fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 140 816
125 online
46 125 VIPy

8 pozornie bardzo zdrowych rzeczy, których dziecko nigdy nie powinno jeść

Jako Matka Fanatyczka Zdrowego Odżywiania (dalej: MaFaZO) zastanawiasz się pewnie każdego dnia jaką ilość białka, węglowodanów i tłuszczy spożyło Twoje dziecko, czy zapodałaś mu dostateczną liczbę minerałów, witamin i kwasów tłuszczowych oraz czy aby na pewno jedzenie było wystarczająco urozmaicone i różniło się od tego co dziecko zjadło wczoraj. Jako Matka Normalna (dalej: MaNo) też masz na uwadze zdrowie swojego dziecka i starasz się dbać o to co ląduje na jego talerzyku. MaFaZO różni się od MaNo tym, że w zazwyczaj bardzo skrajnie podchodzi do tematu – zero cukru, zero glutenu, zero mięsa (opcja wegan) lub jeśli już, to tylko organicznego pochodzenia, ambiwalentny stosunek do mleka i brak wyjątków. MaNo stara się, żeby dziecko miało „zbilansowaną” dietę – czyli trochę mięska, trochę warzywek, masełko i od czasu do czasu łakocie, bo pozbawić dziecko słodyczy, to jak zabrać mu dzieciństwo. Dziś nie o tym co podawać dzieciom, lecz czego kategorycznie im nie podawać choć pozornie wydawać się mogą to zdrowe pokarmy. Czyli zdarzyć się może, że również MaFaZO je podają dzieciom, a MaNo już na pewno.

1. Soczki owocowe

Producenci zarzucają nas reklamami jak zdrowe, naturalne i pełne witamin są soki z butelek czy z kartonów (jeszcze gorzej). Lobby przetwórców funduje nawet pseudo-profesjonalne artykuły w gazetach opisujące jak wielką wartość odżywczą mają soki oraz wprost informujące o tym, że szklanka soku (z kartonika!) może zastąpić jedną z 5 codziennych obowiązkowych porcji warzyw i owoców. No niestety, byłoby to może i wygodne, ale między szklanką soku z kartonika, a owocem jest istotna przepaść. Po pierwsze są one w większości pasteryzowane czyli podgrzane do bardzo wysokiej temperatury, która pozbawia ich enzymów, witamin i faktycznej funkcji odżywczej. Dając dziecku sok z kartonika dajesz mu nic więcej niż aromatyzowaną fruktozę. Jeśli jest to świeży sok zrobiony w domu np. z pomarańczy to w żadnym wypadku nie zaszkodzi, ale gdy będziemy go dawać dziecku w dużych ilościach i codziennie, trzeba mieć również na uwadze, że znacznie i szybko podwyższa poziom glukozy we krwi i jeśli dziecko zje również w tym czasie coś tłustego, jak awokado, możesz mieć problem z ogarnięciem jego eksplodującej energii. Wystarczy, że w organizmie dziecka jest jeszcze sporo tłuszczu z poprzedniego posiłku.


Wyjątki potwierdzają regułę: Świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy może być przydatny, gdy robisz dziecku kalibrację witaminą C, patrz bardzo pomocny wpis dla mam, gdy dziecko, w tym małe, kaszle Szklankę soku pomarańczowego robisz z 2 pomarańczy, w soku nie dostarczasz błonnika który spowalnia wchłanianie cukru i wspomaga proces trawienia, karmi również nasze pożyteczne bakterie w jelitach. Druga rzecz to jeszcze szybkość – jak szybko wypijasz szklankę soku, a o ile dłużej zjadasz dwie pomarańcze? Jedząc pomarańcze, stężenie cukru we krwi rośnie stopniowo, a potem również stopniowo opada. Po wypiciu soku poziom glukozy wzrośnie natychmiast, by potem gwałtownie spaść, co powoduje zmęczenie i pragnienie kolejnego szybkiego doładowania cukrem. Organizm nie nadąża z produkcją insuliny, aby wyrównać tak nagły skok cukru w organizmie, co prowadzi do odkładania się cukru w tkance tłuszczowej i dlatego picie pozornie zdrowych soków owocowych może prowadzić u niektórych dzieci do otyłości. Tutaj można poczytać, co ewentualnie cukier robi dzieciom, a raczej cukier z tłuszczem Kto zabił denatkę, tłuszcz, czy cukier? 

2. Soja (szczególnie niefermentowana, o GMO nawet nie mówmy)

Jeśli nie jest to sfermentowana soja – czyli miso, natto, tempeh czy tamari, to raczej Twoje dziecko powinno jej unikać. Po pierwsze większość soi uprawianej na świecie (w USA praktycznie 100%) to soja GMO, więc dając dziecku takie pożywienie dajesz mu pośrednio do picia Roundup firmy Monsanto (wprawdzie napój ten nie znalazł się na liście – czego nie podawać dziecku do jedzenia, ale chyba zgodzisz się ze mną, że nie jest to najlepszy wybór). Co istotne – patrz na etykiety produktów – wiele zawiera lecytynę sojową. Jeśli nie jest nic napisane to na 99% jest to soja GMO. Po drugie, większość ludzi nie posiada enzymów niezbędnych do trawienia niesfermentowanej soi, podobnie jak wiele osób nie trawi laktozy. To powoduje niestrawność, gazy, wzdęcia i całe mnóstwo problemów przewodu pokarmowego. Długoterminowe spożywanie soi może też nasilać lub wręcz przyczyniać się do takich chorób jak – katar sienny, astma, rak piersi, mukowiscydoza, rak endometrium, niedoczynność tarczycy, choroba nerek i rak pęcherza moczowego.


Jeśli spożywasz soję w czasie ciąży i karmienia piersią w małych ilościach nie powinno to stanowić problemu, większe dawki mogą jednak szkodzić rozwojowi dziecka. Trzeba również uważać, gdy stosuje się mleko sojowe jako alternatywę dla krowiego mleka u dzieci z alergią na mleko. Często dzieci uczulone na mleko krowie mają również alergię na soję. Więc jeśli jesteś wegańską MaFaZO nie zastępuj mięsa i mleka soją. Jest wiele wspaniałych innych roślin strączkowych dostarczających dużych ilości białka, a nie budzących kontrowersji jak np. soczewica, cieciorka czy fasola adzuki lub nasz polski jaś. Chociaż o Jasiu też nie mówi się najlepiej, ale o tym kiedy indziej.

3. Ryby hodowlane (nie z organicznych hodowli)

Jeśli nie jest to hodowla ekologiczna ryby karmione są pokarmem z roślin GMO. Badania organizacji Watch Dog z Environmental Working Group (EWG) wykazały, że 7 na 10 hodowlanych łososi kupionych w sklepach w USA było zanieczyszczone polichlorowanymi bifenylami (PCB) w stężeniach mogących zaszkodzić zdrowiu. Ryby zawierają do 40 razy więcej dioksyn niż inne pokarmy, 16 razy więcej PCB niż odmiany złowione naturalnie. Ryby hodowlane zawierają również neurotoksyny i substance rakotwórcze takie jak – toksafen czy dieldryna. Polichlorowane bifenyle (czyli PCB to rakotwórcze substancje, które były szeroko stosowane od 1930 do 1970 roku, występujące np. w azbeście, obecnie zakazane, ale niestety morza i oceany są nimi zatrute). Badania z 2004 roku przeprowadzone przez Science wykazały, że stężenia zanieczyszczeń PCB są znacznie wyższe w łososiu hodowlanym niż w łososiu dzikim, oraz że jedzenie hodowlanego łososia atlantyckiego może stanowić zagrożenie dla zdrowia, które umniejsza pozytywne efekty spożywania ryb.


W 2010 CTV News Investigation zrobiła porównanie dzikiego i hodowlanego łososia. Okazało się, że łosoś dziki zawiera osiem razy więcej witaminy D i trzy razy więcej witaminy A w 100-gramowej porcji. Łososie hodowlane są znacznie bardziej tłuste (13% tłuszczu vs 2,5 % w dzikim), co oznacza, że mogą mieć więcej kwasów omega-3, ale jednocześnie kumulują wyższy poziom toksyn, takich jak właśnie PCB. Hodowlany łosoś norweski ma straszną opinię. Więc jeśli chcesz podać dziecku łososia, kupuj dzikiego z Alaski, albo szkockiego eko, albo najlepiej złów go sama w czystym ekologicznie miejscu.

niech Cię nie zmylą te pogodne klimaty:)

4. Popcorn, a nawet niewinne chrupki kukurydziane bio

Co może być złego w ekspandowanych ziarnach kukurydzy? Kukurydza to kolejne zboże produkowane na masową skalę, czyli w standardzie GMO. Więc jeśli jest to sporadycznie zrobiony w domu popcorn ekologiczny na dobrym tłuszczu, najlepiej extra virgin kokosowym, to jeszcze nic takiego się nie stanie. Ale jeśli kupujesz go w folii i wkładasz do mikrofalówki, a na końcu podajesz dziecku to karmisz je PFOA – silną substancją kancerogenną. Chrupki kukurydziane – analogicznie – jeśli są ekologiczne to możesz dziecięciu zapodać, ale tylko od czasu do czasu, bo to silnie uzależniające. Pamiętaj, jedynie Chuck Norris potrafi zjeść tylko jednego „chrupaka”. Nikomu innemu się to jeszcze nie udało.

5. Mięso nie z hodowli organicznej, a wędliny jak leci

Nieekologiczne produkty mięsne to nie żywność lecz śmiercość. To produkty, których nigdy nie należy jeść. Nawet jeśli są chude nie powinny być podawane nikomu, a co dopiero dziecku. Zasadniczo jesteś tym, co jesz, a jeśli jesz inne zwierzęta jesteś tym co zjadły one – czyli pełną pestycydów i hormonów paszą, która osadza się w komórkach tłuszczowych twojego dziecka. Chyba nie karmiłabyś dziecka tym co jedzą świnie i krowy, to dlaczego dajesz mu ich mięso? Jeśli już tak bardzo upierasz się, że musisz dać dziecku mięso, to podawaj drób z ekologicznych hodowli z zaufanego źródła. I nigdy, ale to nigdy nie podawaj dziecku wędlin i parówek, tam obok niesprawdzonego pochodzenia mięsa jest jeszcze cała lista chemicznych trujących dodatków.

6. Olej rzepakowy

Olej rzepakowy nazywany polską oliwą z oliwek – Włosi i Hiszpanie mają oliwki, my mamy nasz wspaniały rzepak, niczym od oliwy nie odstający. Tylko jedna kwestia – olej rzepakowy powstał w latach 70-tych a historia wytwarzania oliwy sięga 3000-4000 tysięcy lat p.n.e. Olej z rzepaku (rośliny kapustnej) początkowo miał zastosowanie jedynie przemysłowe. Dopiero w 1970 kanadyjscy plantatorzy wyhodowali nową odmianę rzepaku z niższą zawartością toksycznego kwasu erukowego i wprowadzili swój produkt na rynek pod nazwą „rzepak”, która miała mniej kojarzyć się z trującym olejem. Tymczasem olej rzepakowy jest bardzo skuteczny jako środek owadobójczy i jest podstawowym składnikiem wielu „organicznych” (nie chemicznych) środków towarzyszących pestycydom. Obecnie uważa się, że olej rzepakowy jest skłonny do efektu kumulacyjnego. Co to oznacza? Że może minąć prawie dziesięć lat, zanim chorobliwe objawy zaczną się manifestować w naszych organizmach. Jednym z możliwych efektów długotrwałego użytkowania oleju rzepakowego jest zniszczenie powłoki ochronnej otaczającej nerwy, zwaną osłonką mielinową. Używanie oleju rzepakowego jest również związane z wyczerpywaniem witaminy E w organizmie, a także z hamowaniem prawidłowego metabolizmu żywności i blokowaniem normalnych funkcji enzymatycznych. Więcej o oleju rzepakowym (i nie tylko, w końcu top 400 stron:) w książce Pepsi „Leczenie dobrą dietą”

Kupujesz gotowe zupki dla dziecka w słoiczkach?

Przeczytaj etykietę, nie spotkałam się z daniem obiadowym bez oleju rzepakowego. Nawet te organiczne go zawierają. Najlepszy jest tłoczony na zimno olej kokosowy extra virgin. Przy zakupie oleju kokosowego należy upewnić się, że pachnie kokosem w chwili zakupu, w przeciwnym razie najprawdopodobniej nie jest tłoczony na zimno.

7. Sól kuchenna (nie mylić z szarą solą morską, kwiatem soli, czy himalajską)

Zwykła sól kuchenna produkowana jest zazwyczaj z soli morskiej, zbieranej w taki sposób, który pozbawia jej jakichkolwiek minerałów. Następnie do soli dodawane jest aluminium i inne substancje, sól jest suszona i podgrzewana do bardzo wysokiej temperatury. Naturalnie występujący w soli jod został zniszczony więc dodaje się jodek potasu w potencjalnie toksycznych ilościach. Sól jest następnie stabilizowana za pomocą dekstrozy, która zabarwia ją na fioletowo. A następnie jest wybielana. Zamiast soli kuchennej dawaj dziecku odpowiednie ilości soli szarej celtyckiej, lub różowej himalajskiej – w pełni naturalnych produktów zawierających cały szereg mikroelementów.

8. Mleko

Ludzie to jedyne ssaki spożywające mleko innych zwierząt. Dochodzi do takiej paranoi, że myśląc o „ludzkim mleku” robi się nam niedobrze, a słysząc o „krowim mleku” od razu wyobrażamy sobie szklankę apetycznego białego napoju. Jeśli sama hodujesz krowę, wiesz czym ją karmisz (zieloną trawą i sianem jak przystało na przeżuwacze), dbasz o jej higienę to takie mleko od szczęśliwej krowy możesz podać dziecku (oczywiście pod warunkiem, że jego organizm toleruje takie mleko), ale zdecydowanie lepiej byłoby gdybyś hodowała kozę, jej mleko jest znacznie bardziej zbliżone do ludzkiego i tym samym łatwiej przyswajalne przez dziecko. Jeśli jednak karmisz dziecko mlekiem przemysłowym – od krów jedzących zmodyfikowaną paszę, nie kontaktujących się z łąką, które na dodatek (mleko nie krowy) poddane zostaje pasteryzacji w bardzo wysokiej temperaturze lub jeszcze wyższej w ramach procesu UHT (Ultra High Temperatue 170 stopni) to dajesz mu substancję pozbawioną jakichkolwiek wartości odżywczych, jeszcze na dodatek z trującymi cząsteczkami Maillarda. Dodatkowo w procesie pasteryzacji niszczony jest enzym laktaza, dlatego wiele osób, które nie wytwarzają tego enzymu nie może trawić zawartego w mleku cukru – laktozy. Podajesz dziecku mleczną mieszankę typu Enfamil i masz problem z głowy? Oprócz mleka (nieorganicznego) jest tam olej sojowy, lecytyna sojowa (nie napisane że non-GMO, więc zapewne modyfikowana), syrop glukozowy oraz szereg sztucznych witamin z toksyczną sztuczną witaminą E – dl-alpha-tocopherol.

To  mogą być też braki witaminy A, podawaj dziecku świeży sok z marchwi, gdy nie jest wege, jak jednak mleko, to bio masło klarowane, bo nie ma kazeiny dla produkcji rogów i kopyt dużego zwierzęcia  (dop peps)

Mitem jest również lansowana przez lobby mleczne dostarczanie ogromnej ilości wapnia wraz z mlekiem – „Pij mleko – będziesz wielki”. Pijąc mleko zakwaszasz organizm, a substancją najbardziej zasadową w organizmie jest wapń występujący w kościach. Aby wyrównać poziom kwasowości organizm wypłukuje wapń z kości. Tak więc dając mleko dziecku wręcz pozbawiasz go cennego wapnia. Jeśli już, to podawaj produkty mleczne organicznego pochodzenia fermentowane, wtedy przynajmniej dostarczysz cennych bakterii. A najlepiej zrób sama domowe mleko migdałowe. Wystarczy tylko zmiksować garść, najlepiej namoczonych wcześniej, migdałów bez skórek (w wysokoobrotowym blenderze) ze szklanką lub dwoma wody oraz z dodatkiem 1 daktyla – przepyszny pożywny napój z dużą ilością wapnia i witaminy E oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Czy jesteś MaNo czy MaFaZo miej na uwadze powyższe. MaNo spojrzy na to może z lekkim przymrużeniem oka. MaFaZo upewni się w swoich przekonaniach. Jednej i drugiej życzę mądrych wyborów i dużo dużo zdrowia waszym dzieciom. Czy któryś z tych produktów Cię zaskoczył? Czy podawałaś coś dziecku co myślałaś, że jest zdrowe, a okazało się całkiem przeciwnie? Czekam na ciekawe komentarze.

Cześć:)

Źródła: „The China Study” T.Colin Campbell, Tomas M. Campbell ewg.org/research/pcbs-farmed-salmon webmd.com/vitamins-supplements/ingredientmono-975-soy.aspx?activeingredientid=975&activeingredientname=soy

(Visited 60 317 times, 1 visits today)
Noemi-Demi Noemi Demi
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Anna 10 listopada 2019 o 17:32

    Noemi a co z nachosami? Bio ale nachosy, z awokado jemy czasami.
    Tez lepiej unikac?

    1. avatar Noemi Demi 10 listopada 2019 o 17:44

      Nachosy z bio kukurydzy od czasu do czasu mogłyby być ok, niby nie popadajmy w skrajnosci, ale zastanów się czy nie ma w nich transów, czy nie lepiej byłoby wziąć chrupaka bio kukurydzianego i zjeść go ze świeżo rozsmarowanym awokado 🙂

  2. avatar raul00 10 listopada 2019 o 18:30

    Czym karpic niemowlaka, jesli zona ma malo wlasnego pokarmu ?

  3. avatar AnnT 10 listopada 2019 o 19:01

    Mam gorącą prośbę do Pepsi o poradę. Mój syn, lat 12,5 z diagnozą: zespół Aspergera, miesiąc temu połknął na lekcji kilkanaście kawałków toksycznego stopu Wooda. Trafił do szpitala, gdzie udało się pozbyć dziadostwa z jelit dopiero po 10 dniach. W tym czasie był aż trzy razy prześwietlany. Na koniec zrobiono mu badania krwi na obecność ołowiu i kadmu – wynik poniżej normy, wszelkie inne badania krwi również ok. Moje pytanie o odtruwanie chlorellą zostało zbyte śmiechem, usłyszałam, że wszystko skończyło się dobrze i nie ma czym się przejmować. Ostatnio jednak syn narzekał na mdłości i zawroty głowy, powtórzone badania krwi i również wszystko w normie. Nie mam stuprocentowej pewności, czy winowajcą był metal, ponieważ córce w tym samym czasie też było niedobrze. Pepsi, poradź proszę, co mogę zrobić? Jakie suplementy kupić i jak je dawkować, żeby dodatkowo go wzmocnić? Na razie nabyłam Vitek i Omega 3 TiB. Dodam jeszcze, że jest to dziecko, które nie je żadnych warzyw, z owoców tylko jabłko, poziom wit. 25(OH)D 16,2 ng/ml. Pozdrowienia serdeczne!

    1. avatar Jarmush 10 listopada 2019 o 20:16

      bardzo niski poziom metabolitu D,
      UODPORNIENIE/oczyszczanie

      Dziecko lat 12,5

      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 2 gramy chlorelli This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie, po czym dopiero w następnej kolejności wprowadzić spirulinę ), oraz 3 gramy spiruliny This is BIO

      Do śniadania 3 kaps Vitek TiB https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3693-kids-vitek-120kaps-tib—5905344040680.html

      Po śniadaniu 1 tabletkę D3+k2 TiB do ssania https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib–5905344040154.html oraz 1 kapsułkę D3 TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/3915-witamina-d3-60kaps-tib–5905344040758.html

      oraz 2 Omega 3 TiB Kids https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3692-kids-omega-3-120kaps-tib–5905344040673.html dla dzieci , też po śniadaniu.

      (w razie potrzeby kapsułki i omega 3 można przecinać i wysypywać/wylewać zawartość i mieszać z czymś pysznym)

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez,
      Przypominam ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      W przypadku synka przeczytaj ten artykuł i dobrze byłoby oprzeć się na jabłczanie magnezu
      https://www.google.com/url?client=internal-element-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&q=https://www.pepsieliot.com/metale-ciezkie-a-zaburzenia-zachowania-u-dzieci/&sa=U&ved=2ahUKEwizz57CuODlAhWEaFAKHa9_DUIQFjADegQIBxAC&usg=AOvVaw3ClylLunsAwbn5JXbnJGTg

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częściej niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba.
      https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      I właśnie teraz zrób dziecku kalibrację, o ile dziecko jest w stanie pić sok z C

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      PASOŻYTY, dzieci miewają pasożyty, a jeśli coś się dzieje niepokojącego, infekcje się powtarzają, to zwykle winne są właśnie pasożyty i niedożywienie.

      Możesz zrobić dziecku biorezonans, albo odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      A tu masz przepis na zupę mocy dla dziecka, o ile nie jest weganinem/wegetarianinem: https://www.pepsieliot.com/jak-bezpiecznie-oczyscic-dziecko-z-pasozytow/

      A tutaj przepis na zupę leczącą jelita, można też dziecku podawać bulion z kości zwierząt z hodowli organicznej.

      Oraz bulion wegański dla zaleczenia wyściółki jelit, lub z dodatkiem kolagenu TiB już nie wegański oczywiście
      https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/

      1. avatar AnnT 1 grudnia 2019 o 13:16

        Piękne dzięki za odpowiedź. Mam już zgromadzone wszystkie suplementy i w związku z tym mam pytanie: jak dawkować synowi (12,5) jabłczan magnezu TiB?
        Kupiłam również dla siebie chlorkek magnezu TiB do kąpieli stóp w misce – tu również prośba o dawkę.
        I jeszcze jedno pytanie, jak postępować w razie podejrzenia niedoboru kwasu solnego w żołądku u osoby dorosłej (naczynka przy nosie, pionowe bruzdy na paznokciach)? Dziękuję i pozdrawiam! A.

        1. avatar Jarmush 1 grudnia 2019 o 13:43

          a jak wypada domowy test na zakwaszenie żołądka? wpisz w szukałkę

          Zalecenia dziennego spożycia magnezu amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia w miligramach są takie:

          Od narodzin do 6 miesięcy 30 mg
          Niemowlęta w wieku 7–12 miesięcy 75 mg
          Dzieci 1–3 lata 80 mg
          Dzieci w wieku 4–8 lat 130 mg
          Dzieci w wieku 9–13 lat 240 mg
          Nastolatki 14–18 lat 360 mg
          Nastolatkowie 14–18 lat 410 mg
          Kobiety 310–320 mg
          Mężczyźni 400–420 mg
          Nastolatki w ciąży 400 mg
          Kobiety w ciąży 350–360 mg
          Nastolatki karmiące piersią 360 mg
          Kobiety karmiące piersią 310–320 mg

          Biorąc pod uwagę, ze w 1 gramie jabłczanu jest 120 mg czystego magnezu, reszta to kwas jabłkowy, dziecko w jego wieku może zjeśc poł płaskiej łyżeczki jabłacznu magnezu TiB, jednak nie jestem lekarzem, dlatego proszę o konsultację z lekarzem prowadzącym dziecko..

          Ty do moczenia stóp 20 minut, dobre pół szklanki chlorku, dziecko też może na troszkę włożyć stopy.

  4. avatar Natalia 11 listopada 2019 o 08:40

    Jaka powinna być dieta przy zgadze i refluksie z zapaleniem przełyku i nadzerkami? Dietetyk poleca wszystko co nie powoduje wydzielania kwasów zoladkowych, w tym jasne pieczywo. A ja nie wiem już co jeść bo każdy poleca co innego. Wg bloga to trzeba właśnie robić tak aby te kwasy się wydzielaly. Nie wiem już co jeść. Bo nie chce sobie bardziej zaszkodzić. Czy możesz Pepsi podpowiedzieć co byłoby najlepsze, jakie produkty? Ogólnie staram się jeść lekko i gotowane.

    1. avatar Jarmush 11 listopada 2019 o 09:20

      należy zrobić test sodą na zakwaszenie żołądka, najpierw zaleczyć błonę śluzową i dietą stymulować zdrowe trawienie. https://www.pepsieliot.com/kuracja-marchewka-i-4-inne-proste-metody-naturalnego-leczenia-wrzodow-zoladka/ potem wprowadzić 4 szklanki, jeśli nie możesz jeszcze octu jabłkowego do 3 szklanki na razie nie dodawaj, do tego KOlagne TiB do 4 szklanki, szczypta MSM, i buliony https://www.google.com/url?client=internal-element-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&q=https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/&sa=U&ved=2ahUKEwiA45Od6uHlAhUCfFAKHfFwABsQFjAAegQIBRAC&usg=AOvVaw0m_SqZxdsQcU58VB_ijPp-

      1. avatar Natalia 11 listopada 2019 o 09:46

        Kwasu jest za mało bo po sodzie mi się nie odbija zbytnio, a jeśli chodzi o żywność to surowe, gotowane? Czy wogole można pieczywo, kasze, ryż?

  5. avatar Forsycja 12 listopada 2019 o 12:13

    Jak zabezpieczyć dziecko (lat 6) – czeka go gastroskopia w pełnym znieczuleniu z pobraniem wycinka. Na codzień bierze Vitek, WitD2 2000, ADEK i chlorelke chrupie (2-3 tabletki), wypija pol szklanki zielonego koktajlu. Co jeszcze?

    1. avatar Jarmush 12 listopada 2019 o 14:31

      Takie mam ogólne zalecenia dla 6 latka, nie jestem lekarzem, co zaznaczam odrazu i moim zdaniem to wystarczy, potem więcej antyoksydantów, algi i dobre probiotyki, wktórce będziemy mieli organiczne żelki do ssania, probiotyki, ale jeszcze nie mamy.

      Dziecko lat 6,

      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 2 gramy chlorelli This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie, po czym dopiero w następnej kolejności wprowadzić spirulinę ), oraz 3 gramy spiruliny This is BIO

      Do śniadania 2 kaps Vitek TiB https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3693-kids-vitek-120kaps-tib—5905344040680.html

      Jaki dziecko ma poziom 25(OH)D?

      Po śniadaniu 1 tabletka D3+k2 TiB do ssania https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib–5905344040154.html dopóki nie ma wyników badania, na 5 dni przed badaniem 25(OH)D odstaw dziecku suplementację

      oraz 2 Omega 3 TiB Kids https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3692-kids-omega-3-120kaps-tib–5905344040673.html dla dzieci , też po śniadaniu.

      (w razie potrzeby kapsułki i omega 3 można przecinać i wysypywać/wylewać zawartość i mieszać z czymś pysznym)

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez,
      Przypominam ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częściej niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba.
      https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      I właśnie teraz zrób dziecku kalibrację, o ile dziecko jest w stanie pić sok z C

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      PASOŻYTY, dzieci miewają pasożyty, a jeśli coś się dzieje niepokojącego, infekcje się powtarzają, to zwykle winne są właśnie pasożyty i niedożywienie.

