitalu psychiatrycznym.”

    Najgorsza z możliwych opcja, jak widać….

    proszę sprawdzić mamie poziom wit.D na początek.
    Czy piję wodę z solą, sodę, magnez?

    ”Chciałbym uzdrowić mamę, ale nie wiem, czy to jest jeszcze możliwe,”
    Jest, trzeba się zabrać za oczyszczanie i suplementację.

  55. avatar OlDMaN 18 lipca 2017 o 09:29

    Dziękuję za odpowiedź. Postaram się doprowadzić do zbadania poziomu witaminy D.
    Z piciem to chyba ogólnie u ludzi starszych jest problem. Niczego z wyżej wymienionych nie pija.
    Jakiego rodzaju oczyszczanie i suplementację masz na myśli grzegorzadam?

  56. avatar grzegorzadam 20 lipca 2017 o 17:38

    Jakiego rodzaju oczyszczanie i suplementację masz na myśli”

    Cały blog jest praktycznie o tym..
    http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/
    http://www.pepsieliot.com/twojej-solniczce-juz-witamina-c-czyli-prosto-zgladzic-plesn-2/

    I setki innych wpisów z komentarzami.

  57. avatar grzegorzadam 15 sierpnia 2017 o 04:23

    Borelioza a DMSO i MSM:

    W celu leczenia przewlekłych infekcji bakteryjnych pojawiło się
    już wiele propozycji terapii alternatywnych.
    Faktem jest, że borelie
    są bardzo wytrzymałe pod różnym względem i systemiczne
    terapie antybiotykowe albo trwają bardzo długo, albo są mało
    skuteczne. Dlatego kombinacja z utleniająco działającego, zabójczego
    dla bakterii preparatu (MMS, MMS 2 czy nadtlenku
    wodoru) i DMSO jako transportera wciągającego substancję głę-
    boko jest bardzo wskazana.

  58. avatar grzegorzadam 15 sierpnia 2017 o 04:24

    Także tkanka ludzka, która w mniejszym
    lub większym stopniu odżywiana jest przez reakcje dyfuzji
    (tak zwana tkanka o wolnej przemianie materii) i w której
    chętnie ukrywają się różne stadia rozwojowe i warianty formy
    boreliozy, w ten właśnie sposób zostanie zalana substancjami
    działającymi oksydacyjnie.
    Ważne jest również, że borelie należą
    do bakterii gram-ujemnych i przez ich zniszczenie uwalniają się
    tak zwane endotoksyny. Mogą one wywoływać reakcje zapalne
    lub alergiczne i muszą zostać wydalone przez organizm. DMSO
    wspiera także ten proces, o czym już wiemy.

  59. avatar grzegorzadam 15 sierpnia 2017 o 04:24

    Leczenie dzięki DMSO i MMS:

    Najprostsze będzie tu przyjmowanie
    przez jakiś czas obu preparatów. To znaczy najpierw
    powinieneś wypijać wymaganą ilość MMS (startujesz od 2 kropli
    i później dawkę zwiększasz) i w krótkim czasie po wypiciu
    MMS przyjmujesz roztwór DMSO. Jeśli będzie to dla ciebie
    zbyt dużo, możesz alternatywnie po odpowiednim przygotowaniu
    napoju z MMS dodać do niego wymaganą ilość DMSO i tak
    przygotowaną mieszankę następnie od razu wypić. Podczas gdy
    MMS według Jima Humble’a należy przyjmować co najmniej
    3 razy dziennie, w przypadku DMSO wystarczy przyjąć jedną lub dwie porcje.

  60. avatar Martin 29 sierpnia 2017 o 23:57

    Z badań które znam wynika że borelioza kiedyś i dziś to dwie rózne bakterie Obecna bakteria borelii została zmutowana w taki sposób że system immunologiczny człowieka sobie z nią nie radzi Dlatego uważam że przez wieki tak bakteria mogła istnieć jako symbiotyk w organizmie niegrozny dla człowieka W tej chwili mamy do czynienia z inną bakterią która z dawną boreliozą nie ma nic wspólnego – wystarczy poczytać o eksperymentach na Lyme Island

    1. avatar grzegorzadam 30 sierpnia 2017 o 19:45

      wystarczy poczytać o eksperymentach na Lyme Island”

      Choroba (wyhodowana) w Lyme.

  61. avatar Martin 30 sierpnia 2017 o 00:07

    Słuchaj GrzegorzAdam masz bardzo dużą wiedzę na temat boreliozy czytam wszystkie Twoje posty ale zastanawia minie jedna kwestia o której piszesz Twierdzisz że borelioza jest chorobą starszą niż gatunek ludzki patrząc z drugiej strony w latach 70 i 80 ubiegłego wieku nie było epidemii boreliozy – wielokrotnie rozmawiałem z leśnikami i rolnikami którzy jednego lata mieli po kilkadziesiąt kleszczy i nikt nie chorował Z drugiej strony znam badania które potwierdzają że już człowiek pierwotny był nosicielem borelii TYLKO TU ZACZYNA SIĘ KLUCZOWE PYTANIE – CZY TO JEST TA SAMA BAKTERIA – Według badan które znam – NIESTETY NIE

    1. avatar grzegorzadam 30 sierpnia 2017 o 19:43

      Nie mam specjalnej wiedzy, czyatam w szystko w tym zakresie.

      ” patrząc z drugiej strony w latach 70 i 80 ubiegłego wieku nie było epidemii boreliozy – wielokrotnie rozmawiałem z leśnikami i rolnikami którzy jednego lata mieli po kilkadziesiąt k
      leszczy i nikt nie chorowa”

      Ano własnie!..
      któś pokombinował w tej materii..

      Wygooglaj sobie taki tytuł: ”Mikoplazma i choroby neurologiczne”
      Borelia przy tym to małe miki.

  62. avatar Roman 18 października 2017 o 06:35

    Właśnie odebrałem wyniki na borelioze wynik dodatni w czerwcu coś mnie ugryzlo i mialem rumień antybiotyk brałem tylko tydzien mam zrobić jeszcze dokladniejszy test Westem blot jeśli się potwierdzi mam zostać porządnie przeleczony 6 tygodni pani doktor wydaje mi się wiarygodna przynajmniej twierdzi ze boreliozę można w większości przypadków wyleczyc na zawsze a nie jak twierdzą w mojej lokalnej przychodni ze choroba na całe zycie.

    1. avatar grzegorzadam 18 października 2017 o 06:52

      mam zrobić jeszcze dokladniejszy test Westem blot ”

      Te testy mają ograniczoną niestety dokładność:
      http://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na-filipinach/

      ”mam zostać porządnie przeleczony 6 tygodni ”
      Antybiotykami? …

  63. avatar Olak 9 marca 2019 o 17:31

    Pepsi czy będzie dostępna u Ciebie dobra sól, np. celtycka ?

    1. avatar Jarmush 9 marca 2019 o 20:30

      będziemy mieli świetną sól, byliśmy na targach BIO w Norymbergii znaleźliśmy świetne rzeczy

      1. avatar Olak 10 marca 2019 o 10:17

        Super, zatem obserwuje stronkę i nowości:)

  64. avatar viktia 27 lipca 2019 o 18:32

    Pepsi, czy szarą sól morska traci swoje pozytywne właściwości jeśli pozwolimy ją gotującą się zupę albo oskarżonego czy pieczonego kurczaka? Czy trzeba solić zimne pokarmy?

    1. avatar Jarmush 28 lipca 2019 o 06:23

      na pewno coś straci, solimy, pieprzymy na końcu

  65. avatar Dorota 17 października 2019 o 17:24

    Witam
    Mam prośbę jak byłam w ciąży to miałam kleszcze około 80-100 szt. To były lata 90 i córka urodziła się z choroba boleriozy a zdiagnozowana tydzień temu
    Zawsze były problemy od pierwszego dnia leżałam w szpitalu dwa tygodnie bo złe wyniki wychodziły u córki później serce później stawy i tak cały czas
    Teraz jest bardzo załamana od lat jej mówią ze ma depresje
    Jakie leczenie będzie dla niej najlepsze
    Pomóżcie bo ta choroba zmarnowała jej życie

  66. avatar Ewa.M 20 grudnia 2019 o 15:56

    Witaj Pepsi. Pisałaś w marcu , że sprowadzicie dobrą sól z Norymbergi. Czy już ją macie i czy nadaje się do zwalczania boleriozy ?

    1. avatar Jarmush 20 grudnia 2019 o 21:28

      Na razie tylko do użytku własnego. Protokół solny przy boreliozie można przeprowadzać inną solą, ale ten tytuł jest za bardzo spektakularny moim zdaniem. https://www.google.com/url?client=internal-element-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&q=https://www.pepsieliot.com/biblia-protokol-sc-czyli-soli-i-witaminy-c-w-leczeniu-boreliozy/&sa=U&ved=2ahUKEwiw35DDlcXmAhVttIsKHU-ADLUQFjAAegQIABAC&usg=AOvVaw3IVx7zILcnWTtcvL0TYdc5

      Nie jestem lekarzem, wszystko co mówię należy skonfrontować z pracownikiem służby zdrowia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum