buaaaa lovciam
Mam newsa, który ucieszy wszystkich (ze mną na czele)! Możecie od czasu do czasu sięgnąć po filiżankę parującego naparu nie tylko bez obaw o swoje zdrowie, ale z całkiem słusznych i prozdrowotnych powodów! Otóż, otóż… Najnowsze badania wykazały, że regularnie pita kawa nie tylko zapobiega czerniakowi, ale jest w stanie cofnąć postęp choroby! Żeby nie być gołosłowną, przed wami, skrócony przeze mnie do najważniejszych informacji
Tło: Badania, zarówno laboratoryjne jak i te na zwierzętach, sugerują prawdopodobieństwo ochronnego działania kawy w przypadku zachorowania i rozwoju czerniaka. Obiekt badań: Systematyczne rewidowanie i meta-analiza wyników istniejących badań mające na celu określenie wszelkich powiązań między spożyciem kawy i czerniakiem. Rezultaty: Zidentyfikowano 9 znaczących badań obserwacyjnych, z ogólną wynikową 927 173 uczestników, spośród których 3787 cierpiało na czerniaka. Na podstawie kilku metod badawczych określono, że osoby pijące regularnie kawę są bardziej (średnio o 25%) odporne na czerniaka i jego działanie (u osób chorych). Zmniejszone ryzyko nie było tak znaczące u osób pijących kawę bezkofeinową (średnio o 8%). Konkluzje: Istnieją dowody, że regularne picie kawy ma pozytywny wpływ na profilaktykę i pomoc w leczeniu czerniaka. Aby określić szczegóły tego założenia, potrzeba większej ilości badań, w tym badań kohortowych, przeprowadzonych w ujęciu ilościowym. Źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26547919 1 Następnym razem możesz wypić ulubiony napój z poczuciem spełnionej misji.;)
uściski!
Powiązane artykuły
Komentarze
Kocham kawe ale mam hashimoto czy trzeba ja wiec bezwzglednie wyeliminowac, czy z uwagi na inne prozdrowotne wlasciwosci mozna sobie na 1 filizanke dziennie pizwolc?
Kawa przy hashimoto może przyczynić się do zmęczenia nadnerczy, bo podnosi poziom kortyzolu (przy okazji podnosi też poziom cukru we krwi). Nie jestem lekarzem, ale zalecałabym umiar i 2-3 kawki w tygodniu maks. Możesz spróbować mielonej kawy bezkofeinowej z dobrej jakości ziaren, dekofeinizowanej naturalnymi metodami – ja mam zawsze w zanadrzu tę od michaela, gdybym miała ochotę na smak dobrej kawy, sprawdza się idealnie: https://thisisbio.pl/kawy/1392-kawa-mielona-bezkofeinowa-etiopia-fair-trade-bio-250-g-cafe-michel-3483981000820.html?search_query=kawa+&results=85. A na pobudzenie szociki z kurkumy i imbiru codziennie rano, działają sto razy lepiej niż kawa (chociaż nie są tak pyszne).
Witaj Emanuelo
A co możesz poradzić zamiast kawy by podnieść ciśnienie ?
Moja Mama ma niskie ciśnienie ok 90/60 i tylko kawka trzyma ją przy życiu 🙂
Dzięki
to jest bardzo dobre ciśnienie, można zacząć biegać, idealne
Tylko jak ma bardzo niskie ciśnienie to nie czuje się za dobrze, pije wtedy oprócz kawy zieloną herbatę. Podobno za niskie ciśnienie może być groźniejsze niż wysokie, czy naprawdę tak jest ?
spadek gwałtowny ciśnienia może być groźny,ale on może dotyczyć i wysoko ciśnieniowców, natomiast długotrwałe niskie ciśnienie, do którego ciało jest przyzwyczajone jest bez porównania lepsze niż wysokie ciśnienie.
Emanuelko, filiżanka śliczna, prawdopodobnie przedstawiłabym właścicielowi hotelu propozycję nie do odrzucenia… 😉 a tak przy okazji, właśnie dopijam moją codzienną małą kawkę 🙂
<3 mieli tylko 2 takie filiżanki i naprawdę chciałam je kupić, ale po moich zachwytach tysiąckrotnych opowiedzieli, że przywieźli je z podróży i uznałam, że nie mogłabym tego zrobić. ;) Smacznej kawci.
Uwielbiam kawę, piję taką sypaną, bo mi najlepiej smakuje. A czerniaka też miałam ok 20 lat temu i wycięłam. I chyba żyję dzięki tej kawie. Hashimoto też mam, ale piję kawkę, bo miłość do niej jest większa
Ochżeż! <3 🙂 od jakiegoś czasu chodziła za mną kawa, gryzłam się z nią, bo choć smak lubię to nie do picia tylko w postaci stałej, polowałam na fajną kawę organik i znalazłam pyszną włoską bio, oczywiście nie pijąc nie ocenię smaku jak kawosz, od wielu lat nie wzięłam jej do ust, więc dziś pewnie każda mi posmakuje. Łączę ją z daktylowcem, czyli masą z daktyli, karobu i przyprawy korzennej (bez mąki pszennej i cukru) konsystencja wychodzi z tego jak gęsto powidło, czasami na bardziej suchą z mąką kokosową. I to jest to! głębia smaku, można ją też uformować w batonik.
Mogę zjeść taki apetyzer późnym popołudniem co rzadko robię, raczej wczesnym jak już i śpię jak zazwyczaj, a więc kawa jednak już na mnie nie działa pod tym kątem, organizm zmienił funkcjonowanie na inne obroty 🙂 ciśnienie lekko mi podnosi, jeśli reaguję przy deszczach i burzach, korzystam z tego kiedy tylko mogę wcisnąć w menu takie smakowidło. To dobrze wiedzieć, że jeszcze czemuś zapobiega, lubię to!
Po kawie kwadrans łyżeczka tauryny 🙂
Szkoda, że jest dużo sprzecznych informacji o działaniu kawy. Ja z kolei czytałam, że szkodzi na wątrobę.
… a ja .. przeczytalam ze nie ma niezaleznych badan odnosnie kawy. Wszystko finansuja producenci kawy.
A dlaczego nikt nie zbadałby kawy, skoro jest to tak bardzo popularny napój? Swoją drogą producenci mogą zlecać takie badania dedykowane konkretnym wnioskom, ale w ten sposób żadne badanie nie miałoby sensu poznawczego, bo wszystkie są przez kogoś opłacane i zlecane.
Ja dodam że kawa dobrze też wpływa na wątrobę (oczywiście czarna,) oraz zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę (bez mleka i cukru)
A akrylamid ? Nie ma go w palonej kawie ?
W palonej kawie dobrej jakości nie ma, w budżetowych kawach mogą być b. śladowe ilości. To zależy od parametrów w procesie palenia kawy i czasu palenia. 🙂 Akrylamid znajdzie się za to w kawie zbożowej i rozpuszczalnej.
pepsi a co powiesz o tym:
Wklejam artykuł Henry Makowa o szkodliwości kofeiny. Jest to substancja o wiele bardziej szkodliwa, niż się mówi o tym powszechnie. Można śmiało zaryzykować tezę, że ta substancja zabija nas na raty, niemal niezauważalnie, i całe rzesze ludzi doprowadziła do kalectwa i przedwczesnej śmierci.
Kofeina jest de facto toksyną produkowaną przez rośliny w celu obrony przed owadami. Szybko paraliżuje ona ich układ nerwowy. U ludzi działa ona nieco inaczej. Już jedna filiżanka kawy zwiększa stężenie adrenaliny (hormonu stresu) o 200%, jak i zwiększa poziom kortyzolu (jeszcze gorszego hormonu stresu) o 30%….
…
straszny spam, nie wpuszczam, ta strona już wielokrotnie zabierała moje arty :), a co do kawy, to nie piłam kawy 6 lat, bo witarianie kawy nie piją, ale obecnie mam bez kofeiny i organiczną i dodatkowo do nexpressu więc nie odmawiam 😀
Jestem teraz w Roqebrune Cap Martin (rzut beretem od Menton, i rzut beretem do Monte Carlo) i przechadza się tu chmara stulatków i wszyscy żłopią kawę, piją czerwone wino i rechoczą 🙂
Dieciom nie wolno podawać, a piją i to często.
Były przypadki śmiertelne, energetyki…
Kofeina nie jest ambrozją.
Osobiście nie wyobrażam sobie dnia bez kawy ale nie miałałam pojęcia, że ma takie właściwości zdrowotne. Muszę uzupełnić swoją wiedzę na ten temat. Pozdrawiam.
nie przesadzaj z tą gorliwością, to jednak wciąż kofeina
A ja o czerniaku…mam bardzo pilną sprawę, gdyż decyzję odnośnie wycinki zmiany z podejrzeniem czerniaka, muszę podjąć już jutro, a chciałabym poznać zdanie ludzi, którzy mają wiedzę.
Zmianę na ręce nam od ponad 20+ lat, było małe, ale w ostatnich 2 latach powiększyło się, a jakieś 5 miesięcy temu pojawiła się na nim narośl, która ostatnimi dniami pęka, głównie po kąpieli pod prysznicem (w sensie, że nie jest moczona w wodzie), wypływa ropa, potem to przysycha by za chwilę odpaść samoczynnie lub przy zdejmowaniu opatrunku.
Czy w takiej sytuacji trzeba zmianę usunąć. Opinia chirurga onkologa to oczywiście usunięcie zmiany, bo podejrzewa, że jest to czerniak. Ja niekoniecznie skłaniałabym się do wycinki, a wdrożyłabym leczenie bez ingerencji chirurgicznej.
Będę bardzo wdzięczna za słowo w temacie
Bożena
Napisałam Ci odpowiedź mejlow. Wszystko będzie dobrze, pozdrawiam Cię gorąco <3