      Możesz zrobić dziecku biorezonans, albo odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      A tu masz przepis na zupę mocy dla dziecka, o ile nie jest weganinem/wegetarianinem: https://www.pepsieliot.com/jak-bezpiecznie-oczyscic-dziecko-z-pasozytow/

      A tutaj przepis na zupę leczącą jelita, można też dziecku podawać bulion z kości zwierząt z hodowli organicznej.

      Oraz bulion wegański dla zaleczenia wyściółki jelit, lub z dodatkiem kolagenu TiB już nie wegański oczywiście
      https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/

  6. avatar brozi 12 listopada 2019 o 12:43

    Może i więcej rzeczy bym dodała do listy, ale najbardziej brakuje w tym zestawieniu grzybów.

    1. avatar Jarmush 12 listopada 2019 o 14:26

      to nie jest do końca prawda, co napisałaś, oczywiście grzyby są ciężkostrawne, ale jako lek, np reishi w proszku podawany jest nawet dzieciom

  7. avatar nie całkiem wege mama 13 listopada 2019 o 01:12

    czasem gdy nie ma chrupek kukurydzianych bio, jemy nie bio, ale dostałam ostatnio informację od jednego z producentów, że nie można wg przepisów prawa stosować GMO w produktach dla dzieci.. nie wiem czy to prawda i czy dotyczy to chrupek

    1. avatar Jarmush 13 listopada 2019 o 08:54

      Nie żartuj, dziecko nie musi jeść chrupek kukurydzianych, więc jak już podawaj tylko bio.

  8. avatar Kaka 7 grudnia 2019 o 22:48

    Jak podawac dziecku 5 letniemu vitek i omega? nie ma szans zeby polkną kapsulke :/ na wzmocnienie odpornosci i ogolnie dostarczenie czegos dobrego dla dziecka lepiej green&fruits czy vitek?

    1. avatar Jarmush 8 grudnia 2019 o 08:40

      W razie potrzeby kapsułki i omega 3 można przecinać i wysypywać/wylewać zawartość i mieszać z czymś pysznym.

      Dziecko lat 5,

      Odporność

      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 2 gramy chlorelli This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie, po czym dopiero w następnej kolejności wprowadzić spirulinę też od małej dawki), oraz 3 gramy spiruliny This is BIO

      Do śniadania 2 kaps Vitek TiB https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3693-kids-vitek-120kaps-tib—5905344040680.html
      https://www.google.com/url?client=internal-element-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&q=https://www.pepsieliot.com/co-mozemy-zrobic-zeby-dochtore-nie-wycielo-migdalkow/&sa=U&ved=2ahUKEwikt7eIs5LmAhVKfZoKHfzwCaUQFjAAegQIABAC&usg=AOvVaw0k8aFR47YQxSTUOvyvUBIJ

      Jaki dziecko ma poziom 25(OH)D?

      Po śniadaniu 1 tabletka D3+k2 TiB do ssania https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib–5905344040154.html dopóki nie ma wyników badania, na 5 dni przed badaniem 25(OH)D odstaw dziecku suplementację

      oraz 2 Omega 3 TiB Kids https://thisisbio.pl/dla-dzieci/3692-kids-omega-3-120kaps-tib–5905344040673.html dla dzieci , też po śniadaniu.

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez,
      Przypominam ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częściej niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba.

      https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      I właśnie teraz zrób dziecku kalibrację, o ile dziecko jest w stanie pić sok z C

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      PASOŻYTY, dzieci miewają pasożyty, a jeśli coś się dzieje niepokojącego, infekcje się powtarzają, to zwykle winne są właśnie pasożyty i niedożywienie.

      Możesz zrobić dziecku biorezonans, albo odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      Można też dziecku podawać bulion z kości zwierząt z hodowli organicznej, albo bulion wegański dla zaleczenia wyściółki jelit, lub z dodatkiem kolagenu TiB już nie wegański oczywiście
      https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/

      nie jestem lekarzem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum